Od 3miesięcy - zielona woda (zakwit) :(

Mcj123

Matrixowo napisał(a):trzeba to zamówić w chinach, zapłacić za przesyłkę, która będzie kosztować prawie tyle co sam dyfuzor i czekać 3 tygodnie? masz na to ochotę?

Masz może tego zdjęcie lub jakiś link? Na razie się zastanawiam. Mozę w jakiś inny sposów uda mi się rozwiązać problem, może pomysłem podanym przez Spidera.
Jak bedę zdecydowany to sie przypomnę

spider72

Link do reaktora z filtra narurowego: http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/vi ... hp?t=20353

Matrixowo

tak, to jest też rozwiązanie, ale to rozwiązanie skutecznie zmniejsza przepływ filtra, a moje nie

moje rozwiązanie kosztuje 19$+ przesyłka i czas. to daje prawdopodobnie około 100-120 zł. Własnoręczna przeróbka tego czegoś nie wiem ile będzie kosztowała, ale pewnie też pod 100 chyba przejdzie. teraz nie pamiętam trzeba poczytać ten wątek.

Mcj123

Matrixowo napisał(a):tak, to jest też rozwiązanie, ale to rozwiązanie skutecznie zmniejsza przepływ filtra, a moje nie moje rozwiązanie kosztuje 19$+ przesyłka i czas. to daje prawdopodobnie około 100-120 zł. Własnoręczna przeróbka tego czegoś nie wiem ile będzie kosztowała, ale pewnie też pod 100 chyba przejdzie. teraz nie pamiętam trzeba poczytać ten wątek.

Matrixowo pewnie masz rację zę "budowa" reaktora kosztowo wyjdzie podobnie a do tego trzeba mieć umiejętności i czas a tych dwóch elentów u mnie brakuje, zwłaszcza tego pierwszego. Napisz coś szerzej o tym znalezionym przez Ciebie wynalazku. Jeśli jest on tak efektywny to byłbym skłonny zainwestować zwłaszcza że jak oglądam te budowy reaktorów to troche mnie to przeraża i boję sie rozpocząć takie majsterkowanie. Lubię rzeczy sprawdzone ale również gotowe.

Uysy

Tak chwalicie reaktory, a ja nie potrafię się ze swoim dogadać. Mam taki jak na tym zdjęciu (tzn. konkretnie ten

):

Ze względu na ilość CO2 (akwarium 375l) bardzo szybko gaz zbiera się w reaktorze i nie rozpuszcza się całkowicie (pozostaje poduszka z gazu). Próbowałem wkładać biobale, kostkę lipową, obydwie te rzeczy i żadnej poprawy nie było - jedynie spadek wydajności filtra przy biobalach. Czy spotkaliście się z podobnym problemem?

spider72

No ale jaki jest problem z tą poduszką? Jak elektrozwaór się wyłączy, to poduszka się rozpuści, zmierz ile czasu jej to zabiera i o tyle szybciej możesz wyłączyć elektrozawór. No chyba że zabiera to kilka godzin, to wtedy nie.

Uysy

Nigdy do końca się nie rozpuszcza, w tym cały problem.

To usuń jedną zieloną rurkę wewnętrzną - tą którą woda wypływa z reaktora. Wtedy cały gaz popłynie do baniaka i poduszki nie będzie.

Napisz czy podziałało.

Uysy

Właśnie myślałem o usunięciu rurki, ale wlotowej. Jak usunę wylotową, to w zasadzie po co mi będzie reaktor, jak bąble i tak będą leciały do akwarium :?:

Oczywiście poduszki gazowej wtedy na pewno nie będzie. Coś pokombinuję pewnie jak znajdę natchnienie.

spider72

Nawet jak się do końca nie rozpuszcza, to co to szkodzi? Ważne że cały reaktor nie napełnia się gazem, bo to by znaczyło że jest za mały.

Uysy

Kiedy zbiera się sporo gazu mocno spada przepływ, dlatego mnie to tak drażni.

Matrixowo

bo ogólnie ten sposób jest dobry ale do małych akwarium lub dużych ale to już z bardzo dobrym filtrem. U mnie w reaktorze 1000 też powstaje pęcherz powietrzny, ale to też zależy jak mocno chcę obniżyć PH (jak dużo co2 podajesz). Czym więcej tym trudniej o rozpuszczenie. Ale na szczęście po około 2h od wyłączenia co2 nie ma jej praktycznie w ogóle. No i ten bardzo spory spadek wydajności. Ogólnie mało mi się to podoba jeśli chodzi o zastosowanie techniczne. Co do rozpuszczalności to bajka, bo nie masz w ogóle żadnych dodatków w akwarium i masz 100% rozpuszczone co2 bez żadnych strat.

marcelo

Podłącze się pod temat. Po wymianie filtra, pomimo ze cześć wkładów trafiła do nowego kubła zakwitła mi woda. Próbowałem zaciemnić akwarium, ale jak jest w nim ciemno zakwit się nasila, a jak świecę cały dzień to pod koniec dnia woda jakby chciała się klarować. jako nawożenie stosuje EI. Spotkał się już ktoś z takim zjawiskiem że zaciemnienie powoduje nasilenie zakwitu, bo z tego co wyczytałem na forum to zaciemnienie powinno pomagać a u mnie nawet jak na wieczór przed zgaśnięciem świateł woda jest w miarę klarowna to rano już jest zupełnie mętna i na roślinach i kamieniach osiada soczyście zielony pył który łatwo schodzi. Może ma ktoś jakiś pomysł jak się z tym uporać. Dodam jeszcze ze od 2 dni filtruje wodę przez watę drugim kubełkiem i po 2 godzinach wata jest zielona.

