Ślimaki w akwarium

witam.
bardzo dobrym "srodkiem" na slimaki jet kolcobrzuch zielony. w takim akwa jak u Ciebie bedzie mu bardzo dobrze. pamietaj tylko ze bardzo czesto ryby zywiace sie slimakami gustuja np. w krewetkach
zalaczam zdjecie tej sympatycznej rybki
http://www.akwafoto.pl/baza.php?view3=fotka&zdj=00003
pozdrawiam

Ryby te mogą być ponoć agresywne w stosunku do innych mieszkańców zbiornika. Czytałem również, że niszczą rośliny, ale rzeczywiście jest to ponoć prawdziwy "pies" na ślimaki

Na ślimaki dobre jest też ograniczenie karmienia rybek - być może czesc pokarmu nie jest zjadana przez rybki, dzieki czemu bardzo ladnie rosna slimaki
Dobrze jest też odmulać zbiornik.
Slimaki nie sa takie zle, a ich nadmiar swiadczy czesto o nieprawidlowosciach w zbiorniku.

Sam mam kupę mikro zatoczków. Przez dłuższy czas z nimi walczyłem, przez kilka tygodni co noc przez ok. 30 minut wybierałem je ze zbiornika miałem cierpliwość co? Ślimaków było co prawda mniej ale na zupełne wytępienie raczej nie było szans. Teraz dałem im spokój, jest ich sporo ale nie na tyle żeby mi jakoś szczególnie przeszkadzały. W sumie to są raczej pożyteczne, zjadają glony, roślin nie krzywdzą, niech sobie żyją. Czytałem parę razy o zbiornikach, w których po wytępieniu ślimaków zaczęły mocno rozrastać sie glony. To też jest argument za tym żeby im odpuścić.

CZEŚĆ !!!

JA W 70 LTRACH MIAŁEM MAŁY PROBLEM ZE ŚLIMAKAMI GDYŻ LICZĄC JE ZGUBIŁEM SIĘ GDZIEŚ POMIĘDZY 100 A 200 TAK WIĘC WIĘCEJ BYŁO ŚLIMAKÓW NIŻ LITRÓW W AKWARIUM. ALE ZNALAZLEM SPOSÓB I ZWALCZYŁEM WSZYSTKIE ŚLIMAKI W PRZECIĄGU ZALEDWIE NIECAŁEJ GODZINY.

Otóż właściciele akwariów, gdy przychodzi czas skracania roślin i wyjmujecie je z niego, jeżeli wyjmiecie wszystkie naraz oczywiście, to możecie zastosowć mój sposób który jest w 100% sprawny i gwarantuję że ślimaki nie powrócą pod warunkiem, że nie przyniesiecie ich z roślinkami . gdy już wasze kawarium zostało opróżnione i pozostał w nim tylko żwir wyjmijcie go do jakiś mis. następnie skombinujcie durszlak bądź sitko, takie by żwir sie zatrzymywał a nie uciekał nam, a następnie wstawcie wodę niech się zagotuje. wy w tym czasie idźcie i zdejmijcie wszystkie ślimaki z szyb oraz przy przycinaniu rioślin także z nich, jeśli macie możliwość to roślinki mmożecie przez kilka minut potraktować nadmanganianem potasu to je zdezynfekuje i wybije małe slimacz oraz ich ''ikrę''. gdy już wyczyścicie akwarium weźcie świerzo zagotowaną prawie wrzącą wodę i pokoleji ładujcie piach do durszlaka i polewajcie sporymi ilościami tej gorącej wody. I tak, aż cały żwir będzie wypłukany we wrzątku. Ślimaki nie miały szns przeżyć ponieważ sie zagotowały.
Ja wpadłem i zastosowałem ten sposób i choć jest on drastyczny ponieważ jeżeli mamy akwarium przekraczające 200 litrów to musimy mieć troszkęwięcej czasu i cierpliwości, no ale w końcu czego to sie nie robi dal naszych akwariów, a przy okazji mamy podmianę wody lub jej całkowitą wymianę. Na koniec powinniśmy żwir poprostu opłukać w zimnej wodzie ponieważ lepiej nie wkładać do tak gorącego do akwarium ze względu aby poprostu nie wkładać go tak gorącego na szybę. Dodatkowo możemy w podłoże wsadzić badź wlać już po urządzeniu zbiornika nawóz, ponieważ niestey wrząca woda zabiła oprócz ślimaków porządane przez nas bakterie użyźniające podłoże.

idzik6 napisał(a):Ja wpadłem i zastosowałem ten sposób i choć jest on drastyczny
ponieważ jeżeli mamy akwarium przekraczające 200 litrów to musimy mieć troszkęwięcej czasu i cierpliwości, no ale w końcu czego to sie nie robi dal naszych akwariów, a przy okazji mamy podmianę wody lub jej całkowitą wymianę.

