Czyli obecnie używany mineralizator jest zły!?
Należy go odstawić i wrócić do mineralizatora 'niebieskiego, żółtego', takiego, który podnosi KH?
A może ewentualnie dodać jakiegoś węglanu by podbić KH.
Zapoznałem się z poniższym tematem
http://forum.roslinyakwariowe.pl/viewtopic.php?t=45176&highlight= i zdecydowałem się na zakup.
Wszystko jest do zrobienia i napewno warto próbować, lubię jednak wiedzieć dlaczego.
Więc małe ale...
Może jestem w błędzie, ale tego nie rozumiem
Przy KH 1-2 by mieć odpowiednią ilość węgla musisz go dozować w bardzo du żych ilościach, sam widzisz, że zejście do 6pH to wyzwanie zarówno dla dyfuzora jak i cyrkulacji, jak piszesz kulejącej.
Po co zatem kombiunujesz z tym gazem, jak wystarczy zwiększyć KH, by jego normalna podaż wystarczała?
.
Dajmy na to, że mamy dwie próbki wody:
pierwsza nie zawiera żadnych węglanów KH=0
druga zawiera, czyli KH np 5
Do obydwóch podajemy taką samą ilość
CO2.
W pierwszej zachodzą reakcje zgodnie z tymi informacjami
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly/technika-co2-akwarium/dwutlenek-wgla-w-wodzie-najwaniejsze-reakcje-formy-asymilacji-wgla.html
Krótko mówiąc czym niższe pH tym więcej wolnego, lepiej dostępnego
CO2.
W drugiej próbce mamy rozpuszczone węglany np: wapnia, magnezu.
Czy w ten sposób będzie tam więcej dostępnego węgla?
Czy w wodzie o KH5
CO2 lepiej się rozpuszcza?
IMHO zawartość np. CaCO3 podniesie pH (sól słabego kwasu i mocnej zasady), po dodaniu
CO2 jego część zwiąże się z weglanem wapnia tworząc wodorowęglan, w którym to węgiel jest tudniej dostępny.
Podniesione pH także powoduje mniej dostępnego rozpuszczonego
CO2.[