350l - proszę o pomoc w kolejnych krokach...

Biorę pod uwagę przede wszystkim niski wynik samego testu na PO4, który ledwie się odbarwia, więc ciężko tu mówić o ew. nadwyżce nawet jeśli przemiana materii dokłada swoje do tego poziomu. Ponad połowa wątku o tym jaki mam beznadziejny stosunek NO3:PO4, a teraz w tył zwrot - nie ma po co lać fosforu. Stąd mój wniosek - lanie fosforu może nie pomoże, ale raczej też nie zaszkodzi. Zwłaszcza mając na uwadze, że w kwestii nawozów każdy powtarza że lepiej mieć nadwyżkę niż niedobory. To pierwsze, patrząc na wyniki testu PO4 raczej mi nie grozi. Nie chcę się wymądrzać, bo gdybym wiedział co i jak to nie musiałbym tu zakładać wątku, dlatego jeśli faktycznie mogę popełnić jakiś błąd realizując mój aktualny plan to bardzo proszę o taką informację

Supermarek93 napisał(a):Biorę pod uwagę przede wszystkim niski wynik samego testu na PO4, który ledwie się odbarwia, więc ciężko tu mówić o ew. nadwyżce nawet jeśli przemiana materii dokłada swoje do tego poziomu. Ponad połowa wątku o tym jaki mam beznadziejny stosunek NO3:PO4, a teraz w tył zwrot - nie ma po co lać fosforu. Stąd mój wniosek - lanie fosforu może nie pomoże, ale raczej też nie zaszkodzi. Zwłaszcza mając na uwadze, że w kwestii nawozów każdy powtarza że lepiej mieć nadwyżkę niż niedobory. To pierwsze, patrząc na wyniki testu PO4 raczej mi nie grozi. Nie chcę się wymądrzać, bo gdybym wiedział co i jak to nie musiałbym tu zakładać wątku, dlatego jeśli faktycznie mogę popełnić jakiś błąd realizując mój aktualny plan to bardzo proszę o taką informację

Jedyne co mogę podpowiedzieć na swoim przykładzie, to gdy zbiornik się rozbujał i według testów miałem NO3 - 0, wysoki K i nie wykrywalne PO4 (choć podawałem PO4 od JBL), walczyłem o podbicie tego pierwszego poprzez najpierw N od JBL (jednak dowiedziałem się że to nie sam azot), następnie NH4NO3, żeby nie podnosić potasu. Niestety moje próby skoczyły się na sinicach. Pomógł najpierw Chemiclean, następnie przejście na nawozy Seachem AquaVitro. Miej na uwadze, że mój przypadek wcale nie musi odnosić się do Twojego zbiornika, jednak bym uważał.

Dzięki nie ukrywam, że wybrałem tropice specialised po pierwsze ze względu na wygodę, a po drugie dlatego że była szeroko polecana i jej użycie miało sens skoro podłoże również miałem od tropici. Na ten moment liczę na to, że do aktualnego stanu doprowadziłem głównie błędami w dawkach nawozu, a nie samym nawozem. Daje zbiornikowi i tropice jeszcze 2-3tyg. Przy jakimkolwiek braku zmian w stanie wizualnym roślin a przede wszystkim przy dalszym mnożeniu się glonów przerzucę się na inne, pojedyncze nawozy. Pozostałe litry tropici rozleję i sprzedam na olx lub tutaj na forum . Za instalacją RO też się zacznę rozglądać, ale to ostateczność zwłaszcza że nie chcę kupować byle czego za parę stówek. Wolę kupić raz, a porządnie, ale to raczej pozycja do budżetu na 2021 rok, bo w tym roku wybiłem poza skalę z budżetem na akwarystykę.

Supermarek93 napisał(a):Dzięki nie ukrywam, że wybrałem tropice specialised po pierwsze ze względu na wygodę, a po drugie dlatego że była szeroko polecana i jej użycie miało sens skoro podłoże również miałem od tropici. Na ten moment liczę na to, że do aktualnego stanu doprowadziłem głównie błędami w dawkach nawozu, a nie samym nawozem. Daje zbiornikowi i tropice jeszcze 2-3tyg. Przy jakimkolwiek braku zmian w stanie wizualnym roślin a przede wszystkim przy dalszym mnożeniu się glonów przerzucę się na inne, pojedyncze nawozy. Pozostałe litry tropici rozleję i sprzedam na olx lub tutaj na forum . Za instalacją RO też się zacznę rozglądać, ale to ostateczność zwłaszcza że nie chcę kupować byle czego za parę stówek. Wolę kupić raz, a porządnie, ale to raczej pozycja do budżetu na 2021 rok, bo w tym roku wybiłem poza skalę z budżetem na akwarystykę.