Witam
Dziwny ten Twój pomysł
Ja mam 300 zbiornik,a w nim 62kg żwiru + nawóz dla roślin pod żwirem
około 12 kg.I jak miałbym to wszystko usunąć,a następnie z powrotem umięścić w akwarium to by mi to zajeło cały dzień.Zwłaszcza gotowanie wody A co miałbym zrobić,jakby mi się nie udało jakimś cudem usunąć wszystkich ślimaków
IMHO to już wolę mniej ryby karmić,lub kupić takie,które zjedzą ślimaki niż zastosować Twój pomysł.

WITAM !!!

DLATEGO POGKREŚLAM, ŻE MÓJ POMYSŁ STOSUJEMY TYLKO DO AKWARIÓW PONIŻEJ 120 LITRÓW CHYBA, ŻE KOMUŚ SIE NUDZI

POZDRAWIAM

www.aquawiadomosci.of.pl
idzik6@wp.pl

Ja kiedyś tępiłem mikrozatoczki bo bylo ich zdecydowanie za duzo i przy kazdej podmianie wody wylawialem tyle ile tylko bylem w stanie. Od jakiegos czasu przestalem z nimi walczyc i zmnienilem suchy pokarm ( z Tetry: MinPRO i Rubin na tropicala Ichtio-vit i Sera Vipagram ) i od tej pory mam w akwa bardzo malo slimakow. Teraz większość zyje w podlozu co zupelnie mi odpowiada

W moim małym akwarium miałem kiedyś plagę ślimaczków. W pewnym momencie postanowiłem w tym akwarium odchować nieco pielęgniczek kakadu. Jak tylko pielęgniczki osiągnęły nieco większe rozmiary (> 2cm) to nagle ślimaki zaczęły znikać. Pozostały tylko same największe.
Postanowiłem moje duże akwarium "zaślimaczyć" i ponawrzucałem tam ślimaków. Niestety lub "stety" w dużym akwarium też są pielęgniczki kakadu oraz pielęgniczki panduro i one zadbały aby ilość ślimaków nie zmieniła się.
Jeżeli chciałbym teraz definitywnie pozbyć się ślimaków, to w tej chwili wystarczy powybierać te kilkanaście sztuk "ślimaków-staruszków" i po krzyku.

Proponuje co nastepuje, 3 dni glodowki dla rybek (wyjdzie im tylko na zdrowie) oraz wieczorem po wylaczeniu swiatla gotowana marchewka (spore kawalki, kilka rozluz w roznych czeciach akwarium). Rano przed wlaceniem swiatla, wyjmujesz marchewke oblepiona slimakami. Kolejny wieczor kolejna marchewka i tak az zauwazysz minimalne ilosci slimakow na marchewce. Nie sadze aby zajelo to dluzej jak 3 dni. Oczywiscie w ten sposob tylko doraznie zmniejszysz ilosc slimakow. Globalny sukces lezy w nie przekarmianiu ryb. A jesli jednak to nie wystarcza, to co jakis czas wieczorem gotowana marchewka.
Naprawde dziala. I pamietaj wytepic calkowicie (co do sztuki) jest bardzo trudno i czy warto?

ba_jaga napisał(a):Użytkownik "Waldemar Żak"

Bocja to chyba jedyne rozsądne rozwiązanie.

Ej, kolego ;] Taż pytający wyraźnie napisał :
"Mam małe akwarium" ...... więc bocja na pewno nie (a kysz

Małgorzato! Poradziłem Bocje bo poza nimi bez względu na rozmiar akwarium pozostaje polowanie na ślimaki, rażenie ich prądem (jak radzą specjaliści ) dolewanie chemi, lub podwyższanie temperatury tzw"gotowanie ślimaków". Przyznaj że środki te nie są najlepszym wyborem w przypadku akwarium roślinnego a tego tematu dotyczy to forum. Bocje mogą być chwilowy mieszkańcem każdego akwarium a po oczyszczeniu można się ich z powodzeniem pozbyć.
Poza krytyką mile widziane rady lub milczenie jak nie mamy nic do dodania.

----- Original Message -----
From: "Waldemar Żak" <waldek.zak@pyrzyce.NOSPAM.net>

Małgorzato! Poradziłem Bocje bo poza nimi bez względu na rozmiar
akwarium pozostaje polowanie na ślimaki, rażenie ich prądem (jak
radzą specjaliści ) dolewanie chemi, lub podwyższanie
temperatury tzw"gotowanie ślimaków". Przyznaj że środki te nie są
najlepszym wyborem w przypadku akwarium roślinnego a tego tematu
dotyczy to forum. Bocje mogą być chwilowy mieszkańcem każdego
akwarium a po oczyszczeniu można się ich z powodzeniem pozbyć.
Poza krytyką mile widziane rady lub milczenie jak nie mamy nic do
dodania.

a może by je tak "na marchewke"??
tomekk

ps. Więcej nt temat w archiwum - temat wielokrotnie wałkowany. Zastrzegam,
że ja nie sprawdzałem, bo nie mam tego problemu.

