Brzanki Denisona - różne?

Zakupiłem 10 szt. Puntius Denisonii po kwarantannie wpuściłem je do zbiornika docelowego gdzie już pływało 5 szt. tych rybek. Okazało się, że te starsze są lepiej wybarwione, kolory są niby takie same , ale u starszych intensywniejsze te nowe wyglądają bladziej nie zauważyłem tego w kwarantannie dopiero jak pływają razem i można porównać.
Pytanie. Słyszałem , że są już brzanki denisona z hodowli i właśnie te są słabiej wybarwione czy ma ktoś może informacje na ten temat czy usłyszałem plotki?

Są młode i w trakcie aklimatyzacji w nowym zbiorniku stąd słabsze wybarwienie.
Co do hodowli to nie słyszałem.

Artur Wrocław napisał(a):Są młode i w trakcie aklimatyzacji w nowym zbiorniku stąd słabsze wybarwienie.
Co do hodowli to nie słyszałem.

To może być jakieś wytłumaczenie , ale nie do końca. Nie są takie młode i pływają już u mnie 2 tygodnie, fakt, że były w innym zbiorniku. Widziałem już mniejsze i wydawały się być lepiej wybarwione. Nie są też chore szybko się zaaklimatyzowały są żywe jedzą wszystko i potrafią ładnie pływać w stadzie.

U mnie jest podobnie ale z Malacutami .
Z jednego źródła kupiłem 100 szt. i od razu były pięknie wybarwione, później nastepna setka i dziwna sprawa , ryby były większe tak jakby starsze ale dużo gorzej wybarwione. Co dziwne ta druga partia w porównaniu do tych wcześniejszych wygląda jakby była po sterydach nieproporcjonalnie duże . Minęło już z miesiąc i dalej widać różnicę w ich wybarwieniu.
Dziwna sprawa sprzedawca zarzeka się, że pochodzą od tego samego importera , a ten z kolei, że z tego samego źródła.

Artur Wrocław napisał(a):U mnie jest podobnie ale z Malacutami .
Z jednego źródła kupiłem 100 szt. i od razu były pięknie wybarwione, później nastepna setka i dziwna sprawa , ryby były większe tak jakby starsze ale dużo gorzej wybarwione. Co dziwne ta druga partia w porównaniu do tych wcześniejszych wygląda jakby była po sterydach nieproporcjonalnie duże . Minęło już z miesiąc i dalej widać różnicę w ich wybarwieniu.
Dziwna sprawa sprzedawca zarzeka się, że pochodzą od tego samego importera , a ten z kolei, że z tego samego źródła.

Dlatego podejrzewam jakieś hodowle a, że niektóre gatunki ryb są jeszcze "nierozpracowane" to być może stosuje się hormony, które mają zachęcić do tarła no, ale być być może to tylko moja "teoria spisku" .
Faktem jest, że ryby wyglądają inaczej oczywiście może być też tak, ze w naturze też jest różnie w zależności od miejsca w którym żyją.

Udało mi się złapać w kadrze dwie brzanki razem. Ta wyżej mniejsza jest nieco mniej wybarwiona być może na zdjęciu aż tak bardzo tego nie widać. Nie jest łatwo zmusić dwie brzanki do pozowania w dobrym świetle

Dzięki za info stiV89 nadal jednak szukam odpowiedzi na pytanie czy ktoś słyszał o rozmnażaniu brzanek denisona z niewoli.

MaciekL napisał(a):Dzięki za info stiV89 nadal jednak szukam odpowiedzi na pytanie czy ktoś słyszał o rozmnażaniu brzanek denisona z niewoli.

Jeśli dobrze pamiętam, Hubert Zientek pisał, że próbował je rozmnażać na wiele sposobów, jednak bez hormonów ani rusz, bo to ryby, które migrują w celu odbycia tarła i nie da się ich rozmnożyć w akwarium, podobnie, jak bocji.

Czyli można wnioskować, że nikt z czytających ten post nie słyszał o rozmnażaniu brzanek denisona w akwarium. Być może moje mniej wybarwione rybki to sytuacja przejściowa - czas pokaże.