Hej, witam wszystkich akwamaniakow - wielka piona! Akwa to piekna pasja, do ktorej po latach wrocilem ale duzo sie zmienilo od kiedy bylem dzieckiem - razem z moim podejsciem -wiec czuje sie zielony - doslownie.
Baniak 40l.
Wiekszosc parametrow w normie.
Filtr zewntrz.
Wszystko w normie jak na ta chwilke.
ALE ...
Przymiarke robie do przesiadki na 112, wiec troche roslin doszlo w sadzonkach, ktore chce tu jeszcze troche podrosnac.
Musialem zrobic niec miejsca wyjalem glaza, ktory byl zakopany w piasku, zwirku i substracie i wrzucilem w inne miejsce , po paru dniach zauwazylem TO ->
Co to za dziadostwo glony niktowate > ? czy mech jakis, bo kupilem kiedys pare tygodni temu mech taki wlasnie nitkowaty, ale pozniej go wyrzucilem ze zbiornika, nie myslalem, ze moze sie w glebe tak mocno wbic zeby po paru miesiacach sie pojawic > ?
Czy to jest problem i szybko sie tym zajac - wywalic ten kamien obrosniety ?
Czy moze zostac i sobie rosnac etc.
Dziekuje i Pozdrawiam.
Obsada roslinna:
2x
Aponogeton4x Crypto Nana
1x Crypto Lucens
3x Sesiflora Limno
1x
Ludwigia g
1x Alternatera splendid
3x
Cyperus