[390l] - No name by Trezor

Majszczur

Trezor napisał(a):Wygląda na to, że będę się musiał do tego przyzwyczaić.

Wojtek, stare przysłowie mówi: kocha się nie za coś, a pomimo czegoś :mrgreen:

Przypuszczam, że z Twojego akwarium roślinnego szybciej heterka dostanie eksmisję niż skalary-wandale pomimo destrukcyjnych zapędów :lol:

Trezor

Masz stu procentową rację. Mimo wszystko jestem akwarystą "rybnym", a nie roślinnym. Choć rośliny zajmują również w nim ważne miejsce. Ale nie mam jeszcze aż tak ulubionej roślinki, żeby była ważniejsza niż skalary.

Trezor

Macie jakiś sposób na chłodzenie akwarium?
Niestety kilka ciepłych dni, w mieszkaniu 24-25st. a w akwarium 29,5st. Wolałbym jednak z 3st. mniej. Zainstalowałem sobie nawet przedwczoraj dwa wiatraczki i jak na razie mam poniżej 27st. Ale mam wrażenie, że jak wróci wysoka temperatura na zewnątrz, to nie wydolą.

romanbyd

Cały czas masz 6x54W T5 ???.. :shock:

...

Polecam:
1.pokrywa zdecydowanie nieszczelna,
2.stateczniki -> na zewnątrz pokrywy / na ścianę, do szafki, itp.,
3.wiatraczki -> to już masz...

/przy zamkniętej pokrywie wiatraczki mało dają

lukaszs

witam,

jesli chodzi o chlodzenie wody w akwa to nie znam na to dobrego sposobu poza kupnem chlodziarki akwariowej albo zainstalowaniem klimy w pokoju.

sa natomiast niskobudzetowe polsrodki o skutecznosci marnej. mozna:

- uzyc wentylatorkow tak, zeby prad powietrza owiewal powierzchnie wody. to powinno dzialac do momentu az temperatura w pokoju przekroczy zalecana temperature wody.

- wrzucac lod do akwarium. trzeba uwazac, zeby nie dotykal zadnych szyb bo od roznicy temperatur moze byc nieszczescie. mozna probowac umocowac kostki w jakiejs siatce przed wylotem wody z filtra. sposob bardzo upierdliwy i malo wydajny.

- wymieniac duzo wody na chlodniejsza. powoduje to koniecznosc uzupelniania nawozow i zwieksza ryzyko zdestabilizowania akwarium. ilosc wymienianej wody jest limitowana wydajnoscia osmozy lub mozliwosciami buforowania wody do podmian.

- przesunac cykl oswietlenia, zeby swiecilo sie w godzinach np. 14:00-24:00 zamiast np. 12:00-22:00. w czasie upalow wieczorem i w nocy jest troche chlodniej i akwarium sie od oswietlenia mniej nagrzewa.

- stateczniki mozna wywlec na zewnatrz pokrywy o ile pozwala na to konstrukcja i estetyka.

- krocej swiecic. jakie plusy ujemne - wiadomo.

- odkrywac akwarium na noc.

u siebie mam samorobne chlodzenie z wentylatorkow komputerowych, ale nie jest to chlodzenie wody tylko swietlowek, bo bez tego notorycznie mi sie wylaczaly stateczniki i kilka ich splonelo. wode, to one chyba nawet dogrzewaja bo obudowy lamp szybciej dzieki nim oddaja cieplo.
ja sie po kilku eksperymentach pogodzilem z tym, ze w lecie jest za cieplo. klimy w domu instalowac nie zamierzam, na chlodziarke akwariowa szkoda mi kasy. poki co rekordowe temperatury wody w ciagu ostatnich dwoch lat to 31.5-32stC. z roslin zginely mi na razie tylko aponogetony.

pozdrawiam :)

Trezor

Tak, mam cały czas 6x54W.
Stateczniki mam już na zewnątrz, więc tutaj nie mam pola manewru. Wentylatory zainstalowane jeden do środka, drugi wyciąga na zewnątrz. Nie wiem jak będzie w upały, ale na pewno pozytywne jest to że w nocy woda nie skrapla się na pokrywie - od dwóch dni rano jest zupełnie sucho na świetlówkach i pokrywie. Pozostało chyba uchylenie pokrywy, tak jak to robiłem w starym akwarium.
Dzięki za propozycje.

romanbyd

Zdecydowane uchylanie pokrywy daje bardzo dużo!!!