Zauważ, że George Farmer stosuje "tylko" nawóz Tropica, co patrząc na zbiorniki, które prowadzi nie jest bez sensu. Jednak ognisk glonów nie da się nie zauważyć.
Mi, pisząc powyższe chodziło o to, by zwrócić Twoją uwagę na dodatkowe zwiększanie nawożenia w celu podniesienia PO4 na testach.
Również próbowałem (i mam kilka butelek Specialised oraz Premium) nawozów Tropica ale bez sukcesów, tylko że na rocznym Dennerle Scaper's Soil, więc tu może być różnica. Aktualnie mam zbiornik na Tropica Soil i praktycznie nie nawożę oprócz CO2, a ostatnimi dniami Seachem Advance. Zbiornik można napisać trzymiesięczny.

Moze spojrz na to w inny sposob. Nie sugeruj sie tylko testami tylko policz ile czego podajesz wraz z kranowitem bo sek w tym ze w kranie masz rozjechane parametry i lejac zbalansowany nawoz nadal bedziesz je mial rozjechane.
Gdybys w kranie mial np. 1ppm Po4 a testy pokazywaly by 0 to znaczy ze podloze pochlania i trzyma ale ty masz w kranie 0 i podajesz jakies 0.3ppm tygodniowo wiec podloze nie ma raczej czego pochlaniac.
Nikt nie kaze ci lac zeby w testach pokazylalo np. 1ppm ale powinienes lac przynajmniej tyle ile potrzebuja rosliny.
Zmierz jeszcze Po4 w podlozu to bedziesz wiedzial czy masz tam fosfor. Podloze moze ma dopiero 3 miesiace ale warto sprawdzic.

George nie uzywa jedynie nawozów Tropica z tego co prześledziłem jego knal na YT

Radziu napisał(a):George nie uzywa jedynie nawozów Tropica z tego co prześledziłem jego knal na YT

Dlatego słowo tylko ująłem w cudzysłów, bo nie byłem pewny. Jednak z tego co wiem to w dużej mierze, przynajmniej w zbiornikach swojej galerii.

Jaka jest wysokosc akwarium? Masz możliwość regulowania mocy oswietlenia czy tylko i wyłącznie 90W?

Jaki masz poziom CO2?

Jutro zmierze fosfor w podłożu. Zamówiłem już potas i fosfor z seachema. W miejscowym sklepie był tylko potas z aqua art - często widywałem te buteleczki w róznych miejscach. To dobre nawozy?

George jest osobą odpowiedzialny z filmiku na oficjalnym kanale Tropicala na youtube więc nic dziwnego że promuje ten nawóz ale wspomina też o innych markach. Podejrzewam, że używał i używa wielu róznych, ale jeśli wierzyć mu na słowo to u siebie leje tylko specialised

Jeśli chodzi o światło to ma 120W, w aplikacji jest regulacja naswietlenia poprzez zmiane natężenia poszczegolnych barw. Z tego co pamiętam wyszlo mi na poziomie 85procent. Zbiornik ma 50cm wysokości.

Jeśli chodzi o CO2 to z kalkulatora przy pomocy pH i KH wychodzi jakies 25ppm. Podaje jakies 3-4bbl/s. Kolor testu zawsze na granicy jasno/ciemno zielonego.

Może być tak ze cyrkulacja w akwarium mocno została ograniczona przez rosliny ktore urosly od momentu założenia zbiornika. Filtracje masz 1500l/h czyli styka na 350L na min granicy okolo 5xpojemnosc na h. Z uwagi na to ze cyrkulacja nie daje rady dostarczyć składników odżywczych do roslin w akwarium to głodują w pewnych obszarach akwarium i glon się za nie bierze. Z tabeli KH PH Co2 (ktora jest dokładna jak pi*drzwi) wynika ze masz około 20mg/L Co2 który jest drugim najważniejszym makro i bedacy 40%masy rosliny. Podnies go do góry Amano nie zdechna nawet przy Ph 6.0. Swiatlo jest cynglem ktore odpala cale akwarium masz 90W.

Akurat napisaliśmy w tym samym momencie
Światło ma 130W, sprawdziłem (https://www.invital.pl/oswietlenie-led- ... ontrolerem ).

