Co to za "glon -mech"?? czarne rosliny???

MikołajW

Cela i Tusia - jak Wam idzie/poszło z tym grzybem?
U mnie pojawił się jakieś 2 tygodnie temu na jednej roślinie, która natychmiast wyleciała. 2 tygodnie spokoju i nagle dziś pojawił się już na kilku roślinkach na raz. Mechaniczne usunięcie rano nie dało żadnego rezultatu, bo już wieczorem znów był w tym samym miejscu :shock:

więc wyleciały całe roślinki

Faktycznie rozprzestrzenia się w tempie ekspresowym! I zarodniki też zaobserwowałem!
Zobaczę jutro czy mimo to zdążył się rozprzestrzenić i zadomowić w kolejnych miejscach. Czy udało się Wam go pozbyć bez lampy UVc?

Tusia

Niestety u mnie jest nadal...ale już mniej bo wycinam liście z nowymi ogniskami...w małym akwa jest na eleocharisie jakby miał pleśniawkę...

na niektórych szczytach igiełek a dodatkowo to na nim pierwszy raz w życiu mam maniunie stułbie ...skąd ...?????, Nie rozprzestrzenia się...tak jak na początku...to dziwne bo nigdy dotąd nie miałam czegoś takiego...jak nie urok to...glonów brak za to TO !
:idea:

Ale teraz tak pomyślałam, że...sprawdzę PH bo do TYCH akwariów (z grzybem czy pleśnią...) ze względu na krewetki dolewałam RO, może trzeba PH sprawdzić i zakwasić wodę :roll:

, dodam szyszki olchy i liście dębu...zobaczymy czy pomoże...

MikołajW

No to widzę, że sytuacja podobna, bo stułbie u mnie też mają się świetnie

A pH mam cały czas na poziomie 6,8-7,2. Szyszek akurat nazbierałem w weekend... więc będę śledził uważnie post i sam próbował różnych metod... UVc zostawię na ostatecznośc.

romanbyd

dodam szyszki olchy

Szyszki olchy same lubią często pleśnieć w akwa! Jeżeli są ślimaki lub jakieś glonojady - to ją zjadają (?) , jak nie - to taką pleśń bardzo wyraźnie widać po kilku dniach.
Wobec tego - może dużo lepiej zastosować tylko wywar z szyszek olchy...?!...bo ich garbniki są jednak cenne i pożądane.

Tusia

Tam są tylko krewetki i mini ślimaczki zatoczki (nie jedzą tego)...w czwartek jadę na giełdę zobaczyć czy będą mini rybki jakieś to i małżoraczki mi wreszcie powyjadają...Mam czarne wody a szyszki najpierw sparzyłam , nigdy nie miałam pleśni na szyszkach :roll:

MikołajW

To ja mam chyba jakieś bliźniacze akwa... ten sam grzyb, stułbie i też małżoraczki... u mnie jeszcze "parę kilo" wypławków do tego... Ślimaków też dostatek i to w 3 gatunkach, a przy grzybach mi nie pomagają

... Szyszki olszy nazbierane w weekend czekają w rezerwie no i zastanawiam się nad jakimś miłym gatunkiem rybek, które mi trochę posprzątają wszystkich tych gości nieproszonych.
A wracając do grzyba. Wczoraj usunięty z roślinami/liścmi... a dziś już pojawił się na grzałce i szybie akwarium... i co gorsza żadne prośby na niego nie działają :roll:

Bo nawet z takim grzybem próbuję po dobroci najpierw :wink:

Tusia

Kiedyś przeniosłam do krewetkarium 5 Boraras Maculata z dużego akwa i pozjadały prawie wszystkie małżoraczki, ale...jak już pisałam w innym temacie odchorowały to...małżoraczki są chyba ciężkostrawne...Mam ochotę na Galaxy ale nie wiem czy będą. Mam 3 małe akwaria z krewetkami i małżoraczkami więc muszę trochę tych maluchów kupić. B. Maculata nie interesują się młodymi krewetkami co jest wielkim plusem.

