Szczero napisał(a):aquamateo napisał(a):Westernowa dolina Monument Valley na pograniczu Utah/Arizona, piękne miejsce,
(...)
mała prywata - parę zdjęć z własnej kolekcji

Wow, ciekawe jak na żywo wyglądają takie "kamyczki". Z chęcią bym zobaczył.
Wyglądają niesamowicie, taki księżycowy krajobraz na ziemi,
Dolinę można zwiedzać samemu lub w towarzystwie przewodników, którymi są Indianie w prawdzie nie z pióropuszami ale klimat i tak jest
Dodatkową atrakcją dla zmęczonych podróżnych może być nocleg w rezerwacie Indian plemienia Navajo gdzie miałem okazję przytulić głowę do poduszki.
Jako ciekawostkę, dodam, że przez lata powstawania państwa, Indianie byli sukcesywnie wydziedziczani z zajmowanych przez nich ziem. Według Indian ziemia, woda i niebo należy do wszystkich i obojętnie który jej fragment jest tak samo dobry do życia. To podejście perfidnie wykorzystywali kolonizatorzy tego kontynentu.
Za bezcen a nawet przy użyciu zwykłej prośby, przenosili Indian na coraz mniej przychylne tereny, sami zajmując najlepsze miejsca.
Na koniec z dawnej wolności, został im tylko rezerwat, teren daleki od ideału względem dobrego miejsca do życia.
Jednak "dobry" Uncle Sam nie przewidział, że rozrastające się miasta zachodniego wybrzeża, będą z biegiem czasu potrzebować linii energetycznych, wodociągów itp.. Większość z nich by ograniczyć koszty musiała zostać przeprowadzona właśnie przez terytorium rezerwatu.
To spowodowało, że pierwszy raz w historii, Indianie rozdawali karty.
Efektem porozumienia, dziś społeczność ta może korzystać w pełni z oświaty itp. rzeczy, zachowując przy tym swoją odrębność i pozostając pod swoimi prawami, dodatkowo za udostępnienie terenów dla linii przesyłowych, za darmo w indiańskich domach płynie energia elektryczna oraz woda ( marzenie każdego akwarysty

)
Wpływy z turystyki, też w pewnym stopniu płyną w stronę ich społeczności
Niedaleko, ale już całkowicie po stronie Stanu Utah, znajduje się Arches National Park, równie niesamowity.
Jeżeli ktoś ma lub będzie miał okazję odwiedzić południowo zachodnią część Ameryki Północnej, parki narodowe które tam się znajdują są obowiązkowym punktem...gorąco polecam, miejsc do czerpania inspiracji w podwodnych ogrodach jest tam naprawdę wiele.