Z CO2 miałem przez krótki okres problem pod tytułem kopnięty elektrozawór który potrafił zwplnić lub przyśpieszyć podawanie. Teraz ustaliłem już bąbelki i od 2tyg jest stabilnie. W sumie myślałem o zwiększeniu delikatnym ilości CO2 tak żeby wychodziły te 30ppm.

Cyrkulacja jest,upewniłem się,że wyloty ustawione są odpowiednio. Do tego od strony wlotu jest też skimmer eheima który również dba o przepływ w tamtej okolicy. Wątpię żeby cyrkulacja była problemem.

Prześledziłem cały kanal Geogea Farmera, Green Aqua, Mokre łapska i Jurijs Jutjajevs AquascapingTV. Każdy radzi co innego, każdy zaczyna i prowadzi akwa w inny sposób. Zglupiec mozna od tego tak naprawdę. Moim zdaniem poszedl bym w ten desen:
Zainwestować w mala pompe co będzie cyrkulować wodę w akwa
Podnieść Co2 do poziomu min 30mg/L
Zainwestować w RO ( żebyś sam ustalal co lejesz do akwa) Ca, Mg mineralizatorem wyregulujesz
Podmiany min 50% co tydzień zeby amonie z wody usunąć
Kupić osobne nawozy jak chcesz mieć wpływ na stosunki w akwa albo lac dalej tropice. Jak użyjesz RO to masz sprawę załatwiona bo 99,9% H2O wiec twoja Tropica ma sens
Skręcić swiatlo trochę
Nie mow o budżecie bo mnie serce boli jak pomysle ile sam w to hobby wpakowałem ...

A wracając do w/w akwarystów to wszyscy w jeden głos radzą by znaleźć sobie mentora co ma pojecie i doświadczenie i się na nim wzorować a nie słuchać 50ciu różnych forumowych kolegów (takich jak ja) bo na leb mozna dostać od naszych rad.

Wejdź na stronie green aqua, chlopaki opisują co jest powodem poszczególnych glonów w akwarium. Może jakieś wnioski wysnijesz. Wspominaja ze wahania Co2, lub jego niski poziom moze być powodem nitek "All thread algae are indicating low- or fluctuating CO2 levels! Carbon-dioxide fluctuation can be caused by uneven CO2 levels (because of a pH computer for example) or a timer that was not set up correctly (CO2 levels will have to reach the desired level at the time when light - even natural light in your room - appears). The Fuzz Algae is a thread algae that grows thin threads of just a couple of millimeters on plant leaves. It indicates that the plants are suffering (leaves rotting locally) due to mainly nutrient deficiency (for example the local lack of CO2 that is not distributed in evenly by the flow in the whole aquarium). It can appear on old, and damaged leaves. Algae eaters and Amano Shrimp will eat it.
To address the cause, you will have to ensure the proper CO2 levels, and time you CO2 injection according to the lighting period (start 2-3 hours before-, and switch it off together with the lights). Please take the natural light in consideration too. CO2 need of plants can rise due to a cast of light at mornings for example - even if your lamp will switch on at noon"

Radziu napisał(a):Prześledziłem cały kanal Geogea Farmera, Green Aqua, Mokre łapska i Jurijs Jutjajevs AquascapingTV. Każdy radzi co innego, każdy zaczyna i prowadzi akwa w inny sposób. Zglupiec mozna od tego tak naprawdę. Moim zdaniem poszedl bym w ten desen:
Zainwestować w mala pompe co będzie cyrkulować wodę w akwa
Podnieść Co2 do poziomu min 30mg/L
Zainwestować w RO ( żebyś sam ustalal co lejesz do akwa) Ca, Mg mineralizatorem wyregulujesz
Podmiany min 50% co tydzień zeby amonie z wody usunąć
Kupić osobne nawozy jak chcesz mieć wpływ na stosunki w akwa albo lac dalej tropice. Jak użyjesz RO to masz sprawę załatwiona bo 99,9% H2O wiec twoja Tropica ma sens
Skręcić swiatlo trochę
Nie mow o budżecie bo mnie serce boli jak pomysle ile sam w to hobby wpakowałem ...

A wracając do w/w akwarystów to wszyscy w jeden głos radzą by znaleźć sobie mentora co ma pojecie i doświadczenie i się na nim wzorować a nie słuchać 50ciu różnych forumowych kolegów (takich jak ja) bo na leb mozna dostać od naszych rad.

