Blyxa japonica

Nie wydaje mi się, by to była specjalnie trudna roślina. U mnie rośnie jak sałata, choć nie ma nadzwyczajnych warunków. Rataj pisze, że lubi żyzne podłoże. Zgodnie z tym posadziłem ją na glinie z torfem pokrytym warstwą piasku, choć okazuje się, że jej korzenie są raczej wątłe, a nawet starsze rośliny odrywają się samoistnie od podłoża - dolna częśćłodygi obumiera, a roślina rośnie dalej, w końcu zupełnie tracąc kontakt z podłożem. Woda u mnie jest miękka (ok. 4 st. twardości węglanowej), lekko zasadowa (pH ok. 7,5), oświetlenie takie sobie (w zbiorniku o wymiarach 40 cm dł. x 28 cm wys. x 26 cm szer. jedna żarówka halogenowa o mocy 15 W, przy tym żarówka jest w centralnym pynkcie akwarium, a Blyxa jest posadzona przy krótszym boku, a więc już w lekkim półcieniu. CO2 nie podaję, nawożę PMDD.

Wojtas napisał(a):Nie wydaje mi się, by to była specjalnie trudna roślina. U mnie rośnie jak sałata, choć nie ma nadzwyczajnych warunków. .

Z tym się zgadzam. Rodzi sobie całkiem dobrze nawet, kiedy inne rośliny już padają.

Wojtas napisał(a):Rataj pisze, że lubi żyzne podłoże. Zgodnie z tym posadziłem ją na glinie z torfem pokrytym warstwą piasku, choć okazuje się, że jej korzenie są raczej wątłe, a nawet starsze rośliny odrywają się samoistnie od podłoża - dolna część łodygi obumiera, a roślina rośnie dalej, w końcu zupełnie tracąc kontakt z podłożem. Woda u mnie jest miękka (ok. 4 st. twardości węglanowej), lekko zasadowa (pH ok. 7,5), oświetlenie takie sobie (w zbiorniku o wymiarach 40 cm dł. x 28 cm wys. x 26 cm szer. jedna żarówka halogenowa o mocy 15 W, przy tym żarówka jest w centralnym punkcie akwarium, a Blyxa jest posadzona przy krótszym boku, a więc już w lekkim półcieniu. CO2 nie podaję, nawożę PMDD.

Tu mam zupełnie inne doświadczenia. Mojej pędy wyrastały do 30cm i trzymały się świetnie. Korzenie miały też odpowiednie do rozmiarów.
Może to brak C w Twoim zbiorniku (ph7.5 przy KH 4 to niewiele CO2).
Blyxa daje się hodować jako trawnik 10cm wysokości, wymaga to jednak częstego wyjmowania sadzonek i ponownego posadzenia części (znosi to bez uszczerbku dla kondycji). Przyczyną tego jest fakt, że wypuszcza ona nowe pędy, które pną się chętnie do góry. W ten sposób (bez cięcia) można uzyskać trawnik o wysokości 30cm (tylko czy można nazwać to trawnikiem).

Witam
A takie ma kwiatki i nasionka.
Pozwoliłem sobie umieścić fotki zrobione przez :
Grzegorza Zbiecia i Tymana.

korzenie są raczej wątłe, a nawet starsze rośliny odrywają się samoistnie od podłoża - dolna częśćłodygi obumiera

Tu mam zupełnie inne doświadczenia. Mojej pędy wyrastały do 30cm i trzymały się świetnie. Korzenie miały też odpowiednie do rozmiarów.
Może to brak C w Twoim zbiorniku

a ja mialem i takie doswiadczenia i takie....
gdy bylem na kranowie (woda twarda, malo Mg, K okolo 30, N-90:) , 4x18W, CO2, nawozenie PMDD) rosla swietnie...wysoka, jak sie ja chcialo wyciagnac z podloza to sie naruszalo pol zbiornika) gdy przeszedlem na RO (K-10, Mg-5 ,Ca-25 ,PO4-0,5 , NO3-40, nawozenie i PMDD i TMG) rosnie, ale wlasnie latwo sie lamie i nie ukorzenia, jest duzo nizsza....wydaje mi sie ze jest to zwiazane z mala iloscia K lub, co najbardziej prawdopodobne, z nadmiarem duzym NO3 ( w kranie 90 i osmoza nie chce go usunac, a zywica szybko sie wyczerpuje..zabawy mam z tym sporo i kiepskie efekty)

Tez mam w kranie 63mg NO3, to wrecz zabiło mi karpie w wannie
Ale ryby akwariowe zyły, tylko rośliny nie rosły. Wiec sie okazało że RO zaczeła filtoować NO3 dopiero gdy dokupiłem pompkę podnoszącą cisnienie wody dolotowej do filtra, teraz mam 120PSi na wejsciu i NO3 poniezej 5mg/NO3

Blyxa w naturalnym środowisku

Czy ja dobrze widzę? Na dnie jest lateryt...?

Co jest nie tak z tą blyxą: http://www.nyzio.com/Moje_akwarium/zdje ... de_big.jpg

Wsadziłem do akwarium pięknie wybarwioną, soczyście zieloną blyxę, a robi się dokłatnie taka jak ta na zdjęciu. Wygląda brzydko. Czy to znaczy, że jej się u mnie nie podoba?

Ja też dostałem zieloną, a po włożeniu nowe listki w bardziej oświetlonej części rosną pomarańczowe/czerwone... ale rosną.

promieniowanie napisał(a):Ja też dostałem zieloną, a po włożeniu nowe listki w bardziej oświetlonej części rosną pomarańczowe/czerwone... ale rosną.

U mnie tak sie działo gdy zmieniłem podłoże. Po jakimś czasie (2-4 tygodnie) przyzwyczaiły się i zaczęły wypuszczać zielone liście. Nie przejmuj się, poczekaj.
U mnie blyxa rośnie jak chwast, w dwa tygodnie podwaja mase
niestety nie jest już taka niziutka jak na początku.

Czy blyxa kwitnie pod wodą czy pączki muszą wydostać się ponad lustro wody ?
Bo moja właśnie 3 pączki wytworzyła ale są cały czas zamknięte.

Witajcie
Wiele osób wypowiadających się w kwestii blyxy twierdzi, że wysokie natężenie światła wywołuje u tej roślinki bordowy kolor liści...otóż u mnie było to samo - dodam jednocześnie, że posiadam prawie 1w/l, ale do czego zmierzam...po dodaniu pod korzenie tabletek nawozowych tetra cryptoplant - roślinka w ciągu dwóch dni zmieniła kolor na intensywnie zielony. Także śmiało można stwierdzić, że czynnikiem limitującym wygląd tego ziela jest zdecydowanie zapewnienie odpowiednio żyznego podłoża.
Życzę sukcesów

Z mojego doświadczenia wiem że ta roślinka żeby utrzymać soczyście zielony kolor pożera spore ilości żelaza, Więc w akwarium z Blyxą musimy zwiększyć ilość podawanego pierwiastka. Też kiedyś dostałem piękną blyxe a po miesiącu został tylko mały krzaczek wielkości 3x3 cm taki czerwony.Wystarczyło do zestawu nawozów dołożyć porcję żelaza i po ok. 3 miesiącach z tego krzaczka miałem już ok. 10-ciu pięknych zielonych kęp trawy. życzę wam powodzenia.

Co do kwitnienia Blyxy japonica to u mnie nigdy kwiatów nie było. Owszem, cały czas kwitnie pod wodą ale Blyxa auberti. Małe, białe kwiatki. Nie należy mylić tych dwóch roślin. Co do uprawy Blyxy japonica to lubi dodatek gliny w podłożu oraz nawożenie CO2. Lubi podłoże trochę zamulone.

Mam problem z tą roślinką. Rośnie wspaniale, wysoko, bujnie, wypuszcza mnóstwo nowych sadzonek, jest ładnie zielona i gęsta. Gdzie problem? No właśnie w tym, że rośnie za dobrze i przez to zrobił mi się straszny gąszcz... Blyxę się przycina jakoś? Wystarczy skrócić liście czy muszę ją rozsadzać? Wolałbym pierwszą opcję bo w podłożu mam mnóstwo syfu... Planowałem restart (problem by się odwlókł), ale dostałem pracę (jupi!) i braknie mi trochę czasu.

