Jesteśmy po świeżych dostawach roślin :)     ZOBACZ KATALOG
Wielki Atlas Roślin Akwariowych Christell Kasselmann już dostępny w języku polskim!     Kup teraz







Lista działów » Galeria » Konkursy i inspiracje


Wyniki konkursu IAPLC2013 - trendy i wizje na przyszłość



Znalezione w sieci inspiracje, tutoriale, ciekawostki oraz informacje o konkursach.



02 paź 2013, 17:39 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#61)  

A czy nie dało by się tego połączyć?

Czy fascynacja ładnym designem nie mogła by iść w parze z rozwijaniem wiedzy nt. chemii wody?
Zauważcie, że im lepszym jest ktoś aquadesignerem tym mniej uwagi przykłada do składu wody.
Używa gotowych środków, robi swoje zgodnie z sztuką lub wypracowanym schematem i to po prostu działa (tak - wiele firm wykorzystuje to jako argument, że ich nawozy są tak doskonale zbilansowane).

Faktem jest jednak, że każdy nawóz działa i jest równie dobry o ile użyjemy go w prawidłowy sposób.

Wydaje mi się, że prawdziwy akwarysta umie porozmawiać o wszystkim - i docenić design sprzętu (nie na wszystko musi go być stać - to żaden wstyd lub ujma, nie każdy musi mieć Hammera w garażu), ale również cieszyć się nowym listkiem w akwarium.

Dopiero gdy skupiamy uwagę bardziej na jednym z tych 2 aspektów - wtedy jest robi się niebezpieczeństwo kategoryzacji, robią się podziały, kluby wzajemnej adoracji itd. Ludzie się obrażają na siebie nie wiadomo o co i jedni uważają za lepszych od drugich.

Bo nie jest sztuką mieszać sole w akwarium którego otoczenie przypomina chlew, ani pielęgnować wystylizowane iwagumi nie mając pojęcia gdzie naturalnie występują rośliny zamieszkujące nasze akwarium.

To taka mała dygresja - Japończycy mają swoje dyskusje o przyszłości akwarystyki roślinnej i trendach - to my mamy woje :)
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12284
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

02 paź 2013, 17:45 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#62)  

Jako, że muszę już spadać, napiszę krótko i zwięźle co mnie najbardziej rajcuje i jaki widok - bąblujące rośliny :D za ten widok jestem w stanie oddać wszystko, bo wiem, że gdy bąblują to znaczy, że żyją, a wraz z nimi całe akwarium ;)
Szklanka Wody
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewto ... highlight=

Z glonami jest jak z kobietami - cięzko im dogodzić by się w końcu odczepiły ;)

Avatar użytkownika
Deadi
Zainteresowany tematem

Posty: 167
Dołączył: 19 wrz 2011, 15:49
Miasto: Namysłów

02 paź 2013, 17:53 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#63)  

Ja zkwituję to tak:
Każdemu ma prawo podobać się co innego ;-)
Jednemu rośliny, innemu tarło pielęgniczek innemu krewetka z jajcami a jeszcze innemu korale w morskim.
Tak odnosząc się do tego podziału na nature i krajobrazy wszak to wszystko to AKWARYSTYKA taka czy inna.

ps. Ja należę do tych których rajcują rośliny zawsze gdy zobaczę jakieś akwarium na wystawie badź w sklepie z roślinami to choćbym miał za 2 min. autobus to się zatrzymam i popatrzę :-)

Avatar użytkownika
87Brad87
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2167
Dołączył: 10 wrz 2010, 19:07
Miasto: Ruda Śląska

02 paź 2013, 18:06 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#64)  

Deadi napisał(a):Ale takie chyba koleje świata, który wielkimi krokami idzie do przodu czy tego chcemy czy nie. Wszyscy pragną innowacji i nowości w każdej dziedzinie życia,


Najważniejsze to we właściwy sposób wykorzystywać to co daje nam rozwój cywilizacyjny, oraz to by jego udogodnienia nie wpłynęły na brak chęci poszerzania swojej podstawowej wiedzy w każdym zakresie.
Inaczej paradoksalnie postęp cofnie nas w rozwoju tworząc prawdziwą armię ignorantów, którzy już nawet porozmawiać pomiędzy sobą nie będą mieli o czym.