Nie ma jednego, złotego sposobu na poprowadzenie akwarium. Natomiast jeśli już coś się podpatruje u kogoś i ten ktoś dokładnie opisuje co robi, na czym i czego używa - i to wychodzi oraz chcemy osiągnąć to samo to wypadałoby w tym momencie w pełni się stosować do jego zaleceń nie robiąc żadnych odchyłek.
Dróg do sukcesu jest wiele, nierzadko też prowadzących przez problemy. Ale grunt to być konsekwentnym swoim pierwotnym założeniom, a nie przy pierwszych problemach wywracać wszystko do góry nogami.

Ja zawsze powtarzam że kluczem jest stabilność. Metody są różne, jedne bardziej skuteczne inne mniej, ale oczywiste jest że nie ma jednej złotej reguły. Jednak każde zmiany należy wprowadzać stopniowo i z rozmysłem.

Dziękuję Wam za kolejne wskazówki

Na ten moment od przedwczoraj oprócz 30ml tropici leję też 5ml potasu od aqua art. Potas i fosfor od Seachema również już do mnie leci chociaż na ten moment wykończę aqua arta i dodam do mieszanki tylko fosfor od seachema. W sobotę przetestuje wode na spokojnie zaraz po podaniu.

Skręciłem też swiatlo na 80procent (z 85) i pozostawiłem barwę 8000k (na forach wszędzie bitwa która barwa jest najlepsza dla roślin i ciężko wywnioskować kto ma rację więc ustawiłem 8000k zgodnie z cytatem Amano który taką barwe uważa za optymalną).

Zwiększyłem odrobinę CO2, ale przede wszystkim wydłużyłem czas jego podawania, który rozpoczyna się teraz 3h przed zapaleniem świateł aż do 30min przed jego zgaśnięciem. Także wychodzi dodatkowe 2h dozowania CO2.

Teraz niech się to wszystko stabilizuje i wkrótce dowiem się, czy tymi ruchami pomogłem roślinom czy glonom Kilka roślin wizualnie od czasu zwiększenia dawki zyskało trochę na wzroście także może się uda...

Cześć, jak sytuacja w akwarium ? zmieniło się na lepsze/gorsze?

Widać, że zmiany, które wprowadziłem przynoszą efekty, ale problem glonów niestety dalej jest aktualny. Po zwiększeniu dawek tropici oraz dodaniu do zestawu potasu i fosforu niektóre rośliny wystartowały i przyśpieszyły swój wzrost, ale równocześnie glony nie odpuściły.

Zrobiłem testy przedwczoraj (dzień przed podmianą wody) zaraz po dolaniu nawozów:
Ph - 6.4
Gh - 9
Kh - 4
NO3 - 20
PO4 - 1.0
K - 25
Fe - 0.5

Ph niskie ze względu na zwiększenie CO2, ale myślę, że swoje dołożył też węgiel w płynie z Qualdrop, który w ramach walki z glonami dawkuję miejscowo co 2-3 dni (użyłem go również chwilę przed testowaniem). Chyba że węgiel w płynie nie ma wpływu na ph wody...

Jeśli chodzi o potas to jest go za dużo, więc od dzisiaj będę podawać go co drugi dzień zamiast codziennie. Do tego myślę, że jeszcze zmniejszę oświetlenie - na ten moment do 70procent (w tej chwili jest 80).

Może jeszcze jakieś sugestie ? Swoją drogą mam dodatkowe pytanie...jak to jest z tym testowaniem. Z którego momentu w trakcie dnia wyniki są najbardziej miarodajne w kontekście dostosowania dawek nawozów? Testuje zaraz po dodaniu nawozów kiedy w wodzie znajduje się ich największe stężenie. Testując wieczorem praktycznie każdy z wyników byłby znacznie mniejszy ze względu na pobór składników przez rośliny (i podłoże).

Załączam zdjęcia aktualnego stanu (robione wczoraj wieczorem przed ręcznym usunięciem zaglonionych liści itd.).
Staurogyne repens i Hydrophila pinnatifida bardzo mocno wystartowały, dosłownie rosną w oczach chociaż dalej są atakowane glonami. Monte Carlo gęstnieje chociaż nie "szaleje" i miejscami, zwłaszcza na środku gdzie dostaje najwięcej światła atakują glony. Alternanthera rosanevrig włączyła hamulec ręczny i po prostu sobie istnieje. W ogóle nie rośnie, chociaż to i tak sukces bo wcześniej się rozpuszczała. Generalnie liści które odpadają i wyławiam jest już zdecydowanie mniej niż było. Problem sprawia też orzech wąskolistny. Rośnie, ale dalej daleko do tempa z początku kiedy wyskakiwał z wody pare dni po docince,a do tego nowe liście są naprawdę wąskie - jakby skarłowaciały w tym rozmiarze. Żabienice polecą do wymiany - nie lubią się ze mną i nie będę za wszelką cenę z nimi "walczył". Nie chcą rosnąć od samego początku. Anubiasy jak na anubiasy wypuszczają nowe liście błyskawicznie ale równie błyskawicznie wskakują na nie glony...

W skrocie zwiększenie dawki tropici, dodanie osobno potasu i fosforu pomogło roślinom, ale nie zahamowało glonów. Jakieś sugestie? Sam jedynie wymyśliłem zmniejszenie światła i potas co drugi dzień bo K na poziomie 25 to już przesada.

[edit] wczoraj podmieniłem wodę, nie badałem tego kranovitu, ale zazwyczaj miał 6.8 pH. Dosłownie przed chwilą, jeszcze przed włączeniem CO2 pH w akwarium wynosi 7.2...może to kwestia kranówki bo zazwyczaj nawet po podmianie ph rano wynosiło 6.8 a wieczorami po całym dniu CO2 spadało do 6.6. Będę teraz przez parę sni sprawdzał pH rano i wieczorem, ale zmierzam do tego że przez dawkowanie CO2 tylko przez dzień dochodzi do dużych wahań w pH oraz zawartości CO2. Co myślicie o przejściu na zmniejszenie dawki CO2 na 1-2bbl/s ale 24h na dobę? Może warto ustabilizować te parametry? Ktoś tu nawet wcześniej sugerował że niektóre glony zgodnie z greenaqua są wynikiem wahań zawartości CO2 lub jego zbyt niskim stężeniem.

Trochę ta walka trwała, ale ostatecznie wyszedłem już na prostą. Miejscami na monte carlo jeszcze widać krasnale. Na fragmentach anubiasów w jednym miejscu również, ale są to praktycznie zerowe ilości w porównaniu do tego co miałem w akwarium, a przede wszystkim widać, że nie jest już im tak dobrze w akwarium i jestem już na ostatniej prostej.

Dodawanie do tropici osobno potasu i fosforu pomagało, ale nie dawało najlepszych efektów.
Myślę, że największy efekt przyniosła zmiana dawkowania CO2 - zamiast dawkować 3-4bbl/s przez część dnia zacząłem podawać CO2 całą dobę. Póki co w ilości 1bbl/s - rozważam lekkie podkręcenie do większej ilości, ale na ten moment nie kombinuję. TO był strzał w dziesiątkę. Dodatkowo zmieniłem miejsce dyfuzora z pod wylotu filtra do drugiego narożnika akwarium (mam wrażenie, że to również pomogło).
Dodatkowo bardzo, ale to bardzo pomogło dodanie do substratu w parę fragmentów akwarium kapsułek z nawozem z tropici. Kilka roślin naprawdę wtedy wystartowało (w tym również monte carlo, za którego wzrostem przestały nadążać krasnorosty).
Skręciłem również światło do 40% i dodałem do filtra purigen (miałem wrażenie, że woda mimo cotygodniowych podmian 50% była nie do końca oczyszczona).
Ostatnią zmianą było wykończenie 5litrów tropici i przejście na próbę na vimi all in one (30ml dziennie). Póki co jestem na nim od 3tygodni i przestałem w końcu bawić się w osobny fosfor i potas. Wizualnie nic nie wskazuje na żadne zachwianie, wszystko dalej zaczyna co raz ładniej rosnąć, a glonów nie przybywa. Nawóz wychodzi o połowę taniej niż tropica, a nawet jeszcze taniej mając na uwadze, że w końcu nie muszę inwestować w fosfor i potas kolejnej kasy.

Wyniki z wczoraj:
Fe 0,75
NO3 20
PO4 2.0
K ~25

Nie chcę zapeszać, bo nie jest jeszcze idealnie, ale postępy są na tyle stabilne i duże, że postanowiłem się pochwalić Myślę, że każdy z kroków, który wykonałem w ostatnim czasie mocno się do tego przyczynił - z CO2 i tabletkami w podłożu na czele. W końcu "nie ma wstydu przed Ryśkiem" ...
Teraz moim głównym problemem jest mech, który ogarnął każdą wolną przestrzeń na wszystkich korzeniach (kto by pomyślał, że warto przy jego podcinaniu wyławiać KAŻDĄ drobinkę, bo inaczej wyląduje tam gdzie nie powinna i zacznie kraść przestrzeń ), ale po tym wszystkim co przeszedłem taki problem to nie problem.