Ja ze staurogyne też walczę. Niedawno miałem znów okres strat i myślałem, że to kwestia restartu i zmiany typu podłoża (z jałowego na aktywne), ale chyba jednak nie. Po pewnym czasie roślina odbiła i już chciałem ten temat zamknąć, a tu nagle znów liście wyciągam ze skimmera, znów straty, roślinka w odwrocie.
To nie braki fosforu, bo pilnuję tematu. Żelazo też w optymalnym stężeniu (0,4). Światło bez zmian, co2 bez zmian. Temperatura 25 st. GH też bez skoków. Jedyne co mi przychodzi do głowy to potas, którego mam trochę za dużo (50 ppm wg testu Zooleka) i związane z tym problemy z przyswajaniem mikro i magnezu (tego nie wiem na pewno, ale wyczytałem na tym forum, więc przyjmuję jako bardzo prawdopodobne).
Niestety to roślina pierwszego planu i skupia wzrok. Jak się zaczyna jej zły okres, to cały pierwszy plan u mnie wygląda tragicznie.
-
Anonim 33861
●
althaar napisał(a): Jedyne co mi przychodzi do głowy to potas, którego mam trochę za dużo (50 ppm wg testu Zooleka)
No to muszę Cię zmartwić, nadmiary potasu też nie mają związku z takim zachowaniem Staurogyne. Bo dziś robiłem wszystkie testy i potasu miałem straszne niedobory
-
marlowe
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2217
- Dołączył: 17 lut 2014, 17:45
Przy podłoźu aktywnym typu Black earth, amazonia i tym podobnym przy podawaniu makro jest prawie niemozliwe zbadanie potasu testem zooleka co zreszta przeczytacie w instrukcji
-
edison
●
- Poznaje temat
- Posty: 80
- Dołączył: 31 lip 2011, 12:17
- Miasto: Poznań
Chłopaki, weźcie nie straszcie, aż pobiegłem się przyjrzeć mojemu staurogyne. Ta roślina chyba lubi dużo światła, bo u mnie tracą dolne liście i ogólnie dość mizernie wyglądają tylko egzemplarze rosnące w cieniu, reszta ma zdrowe liście na całej wysokości ( gdzieniegdzie jakiś pożółkły się znajdzie ). Przy podłoźu aktywnym typu Black earth, amazonia i tym podobnym przy podawaniu makro jest prawie niemozliwe zbadanie potasu testem zooleka co zreszta przeczytacie w instrukcji
Edison, po czym to wywnioskowałeś, nie dopatrzyłem się nigdzie w instrukcji takiej wzmianki... Wyniki mojego testu zawsze się zgadzały z ilością wlewanego nawozu - ile ppm-ów podnosiła stężenie dawka nawozu, tyle mniej więcej wynosiła różnica w pomiarach przed wlaniem i po wlaniu nawozu.
-
Makawity
●
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 893
- Dołączył: 21 lip 2010, 13:54
- Miasto: małe
Jutro poszukam i wstawie na forum. Staurogyna jest dosyć łatwa w utrzymaniu i nie wymaga duźego światła , ja mam z nią inny problem zamiast rosnąć w górę woli rosnać wdłuź im czesciej przycinam tym jest szersza, a właśnie w cieniu pnie się ku górze.
-
edison
●
- Poznaje temat
- Posty: 80
- Dołączył: 31 lip 2011, 12:17
- Miasto: Poznań
Jak łatwa jest, to widać po tym wątku... Co by nie mówić, to z pewnością jest chimeryczna i chyba rzeczywiście nie lubi gwałtownych zmian. Dlatego też np. nowy nawóz ( wyrwałem niedawno CAL Green w promocji od RA ) wprowadzam stopniowo, zaczynając od małych dawek w połączeniu z odpowiednio zmniejszonymi dawkami dotychczasowego nawozu.
