Ja nie nadążam jej ciąć w moim zbiorniku. Gdybym jej nie hamował to w miesiąc zarosłaby cały zbiornik i to szczelnie. Paradoksalnie właśnie za to ją uwielbiam. Przypuszczam, że dzięki niej nie mam poważniejszych problemów z glonami. Ponad to w moim drugim, małym zbiorniku na ziemii ogrodowej odgrywa pierwsze skrzypce
