Witam! Od jakichś trzech miesięcy mam akwarium roślinne, rybki wpuszczone ponad miesiąc od startu. W akwarium 120L stadko 30 neonów czerwonych, 6 otosków i kilka krewetek red cherry. Wczoraj zauważyłem, że jeden neon padł i dzisiaj powtórka. Generalnie ryby są zdrowe i energiczne, nie mają ubytków, gołym okiem nie widać żadnej choroby, dlatego mnie to dziwi. Po wczorajszej obserwacji zauważyłem, że jeden dostał grubszy brzuch (z czerwonego na biały), oddzielał się od stada, a po kilku godzinach trup. Kilka info o zbiorniku:
- 120L
- filtracja unimax 250, wata i ceramika
- temperatura 25 stopni
-
co2 20mg/l (według indykatora
JBL kolor zielony - OK)
- pH 6.8 kh 4 gh 8
- światło 0.5W/L 8h dziennie
- podmianka co tydzień kranówa mieszana z demineralizowaną + bakterie po podmiance
- karmienie 2 razy dziennie w małych ilościach, nieregularnie, zdarza się raz dziennie i zazwyczaj jeden dzień w tygodniu głodówka,
tropical mini grantulat +
tropical vitality/color +
tropical soft line america sticks
Więcej testów nie robiłem, ale mam całą walizkę zoolka więc w razie potrzeby zrobię. Jakieś pomysły? Mogło paść ich więcej, bo było kupione 30 szt a teraz widzę 25.. Dosyć gęsta roślinność i mogłem przeoczyć. Pozdrawiam!