witam wszystkich akwarystów...
Dawno mnie tutaj nie było
Sprawa jest taka, ze ja mysle, kombinuje i mi nie wychodzi, wiec moze wy na cos wpadniecie. Pisałem już o tym na APC, ale postanowiłem tu też się odezwać
(mój temat na APC)
Sprawa jest taka ze od zalozenia baniaka, nie moge osiągnąć czystej wody :/ Tak baniak wygladal 20 maja:
Rośliny rosną bardzo szybko, bąbelkują, a woda jak na focie...
Nawoże KH2PO4, KNO3, K2SO4, micros CSM+B i
CO2 (24/7)
Parametry PO4 i NO3 sa niby proporcjonalne... po4 ~ 1 NO3 10 - 13
Poziom
CO2 jest dobry...
Moja kranowka jest bardzo miekka, i niczym nie zatwardzam, (3 stopnie). Mierze kh i gh pomiedzy podmianami i wydaje sie jakby sie nie zmienialo, no ale testy jak testy, pewnie klamia....
Jutro (niedziela) dodam wystarczajaca ilosc chemi (CaCo3 bodajze) zeby podniesc twardosc o 2 stopnie... Zobacze co sie stanie.. Nic innego nie przychodzi mi do glowy :/
Probowalem nawozic samym N i K , nie dzialalo
Probowalem calym NPK... niedziala
Woda sie wyklarowala tylko po 2 podmianach... po 50 % kazda.. (podmiany byly robione z 1 dniem przerwy), ale potem wrocila do poprzedniego stanu.
Oswietlenie 220W + naprawde mocne odblyski... stosuje 110W przez 7h i 220W przez 3h(babelkowanie)...
Glonów jest naprawde mało, dziś 15 dni po powyzeszej focie baniak jest pełen roślin... i niczym nie przypomina tego:
Jak macie jakies pomysly to mowcie, jedyne co mi przychodzi do glowy to:
1. Filtr nie jes wydajny (
eheim 2215+) - dokupic kaskade
2. Dodaje
CO2 i przy niskim kh woda sie "psuje" - podniesc o 2-3 stopni po podmianie...
3. Baniak sprawdza moje nerwy - nie ma na to rady...
Aha... ktos kiedys mowil ze metna woda to nadmiar PO4... wiec dodalem wiecej n i k zeby po4 zostalo wsiakniete i nie pomoglo
pozdro i dzięki za wszelką pomoc!