Witam, jako że jestem nowy tutaj to zacznę od najbardziej kontrowersyjnego akwarium które na początku miało służyć jako tzw śmietnik na
rośliny i tymczasowy magazyn najmniejszych gupików.
Zdaję sobie sprawę że może wylać się na mnie tutaj fala hejtu za brak większości rzeczy i czynności, ktore są potrzebne do prawidlowego funkcjonowania akwarium na podstawie większości poradników, a sam opis tego akwarium brzmi jak nieśmieszny żart.
Podmian wody nie robię, tylko dolewki, szkła nie czyszczę, jedynie z kurzu po zewnętrznej stronie
Wymiary akwarium + objętość = Kula 18cm o objętości ok 4-5L
Oświetlenie = Brak, akwarium korzysta ze światła wysokiej jakości generowanego przez słońce od strony wschodu
Nawożenie = Raz dziennie potas i carbo ok 0,5 naciśnięcia, aczkolwiek jak robiłem przerwy w dostawach nawozu to wielkiej różnicy nie było
CO2 = Brak
Podłoże = Ziemia ogrodowa
Parametry wody = Nie robiłem nigdy testu
Temperatura = W zimę 22st, lato 24-26st
Filtracja = Brak
Gatunki ryb = Gupiki, ślimaki
Gatunki roślin = Micranthemum Monte Carlo, Sagittaria subulata, Rotala Rotundifolia Red, Ludwigia Repens, Vesicularia ferriei, Pogostemon octopus, Rogatek
Na początku to wyglądało tak
Po zalaniu wodą
Zarosło
Docelowo wygląda tak