Odświeżam temat aby nowego nie tworzyć. 23.12 około 21-22 parka mi się wytarła w ogólnym.Samica złożyła ikrę na kamieniu, samiec dojrzały zapładniał. Myślałem co zrobić i połowę ikry odessałem do kubeczka po sałatkach w którym zrobiłem otwory aby była cyrkulacja wody a połowę zostawiłem przykrywając ją doniczką glinianą z otworem.Temperaturę wody podniosłem na 28st. Ta pod donniczką została zjedzona nie upilnowana ,a ikra w kubeczku część spleśniała.Jednak wczoraj z dobrych jajeczek wykluło się około 12 larw które już lekko pływać zaczynają, żyją

co cieszy. Tylko co dalej z nimi robić , ma ktoś doświadczenie jak próbować odchować te maleństwa? Czym karmić po 4-5 dniach bo na tyle starczy im woreczek żółciowy. Każda podpowiedz mile widziana.