Witam. Przedstawiam moje mikro akwarium o pojemności ok 7 litrów (27x13x20). Akwarium ma trzy miesiące z haczykiem. Miało być bez filtra, bez grzałki i bez nawożenia. I tak było przez pierwszy miesiąc. Glona jakiegokolwiek zero. Niestety na powierzchni zaczęła mi się pojawiać nie tyle błona białkowa, co coś co przypominało cieniutką galaretę a która po zdjęciu jej z powierzchni wracała po ok.3 dniach. Z tego też względu kupiłem najtańszy w zoologu filterek HBL-501 dzięki któremu problem zniknął. Oświetlenie to lampka led z Ikei o mocy 2 wat. Trochę bałem się o jakość światła gdyż lampka świeci barwą 3000k ale roślinki są w dobrej kondycji i niektóre coś tam nawet rosną, a w zamierzeniu mają rosnąć baaaardzo powoli więc jest git. Nawożenia jakiegokolwiek brak, temperatura wody utrzymuje się na poziomie ok.23 st.C, podmiaki wody co miesiąc ( 2 litry kranówki).
Rośliny to Mikrozoria, Anubiaski i Bucki. W zbiorniczku jest ślimak Military Helmet a od miesiąca parę sztuk młodych krewetek Blue Perl.