Hej,
Moja dziewczyna naczytała się w internecie, że krewetki lubią banany, więc wpakowała mi do akwarium jeden kawałek na patyku. Po kilku godzinach, gdy wróciłem do domu, zobaczyłem że wszystkie krewetki i ryby desperacko starają się uciec z wody (amano i red cherry wychodziły poza tafle wody). Wywaliłem banana, przerzuciłem ryby i krewetki do drugiego akwa i zrobiłem 100% podmianę wody z płukaniem filtra. Po kilku godzinach niestety wszystkie krewety padły. Razbory na szczęście przeżyły, ale też wyglądają na delikatnie osowiałe.
Czy to banan mógł mi zrobić takie spustoszenie w akwarium?