Tak nieśmiało po czasie zapytam: czy zagadka się rozwiązała? Mam dokładnie ten sam problem - jota w jotę. P04 w normie, NO3 w normie - sinice i ten glon - zielono-brązowawy, jak wata na liściach, łatwo schodzi. Podejrzewałam słabą cyrkulację, ale też nie do końca. O co kaman?