Trezor

Po tygodniu testowania chłodzenia wentylatorkami od komputera, muszę Wam powiedzieć, że efekt jest zadowalający. Fakt, że jeszcze nie było typowych letnich upałów, ale teraz i tak uzyskuję temperaturę wody o około 2 stopnie niższą, niż bez wiatraczków. Do tego wiatraczki wyłączają się przy 25 stopniach, więc np. dzisiaj wyłączyły się po godzinie siódmej rano, a mogły jeszcze spokojnie obniżać temperaturę do 13tej, kiedy to włącza się pierwsza porcja światła.
Teraz czekam na prawdziwe lato, by zmierzyć się z upałami.

Trezor

Dzień 151
Dzisiaj mija 5 miesięcy od czasu wystartowania mojego akwarium, więc postanowiłem napisać kilka słów z okazji tej "rocznicy".

Kilka dni temu zrobiłem dużą przycinkę, bo z braku czasu w ostatnich tygodniach, w akwarium był jeden wielki gąszcz. Wyrzuciłem prawie wiadro roślin (które były brzydkie), a drugie pół oddałem potrzebującemu.
Niestety niektóre rośliny zmarniały z powodu temperatury jaką miałem przez kilka tygodni maja. Kiedy na dworze mieliśmy ciepło, to u mnie w akwarium dochodziło do 30st. Z tego powodu bacopa i hygrophila prawie się rozpuściły. Bacopa straciła 90% liści, włącznie z nowo wypuszczanymi, a hygrophila wyglądała jakby ją krowa obgryzła - nie miała ani jednego całego liścia. Inne rośliny też ucierpiały, ale nie było z nimi aż tak źle.
Teraz od 2 tygodni mam zamontowane wiatraczki i jak już wcześniej pisałem temperatura nie przekracza 27st. A tak naprawdę nie przekracza 26,5st. Wiatraczki włączają się przy 26st. i chłodzą do 25st. Dzięki temu rośliny, które wydawały się, że są do wyrzucenia odbijają i wypuszczają całe, ładne liście. Za kilka tygodni powinny wyglądać "jak nowe".
Z perspektywy czasu mogę też pozytywnie ocenić nawożenie solami. Nawożenie zbliżone do EI (NO3 - 25ppm, PO4 - 0.5ppm, Fe - 0,25ppm), choć ciągle nie osiągam stężeń docelowych, przynosi dobre rezultaty. Rośliny nie wykazują braków, a przynajmniej ja się nie znam na tym na tyle, żeby je zauważyć. ;-)

Jeszcze jedno, to to, że mały heniek nie dał rady naporu kosiarek i skalarów i się poddał. :-(

A że podobno tysiąc słów nie zastąpi jednego obrazu, więc zamieszczam zdjęcie, jak to wygląda na dzisiaj. Po dużej przycince i w czasie reanimacji niektórych roślin (hygrophila na pierwszym planie, by nie brakowało jej światła).

I jeszcze kilka zdjęć mieszańców akwarium.

Majszczur

O rany, jaka ładna blyxa :shock:

... a u mnie wyciąga się wiecznie w górę jak długa chuda modelka :evil:

No co za niesprawiedliwość... u Ciebie metoda "prawie EI" tak dobrze się sprawdza, a u mnie (mimo niemal bliźniaczych zbiorników :wink:

) doprowadziła do inwazji długich nitek i katastrofy w temacie trawniczkowym

Tłuściochy te Twoje neony :roll:

A ten Agassizek ... co taki samotny? ... jeśli napiszesz, że wdowiec od niedawna to ... wiedz, że u mnie też od tygodnia pływa samotny samczyk i chudnie po stracie partnerki (tylko mój to 'Dubble Red' http://i703.photobucket.com/albums/ww37 ... raz692.jpg , a odmiany Twojego nie potrafię zidentyfikować :wink:

).

