Tytuł trochę przewrotny bo narybek rośnie i ma się całkiem dobrze. Udało mi się rozmnożyć Pielęgniczki kakadu niejako przypadkiem. Jak urządzałem na nowo akwrium 180l:
https://www.roslinyakwariowe.pl/dyskusje/aquascaping/galeria/180l-roslinne-astar-73663.htmlto wszystkie stworzenia przeniosłem z kilkoma roślinami do kostki 19l. Trafił tam też
Anubias nana petit na korzeniu. Kilka roślin była posadzona w żwirku, część pływała luzem robiąc gąszcz w którym ryby i krewetki mogły się ukrywać. W tych 19l były Pielęgniczki kakadu-samiec i trzy samiczki, Razbory espei - 7 szt, 10 otosków i krewetki amano w ilości 10 szt. Ze względu na potrzebę wymiany blatu w szafce pod duże akwarium, ryby w tym małym zbiorniku musiały spędzić ok 2 tygodni. Woda była z dużego zbiornika, wymieniana co kilka dni na RO z dodatkiem wody kranowej (której dawałem coraz więcej aby przyzwyczaić rybki stopniowo do twardej wody bo kakadu i espei miały trafić do nowego domu)
Filtr Fan mini pracował z napowietrzaniem, grzałka utrzymywała temperaturę ok 25 stopni. Rybki były karmione mrożonkami i pokarmami w płatkach. Po tygodniu kakadu i espei trafiły w nowe miejsce a po kilku dniach otoski i amano wróciły do dużego zbiornika żeby zaprowadzić porządek z glonami które właśnie zaczęły się pokazywać. Kosteczka została pusta tylko z wodą i anubiasem na korzeniu. Filtr był wyłączony. Kilka dni później kosteczka trafiła do mnie do firmy. Na czas transportu woda była spuszczona prawie do końca a korzeń z anubiasem został wypłukany pod kranem. Na miejscu zalałem kostkę zimną kranową wodą, włączyłem filtr i grzałkę i zostawiłem z myślą że w wolnej chwili coś dalej z tym zrobię.
Następnego dnia okazało się że w kostce pływa kilkadziesąt miniaturowych rybek

I tak od tamtej pory usiłuję wychować młode Pielęgniczki kakadu

Nie mam wprawdzie stu procentowej pewności że to akurat kakadu, ale wszystko wskazuje na to że to jednak właśnie pielęgniczki.
Karmiłem je na początku tym co miałem pod ręką czyli roztartym na pył TetraMin Baby na zmianę z Mikro-vit Hi-protein
Tropicala:
następnie doszedł Nobil fluid
JBL-a:
Ostatnio zacząłem dokarmić narybek artemią. Nie mam w pracy warunków na popularny sposób wylęgania czyli butelka i napowietrzanie, użyłem więc metody bez napowietrzania.
Maluchy uwielbiają artemię

Rosną i mają się nieźle. Na zdjęciu tego nie widać ale jest ich ok 20-25 szt.
Na pewno nie powinno się w taki sposób rozmnażać ryb, ale natura jest jak widać pełna niespodzianek