Musisz ją przerzedzić, rozsadzić. Nie jest to roslina do przycinania.

No i tego się właśnie obawiałem :/ czyli i tak czeka mnie trochę pracy ze zbiornikiem...mniej niż przy restarcie, ale jednak...

Czy ktoś ujarzmił może tę roślinę? Chwilowo jedyne co potrafię z nią zrobić to ścinać i obsadzać na nowo. Może ktoś wyrobił sposób na odpowiednie przycinanie blyxy?

Panowie a ja mam właśnie problem z roślinką bo zaczyna mi gwałtownie padać.Wygląda to tak jakby liście gniły
Możecie doradzić co jest nie tak?
Akwa 240l Nawozy jakie stosuje to Macro Red i K+ z acua art dodatkowo Co2,światło 0,6/l
Czekam na ferro+, no i mam proszek (KH2PO4) ale nie wiem już sam co dać.

Totik napisał(a):

promieniowanie napisał(a):Ja też dostałem zieloną, a po włożeniu nowe listki w bardziej oświetlonej części rosną pomarańczowe/czerwone... ale rosną.

U mnie tak sie działo gdy zmieniłem podłoże. Po jakimś czasie (2-4 tygodnie) przyzwyczaiły się i zaczęły wypuszczać zielone liście.
U mnie blyxa rośnie jak chwast, w dwa tygodnie podwaja mase
niestety nie jest już taka niziutka jak na początku.

Z mojego doświadczenia wygląda to tak.
Od momentu zasadzenia do 4 tygodni system korzeniowy Blyxy się rozwija w tym momencie w mocniej oświetlonych miejscach akwarium lub całym ,wszystko zależy od mocy oświetlenia.
Blyxa rośnie ale przybiera kolor purpury,poziom żelaza nie ma na to wpływu.
Dlatego uważam że jest to roślina która czerpie nawozy poprzez system korzeniowy,przez co preferuje żyzne podłoże.
Doskonale radzi sobie nawet przy oświetleniu 0,43W/l(w cieniu nie rośnie i nie zmienia koloru).Przy odpowiednim nawożeniu,rośnie jak szalona.

Witam
U mnie blyxa rośnie na floranie bez żadnych problemów, oświetlenie mam na poziomie 0,6w/l, przez pewien czas młode liście były bordowe i nie chciały się zazielenić. Wyczytałem na forum RA że prawdopodobnie jest to kwestia magnezu a dokładnie zbyt małej jego ilości w wodzie, do podmian leje RO z mineralizatorem gdzie jest już magnez ale postanowiłem sypnąć trochę magnezu z soli i faktycznie pomogło liście bardzo szybko zrobiły się soczyście zielone.

Ja miałem blyxę w dwóch zbiornikach. Na jałowym żwirze i na substracie. Mogę powiedzieć że z pewnością na jałowym żwiże roślina rośnie, ale nie ukorzenia się, przez co kilkukrotnie zdarzało się, że zastałem kilka krzaków blixy które wyszły sobie na spacer.
W akwarium z substratem system korzeniowy potrafi być kolosalny. Właśnie chciałem niedawno przesadzić takową ukorzenioną i musiałem ją wycinać, bo wyjmowanie z korzeniami to nie był dobry pomysł.

Dodam może jeszcze, że przycinanie jej jest możliwe, można ciąć tuż przy podstawie, łatwo zaobserwować tam kłącza wyrastające z centrum rośliny. Kazde z nich (rosną w różnych kierunkach) można odciąć i z powodzeniem zasadzić obok. Trzeba to jednak robić ostrożnie, bo można roślinkę zmarnować.

Uploaded with ImageShack.us
Blyxa na żwirze rzecznym , 0.5 w/l , co2, El .

Bardzo piękna. Gratuluję. Rozumiem, że to jałowy żwir rzeczny? Sprawdzałeś jak rozbudowane mają korzenie?