-
Makawity
●
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 893
- Dołączył: 21 lip 2010, 13:54
- Miasto: małe
Odkopię trochę temat. Marlowe - jak tam Twoja Staurogyne? Sytuacja poprawiła się? Działałeś jakoś czy po prostu przeczekałeś kryzys? U mnie sytuacja wygląda identycznie jak na zdjęciach Marlowe. Zbiornik ma 4 tygodnie. Przez pierwszy tydzień, roślina rosła pięknie, a zieleń waliła po oczach. 90% obsady to in-vitro i Staurogyne zdecydowanie ruszyła jako pierwsza. Drugi tydzień to zahamowanie wzrostu, a 3 i 4 to walka z objawami opisanymi w tym wątku. Na początku wyglądało to jak braki fosforu. Ponieważ obiecałem sobie, że nie robię testów tylko patrzę w zbiornik to zacząłem lać KH2PO4. Ponieważ to nie przyniosło efektów zamieniłem sole na fosfor z Seachem'a i dalej nic. W końcu nie wytrzymałem i zrobiłem testy. Wyszło NO3 20-40 (za cholerę nie umiem porównać tych odcieni żółtego na wzorniku JBL) i PO4 zdecydowanie powyżej 2 mg/l. Dodam, że jadę na nowej amazonii. Zatem brak fosforu teoretycznie można wykluczyć. Mikro podaję z ferki 1 klik co dwa dni. Teraz testuję zwiększenie dawki potasu. Leję KCL w ilości 5 mg/l K dziennie. Na niektórych roślinach można zaobserwować delikatną chlorozę. Zobaczę jaki efekt da zwiększenie potasu. Jakby ktoś pytał o magnez to podaję po podmianie jedną łyżeczkę MgSO4*7H2O. Dla ścisłości zbiornik 112l, światła bardzo dużo CO2 oczywiście też jest.
-
breugnir
●
- Stały bywalec
- Posty: 301
- Dołączył: 08 gru 2011, 01:51
- Miasto: Olsztyn
Kran czy RO ?? Jak kran to jakie ma parametry??
-
Jelcyn
●
- Poznaje temat
- Posty: 50
- Dołączył: 19 cze 2010, 14:25
Breugnir A więc, tak. U mnie jak pisałem wcześniej wystąpiło (często spotykane tez u innych) typowe gnicie od środka, przy czym koła zataczały coraz większe kręgi, aż do stanu 80% wygnicia całej Staurogyne. Odmuliłem te wszystkie zgnite liście i pozostawiłem zielone szczątki, wyglądało to b.słabo, ale widzę że gnicie pozostałych 20% nie występuje, wprost przeciwnie, roślina jakby zaczęła wypuszczać powoli (bardzo powoli) młode zielone pędy, także postawiłem na czekanie i tak czekam do dziś. Jeśli miałbym zobrazować procentowo to po zakupie Staurogyne miałem jej 100%, po tygodniu pięknie rozrosła się do 150%, później nastąpiło gnicie i zostało 20%. Na dziś następuje powolny rozrost i mam tak z 30%. wniosek. chyba roślina musiała się zaadoptować do warunków
-
marlowe
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2217
- Dołączył: 17 lut 2014, 17:45
Heh... Tropica na swojej stronie pisze, że to roślina łatwa w uprawie... Chyba nie do końca Widzę, że objawy są identyczne u wszystkich. U mnie rośnie w drugiej linii zaraz za parvulą. Swoją drogą parvula też niespecjalnie ma ochotę ruszyć, reszta rośnie jak szalona. Utrzymuję wysokie stężenie fosforu, dałem też kapsy ferki pod parvulę. Staurogyne też się załapie więc zobaczymy czy ruszy.
-
breugnir
●
- Stały bywalec
- Posty: 301
- Dołączył: 08 gru 2011, 01:51
- Miasto: Olsztyn
Swoją drogą parvula też niespecjalnie ma ochotę ruszyć,
Parvula raczej tak ma, u mnie zawsze potrzebowała trochę więcej czasu na asymilację, ale później ruszy z kopyta.
-
Makawity
●
- Zaawansowany użytkownik
- Posty: 893
- Dołączył: 21 lip 2010, 13:54
- Miasto: małe
No więc tak, powrócę radośnie do tematu, bo u mnie gnicie Staurogyne, zaczęło się 2 sierpnia, a więc 3 miesiące temu, teraz roslinka powróciła w pełni, widocznie jest chimeryczna i swoje musi odchorować. 2 sierpnia wstawiałem zdjęcie jak wygląda, dziś już wygląda o wiele ładniej.
