Witam.Dziś zauważyłem pływającą (ruchem zygzakowatym) nitkę którą pożarł neon. Pierwszy raz coś takiego zauważyłem w moim akwarium. Akwarium ma 2 miesiące i do tej pory nic takiego nie pojawiało się.Fakt wczoraj troszkę grzebałem w podłożu przesadzając parę roślin więc mogłem coś uwolnić co było pod żwirem (podłoże ziemia ogrodowa + żwir).
A zatem kilka pytań:
- czy są one groźne dla ryb i co gorsza dla ludzi (przy podmianie wody zasysam ustami)
- czy przy znikomej ilości zacząć je zwalczać chemicznie
Może zostanę wyśmiany,ale mógł to być doniczkowiec lub inaczej wazonkowiec.Z drugiej strony nie wiem czy przetrwałby w ziemi dwa miesiące w zalanym akwarium.Jeśli był to nicień czeka cie odrobaczanie! Tak na poważnie to nie wiem czy nicienie pasożytujące na rybach zagrażają człowiekowi.
Nie ma się czym martwić w jednym zbiorniku mam w glebie dość sporo.
Zarówno ryby jaki rośliny rosną ok.Właśnie neony obsesyjnie na nie polują.
Trzeba tylko pamiętać aby unikać kontaktu z wodą podczas zaciągania do wiadra.Ja podmiany robię pompą. Nie przenoszę też ryb z zbiornika w którym są ani roślin.Bo posiadałem kiedyś zbiornik 30l i brałem do niego rośliny i po miesiącu też się pokazały.Nie wiem jak to z nimi jest bo raz jest ich sporo a czasami przez 3 miesiące ich nie widać.
Nie wiem czy to nicień, ale coś podobnego przyniosłem wraz z żywymi rozwielitkami z zoologicznego. Zakopało się to w żwirze i co jakiś czas się jakiś pojawi, ale rybki się tym szybko zaopiekują. Na razie nie zauważyłem nic niepokojącego na rybkach, więc od czsu do czasu mają zagrychę.
Też miałem masę tych różowatych...nawet po restarcie się pojawiły. Często stacjonowały w piasku ale tym już się zajęła mniejsza paleta. Piasek po tygodniu wyglądał jak pole minowe. Po No-Planaria zginęły całkiem i zostały inne dziwne, które koncentrują się wokół leżącego mięsa w nocy.
Dokładnie te długie gady ze splaszczonym pyskiem. Ostatnio wpadlo mi serce wołowe w te kłykcie od amazonki po starych liściach i tam się wręcz zbijały.
Dziwna sprawa. Bo miałem jeszcze te grubsze takie 2-3 milimetrowe. I No-Planaria dała z nimi radę. Byłem teraz u znajomego i w krewetkarium miał MegaWypławka. Prawie centymetr miał. Takiego grzmota na oczy nigdy nie widziałem.
- czy są one groźne dla ryb i co gorsza dla ludzi (przy podmianie wody zasysam ustami)
Trochę wykopalisko, ale po co śmiecić.
Wczoraj znalazłem u siebie nicienie (od 12 sekundy widać na tle kokosa)
O ile już doczytałem, że dla ryb i krewetek nie powinno to stanowić zagrożenia, o tyle co z ludźmi? Tak jak autor postu wodę zasysam ustami i się zastanawiam, czy taki nicień może być groźny dla człowieka. Przecież mogłem go już połknąć, nie mam pojęcia od jakiego czasu one już żyją w moim akwa. Ma ktoś jakieś zdanie/wiedzę na ten temat?
Też się chętnie dowiem - w akwarium mam otoski, krewetki i helmety. atego białego pływa sporo i na szybach też pełno - czy możemy się tym zarazić i mieć pasożyta?
:D Witam wszystkich!
Akwarium ma 120l i ma około 1 miesiąc. Filtr zewnętrzny, temperatura wody wynosi 25.5 stopnia niestety nie robiłem żadnych testów wody. Oświetlenie z pokrywy. W akwarium mam żywe ...
Witam na brzegu akwarium pojawiła się ikra obok której pływają moje dwie pielegnice, czy to może być ich ikra, czy tylko chcą ją zjeść. 20200605_214044.jpeg
Bojownik zakupiony trzy dni temu. Zbiornik, 25L, świeży (10dni). Dzisiaj rano zauważyłem w rogu zbiornika liczne bąbelki. Czy bojownik zaczął budować gniazdo?
mam okolo 100 mlodych glonojadow przenioslem je do 40 l moge je trzymac w tym zbiorniku dopoki nie urosna do okolo 4 cm glonojady to ancitrus super red
Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.
Sklep firmowy
Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin.
Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).