Sinice, czuję, że przegrywam

Opiszę sytuację:


Akwarium 128l
światło 12szt. x5W ledy cree, skręcone do ok. 4W.
Podłoże ziemia przykryta bazaltem a na to podłoże HELP
Woda 50/50 lub 30/70 ro/kranówa
co2 butla przez reaktor, indykator ciemno zielony, bęble 1,5b/s
akwarium ma jakieś 10 miesięcy
rośliny: microsorium, ludwigia, mały heniek, trochę mchu 30-40% dna obsadzone

Parametry:
no3 0-10mg/l
po4=0mg/l podłoże wchłania
K nie wiem
kH=3-4
gH - zgaduję 7-8 (tyle gdzieś w kranie jest). Dawkować magnez dodatkowo ?

Nawożenie: Daję codziennie 0,5mg/l po4, no3 =ok 1,3mg/l, carbo, mikro intermag (muszę świeży rozrobić).

Niedobory: microsorium ma blade liście, unerwienie liści jest widoczne (kolor ciemnozielony lub szary). Inne rośliny ok. Heniek rośnie.

Mam sinice, które są ciemnozielone. Wyrastają z boku akwarium od strony okna. Ten bok jest w niewielkim stopniu doświetlony przez zimowe światło. Glon jest lekki i porasta podłoże. Przy próbie mechanicznego usunięcia rozwala się po całym akwarium.
Glon pojawił się kiedy zmieniłem świało na ledy. Akwarium dostało potężną dawkę światła i wszystko wystrzeliło do góry. Jeszcze dołożę czerwone i niebieskie światło. Wszystko ma regulację.

Teraz pytania:
1. Przypuszczam, że przyczyną są niedobory i nadmiar światła. Czy mam rację ?
2. Jak walczyć z sinicami (czytałem o antybiotykach i zaciemnieniu). ?
3. Czy erytro.... nie zaszkodzi rybom ?
4. Jakie są wsze rady ?

U mnie borasol nie pomógł, chemiclean załatwił sprawę.

Wolałbym ustalić przyczynę. Jak chemiclean działa na ryby i krewety ?

Przyczyny to wahania parametrów, nadmiary, niedobory, kto wie... Żadna u mnie rybka nie zdechła. A na sinice mutant nie ma mocnych

Też mam akwarium na ziemi, roślin całkiem sporo i lampę na ledach (5 rodzajów diód w tym full spectrum). Walczyłem cały czas jak nie z glonami to z odpadającymi, dziurawymi i żółtymi liśćmi. Fosfor cały czas miałem 0. Ile bym nie wlał. Kombinacje robiłem z nawozami i węglem. Finalnie kirys i zbrojnik pływały do góry brzuchem (już sa zdrowe... jak ryba). Do komplety prefiltr zapchał się i prawie stanęła filtracja. Kupiłem filtr RO i leje do akwarium tylko to, przynajmniej do uzyskania odpowiedniej twardości i pH. Pierwsza podmiana 20% i głodówka delikatna - ryby wyzdrowiały. Druga podmiana 20% - rośliny zaczęły bąblować a mech z przepięknego brązu wymieszanego z sieloniutkimi nitkami po 30cm zaczął się zielenić. Dzis trzecia podmiana będzie. Z CO2 z bimbrowni też zrezygnuję, jak tylko obsadę uzupełnię, bo robiłem porządki i obsada dość biedna. Mój wniosek z zabawy z ziemniakiem jest taki: mniej grzebię - lepiej działa.

1. Nie grzebię.
2. Restart robię co min. 3-4lata.
3. Mam testy.
4. Przy podłożach aktywnych fosfor zawsze jest zerowy. Jeśli przykryta ziemia podłożem to również.

Ja zastosowałem borasol (50ml/100l) i dodatkowo wyłączyłem lampkę na 2 dni. Po sinicach ani śladu. Minęły 2 tygodnie i dalej mam z nimi spokój.

tomeksup napisał(a):Wolałbym ustalić przyczynę. Jak chemiclean działa na ryby i krewety ?

Nijak.
Możesz spróbować wodą utlenioną. Strzykawką w okolice miejsc, gdzie są sinice.

Muszę coś zrobić bo za chwilę nie będzie co ratować. Leję no3 20mg/l/tydz. Mam mało roślin a wszystko znika. Do tego po4 0,5mg/l dziennie plus podwójna dawka mikro i CO2.

Jak się czasem sinice uprą to nie ma siły :/
Zauważyłem również że sprzyja im starsze akwarium, a konkretnie podłoże aktywne, w moim przypadku ( wersja powder) lekko się rozpada, tworząc pył, tym samym świetnie karmi sinice które występują tylko w tym miejscu ( przednia szyba).

Borasol nic, woda utleniona działa ale za tydzień wychodzą nowe w tym samym miejscu, poza tym woda utleniona powoduje rozpad granulek podłoża aktywnego i koło się zamyka..

Chemiclean, nie stosowałem, bo to małe ogniska, ale piszą że działa.

Chemiclean pomoże na 100%.
Stosowałem i zawsze dawał radę.Aktualnie jestem po kuracji Algocaps-em Zooleka i też jestem bardzo zadowolony.

Nie wiem czy tym wpisem pomogę ale u mnie zadziałało.
Kilka lat temu spotkała mnie ta plaga i po przeczytaniu kilkunastu rad w Internecie podbiłem azot, kupiłem jakiś najtańszy z all.. Nie nawozilem w tym czasie prócz CO2. Wcześniej stosowalem wiele różnych metod bezskutecznie. Azot załatwił sprawę w 3-4 dni. Zaznaczam że miałem małą obsadę i mocno zarosniete akwarium.

Ale ile miałeś azotu przed i po dodaniu.. ?

Podmień z 50%wody usuń ich jak najwięcej cienkim wężykiem to nie rozpadną się i zaciemnij na 3-4 dni.
Światło tylko do karmienia i powinno pomóc.No i oczywiście wstrzymaj nawożenie i co2 w tym czasie.
U mnie pomogło.

Chemiclean. A później wyjdź na prostą z nawożeniem.

Dziś zaaplikowałem 20ml wody utlenionej do podłoża. Jutro powtórka plus czyszczenie mechaniczne.

Rfck napisał(a):Ale ile miałeś azotu przed i po dodaniu.. ?

Nie mierzyłem parametrów. Żadne metody nie pomagały, no może trochę woda utleniona. Zacząłem podawać azot (na opakowaniu brak info. jaki to roztwór ) w dawkach producenta i tylko to zdało egzamin w 100%. Wiem, trochę ryzykowalem.

Teraz daję
20mg/l tydzień no3
3,5mg/l po4
podwójna dawka mikro

Bezpośrednio potraktowałem sinice wodą utlenioną 20ml. Woda utleniona rozniosła je na kawałki. Zobaczymy.

Daj chemiclean i nie pękaj. Ja trzymam na żwirku fosfor zero i bez chemiclean bym dawno przepadł

Miałem sinice, długo nie mogłem sobie z nimi poradzić. Algocaps załatwił u mnie sinice w dwa dni.

U mnie pomogło CHEMICLEAN.
Można kup[ić małe dawki na allegro.

Po co ta folia na akwarium?

Nie mam przykrycia, ryby wyskakują. Będzie szkło.