mayaca

Dawniej nazywano to świnstwo pędzlakiem.
To rodzaj pleśni,dośc trudny do zwalczenia środkami naturalnymi.
Reagował na środek grzybobójczy -Griseofulvin,obecnie Gricin.
Również podniesienie temperatury do ok.30-32C,dawało dobre rezultaty
Dobrze radza sobie z nim Błotniarki stawowe,popularne ślimaki .
U mnie pleśn pojawiała się przy zaburzonym obiegu azotu,zwłaszcza przy jego nagłym spadku do poziomu niemierzalnego.
Do dziś nie znam przyczyny tych zaburzeń.

Tusia

Wreszcie ktoś to zidentyfikował :!:

Przynajmniej wiadomo z czym walczyć.
Dzięki

. To by się zgadzało, w tych akwariach nie ma ryb ale do...jutra...
Te środki są przeznaczone do akwarium (?), nie szkodą żywotnym (?). Zaraz poszukam w necie ale nie wiem czy znajdę dlatego pytam. Będzie dla potomnych z ...pędzlakami w akwa.A swoją drogą z pędzlaków jest Penicylina ...
--------------------------------------------------------------------------------------------------------------
Szukałam w necie i jest to środek grzybobójczy dla ludzi ...dawkowanie do akwarium póki co jest mi nieznane....
Mam pytanie w związku z tym o chrzan...ja nigdy nie stosowałam...jakieś macie doświadczenia z chrzanem :?:

Goździki...też są grzybo i bakteriobójcze...dla ludzi...polecane jest żucie suszonego goździka (ale takiego spożywczego

) a nie kwiatka

przy chorobach gardła (działają też przeciwbólowo).
Czy ktoś stosował w akwa :?:

MikołajW

mayaca napisał(a): U mnie pleśn pojawiała się przy zaburzonym obiegu azotu,zwłaszcza przy jego nagłym spadku do poziomu niemierzalnego.

No to już wiem gdzie pies pogrzebany... :roll:

Tusia

Mikołaj Ty też nie masz ryb :?:

A ja mam dzisiaj 3 :!:

Wypławki

i to w akwarium szykowanym do konkursu...marnie to widzę :cry:

MikołajW

U mnie rybki są: 17 neonków, a do tego chyba ok. 100 krewetek... na 325L... ale w ostatnim teście wyszło NO3 niewykrywalne

... a na paczkę z nawozikiem wciąż czekam.
A na wypławki dobra jest wołowinka owinięta w gazę i na niteczce na dno akwarium (na noc)... rano wyciągamy razem z wypławkami i brutalnie np. do wrzątku :twisted:

Tusia

MikołajW napisał(a):U mnie rybki są: 17 neonków, a do tego chyba ok. 100 krewetek... na 325L... ale w ostatnim teście wyszło NO3 niewykrywalne ... a na paczkę z nawozikiem wciąż czekam...
:

No tak 17 neonków na taki litraż to nic...Szyszki i liście nic nie dały w pierwszej dobie a nawet jakby bardziej igiełki eleocharisa pokryły się białym meszkiem .Trzeba wpuścić ryby...i się zobaczy...
Cela a Ty masz ryby w tym zapleśniałym akwarium :?:

mayaca

Jeżeli chodzi o Gricin,to jego dawkowanie-1tabl.na 50 litrów wody-jest nieszkodliwe,dla organizmów w akwarium.
Niestety ,środek nie najlepiej rozpuszcza sie w wodzie.
Chrzan natomiast ,to strzał w dziesiątkę!!
Pisałem juz o jego zbawiennych własciwościach.Niegdyś powszechnie stosowany,dzis odstawiony na bocznicę ,a szkoda.
Korzeń chrzanu musi pozostac świeży wraz ze "skórą".
Należy go umieścić w dowolnym miejscu zbiornika,tuż przy dnie,bądż lekko zasypać.
Działa grzybobójczo,bakteriostatycznie,ma również zbawienny wpływ na niektóre rośliny,
właściwie na większośc-powodując ich bujny wzrost.
Właściwie nie ma możliwości przedawkowania,należy tylko obserwowac czy nie gnije i wówczas wymienić.
Choć miałem przypadek kiedy pod wodą wypuścił liście!
Byłbym w swej starczej demencji zapomniał-chrzan musi miec stożek wzrostu!!

