Obsada do 250l

Nowe akwarium, nowe możliwości. Ze 112l przechodzę na 250l 100x50x50, aranż zamierzam tak zrobić, żeby z kamieni porobić groty, kryjówki. Korzenie niektóre wynieść ponad taflę, a przy okazji tak zrobić, żeby był dostęp do szyb i łatwej ich konserwacji. Planuję też dużo piasku.
Obecnie mam w 112l:
- 15 otosków
- 20 krewetek Amano
- 10 Sakur
- 20 rodostomusów
- 1+2 gurami mozaikowe
- 1 samiczka pretnika karłowatego, ostała się po chorobie reszty
- 5 dorosłych mieczy i niezliczona ilość młodych

Mieczy zamierzam się pozbyć, fajne ryby ale nic nie kwapi się, żeby porządnie wyjadać młode
Zawsze mi się marzyły Skalary i bardzo chciałbym mieć chociaż parkę i nie powiem, wysokość zbiornika specjalnie zwiększyłem z myślą o nich.

Korzystając z piasku chciałbym więc ostatecznie dołożyć do mej obsady (pozbywając się mieczy):
- 1+1 Skalarów
- 12-15 kirysków Panda
- 1+1 barwniak czerwonobrzuchy
- 1 zbrojnik nie jakichś wielkich rozmiarów (pytanie jaki?), Parki nie chcę, będzie się to później mnożyło jak miecze ^^

Czy to nie będzie przesadą dla tego zbiornika?

Z małych krewetek przy Skalarach i Barwnikach nic nie zostanie.
A reszta jak najbardziej.
Np. Zbrojnik kolumbijski.
Skalary tylko jeśli to będzie para ale będą ganiać Gurami i Prętnika.

Skalary wyciupią krewetki aż miło. Młodymi mieczyków też nie wzgardzą Atakują nawet dorosłe amano. Mam ciekawe doświadczenie z pandami- lądują u mnie non-stop w skimmerze...nie wiem jak to robią (eheim skim 350 skręcony na minimum). Wyniesienie korzeni nad taflę fajnie wygląda. Nie powtórzę tego więcej - utrudniają manewry i pleśnieją (carbo co tydzień/dwa).

Co do ilości obsady-sam zobaczysz jak będziesz stopniowo zarybiał.

Przy tym litrażu polecę Ci (nieszablonowo) rybę, którą można oswoić niemalże jak psa: channa gachua (np. sp. Inle lake) lub channa pulchra. Co prawda przy aktualnej obsadzie nie będziesz ich musiał karmić przez jakiś czas, i nie jest to nawet bliskie Twojej koncepcji, ale kto wie

derag0n napisał(a):Nowe akwarium, nowe możliwości. Ze 112l przechodzę na 250l 100x50x50, aranż zamierzam tak zrobić, żeby z kamieni porobić groty, kryjówki. Korzenie niektóre wynieść ponad taflę, a przy okazji tak zrobić, żeby był dostęp do szyb i łatwej ich konserwacji. Planuję też dużo piasku.
Obecnie mam w 112l:
- 15 otosków
- 20 krewetek Amano
- 10 Sakur
- 20 rodostomusów
- 1+2 gurami mozaikowe
- 1 samiczka pretnika karłowatego, ostała się po chorobie reszty
- 5 dorosłych mieczy i niezliczona ilość młodych

Mieczy zamierzam się pozbyć, fajne ryby ale nic nie kwapi się, żeby porządnie wyjadać młode
Zawsze mi się marzyły Skalary i bardzo chciałbym mieć chociaż parkę i nie powiem, wysokość zbiornika specjalnie zwiększyłem z myślą o nich.

Korzystając z piasku chciałbym więc ostatecznie dołożyć do mej obsady (pozbywając się mieczy):
- 1+1 Skalarów
- 12-15 kirysków Panda
- 1+1 barwniak czerwonobrzuchy
- 1 zbrojnik nie jakichś wielkich rozmiarów (pytanie jaki?), Parki nie chcę, będzie się to później mnożyło jak miecze ^^

Czy to nie będzie przesadą dla tego zbiornika?

Z krewetkami się liczę z tym, że będzie z nimi problem. Sakury może do kostki przełowię. Amano na pewno zostanie.
Ewentualnie zamiast Skalarów myślę nad zwiększeniem liczby Gurami lub dołożenie parki Ramireza. Chciałbym je mieć, ale jak ma być sieczka i bitwy to bez sensu. Gurami mam mega spokojne, pływają sobie po całym akwa i chciałbym żeby tak zostało. Ale jakieś pielegniczki chciałbym mieć.

Czyli zamiast Skalarów byłaby obsada:
- 15 otosków
- 20 krewetek Amano
- 20 rodostomusów
- 1+2 gurami mozaikowe
- 1 samiczka pretnika karłowatego (dogadała się z gurami)
- 12/15 kirysków Panda
- 1+1 barwniak czerwonobrzuchy
- 1+1 ramirez
- 1 zbrojnik

Dołożyłbym rodostomusów tak do 30, ale na pewno chcę mieć pielegniczki i kiryski i nie chcę przesadzać z przerybieniem (które obecnie posiadam w 112l przez miecze).
Przy paru grotach powinno się udać?

Jeśli mogę coś od siebie dodać to, mam Zwinniki czerwonoustne w ilości 16 szt. Po za nimi około 12 szt. Bystrzyków amandy i 10 szt. podobnej wielkości kąsaczowate nieznanej mi nazwy. Patrząc na nie wszystkie stwierdzam, że Zwinniki to takie ryby z ADHD. Nie zrozum mnie źle, to piękne ryby i zawsze je chciałem mieć w swoim akwarium. Jednak z perspektywy czasu, dziś wybrałbym "Fantomy" lub inne Bystrzyki np. pięknopłetwe, barwne, ozdobne. Są spokojniejsze, w pewien sposób dystyngowane.

Mam je u siebie od stycznia i powiem Ci, że sobie je chwalę. Mimo, że mają mało miejsca to i tak trzymają się razem i pływają taką Ala ławicą. Swoim zachowaniem mnie kupiły i na pewno zostaną
Tak samo wcześniej miałem pandy i z perspektywy czasu uważam, że to bardzo fajne ryby w obserwacji i chcę do nich wrócić. I tak jak pretniki mnie nie zachwyciły, tak gurami mnie oczarowały. Są takie 'majestatyczne'.


Będą u mnie teraz miały dużo miejsca z przodu i po bokach, a nawet może na tyle i mam nadzieję,że dzięki temu będą jeszcze ładniej pływać