112l - Żwir ... i kamieni kupa :)

Nie musisz aż tak dosłownie jej odwzorować ale spróbuj, bo warto - powodzenia !.

W Twoim wykonaniu może wyjść inaczej ale nie zrażaj się tym.Wstawiając fotkę inspiracji nakierujesz Nas na właściwy tor myślenia ale też dostrzeżemy coś innego.... kto wie !.

Ciekawie się zapowiada.... tu wiszący ogród z Montka a tu las. To jak wyjdzie nie ma większego znaczenia ale już sobie to wyobraziłem...... Przyjdzie jeszcze czas na dopracowanie szczegółów.

Wczoraj udało mi się w końcu zalać zbiornik. Dużo rzeczy jest tymczasowych i prowizorycznych. Korzenie musiałem dociążyć kamieniami bo zbyt długo były poza wodą. Kilka mniejszych nadal pływa po powierzchni.
Niestety zapomniałem jak to było z sadzeniem tej nieszczęsnej Parvuli w moim krewetkarium i znów się na nią pokusiłem - nigdy więcej tego trawiszcza. Obstawiam, że w ciągu tygodnia połowa sadzonek wypłynie

Chwilowo tyle.

Rozumiem że wysokość zbiornika zagospodarujesz roślinami łodygowymi na tych "skarpach", bo jak dla mnie to się aż prosi żeby dać dwa korzenie. Jak na razie bardzo fajnie to wygląda.

Z lewej na tyle zasadzone są erectusy, które pójdą w górę, przed nimi trochę bacopy monnieri. Cała pozostała powierzchnia obsadzona monte carlo. Punktowo alternanthera reineckii mini i chyba jeden echinodorus magdaleensis. Jest też kilka kępek mchu phoenix.
Generalnie te korzenie z lewej nie będą niczym obsadzone, no chyba że zmieni się koncepcja

Prawa strona odwrotnie, korona drzewa powinna się rozrosnąć zasłaniając górę a dół z tyłu obsadzony jest staurogyne repens.
Mam nadzieję, że rozrośnie się to tak jak sobie to wyobrażam.

Dziś drugi dzień po zalaniu i mam lekko mętną/mleczną wodę (jak kropla mleka w szklance wody). W żadnym zbiorniku do tej pory tego nie miałem ale też nigdy nie robiłem akwa na ziemi ogrodowej. Trochę poczytałem i opinie są różne. Ja chyba zostawię to w spokoju i zobaczę co będzie.

Przed chwilą zauważyłem bardzo niepokojący objaw. Przednia i tylna szyba mojego akwarium jest wygięta... Wcześniej zupełnie tego nie zauważyłem.
Powiedzcie mi czy to jest normalny objaw lub może mieści się w jakiejś normie. Poważnie się tego obawiam bo często w okolicy tego zbiornika przemieszcza się 8-miesięczny osobnik...
Szkło float 6mm. Brak wzmocnień.
Zmierzyłem baniak i jest na brzegach 349mm a na środku 353mm więc ok 2 mm ugięcia na szybę.

Normalne przy szkle 6 mm.
Można wzmocnienie kleic ale trochę szpeci w zbiorniku otwartym.


Wysłany z Tapatalk

Szanowni koledzy, od ok tygodnia coś niedobrego dzieje się z roślinnością w moim akwarium. Staurogyne i bacopa mają brązowe plamy na liściach, podobnie na montku i małym heńku z tym, że one wyglądają nieco gorzej - jakby "usychały".

Myślałem, że to przez brak fosforu bo od jakiegoś czasu był praktycznie niewykrywalny w testach więc od kilku dni podaję minimalną ilość czyli ok 0,25ppm/doba.
Jednak to chyba nie braki ponieważ podobne brązowe plamki pojawiają się również na kamieniach.
Poza tym od początku carbo i potas wg zaleceń producenta.
Co2 podaję całą dobę. Światło łącznie 9h (pierwsza i ostatnia godzina połowa oświetlenia).

Jak zadziałać?

Minęły trzy miesiące od zalania zbiornika.
Po dwóch miesiącach walki z glonami różnej maści chyba w końcu zaczynają odpuszczać. W tej chwili wygląda to mizernie


Monte Carlo ucierpiał poważnie, po lewej u dołu zostały tylko pojedyncze kępki. Wyżej, przed erectusami jest trochę lepiej. Parvula wcale nie chce puszczać nowych pędów, a to co jest co chwilę wypada z podłoża i tylko to zbieram z powierzchni. Staurogyne odbiło i powoli szykuje się przycinka.

Teraz o planowanych zmianach.

Korzeń z górki znika.
Trzeci plan: zostawić tylko środek erectusów. Po lewej dać rotalę red a po prawej amanię bonsai.
Drugi plan: przed środkowymi erectusami znów amania a z lewej, przed rotalą hydro.japan.
Na przodzie, przed kamieniami montego zastąpi glosostigma elatinoides.

Prawa strona akwarium na razie zostanie bez zmian. Chyba, że zostanie trochę glosostigmy to może ją dosadzę po prawej zamiast parvuli.



Ma ktoś lepsze propozycje?