mayaca

Wypławki są chętnie zjadane przez popularne "labirynty",zwłaszcza przez gurami i wielkopłetwy.
Warto spróbować!!

MikołajW

Ooo... miło mi to słyszec! Dziękuję za informacje! Teraz trzeba się wybrac po korzeń chrzanu... no i chyba gurami też zaproszę do akwarium (skoro jedzą wypławki), bo przy okazji ograniczą mi też populację stułbi

Tusia

Ale labirynty krewetki też chętnie zjedzą :wink:

. A ja kupiłam dziś drobniczki ...nic innego mini nie było...zobaczę czy coś się zmieni na lepsze.

mayaca napisał(a):Chrzan natomiast ,to strzał w dziesiątkę!!
Pisałem juz o jego zbawiennych własciwościach.Niegdyś powszechnie stosowany,dzis odstawiony na bocznicę ,a szkoda.
Korzeń chrzanu musi pozostac świeży wraz ze "skórą".
Należy go umieścić w dowolnym miejscu zbiornika,tuż przy dnie,bądż lekko zasypać.
Działa grzybobójczo,bakteriostatycznie,ma również zbawienny wpływ na niektóre rośliny,
właściwie na większośc-powodując ich bujny wzrost.
Właściwie nie ma możliwości przedawkowania,należy tylko obserwowac czy nie gnije i wówczas wymienić.
Choć miałem przypadek kiedy pod wodą wypuścił liście!
Byłbym w swej starczej demencji zapomniał-chrzan musi miec stożek wzrostu!!

Skąd ja teraz chrzan wezmę...może ktoś ma na działce i mi sprzeda lub zamieni za jakieś rosliny :?:

Serio

MikołajW

Tusia napisał(a):Skąd ja teraz chrzan wezmę...może ktoś ma na działce

W sklepie można jeszcze znaleźc, ale raczej bez stożka wzrostu

, a na działce będę najszybciej za 3 tygodnie

... do tego czasu z akwarium będę miał "pędzlowisko". Codziennie znajduje kolejne ogniska tego grzybka. Jak tak dalej pójdzie to Aromatica zostanie bez liści - niewiedziec czemu zostawił Roatlę rotundifolię i zaczął pojawiac się właśnie na Limnophili :cry:

Taka plesn na korzeniu mialam u siebie w akwa, pojawila sie po kilku dniach od wlozenia korzeni. To byl taki puszek, kozuch ciezko to mi nazwac, zniknal, gdy zakupilam krewetki Amano, nie widzialam aby one to jadly, ale po wpuszczeniu krewetek z dnia na dzien tego glona czy plesni ubywalo, az calkowicie zniknal, tak po ok 5 dniach. Do dzis jest spokoj. Akwa ma 5 tygodni.

Tusia

Pleśń na korzeniu zaraz po włożeniu to zupełnie co innego...niż nasze owalne twory :arrow:

http://picasaweb.google.com/tusia1964bm ... aPleGrzyb#

Co to za "glon -mech"?? czarne rosliny???

Rośliny rosną i glony też

Czarne glony, których nie da się pokonać (zielenice?)

Czarne sinice?

Czarne sinice

Coś mi atakuje rośliny

Rośliny maja brązowy osad na dolnych liściach

Proszę o pomoc - czarne plamy na liściach

Glony atakują masowo rośliny

Czarne plamy na roslinach

Brązowy glon - rośliny marnieją

Informacje

Baza wiedzy akwarystycznej

Sklep firmowy

Moje konto