Witam!
Od dwóch lat posiadam w swoim akwarium anubiaska nana (który odrobinkę się rozrósł :] ). Roślinę od kilku miesięcy atakuje glon, ale ta nadal rośnie i kwitnie. Litraż 45l, oświetlenie 3 x 15w 865 ale świecę 15w 10h dziennie( jako, że
anubias do światłolubnych nie należy ), podłoże piastek bazaltowy(0,8-1,6mm), parametrów wody nie znam. Z nawozów podaję mikro oraz makro (w niewielkich ilościach) i do tego
CO2.
Anubias rośnie w podłożu. Wprawdzie roślina nie cierpi, ale nie wygląda to dobrze i psuje nieco wygląd zbiornika. Pomóżcie - co mam zrobić? :/