Przymierzam się do przejścia na akwarium roślinne HT z CO₂. Chciałbym Was prosić o sugestie w zmianie obsady i ewentualne zamienniki. Lub nawet jakieś bardziej drastyczne pomysły.
Mam akwarium 110x52x80cm, 400 litrów.
Wiem że akwarium roślinne HT o wysokości 80cm to spore wyzwanie. Zamierzam zwracać uwagę, żeby wybierać tylko
rośliny o małym zapotrzebowaniu na światło. I mam Oświetlenie powerLED: 84 waty przez 6h, 50W przez 2h, 34W przez 7h, 17W przez 2h.
Obsada:
- 16 platynek (od 1cm do 7cm) - może być więcej niż 16, ciężko je zliczyć bo ciągle są nowe.
- 4 glonojady (każdy ma po 7cm do 11cm)
- 3 kosiarki (od 8cm do 10cm)
- 6 bojowników (1+5) (po około 5cm)
- 6 kakadu (3+3), chyba za dużo samców - efekt pomyłki w sklepie (jeden ma 8cm, reszta 2cm do 3cm), ale mam 3 domki.
- 5 skalarów (takie po 14cm) akwarium wysokie na 80cm bardzo im się podoba 
- 6 bocji pręgowanych (takie po 6cm)
- 6 otosków (prawie zawsze schowane, mają 4cm)
Póki co zauważyłem że glonojady strasznie demolują
rośliny oraz samice platynek też lubią podgryzać korzenie roślinom. Tych ryb więc bym się więc pozbył. Natomiast bocje i kakadu - owszem lubią dno, ale zdecydowanie preferują dłubanie pomiędzy kamyczkami/ziarenkami podłoża niż w korzeniach roślin.
Jeśli się pozbędę glonojadów to bym potrzebował jakiś zamiennik. Nie jestem pewien czy otoski to słuszna droga. Te 6 otosków bardzo ciężko jest znaleźć i trudno dostrzec by cokolwiek robiły. Na 400 litrów to bym chyba potrzebował ich prawdziwą armię.
Mam nadzieję, że coś mi polecicie.