Oczywiście, że można utrzymać je mniej więcej w takim stanie przez dłuższy okres czasu, ale wymaga to bardzo dużo pracy zwłaszcza przy roślinach szybkorosnących.
Trzeba zwrócić uwagę na to , że
rośliny używane do tworzenia tego typu kompozycji (mam tu na myśli głównie mchy) mogą być atakowane przez różnego rodzaju glony (najczęściej nitkowate). Wynika to przede wszystkim z tego że mamy dosyć duże oświetlenie no i ciężko jest zbilansować taki zbiornik. Kolejny przykład to
glossostigma, która czasami wymaga całkowitego usunięcia i ponownego rozsadzenia, kiedy zaczyna za mocno przerastać dno.
Przy utrzymaniu zbiornika napewno potrzebne będzie duże doświadczenie w akwarystyce roślinnej (w karmieniu roślinek).
To tak tylko pokrótce - do tego dochodzi jeszcze napewno kilka czynników, które decydują o powodzeniu.