----- Original Message -----
From: "Waldemar Żak" <waldek.zak@pyrzyce.NOSPAM.net>

Małgorzato! Poradziłem Bocje bo poza nimi bez względu na rozmiar
akwarium pozostaje polowanie na ślimaki, rażenie ich prądem (jak
radzą specjaliści ) dolewanie chemi, lub podwyższanie
temperatury tzw"gotowanie ślimaków". Przyznaj że środki te nie są
najlepszym wyborem w przypadku akwarium roślinnego a tego tematu
dotyczy to forum. Bocje mogą być chwilowy mieszkańcem każdego
akwarium a po oczyszczeniu można się ich z powodzeniem pozbyć.
Poza krytyką mile widziane rady lub milczenie jak nie mamy nic do
dodania.

a może by je tak "na marchewke"??
tomekk

ps. Więcej nt temat w archiwum - temat wielokrotnie wałkowany. Zastrzegam,
że ja nie sprawdzałem, bo nie mam tego problemu.

Jak usunąć ślimaki z akwarium?

W tym wątku poruszamy skuteczne metody zwalczania i ograniczania liczby ślimaków w akwarium.

Czy jakaś trucizna jest to nie wiem. Skoro nie masz zwierząt w akwa ja zrobił bym tak jak ja zrobiłem a mianowicie podałem 5 krotną dawkę żelaza z aqua artu i włącz filtr bez światła przez 3 dni u mnie pomogło po ślimakach pozostały tylko muszelki potem koniecznie wymiana wody z 2 razy ale skuteczne. Nie gwarantuje skuteczności na jaja. Ale warto spróbować.

Przecież nadmiar żelaza ewidentnie szkodzi roślinom, jakieś 2 miesiące temu przedawkowałem ten właśnie pierwiastek.

Jeżeli nie masz jeszcze żadnych zwierząt w zbiorniku, zwyczajnie zwiększ Co2

kup ślimaki helenki one zjedzą ślimaki bo,lubią miesko.nie jedzą roślin.duże ślimaki odlawiaj ręcznie to nie będą się tam mnożyć.nie kombinuj z chemią tylko kup helenki!!!

Adam Wiesner napisał(a):Przecież nadmiar żelaza ewidentnie szkodzi roślinom, jakieś 2 miesiące temu przedawkowałem ten właśnie pierwiastek.

Być może ale po dłuższym czasie i przy oświetleniu ja tak zrobiłem w akwa z roślinami i problemów z nimi nie miałem wszystkie ładnie żyją. Żelazo szybciej zadziała na ślimaki niż na rośliny więc potem wymiana i spokój.

Zrobisz jak będziesz uważał.

Darek eM napisał(a):kup ślimaki helenki one zjedzą ślimaki bo,lubią miesko.nie jedzą roślin.duże ślimaki odlawiaj ręcznie to nie będą się tam mnożyć.nie kombinuj z chemią tylko kup helenki!!!

Zrob tak jak kolega radzi i problem zniknie

aquamateo napisał(a):Jeżeli nie masz jeszcze żadnych zwierząt w zbiorniku, zwyczajnie zwiększ Co2

a figa z makiem, moje się nie dały zagazować

Marek Marzoch napisał(a):

aquamateo napisał(a):Jeżeli nie masz jeszcze żadnych zwierząt w zbiorniku, zwyczajnie zwiększ Co2

a figa z makiem, moje się nie dały zagazować

Być może zbyt krótko lub za mało "gazowałeś"
Trzeba pamiętać, że oprócz dorosłych ślimaków w zbiorniku znajdują się ich jaja, dlatego też wzmożone podawanie dwutlenku węgla utrzymujemy przez dłuższy czas, tak by poczekać z "przyjaznym klimatem" na młode.

Helenki, są dobre ale potrzebujesz ich sporo, ja mam plagę od września i ostatnio kupiłem 4 sztuki (w 60L) i żadnej poprawy nie widzę, może troszkę ich zjedzą..., najlepiej to kupić ich np z 20sztuk wpuścić aby wszystko zjadły i ewentualnie nadmiar sprzedać (20sztuk w ok. 60L i nie jestem pewny czy czy to na pewno będzie odpowiednia suma).

Możesz też próbować zwiększać CO2 i nie napowietrzać, oraz stosować pułapki na ślimaki, możesz też kupić miedz (znajdziesz ją w sklepie RA w kategorii z solami), ale wyobraź sobie że w akwarium umiera Ci kilka rybek i ich nie wyławiasz co się dzieje po kilku dniach.. ?.
To pomyśl, że zdycha Ci tak ok. 500-1tyś ślimaków ... - A na pewno ich nie wyłowisz w 100%.

Pozdrawiam.