pozdrawiam

Avatar użytkownika
aquamateo
Z dużym doświadczeniem

Posty: 3094
Dołączył: 04 sty 2010, 23:54

Wspieram stronę kontem Premium

02 paź 2013, 19:24 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#65)  

Deadi napisał(a):
chester napisał(a):
Deadi napisał(a):Na moje oko cały świat Amano nie ma nic wspólnego z akwarystyką poza tym, że korzysta z akwarium i wody. To jest sztuczny wymysł, który niestety przenika do prawdziwej akwarystyki, którą znamy. Nie mówię, że wszystko jest złe, ale tak czy inaczej to wszystko zmierza w niewłaściwym kierunku i za chwile zapomnimy jak wygląda naturalny biotop Azji czy Amazonii.


To proponuję zapoznać się nieco dokładnie z całym "światem Amano" bo to co piszesz to naprawdę jest totalna bzdura. Filozofia Nature Aquarium to akwarystyka w bardzo czystej postaci, tyle, że nastawionej bardziej na roślinność niż ryby. Przykłądowe kaktusy nie wpisują się w założenia szkoły Nature stworzonej przez Amano tylko w szeroko rozumiany aquascaping, który moim zdaniem jest pojęciem dużo szerszym niż Nature Aquarium.


Celowo napisałem "cały świat Amano", bo chciałem ująć całą sferę mody, którą kreuje Amano, a która potem idzie swoją drogą. Przykładowo - on stworzył Iwagumi, a kto inny to "udoskonalił" i stworzył jakieś górskie urwisko, które może i wygląda pięknie, ale z akwarystyką niewiele ma wspólnego. Samo Iwagumi jest OK, choć Iwagumi Iwagumi nie równe, bo co innego Iwagumi z eleocharisem przyciętym jak kosiąrką, a co innego Iwagumi z dziko porośniętym eleocharisem. Styl jeden, a akwaria zupełnie inne. Skoro coś ma być nature to wszelka ingerencja w formowanie i aranżacje roślin powinna być minimalna, czyli posiać, zostawić i ewentualnie przycinać by nie zaburzyć kompozycji. Tworzenie dywanów, żywopłotów i innych sztucznych form nie nadaje się do akwarium nature, bo w nature nikt nie kosi trawników i nie przycina krzaków.

Poza tym - nie mam nic przeciwko robieniu pustyni pod wodą i sadzeniu "kaktusów" - tylko niech to się nie nazywa "jakieś tam aquarium". Niech to idzie pod ramy dekoracji i aranżacji wnętrz mieszkaniowych jako jeden ze sposobów na upiększenie wolnych ścian.


W dalszym ciągu aktualna pozostaje moja prośba o głębsze poznanie tematu Nature Aquarium - to w odniesieniu do pierwszego akapitu. Do tego często używane stwierdzenie, że "w naturze nikt nie przycina" jest chybione bo 0,5m2 akwarium to nie kilkukilometrowa połać krajobrazu.

Co do drugiej części Twojego postu. Ja nie jestem zwolennikiem takich bardzo oczywistych aranżacji, ale dlaczego zbiornik ze zdrowymi roślinami, krewetkami i często rybami, który funkcjonuje przez przynajmniej kilka miesięcy ma nie zasługiwać na miano akwarium? To jest jednak pewne nadużycie.

Co do prac w tym roku to w moich oczach wyróżniają się 26, 20, 15 (rzeczywiście góra podobna do pracy Piotra, ale dół bardziej "monumentalny - Cliff Hui wraca do formy choć może nie szczytowej), 14 (dobry przykład na mocno krajobrazową aranżację, która jednak nie jest przesadnie dosłowna), 13 (ta z kolei bardzo dosłowna ale ma niezły klimat), 11, 10 (tu również ciekawa atmosfera), 6 (po bliższym przyjrzeniu się widać mnóstwo szczegółów), 2 no i 1 (tutaj również trzeba spojrzeć bliżej żeby zobaczyć to co ma do zaoferowania).

Ogólnie TOP 27 jak zwykle na wysokim poziomie, ale chyba po raz pierwszy jest kilka prac, które w ogóle mi się nie podobają.

Anonim 1811


Piotr Baszucki napisał(a):Zatem pisząc "akwarium roślinne" w przypadku gdy są w nim 2 roślinki na krzyż (i np. brak ryb), ale także w sytuacji gdy gęsto zarośnięty zbiornik nie klasyfikuje się do nazwy akwarium holenderskiego - być może przydało by się tu określenie na miarę "stylu jungle".

Chodzi tu wyraźnie o podniesienie rangi takiego "junglowatego" akwarium w stosunku do zbiornika o mniejszej ilości roślin. Niestety styl "Nature" przyzwyczaił nas iż zbiornik z 1 gatunkiem rośliny może być nazywany roślinnym. Oczywiście pod warunkiem iż jest w nim stworzona odpowiednia kompozycja. Niesie to ze sobą pewne zagrożenie - gdy akwarium np. z jedną cryptocoryną lub żabienicą również jest nazywane roślinniakiem a powinno zbiornikiem "ogólnym" (a co w przypadku braku ryb?).


Myślę, że wiem o co chodzi i nasuwa mi się określenie "ogród", lub akwarium ogrodowe (ogrodnicze?). Dlaczego? Ponieważ podobnie jak w ogrodzie, z troską pielęgnowane są rośliny, które co prawda nie występują razem w naturze, ale dzięki pracy i opiece akwarysty mogą rosnąć w harmonii, tworząc mniej lub bardziej wyraźną kompozycję.
Czyli nie jest to klomb (akwarium holenderskie), ani krajobraz (akwarium nature), ani nawet wycinek południowoamerykańskiej rzeki (akwarium biotopowe) - jest to po prostu ogród (tyle że podwodny).

Określenie już funkcjonuje w sposób spontaniczny:

Piotr Baszucki napisał(a):w naszym przypadku przeważają miłośnicy kompozycji podwodnych ogrodów - stąd najwięcej takich akwariów


Inna, cenna refleksja:

Piotr Baszucki napisał(a):Czy fascynacja ładnym designem nie mogła by iść w parze z rozwijaniem wiedzy nt. chemii wody?


To jest moje marzenie odkąd sięgam pamięcią. Niestety zbyt często napotykamy postawę, którą można streścić "sypię A, B i C, bo to działa" - wtedy ja pytam: "czy wiesz dlaczego działa? jak działa? czy na pewno działa?". Niestety, powszechna jest odpowiedź: "skoro sprzedają, to znaczy, że wiedzą i musi działać".
Czemu nie ma już potrzeby kwestionowania, sprawdzania, dociekania, zaglądania pod maskę? Marazm, ot co. Drżę na myśl o czasach, gdy trzeba będzie tłumaczyć fotosyntezę, a coś czuję, że nadchodzą.

Żeby nie było tak całkiem pesymistycznie, to skomentuję jeszcze to:

Piotr Baszucki napisał(a):Gdybyś pojawił się na forum 10 lat wcześniej - narzekałbyś, że nie ma sprzętu w ogóle a wiedzy brak ponieważ nikt nie wydaje interesujących książek. Wszyscy dążyliśmy do tego żeby technikalia były szeroko dostępne - to sukces, że w tak małej niszy udało się to osiągnąć i mamy dziś tak szeroki wybór.


Akurat 10 lat temu miał miejsce mój powrót do akwarystyki związany z wyprowadzką z domu (gdzie miałem bana na akwarium po pewnych powodziach) i o dziwo dość dobrze pamiętam tamte czasy. To był okres wysiadywania na pl.rec.akwarium i niekończących się wojen z niejakim "pszemolem" (pisownia oryginalna - ciekawe co teraz porabia?). I jeśli dobrze pamiętam, to w dziedzinie techniki i sprzętu, to było prawie wszystko to, co dzisiaj.
Oświetlenie HQI albo T5? Jasne! Co prawda "zmontuj sobie halopak", ale jest. CO2 wysokociśnieniowe rozpuszczane na 101 sposobów? No pewnie! I wspaniałe zielone reduktory z rotametrem :) Woda RO? A jakże, filtry drogie jak cholera, ale jak kto chciał, to były. Nawozy? Mieliśmy TMG i PMDD - kto wierzy, że obecne nawozy różnią się znacząco od tych protoplastów... cóż, mógłby się zdziwić :) Była też Symfonia Złota :) A kubełki? Drogie marzenie, wielu rozważało sumpy albo beczki pod akwarium...

