PIerwotniaki w 360L, czekać czy lampa?

Witam,

3 dni temu założyłem akwarium 360L. Podłoże, to lawa wulkaniczna plus substrat nawozowy Tropica i na to żwirek kwarcowy. Akwarium obsadzone roślinami, oświetlenie pełni Twinstar s-line 92W.

Pierwotniaki wyrzuciło na następny dzień po 5 godzinach świecenia (nie potrzebnie odpaliłem lampe na full moc).

Leje bakterie Microbe lift special blend i Microbe lift balancer.

Wiem, że akwarium 360L może się dość długo stabilizować, więc pytanie czy czekać aż naturalnie pierwotniaki znikną jak zbiornik się ustabilizuje, czy zainwestować w lampę UV?
Martwię się o rośliny, nie wiem czy mam świecić w akwarium mimo pierwotniaków? Czy mam podawać CO2? Widzę że przez pierwotniaki stężenie CO2 jest bardzo duże.

Co z podmianami wody? Jedni mówią, żeby podmieniać codziennie małe ilości, inni mówią żeby nie podmieniać i zostawić zbiornik w spokoju.

Lej bakterie, włącz jakiś w filtr z napowietrzaniem zostaw go aż zmetnienie minie.
Podmian wody nie rób.

Ze światłem też zejdź nie ma potrzeby świecić na full

Teraz widzę że zaczyna się pojawiać na roślinach i kamieniach taki biały ciągnący się puch/glut. Z tego co widzę pojawia się tam gdzie jest silny prąd wody.

Bakterie to mam lać zgodnie z zaleceniami na opakowaniu czy zwiększyć dawki?

Napowietrzacza nie mam, podkręciłem filtr wewnętrzny i ustawiłem tak żeby mocno mieszał tafle wody.

Mogę jeszcze skimmer zamontować to zawsze to jakaś dodatkowa cyrkulacja.


--- edit ---
A powiedzcie mi jeszcze czy pierwotniaki są normalne w przypadku żwirku kwarcowego? Myślałem że jest jałowy... skąd w takim razie wzięła się pożywka dla pierwotniaków?

Bakterie Podajesz wedle zaleceń producenta.
Pisząc napowietrzacz ma na myśli filtr który zrobi ci babaelki w wodzie np pat mini.

Chodzi o to aby natlenic jak najmocniej wodę aby bakterie nitryfikacyjne mogły się namnażać.
Pierwotniaki zużywają tlen z wody w szalonym tempie z tatą też przyducha w takiej wodzie.

Pierwotniaki nie mają nic wspólnego z podłożem to efekt tego że masz w zbiorniku zbyt dużo materii organicznej a za mało pożytecznych bakterii które były by wstanie to rozłożyć.
Jak się biologia rozwinie to będzie przerabiać tą materię organiczna.

Białe śluz o którym piszesz to śluzowce normalna sprawa przy dojrzewaniu zbiornika i dekoracjach z korzeni.
Zniknie samo za 2-3tyg , można też to odciągać wężykiem przy podmianach, ale sugeruje nie robić podmian do czasu aż pierwotny pierwotniaki nie znikną.

P. S. Jesteś pewien że to pierwotniaki a nie syf z nie płukanego żwiru?

Żwir płukałem, tak samo wkłady do filtra, no chyba że wata jakoś pyli... ale cała woda jest mleczna. Zaczęło się to pojawiać na następny dzień po zalaniu. Na początek małe zmętnienie później większe, a później włączyłem lampę na maksa i zmętnienie rosło w oczach. Chciałem ratować sytuacje i zrobiłem podmiankę. Po tym zabiegu mam teraz mleko .

Niestety pozbyłem się wszystkich napowietrzaczy bo myślałem że już mi się nie przydadzą.
Kubełek podkręciłem, wylot ustawiony tak że strumień wpada do wody jak deszczownica, Dodałem również skimmer żeby mieszał wodę. Na ten moment indykator CO2 nadal jest wybarwiony na żółto.

Co2 zakręć na ten czas nie ma sensu marnować gazu a Roślinom nic nie będzie.

@DamianKr
A jesteś pewien, że to pierwotniaki?
Zmętnienie wody po zalaniu zbiornika jest naturalne i mija samoczynnie po kolejnej dobie, dwóch...

Mleczna woda pasuje mi jedynie do pierwotniaków...

Chociaż dzisiaj widzę lekką poprawę, tzn. patrząc z boku akwarium zaczynam widzieć kontury korzenia po drugiej stronie. Więc ewidentnie idzie to w dobrą stronę.

Pytanie czy wymieniać watę w filtrze? Przepływ nie spadł więc chyba jeszcze nie jest zapchana.