-
marlowe
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2217
- Dołączył: 17 lut 2014, 17:45
Ładnie odbiła, widać miałeś dużo cierpliwości ja swoją z rozpuszczającymi liściami zamieniłem na Pogostemona Helferi. Zmieniłeś coś z dozowaniem fosforu, że tak wyładniała czy tylko czekałeś? Wysłane z Samsung Galaxy S6
-
kazujama
●
- Aktywny użytkownik
- Posty: 652
- Dołączył: 21 kwi 2014, 10:44
Ona zaczęła gnić jak nie dawałem fosforu i zaczęła odżywać jak tego fosforu nadal nie dawałem. Na fosfor zdecydowałem się później i dlatego że miałem azotany=50. Byłem cierpliwy bo czytałem, że ona swoje musi odchorować i tak się rzeczywiście stało. Myślę że wiele innych roślin przechodzi przez cos podobnego jak u Staurogyne, nie należy od razu kombinować z nawożeniem, tylko odmulić zdechlaki i czekać....
-
marlowe
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2217
- Dołączył: 17 lut 2014, 17:45
marlowe napisał(a):...Byłem cierpliwy bo czytałem, że ona swoje musi odchorować i tak się rzeczywiście stało... ...nie należy od razu kombinować z nawożeniem, tylko odmulić zdechlaki i czekać...
Zgadzam się z @marlowe, wg. mnie to najlepsze co można zrobić, również miałem z tym problem. Doświadczalnie pod niektóre rośliny aplikowałem rożne nawozy - nie widziałem żadnej różnicy, po opadnięciu wszystkich liści roślina odbiła i rosła już dalej normalnie.
-
msnolan
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2313
- Dołączył: 29 gru 2011, 21:10
- Miasto: Pisz
-
To jest na 95% reakcja adaptacyjna tej rośliny po przeczytaniu każdego posta tak to wygląda u mnie identycznie to samo, padło 80% i zostało około 20% potem odbiło i żyje wszystko. Za uwarzcie że jest kilka gatunków roślin które po wsadzeniu gniją by potem się odnowić jak by dostosowywały procesy życiowe do warunków to dobry sposób aczkolwiek spędza sen z powiek bo myślimy od razu "gdzie popełniłem błąd" powinno się dopisać w opisach tej rośliny że ma taki zwyczaj i lepiej czekać z wężykiem do odsysania i uzbroić się w cierpliwość. Sam zakładam kolejny baniak i wcisnąłem tam staurogyne... jak nie zacznie gnić to zacznę się niepokoić xd ;] skoro dzieje się u każdego to normalne zachowanie tej roślinki;]. Pozdrawiam!
-
Wirowmaker
●
- Poznaje temat
- Posty: 111
- Dołączył: 04 lip 2015, 20:15
Ale to nie tylko chyba jednorazowa adaptacja u mnie posadzona wiele miesięcy temu, co jakiś czas szarzeje, gnije i odnawia się, ze 3-4 cykle już takie u niej miałem. Dokładnie identyczne objawy na liściach widzę w Monte Carlo tylko w bardzo małej skali. Dokładnie to wygląda tak, że jak na bardzo gęstym trawniku z MC widzę szarzejące pojedyncze liście to moje oczy wędrują na SR i tam sa te same objawy, różnica taka że MC szybciutko wraca do siebie a SR gnije na maksa, czasami przygnije, zaczyna odbijać z powrotem i znów gnicie
-
marlowe
●
- Z dużym doświadczeniem
- Posty: 2217
- Dołączył: 17 lut 2014, 17:45
Hmm trudno stwierdzić w takim razie u mnie zawsze działo się to jeden raz i potem nic cisza i ładnie rosło... myślałem że to jednokrotne zachowanie, u mnie się więcej jak jeden raz nie powtarzało. Z tego co mówisz wynika że jednak może to być wina człowieka ^ ^ gdzieś coś chrzanimy niektórzy mają niedobory lub nadmiary, niektórzy światło a inni jeszcze coś innego ... szkoda . Liczyłem na to że to łatwa roślinka i fajna a jednak ma swoje chimeryczne zachowania tak jak mówiłeś. Ciekawi mnie jak sobie radzą profesionaliści z tym problemem u nich na fotkach widać cały dywan ze Staurogyne... i nie tylko u profesionalistów i jeżeli nasza teza się sprawdza to powinno ono im gnić na potęgę... i za syfić całe akwarium a nie widać tego więc coś musimy pomijać podczas hodowli bo skoro to nie przystosowanie do warunków i dzieje się kilka razy ... to traci sens moja teoria totalnie o adaptacji. Choć warunki w akwarium nie są tak stabilne jak w przyrodzie na tak małą skalę zbiornik 112L itd. to mało w porównaniu do naturalnego środowiska tej rośliny. Przydało by się zdanie jakiegoś botanika naukowca który badał tę roślinkę jakaś publikacja albo żeby zadać pytanie konkretnie o to zjawisko. Sam już nie wiem muszę się zastanowić i jeszcze raz ogarnąć temat zbiłeś mnie z tropu trochę.
-
Wirowmaker
●
- Poznaje temat
- Posty: 111
- Dołączył: 04 lip 2015, 20:15
Widzę, że temat odżył.
U mnie, w niemal rocznym baniaku, Staurogyne raczej się ustabilizowała, ale okresowo mam takie dziwne akcje jak niewielkie ogniska zniszczenia (zgnilizny niemalże) w kształcie kolistym. Gdyby to nie było środowisko wodne, to pomyślałbym, że rozlałem jakiś detergent, albo mocną chemię na roślinę. Po pewnym czasie roślina odtwarza się w tym miejscu i za jakiś czas taka "skaza" pojawia się to w innym miejscu.
Na pewno nie jest to wina ślimaków, bo obserwowałem je pod tym kątem, nie jest to też zasługa zbrojnikowatych.
No i występuje u mnie tylko na Staurogyne repens. Staurogyne Porto Velho rośnie bezproblemowo.
Chyba trzeba to zaakceptować, bo rady na to nie ma.
-
Anonim 33861
●
No dobra skoro tak to co powiedzą nam Ci co mają cały trawnik z tej rośliny... jest sobie trawniczek na na na... rośnie i pięknie wygląda i co nagle zdycha? i akwarium jak po bombardowaniu? Przydał by się głos konkretnego hodowcy co cały trawnik z tego robił. Martwić się zaczynam bo obsadziłem staurogyne cały przód gnijąca katastrofa to nic dobrego na świeżym zbiorniku który na początku sobie nie poradzi z ogromną ilością gnijącej masy roślinnej... przynajmniej tak myślę.
-
Wirowmaker
●
- Poznaje temat
- Posty: 111
- Dołączył: 04 lip 2015, 20:15
-
Cześć,
Marnieją mi liście roślin, głównie Staurogyne repens. Robią się przezroczyste, po czym rozpuszczają się. U niektórych widać intensywniej zazielenione obszary wzdłuż nerwów, podczas gdy reszta ...
Wyświetlenia: 2138 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Witam serdecznie. Prosiłbym o sugestie w jaki sposob przyciąć ta piękna roślinę w moim akwarium. Chodzi mi o to jak zachowaja sie te fragmenty od których odcieto roślinę. Wypuszcza po 2 nowe kłącza, a...
Wyświetlenia: 1800 | Odpowiedzi: 5
czytaj więcej...
-
Hej.
Zauważyłem, że Ludwigia w jednym miejscu ma zupełnie "blady" kolor....
Z czego może to wynikać?
Inne czerwone rośliny nawet te w bezpośrednim otoczeniu są normalne.
Napewno w tym miejsc...
Wyświetlenia: 2077 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Witam forumowiczów,
mam od innego hodowcy roślinę, którą on kupił jako Juncun repens. Ja mam jednak wątpliwości. Gdy porównuję ze zdjęciami z sieci wydaje mi się, że to Najas (być może guadelupiensis...
Wyświetlenia: 918 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Moja Staurogyne Brown
20150321_173618_Richtone(HDR).jpg
20150321_173651_Richtone(HDR).jpg
Wyświetlenia: 850 | Odpowiedzi: 2
czytaj więcej...
-
Staurogyne 'Porto velho' odmiana popularnej Staurogyne Repens czy ma ktoś doświadczenie w hodowli tej odmiany.?
Wyświetlenia: 615 | Odpowiedzi: 0
czytaj więcej...
|
|