No i pierwsze przecieki z dalekiej Japonii, pierwsze edycje IAPLC i pierwsze oczy jak spodki na widok "akłaskejpów".

Od tamtej pory wszystko robiło się po prostu ładniejsze - filtry, lampy, a szkło bardziej przezroczyste. Ale co do zasady - przełomów nie było.

W dziedzinie wiedzy - przeciętny akwarysta roślinny wiedział więcej niż współczesny. Wiedział, bo po prostu musiał wiedzieć, aby za pośrednictwem Symfonii, laterytu i lignitów ujrzeć tę upragnioną czerwień Marcrandry. Od tej pory dostępność gotowych rozwiązań przyczyniła się do rozleniwienia akwarystów - wystarczy, że stosują się do instrukcji na opakowaniu i heniek rośnie.

Trochę jak w motoryzacji - kiedyś dobry kierowca miał w sobie jakiś procent mechanika, a przy pomocy klucza nr 10 mógł naprawić 50% usterek w samochodzie. Nie mówiąc już o technice jazdy (wychodzenie z poślizgów, hamowanie pulsacyjne, etc.) Dzisiaj silnik naprawia komputer, a technika jazdy może być kiepska, bo w razie czego czuwa ESP, ABS i cała reszta trzyliterowych skrótów. Efekt: kierowca o mechanice działania samochodu nie ma pojęcia.

Osobiście ubolewam nad takim obrotem spraw i odpowiadając na pytanie Piotra - tak chyba nie powinno, a na pewno nie musi być. Krótka lektura TheKrib z lat 90tych i okazuje się, że ani 10 lat temu, ani teraz, pod względem wiedzy (czy to teoretycznej, czy praktycznej) nie jesteśmy żadną potęgą :( I patrząc na trendy - raczej nie będziemy.

Co nam pozostaje? Atakowanie IAPLC i innych konkursów :) Przecież dzisiaj wystarczy, że akwarium jest ładne :)

aquamateo napisał(a):Najważniejsze to we właściwy sposób wykorzystywać to co daje nam rozwój cywilizacyjny, oraz to by jego udogodnienia nie wpłynęły na brak chęci poszerzania swojej podstawowej wiedzy w każdym zakresie.
Inaczej paradoksalnie postęp cofnie nas w rozwoju tworząc prawdziwą armię ignorantów, którzy już nawet porozmawiać pomiędzy sobą nie będą mieli o czym.


Świetnie napisane! :)
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

KIedy tak sobie czytam w jakim kierunku zmierza ta dyskusja... Za rok będzie rozdzieranie szat, jak to nas znowu nie zauważyli, nie docenili ... parafrazując ... nas chrystusów akwarystyki.
A co zrobią chłopaki z TAU ? Prawdopodobnie już rozbierają na czynnki pierwsze wyniki tegoroczne, analizują i wyciągają wnioski. 3 zbiorniki w pierwszej 10-tce - to jest wynik. Tak właśnie - 3 z jednego studia! Ale przegrali z czymś, co przebiło ich perfekcją.
Tak ... świat zasuwa, rozwija się. Tylko perfekcyjny profesjonalizm ma szanse się przebić.
A my? My będziemy pisać petycje do Amano, żeby udział w konkursie był poprzedzony egzaminem ze znajomości chemi wody ? Albo najlepiej wydzielona kategoria dla Polaków.
Najlepiej zdyskredytujmy konkurs, obraźmy się na samego Amano, bo wymyślił NA, a my nie radzimy sobie ze zrozumieniem, o co w tym chodzi. Facet wymyślił patent na, po prostu, ładne akwarium. Dał narzędzia, pokazał kilka prostych schematów kompozycyjnych, które naszej cywilizacji są znane od setek, a niektóre tysięcy lat. Zrobił coś, co pozwliło, aby akwarium nie wymagało balastu wiedzy, a było po prostu piękne, proste, przyjemne i ... popularne.
Posądza się tutaj "TYCH" aquascaperów, że nie robią prawdziwej akwarystyki. To nie jest konkurs na robienie akwarystyki. To jest konkurs, który ma wyłonić tegorocznego mistrza świata w aquascapingu. Po prostu. Nic ponad to.
Pozdrawiam

Ponikło


02 paź 2013, 21:38 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#68)  

Piotr Baszucki napisał(a):[...] Żywopłoty potraktujmy jaką formę wariacji, ciekawostki.
Zawsze znajdą się sympatycy takich akwariów (głównie dzieci) i początkujący.
Taka forma kwalifikuje się jako akwarium krajobrazowe. [...]

Ja spoglądam na to od drugiej strony i może dlatego nie dostrzegam w tym tandety. U mnie najpierw pojawiła fascynacja krajobrazami, ale i makietami, które je odwzorowują (a jeszcze najlepiej jak w ten krajobraz wmontowana byłaby kolejka - szczyt marzeń małego chłopca). Ale sięgało to jeszcze dalej - ożywienie takiej makiety to by było coś. Gdy po wielu latach zrodziła się pasja akwarystyczna, a po pewnym czasie odkryłem w niej taką możliwość to staram się spełniać dziecięce marzenie i robię to z dzika przyjemnością, a akwaria takie oglądam z ogromnym zainteresowaniem. I chcę żeby mnie dobrze zrozumiano, bo szacunku, podziwu i fascynacji klasycznym akwarium naturalnym, roślinnym, środowiskowym mi nie brakuje (pod wieloma względami)... ale w przypadku akwarystyki krajobrazowej odnalazłem narzędzie do osiągnięcia pewnego celu. Gdybym odnalazł taką możliwość w lepieniu z wosku to pewnie bym to robił siedząc przy moich akwariach zaaranżowanych w klasyczny sposób.
Czy takie akwaria niszczą akwarystykę? Moim zdaniem wręcz przeciwnie, podnoszą ilość zwolenników, przynoszą jej większy rozgłos. Ale tak jak Piotrze napisałeś, pod warunkiem, że na dalszy plan nie spycha się tego czym jest sens akwarystyki, a więc szeroko pojęta wiedza o faunie, florze, fizjologii, chemii i funkcjonowaniu ekosystemów wodnych. Różnorodność tego hobby jest dla mnie błogosławieństwem, bo im większa, tym więcej osób znajdzie w nim coś dla siebie.

Avatar użytkownika
MikołajW
Znający temat

Posty: 1357
Dołączył: 14 paź 2008, 21:47
Miasto: Bydgoszcz

Kilkanaście postów wcześniej napisałem, że miejsce 17 to moim zdaniem ciekawostka konkursowa, ale po obejrzeniu tego zdjęcia, wiem, że to akwarium funkcjonuje, stoi u kogoś w pokoju (?), że wymagało mnóstwo pracy na starcie jak i w późniejszym prowadzeniu zbiornika. Troszkę o tym zapomniałem, dlatego też moja wypowiedź była płytka i niesprawiedliwa, a na pewno nie powinna ograniczać się do jednego zdania.

17 miejsce
080L ATP Slope Piotr Mierzejewski
https://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusj ... 72612.html
Nawozy do podłoża - tania alternatywa
http://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje ... 59403.html

Avatar użytkownika
msnolan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2313
Dołączył: 29 gru 2011, 21:10
Miasto: Pisz

Ponikło napisał(a):KIedy tak sobie czytam w jakim kierunku zmierza ta dyskusja... [...]
Posądza się tutaj "TYCH" aquascaperów, że nie robią prawdziwej akwarystyki. To nie jest konkurs na robienie akwarystyki. To jest konkurs, który ma wyłonić tegorocznego mistrza świata w aquascapingu. Po prostu. Nic ponad to.


