Nowe akwarium i glony po 2 tygodniach?

Witam!

2 tygodnie temu zrobiłem całkowity restart akwarium, obecnie wystrój wygląda tak jak na zdjęciach. Zdecydowałem się nie używać filtra zewnętrznego jedynie tego, który dostajemy z Juwel Rio 125L oraz dodatkowo wrzuciłem do niego wkład z ceramiką.

Ogólnie inspiracją był film Juwela tutaj https://www.youtube.com/watch?v=Mu56fdlsuk8&t=119s&ab_channel=JuwelAquariumOfficial

Rośliny jak widać minimalistycznie na zdjęciu czyli:
- Gałęzatka kulista
- Anubias petite

Po 2-3 tygodniach (ryby nie zostały wpuszczone, regularne podmiany wody) widzę zalążki zielonych glonów (wysoki kamień w centrum) oraz na jednym kamieniu brązowe.

Czy to jest normalne? Analizując film Juwela, widać że u nich po 14 tygodniach też kamienie mają kolor zielony.

Reagować czy nie reagować?

Proponował bym zbadać wodę i zobaczyć co się tam dzieje. Przy nowym akwarium pojawienie się gdzie nie gdzie glonów to normalny proces, byle nie opanowały całego akwarium. Brązowe to prawdopodobnie brunatnice, które przy starcie często się pojawiają, jednak kiedy zbiornik zacznie dojrzewać ustąpią same z siebie bez twojej ingerencji. Jak warunki pozwolą, czyli NO2 będzie =0, to proponuję jakieś ślimaki i krewetki a one poradzą sobie z resztkami po restarcie. Jednak jeśli lejesz jakieś nawozy i masz nadmiar pierwiastków to glony mogą same nie odpuścić, dlatego proponuję testy dla pewności czy wszystko idzie ok.

Jakie testy wypadałoby wykonać? W sensie co zbadać.

Jeśli nie masz pewności o dojrzałość zbiornika, to NH3/4 i NO2, a jeśli chodzi o glona to warto by było znań chociaż NO3 i PO4. choć polecam dorzucić pomiar K, GH, KH, pH i Fe, wtedy masz klarowną sytuację co się dzieje. Jeszcze pytanie jaką wodę lejesz? czy kran czy RO?

No cóż, glony to normalna rzecz w młodym akwarium.
Tym bardziej, że właściwie nie masz w nim roślin. Kilka maluśkich anubiasów wiosny nie czyni.
Gałęzatka to też glon, a nie roślina (wyższa) i mogę iść o zakład, że za jakiś czas będziesz chciał się jej pozbyć.
Na tych kamieniach mogłeś zaszczepić jakiś mech i też byłoby pięknie, albo nawet jeszcze piękniej.
Poniżej podrzucam filmik, na którym panowie prezentują, jak zakładali zbiornik z mchami na kamieniach. Kolejnych filmów z tym zbiornikiem, aż do jego rozparcelowania szukaj na ich kanale pod hasłem "Imugawi". Taką przewrotną nazwę sobie wymyślili
https://www.youtube.com/watch?v=PJnAO7Z24ys

BATERIA napisał(a):Jeśli nie masz pewności o dojrzałość zbiornika, to NH3/4 i NO2, a jeśli chodzi o glona to warto by było znań chociaż NO3 i PO4. choć polecam dorzucić pomiar K, GH, KH, pH i Fe, wtedy masz klarowną sytuację co się dzieje. Jeszcze pytanie jaką wodę lejesz? czy kran czy RO?

Leje RO

A sprawdzałeś czy skały które masz nie zmieniają ci parametrów? Wyglądają jak Scenery stone. Piszę to dlatego, że sam przy pierwszym akwarium miałem taki problem, że wsadziłem takie skały bo mi się podobały, ale nie zdawałem sobie sprawy jak bardzo zatwardzały mi wodę. Po miesiącu okazało się, że mimo lania RO skały podnosiły mi GH o 1'niemiecki każdego dnia, czyli jak po podmianie na RO bez mineralizatora miałem GH=8 to po tygodniu przed kolejną podmianą miałem GH=15. Aż wyjąłem skałę, bo mnie to męczyło.

Dzisiaj będę robił testy, ciekawe co pokażą.

Czy wpuszczenie tam kilki krewetek i ślimaków pomoże w pozbyciu się glonów?

Jeśli to niewielkie glony pozostałe po dojrzewaniu to jak najbardziej. Tylko jeśli glony się nadal pojawiają nowe, to nie możesz liczyć na to że zwierzęta załatwią sprawę. Generalnie ślimaki krewetki itp. pomagają w utrzymaniu czystości na tej zasadzie że gdzieś małe ogniska glona wyczyszczą na bieżąco, ale kiedy mówimy o problemie z glonami to najpierw trzeba dojść jakie są przyczyny, wyeliminować je, a dopiero potem liczyć na to że ekipa sprzątająca dokończy dzieła.

BTW pamiętaj o tym, że zanim wpuścisz krewetki żeby nie było NO2 w baniaczku, krewetki są mniej odporne na wyższe poziomy azotynów