No faktycznie trochę już się pozmieniało od pierwotnej wersji.
Tak to już bywa, że teoria teorią, a niektóre
rośliny i tak za nic nie rosną w sąsiedztwie innych, lub w miejscu które im przeznaczyliśmy.
7 lat bez restartu, na tej samej ziemi i tych samych świetlówkach (2 lata temu zmieniałem na narvę, lecz były do bani i szybko się wyłopotały więc przeprosiłem się ze starymi aquarelami).
Oczywiście mam świadomość, że bardzo dużo brakuje tu do perfekcji, jednak to mój wybór (wolę taką opcję, gdzie poświęcam najwyżej 1,5 godziny w tygodniu, a jeśli zechcę to nawet na miesiąc).