Chyba nie do końca o to chodzi... Piotr zadał pytanie - czy za rozwojem sztuki aranżacji nie może iść rozwój wiedzy o roślinach i procesach zachodzących w akwarium. I chyba nie zaprzeczysz, że z typowym aquascaperem raczej nie da się porozmawiać o antagonizmie żelaza i manganu albo o cyklu Krebsa. Pytanie: czy to możliwe? Przecież nie powinno się wykluczać.
Tymczasem da się zaobserwować postępujący odpływ wiedzy w akwarystyce, ponieważ ludzie bardziej zainteresowani są ułożeniem drewna i kamieni, niż roślinami:

Piotr Baszucki napisał(a):Nie interesuje nas wiedza o roślinach


...i ten znak czasów jest... cóż, smutny.

Pisząc o "atakowaniu konkursów" miałem na myśli przygotowania, starty i zwycięstwa, a nie obrażanie się na Amano. Moja wina, mogłem to inaczej sformułować :) Myślę, że w akwarystyce jest miejsce na wiele odłamów, gałęzi i sposobów podejścia do tematu - każdy z nich jest dobry, jeśli sprawia hobbyście przyjemność.
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

03 paź 2013, 09:37 Wyniki konkursu IAPLC2013  (#71)  

Deadi napisał(a):A gdzie naturalne biotopy, a gdzie prawdziwa akwarystyka, taką, którą znamy z książek z lat '90............. Nie mówię, że wszystko jest złe, ale tak czy inaczej to wszystko zmierza w niewłaściwym kierunku i za chwile zapomnimy jak wygląda naturalny biotop Azji czy Amazonii.

Deadi - to jest forum poświęcone trochę innej gałęzi akwarystyki i może stąd wrażenie, że biotopy cieszą się nikłym zainteresowaniem. Ale myślę, że gdy przyjglądnąć się tematowi trochę szerzej to np. biotopy nie mają się wcale tak źle. Przynajmiej w skali globalnej. Zwróćcie uwagę na przykład na kraje skandynawskie. Tradycje akwarystyczne mają dużo większe niż my, ale choćby w IAPLC jest ich bardzo mało. A dlaczego? Dlatego właśnie, że tam dominuje trend biotopowy, szczególnie Malawi i Tanga. Zerknijcie sobie na tamtejsze fora :shock:
Przykład z naszego podwórka. Mieszkam w stosunkowo niewielkich Siedlcach. Znam kilkunastu akwarystów. Ale w zasadzie tylko 3-4 z nich trochę kojarzy temat Nature Aquarium i związane z nim tematy. Nawet właściciel całkiem fajnego sklepu akwarystycznego nie bardzo wie co to są produkty ADA lub Elos. Za to wszyscy wiedzą w jakiej temperaturze trzymać narybek dyskowców. Paletki to właśnie siedlecka specjalność. :wink:

ps. Deadi - Twój biotop SA jak dla mnie jest rewelacyjny

Co do tematu zanikania podstawowej wiedzy o chemi wody, roślinach itp. to tutaj muszę się z Wami panowie zgodzić. Sam jestem niestety takim beznadziejnym przypadkiem który tu opisujecie :oops:
Poniżej mój własny cytat z innego tematu
MarioMarina napisał(a):No więc tak jak wspomniałem akwarium było całkowicie restartowane....
Powodem była dramatycznie słaba kondycja zbiornika,przejawiająca się glonami i niedoborami. Przyczyna.....hm, ja bym się posłużył przykładem jazdy z nawigacją GPS. Zdażyło mi się, że do pewnego miejsca na śląsku jeździłem kilkukrotnie kożystając z pomocy GPS-u. W trakcie kolejnego wyjazdu zreflektowałem się ,iż tym razem urządzenia zapomniałem ale niewzruszony tym faktem śmiało ruszyłem w dalszą drogę. Okazało się jednak ,że trafienie pod wskazany adres( mimo wcześniejszych kilkukrotnych wizyt) było nie lada problemem.
Takim GPS-em w moim przypadku był zawsze system ADA wygodny, bezproblemowy... usypiający czujność
Ale ostatnio w tej całej układance pojawił się delikatny wyłom w postaci Amazonia New.
W tym akwarium po raz pierwszy zastosowałem 100% tego podłoża i niestety zupełnie sobie nie poradziłem. IMO jest to podłoże w którym postępowanie wg. określonego szablonu nie zawsze się sprawdza. Tu reagować trzeba bardziej spontanicznie i na bieżąco "czytając" i odpowiednio interpretując sytuację w zbiorniku. Ja niestety nie miałem możliwości nauczyć się tej sztuki bo do tej pory postępowałem wg. broszurek ADA i zawsze mi się to sprawdzało.

Smutne ale prawdziwe

Avatar użytkownika
MarioMarina
Aktywny użytkownik

Posty: 728
Dołączył: 17 wrz 2008, 14:09
Miasto: Siedlce

msnolan napisał(a):
na.jpg
(57.35 KiB) Pobrane 959 razy


Fajnie, że odnalazłeś to zdjęcie, moim zdaniem efekt "WOW" jest dostrzegalny...i to bardzo.
Ja też zmieniłem po jego obejrzeniu sposób postrzegania tego akwarium.

MarioMarina napisał(a):Co do tematu zanikania podstawowej wiedzy o chemii wody, roślinach itp. to tutaj muszę się z Wami panowie zgodzić. Sam jestem niestety takim beznadziejnym przypadkiem który tu opisujecie :oops:


Poniekąd to zrozumiałe - jeśli coś Ci się sprawdzało to nie było możliwości przekonać się i reagować na problemy, których nie ma. Ale nie oznacza to, że jesteś ignorantem i osobą wrażliwą na wiedzę i ciekawostki przyrodnicze - a taki był sens całej dysputy.

Najważniejsze, żeby szanować się nawzajem i doceniać swoje umiejętności - czy to z zakresu chemii czy aranżacji grup roślin.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12284
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

Chyba nie do końca o to chodzi... Piotr zadał pytanie - czy za rozwojem sztuki aranżacji nie może iść rozwój wiedzy o roślinach i procesach zachodzących w akwarium. I chyba nie zaprzeczysz, że z typowym aquascaperem raczej nie da się porozmawiać o antagonizmie żelaza i manganu albo o cyklu Krebsa. Pytanie: czy to możliwe? Przecież nie powinno się wykluczać.
Tymczasem da się zaobserwować postępujący odpływ wiedzy w akwarystyce, ponieważ ludzie bardziej zainteresowani są ułożeniem drewna i kamieni, niż roślinami:


Umówmy się, antagonizm żelaza to wyższa szkoła, ale ja będąc ostatnio w swoim sklepie zoologicznym i stojąc przy rybkach przychodzi chłopak przed trzydziestką i pyta się jakie rybki może kupić, żeby mu skalary ich nie zjadły, po krótkim wywiadzie dochodzi do wniosku, że "te" będą najlepsze, zerknąłem i patrzę, a on wskazuje na pyszczaki :shock: to jest dopiero ignorancja i brak podejścia do sprawy ;)
Szklanka Wody
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewto ... highlight=

Z glonami jest jak z kobietami - cięzko im dogodzić by się w końcu odczepiły ;)

Avatar użytkownika
Deadi
Zainteresowany tematem

Posty: 167
Dołączył: 19 wrz 2011, 15:49
Miasto: Namysłów

Obrazek


Znacie wymiary tego zbiornika ??

Avatar użytkownika
Piotras200
Stały bywalec

Posty: 494
Dołączył: 13 maja 2010, 20:25
Miasto: Grodzisk Wielkopolski


Proszę

75x50x40 ;-)

Avatar użytkownika
87Brad87
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2167
Dołączył: 10 wrz 2010, 19:07
Miasto: Ruda Śląska

Dzięki , właśnie tego szukałem :)

Avatar użytkownika
Piotras200
Stały bywalec

Posty: 494
Dołączył: 13 maja 2010, 20:25
Miasto: Grodzisk Wielkopolski











Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Bekon, Grzegorz Geming i 297 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.