Skalarki miodzio

Czy dobrały się już jakieś parki ? kiedy przerzedzasz stadko ? już Ci wspołczuję, że bedziesz musiał rozstać się z niektórymi osobnikami (a może nie żegnasz się z nimi na zawsze tylko przesadzasz do innego akwa?)

Trezor

Majszczur napisał(a):O rany, jaka ładna blyxa ... a u mnie wyciąga się wiecznie w górę jak długa chuda modelka

Rośnie rzeczywiście dość ładnie. Tylko końcówki ma zniszczone. Nie wiem czy to też od temperatury, czy są tak podgryzione przez kosiarki, albo skalary.
A co to Twojej "chudej modelki", to być może brakuje jej potasu. Kiedyś Diki pisał o blyxie i objawach niedoborów na niej. "Przy niskim K a podwyższonym Mg blyxa jest zieloniutka i rośnie "w palemkę" - Diki.

Majszczur napisał(a):No co za niesprawiedliwość... u Ciebie metoda "prawie EI" tak dobrze się sprawdza, a u mnie (mimo niemal bliźniaczych zbiorników ) doprowadziła do inwazji długich nitek i katastrofy w temacie trawniczkowym

To prawda. Metoda "prawie EI" się u mnie sprawdza bardzo dobrze. Przynajmniej nie gorzej niż wcześniejsze nawozy. Ale jeszcze powoli dopracowuję stężenia, bo PO4 nie jest na takim poziomie jak zakładałem. Za to NO3 jest nieco wyższe niż bym chciał. Jedynie mikro utrzymuje się tak jak ustaliłem na wstępie.

Majszczur napisał(a):Tłuściochy te Twoje neony

U mnie neony czerwone zawsze rosły jak mutanty.

Na zdjęciu są jeszcze dodatkowo objedzone, bo zdjęcie zrobione po karmieniu.

Majszczur napisał(a):A ten Agassizek ... co taki samotny? ... jeśli napiszesz, że wdowiec od niedawna to ... wiedz, że u mnie też od tygodnia pływa samotny samczyk i chudnie po stracie partnerki (tylko mój to 'Dubble Red' http://i703.photobucket.com/albums/ww37 ... raz692.jpg , a odmiany Twojego nie potrafię zidentyfikować ).

Mój nie jest wdowcem. Mam jeszcze 3 samice i innego samca. Chcę jeszcze dokupić 2 samice i samca. Nie chcesz przypadkiem odsprzedać swojego? Bo samotność mu doskwiera. Jeśli chodzi o odmianę, to jakiś orange chyba to jest.

Majszczur napisał(a):Skalarki miodzio Czy dobrały się już jakieś parki ? kiedy przerzedzasz stadko ? już Ci wspołczuję, że bedziesz musiał rozstać się z niektórymi osobnikami (a może nie żegnasz się z nimi na zawsze tylko przesadzasz do innego akwa?)

Wśród skalarów mogę wybrać ze dwie pary, reszta jeszcze jakaś "ławicowa". Niestety powoli nadchodzi moment, że 4 będą musiały się ze mną pożegnać. Mam nadzieję, że znajdę im jakiś dobry dom, bo nie mam drugiego akwarium nadającego się na skalary.

Majszczur

Trezor napisał(a): Nie chcesz przypadkiem odsprzedać swojego?

sorki, ale nie-e-e... z zasady nie odsprzedaję podopiecznych :wink:

raczej dokupię mu koleżków i panienki :lol:

Trezor napisał(a): Jeśli chodzi o odmianę, to jakiś orange chyba to jest

W drugim akwa mam samca Orange, ale on nie ma takiej granatowej obwódki na płetwie ogonowej jak Twój tylko całą ma czerwoną

Trezor

Majszczur napisał(a):
Trezor napisał(a): Nie chcesz przypadkiem odsprzedać swojego?

sorki, ale nie-e-e... z zasady nie odsprzedaję podopiecznych raczej dokupię mu koleżków i panienki

To się chwali. Ja zwykle też nie odsprzedaję, choć ze skalarami będę musiał to zrobić.

Majszczur napisał(a):
Trezor napisał(a): Jeśli chodzi o odmianę, to jakiś orange chyba to jest

W drugim akwa mam samca Orange, ale on nie ma takiej granatowej obwódki na płetwie ogonowej jak Twój tylko całą ma czerwoną

No to pewnie to "no name".

Trezor

W końcu i mnie musiało coś dopaść - glony. U mnie to lekki zakwit wody i zielony pyłem na szybach i liściach bliżej powierzchni (światła). Zastanawiam się co może być przyczyną. W sumie nie wiem, ale przypuszczam, że po dużej przycince dawka mikro była za duża.
Na razie postaram się nie reagować gwałtownie. Myślę, że zgodnie z planem z podmianą poczekam do środy, ale zamiast 30% zrobię 50%, a potem pominę jedną dawkę mikro i dodam dodatkowo 1ppm PO4. W ten sposób będę miał sobotę i może już coś będę widział. Zastanawiam się jeszcze nad zmniejszeniem oświetlenia do 1/3 pełnej mocy. A może lepiej do 5 godzin? Co o tym myślicie?

Majszczur

Trezor napisał(a): Zastanawiam się jeszcze nad zmniejszeniem oświetlenia do 1/3 pełnej mocy. A może lepiej do 5 godzin? Co o tym myślicie?

spider mi radził, żeby spuścić z mocy...

spider72 napisał(a):
zmniejszyć długość świecenia czy moc/ilość światła?
moc/ilość

Trezor

Zmniejszyłem. Mam nadzieję, że pomoże.

Trezor

Piszę post, pod moim postem, ale może komuś się to przyda. Chciałem potwierdzić, że przepis podany kilka postów wyżej ZADZIAŁAŁ. :-)

No chyba że samo przeszło. ;-)

Dzisiaj moje akwarium jest już "czyste". Woda nie jest zielonkawa, a na szybach nie pojawia się już zielony nalot. Mam nadzieję, że nie będzie powrotu zakwitu.

Majszczur

Wygląda na to, że prowadzimy swoisty dialog

Jakiej wielkości (i wieku) są teraz Twoje skalary? O ile pamiętam Twoje akwa ma 120cm długości, a na ostatniej fotce skalarki wyglądają na stosunkowo dosyć duże, a jeszcze niedawno nie mogłam ich zauważyć na zdjęciu (co za prochy im dajesz :wink:

).

Jak teraz nawozisz i świecisz po uporaniu się z zakwitem? Zwiększałeś stopniowo czy nagle?
Dajesz coś blyxie pod korzenie (jakieś kulki nawozowe czy inne pałeczki)?

M.

Trezor

Rzeczywiście wygląda to na dialog, ale zawsze to lepiej niż monolog. ;-)

Skalary mają jakieś 10-12cm, choć nie mam pewności, bo nie lubią miarki. ;-)

Karmię je trzy razy dziennie różnymi suchymi pokarmami, a raz dziennie dostają mrożonki (cztery rodzaje). Też mam wrażenie, że rosną dosyć szybko.
Jeśli chodzi o zakwit, to zaraz po uporaniu się z nim, wróciłem do świecenia sprzed zakwitu - pełna moc. Nawożę nadal mieszankami własnej produkcji wg schematu przyjętego przy każdym mieszaniu składników (modyfikuję go za każdym razem).
Co do blyxy, to nie dostaje niczego ekstra. Bardziej zastanawiam się co dać pod lotosa żeby nie wyrastał na powierzchnię. Stawiam na kulki gliniane.

Majszczur

Trezor napisał(a): Bardziej zastanawiam się co dać pod lotosa żeby nie wyrastał na powierzchnię.

Podobno lotosowi - jesli tylko jest zapewnione dobre oświetlenie - należy uszkodzić korzenie, wtedy rośnie niżej i gęściej. U mnie zaczęło to zdawać egzamin, póki lotosa kosiary nie zżarły :evil:

M.

[390l] - No name by Trezor

390l (130x50x60) - sosna bagienna na CALu.

IAPLC 003 - 130x60x50cm (390l)

IAPLC 034 - 130x60x50cm (390l)

112l - No Name

[300l] no name

[390L] Wszystko od początku

[54L] No name

[027L] no name - Łukasz M.

[63l] - Shrimp's world by Trezor

[43l] - "Jura" by Trezor

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto