Od paru dni stosuję ten preparat w moim akwa. Czy jest skuteczny? Raczej tak, choć spodziewałem się silniejszego efektu. Akwa palę od 18:00-3:00 w nocy, blue exit wlewam albo rano, albo tuż przed zapalaniem światła. Zaobserwowałem, że po wlaniu tego preparatu sinice zaczynają słabnąć w ciągu kilku godzin stają się cienkie i w końcu się rozpuszczają. Następnego dnia znowu zaczynają rosnąć, ale już z mniejszym impetem, wlewam blue exit, po którym się rozpuszczają i tak wkoło macieju przez 5 dni stosowania tego środka. Sytuacja jest niby opanowana, bo już nie ma inwazji glonów, ich rozwój został znacznie przyhamowany, jednak nie zostały całkowicie wyeliminowane, bo jak wspomniałem ciągle próbują rosnąć na nowo. Dziś jest już ostatni dzień pełnej kuracji i zgodnie z instrukcją trzeba czekać 2tyg bez podmian wody. Trochę się obawiam, że bez kolejnych dawek sinice wrócą tym razem z większym impetem, ale zobaczymy. Ostatecznie będę wiedzieć za te dwa tygodnie.
Co do okrzemków to podobna sytuacja jak do sinic. Coś tam próbują się pojawiać, ale po wlaniu blue exit szybko odchodzą i tak wkółko. Ogólnie ich nie widac, jak się przyjżeć to można zobaczyć jakieś ich resztki na podłożu.
maniak344 napisał(a):Okrzemki można zwalczyć w lepszy sposób: otoski
Jeżeli Twoje akwarium dopiero dojrzewa, to zostawiłbym okrzemki w spokoju, po czasie same znikną. Sprawdź też, czy nie masz zbyt słabego światła.
Miałem 6 otosków w akwa 112L i nigdy nie poradziły sobie z okrzemkami. Oczywiście coś tam jadły, ale musiałoby ich być chyba ze 100, żeby efekt był dobry. Okrzemki jak mają dobre warunki pojawiają się w tempie niepiorównywalnie szybszym niż są zjadane. Otoski zwyczajnie nie są w stanie nadąrzyć i przynajmniej u mnie same sobie nigdy nie poradziły.