Mcj123

Witam po krótkiej przerwie

Przez dwa tygodnie cieszyłem sie klarowną wodą. Przed kolejną podmianą musiałem wyrwać troche traw bo się rozrozły i pewnie przez wzruszenie podłoża troche zakwit powrócił.

Ale sie nie poddaję. Nie chce robić zaciemnienia więc walczę innymi sposobami.
Cały czas nawożę jak podawałem wcześniej (zakwit sie nie pogłębia).
Doszedł niestety kolejny problem. Mianowicie już dzień po podmianie na szybach pojawia się zielony nalot również na powierzchni wody oraz nieliczne nitki.
Dołożyłem kolejna deszczownie (mam juz trzy) na całej tylniej szybie. CO2 udało mi sie zbić do 6,5 (dokładnie przed włączeniem jest około 7,2 - 7,4 a na koniec dnia 5,2 - 4,9)
Jak zszedłem do 6,3 ryby trochę zaczeły się dusić.
Czy powinienem coś jeszcze zmienić czy być cierpliwy i czekać aż problem ustanie?
Czytałem na innych postać że przyczyna zarastania szyb to głownie mało CO2. Wydaje mi sie że powinno być już go ok. Może to tylko juz kwestia ustabilizowania zbiornika.

Prosze o Wasze rady.

Matrixowo

jak dla mnie to takie duże skoki PH to nie dobrze wróży. obstawiałbym na jakąś korektę dawkowania CO2 aby Ph nie spadało aż tak bardzo. No i nie męcz ryb tak niskim ph bo zaraz się poduszą. Rośliną aż tyle nie potrzeba, bo nikt by nie mógł trzymać ryb z co2.

musisz więcej czasu poświęcić na to, aby jak największą równowagę utrzymać w CO2. Takie duże różnice to tylko kłopot. Jak to spider pisał i pewnie wielu innych forumowiczów, lepiej mieć mniej a stabilniej niż dużo i mało i wielkie skoki.

Mcj123

Martwi mnie fakt jak utrzymać stabilne CO2? Jeśli starać się będę trzymać na poziomie 6,7 to przez noc wzrośnie mi do 7. Jak utrzymywać bedę 7 to wzrośnie o kolejną wartość.
Nie mam pojęcia czemu się tak dzieje ale wcześniej jeśli przez dzień nie podawałem CO2 (gdy np. sie skończyło ) ph rosło do ponad 7,5 ale dlaczego to nie wiem.

Matrixowo

no bo jak nie podajesz co2, to ono jest zużywane oraz wytrącane z wody. najlepiej ustawić sobie na programatorze ewentualnie dwie pory podawania co2 tak aby nie było wielkich skoków. w dzień tak aby nie przekroczyło danej wartości gdzie ryby się zaczynają dusić, a reszta dnia i nocy tak ustawić aby w mirę włączał się w momencie krytycznym, które uznasz za faktyczny dla twojego zbiornika. Może warto zainwestować w ph comuter??

Mcj123

Ph komputer posiadam i właczam go 2 godziny przez zapaleniem światła i wyłaczam godzine przed gaśnieciem, przez niego uruchamiam dozowanie CO2.
Sugerujesz aby czasowo jeszcze go załączać w nocy jeśli ph wrośnie do zbyt wysokiego poziomu?

Matrixowo

nie wiem dlaczego go wyłączasz. Ustaw sobie zadane Ph na nim podłącz elektrozawór i steruj co2 tym, ja tak steruję i nie mam zadnego problemu. jak masz odpowiednie rozpuszczanie oraz cyrkulację to nie powinno się nic złego dziać. przynajmniej masz spokój z co2 i nie musisz się nim martwić. zajmujsz się całą resztą. jedynie z tygodnia na tydzień robisz odpowiednie korekty i masz wszystko za przeproszeniem w d...

Fakt, że Spider ma teorie o tym, że może to powodować krasnale, ale ja przynajmniej nie miałem z tym problemu przy PH computerze.

Ważne aby było odpowiednie stężenie CO2 w wodzie i dobra cyrkulacja, reszta już zależy od ilości nawozów w wodzie i NK4 i innych pierdół.

Faktycznie tak może być jak pisze Spider, że powoduje to krasnale. Jakieś kilka miesięcy temu podawałem Co2 przez 24h/dobę i krasnali nie miałem. Teraz przeszedłem na system dzienny podawania CO2 (2h przed światłem start) i małe krasnale z przy przedniej szybie na żwirku się pojawiły

U mnie jest podobnie przy kH=7 w ciągu dnia schodzę nawet do pH 6.5 zaś po nocy mam pH 7.2 - 7.3. Co ciekawe pierwszy dzień pod podmianie tylko 7.1 - może dlatego że jest najwięcej wody i mniejsze falowanie powierzchni. Nie są to oczywiście gwałtowne skoki ale jednak spore różnice dobowe, dalej obserwuje jaki to może mieć wpływ na glony.

Edit: zrobiłem porządne odmulenie tej cześci podłoża gdzie rosną krasnale i przepłukałem filtr (co zresztą robię co miesiąc). I czekam.

Od 3miesięcy - zielona woda (zakwit) :(

Nowe akwarium problem z mętno-żółtą wodą

Jak wywołać zielony zakwit?

Siwa woda

Sekrety walki z glonami - woda utleniona

Zielona woda

Zakwit wody czy potrzebuje lampy UV?

Zielona woda w akwarium 190l

Zielony zakwit czy pierwotniaki?

Zielony zakwit - szybki sposób na usunięcie

Biała woda w akwarium

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto