Lista działów » Pielęgnacja » Zwierzęta


Mrożone pokarmy dla ryb - prawda czy fałsz



Ryby w akwarium roślinnym - dobór obsady, metody karmnienia, profilaktyka i leczenie.

mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12066
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

Bardzo fajny film!
Jako początkujący akwarysta nie byłem świadomy tego czym jest ochotka. Po zapytaniu w zoologicznym o mrożonki polecono mi właśnie te czerwone larwy. Na szczęście nic się nie stało rybkom... jutro udaje się do akwarystycznego i już wiem co kupić ;)
Osobiście po prostu rozpuszczałem kostkę w tym oryginalnym opakowaniu i bez płukania stopniowo podawałem pokarm rybom.

_Michał_
Początkujący

Posty: 17
Dołączył: 02 mar 2017, 14:50

Osobiscie plucze artemie w Ro przez podaniem rybciom bo gdzies sie doczytalem ze plukanie mrozonek zmniejsza wprowadzana do zbiornika ilosc fosforanow

ArturTraffic
Stały bywalec

Posty: 367
Dołączył: 01 wrz 2017, 16:49
Miasto: Pruszcz Gdanski

Swego czasu moje manacapuru red shoulder ochotkę uważaly za przysmak . Nigdy z rybami nie miałem probloblemu a były to F1.

korzon
Aktywny użytkownik

Posty: 538
Dołączył: 09 paź 2016, 10:17
Miasto: Wałbrzych

Ja nie wierze a moim głównym pokarmem była właśnie ochotka którą wkładałem do kieliszka i później jak odmroziła się pęsetą podawałem. Trzeba będzie jutro odwiedzić akwarystyczny... :) Za film 5 Pozdrawiam :D

plota
Początkujący

Posty: 6
Dołączył: 10 kwi 2010, 14:35
Miasto: Żyrardów



Druga część filmu.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12066
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

W tytule oprócz "pokarmy - prawda czy fałsz" powinny znaleźć się jeszcze "mity". Tak, jak autor kilkanaście lat temu łowił dafnię z warszawskiego bajora, tak i mity o rureczniku i ochotce pochodzą z tamtych czasów, gdy akwaryści wspomniane robaki wygrzebywali z mułu u warszawskich czy innych miejskich ujść kanałów ściekowych.
Nie wiem jaka jest praktyka firm produkujących mrożonki, ale wątpię, by przy wymaganym obrocie, ich pracownicy biegali po nie nad jakieś bajora. Prawdopodobnie jest to wyspecjalizowana hodowla robala i tyle w niej może być "syfu i patogenu" co w każdej innej hodowli robala. Co złego jest w ochotce? Głównie to, że rybom tak smakuje, że potrafią się nią przeżreć i pływają później z wielkimi balonami zamiast brzuchów. Jest to przy tym pokarm ciężej strawny niż skorupiaki. Można więc ochotką ryby przetłuścić, zwłaszcza jeśli nie są to zbyt ruchliwe gatunki. Należy stosować z umiarem.
Co do argumentu, że czerwone robale to syf bo nawet żywe śmierdzą już po kilku godzinach bez płukania - bo to mięso. Poza tym zwykle klient kupi garść żywego rurecznika i trzyma w 5 ml wody. Włóżmy garść szklarki w 5 ml wody i też zacznie zalatywać po kilku godzinach. Brak tlenu i procesy gnilne, a nie jakość robala.
Kolejna sprawa. Skorupiaki w procesie mrożenia ulegają w dużym stopniu defragmentacji i dużo jest w kostce pyłu, którego ryby nie zjedzą, a tylko zmąci i zanieczyści wodę. Widać to w filmiku przy prezentacji rozmrożonych pokarmów, gdzie woda najbardziej mętna. Łatwiej o zaszkodzenie rybom stosowaniem nieprzepłukanych kostek (zwłaszcza w małych litrażach) niż ochotką. Szkoda, że autor nic nie wspomniał o tej konieczności.
Białko z mięsa a białko z kaszy to co innego. Białko z ochotki a białko ze skorupiaka też. Nie żałujmy od czasu do czasu mięsa rybom.
Jeśli chodzi o mnie najczęściej stosuję szklarkę i ochotkę, bo to najczystsze kostki których nie trzeba starannie wypłukiwać, a jestem wygodnicki.

Andrzej0
Poznaje temat

Posty: 108
Dołączył: 26 paź 2005, 16:22
Miasto: Mazowsze

Andrzej0 napisał(a):W tytule oprócz "pokarmy - prawda czy fałsz" powinny znaleźć się jeszcze "mity". Tak, jak autor kilkanaście lat temu łowił dafnię z warszawskiego bajora, tak i mity o rureczniku i ochotce pochodzą z tamtych czasów, gdy akwaryści wspomniane robaki wygrzebywali z mułu u warszawskich czy innych miejskich ujść kanałów ściekowych.
Nie wiem jaka jest praktyka firm produkujących mrożonki, ale wątpię, by przy wymaganym obrocie, ich pracownicy biegali po nie nad jakieś bajora. Prawdopodobnie jest to wyspecjalizowana hodowla robala i tyle w niej może być "syfu i patogenu" co w każdej innej hodowli robala. Co złego jest w ochotce? Głównie to, że rybom tak smakuje, że potrafią się nią przeżreć i pływają później z wielkimi balonami zamiast brzuchów. Jest to przy tym pokarm ciężej strawny niż skorupiaki. Można więc ochotką ryby przetłuścić, zwłaszcza jeśli nie są to zbyt ruchliwe gatunki. Należy stosować z umiarem.
Co do argumentu, że czerwone robale to syf bo nawet żywe śmierdzą już po kilku godzinach bez płukania - bo to mięso. Poza tym zwykle klient kupi garść żywego rurecznika i trzyma w 5 ml wody. Włóżmy garść szklarki w 5 ml wody i też zacznie zalatywać po kilku godzinach. Brak tlenu i procesy gnilne, a nie jakość robala.
Kolejna sprawa. Skorupiaki w procesie mrożenia ulegają w dużym stopniu defragmentacji i dużo jest w kostce pyłu, którego ryby nie zjedzą, a tylko zmąci i zanieczyści wodę. Widać to w filmiku przy prezentacji rozmrożonych pokarmów, gdzie woda najbardziej mętna. Łatwiej o zaszkodzenie rybom stosowaniem nieprzepłukanych kostek (zwłaszcza w małych litrażach) niż ochotką. Szkoda, że autor nic nie wspomniał o tej konieczności.
Białko z mięsa a białko z kaszy to co innego. Białko z ochotki a białko ze skorupiaka też. Nie żałujmy od czasu do czasu mięsa rybom.
Jeśli chodzi o mnie najczęściej stosuję szklarkę i ochotkę, bo to najczystsze kostki których nie trzeba starannie wypłukiwać, a jestem wygodnicki.
Jeden z moich znajomych zajmuje się pozyskiwaniem "robaków" i nie podchodzą one z hodowli tylko z odłowu.

sp_19
Zainteresowany tematem

Posty: 193
Dołączył: 28 wrz 2016, 20:25

Skorupiaki robią pył jak są słabej jakości. Ocean Nutricon jest go całkowicie pozbawiony.

AquaDragon
Zainteresowany tematem

Posty: 173
Dołączył: 21 sie 2018, 10:48











Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości

Copyright © 2001-2023 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.