Pravula rośnie mi ale wyłącznie w górę. Nie zaobserwowałem rozrastania się na boki. Oświetlenie około 50 lm/l z tym, że pełną mocą świecę około 5 godzin. Pozostałe 5 gdzieś około 35 lm/l. Nawożenie makro +CO2+FE+Potas. Podłoże na bazie ziemi ogrodowej + żwir bazaltowy 2-5 mm. Cyrkulacja wody jest w porządu, w miejscu gdzie rosną rośliny jest wyraźny przepływ wody. Nie jest to miejsce zacienione, światła dociera dużo.
Sadziłem ją jakieś 1,5 miesiąca temu, sadzonki in-vitro. Nie zauważyłem aby przycinanie przyspieszało rozrost. Czytałem gdzieś, że pravula lubi czerwone widmo światła, ale dołożenie tam gdzie rośnie czerwonych diod też nie dało zauważalnych efektów.
Po jakim czasie mogę spodziwać się, że roślina zacznie mi się rozprzestrzeniać i czy macie jakieś metody aby to przyspieszyć.
Podepnę się pod temat bo mam lekki problem z Eleocharis Parvula. Oświetlenie około 50 lm/l z tym, że pełną mocą świecę około 5 godzin. Pozostałe 5 gdzieś około 35 lm/l. Nawożenie makro +CO2+FE+Potas. Podłoże na bazie ziemi ogrodowej i żwir bazaltowy 2-5mm/ Cyrkulacja jest ok, miejsce dobrze oświetlone.
Pravula rośnie mi ale wyłącznie w górę. Nie zaobserwowałem rozrastania się na boki. Po jakim czasie mogę spodziwać się, że roślina zacznie mi się rozprzestrzeniac. Sadziłem ją jakieś 1,5 miesiąca temu (in vitro), nie zauważyłem aby przycinanie przyspieszało rozrost.
Zawsze chciałem mieć gęsty trawnik z parvuli, ale jeszcze nigdy się nie udało. Teraz moje akwarium ma 10 miesięcy od restartu, użyłem aktywnego podłoża IchibanDarkSoil o granulacji Normal, stosuję nawozy serii Growise, w tym kapsułki do korzeni. Akwarium ma ok. 160 l, oświetlenie LED. I efekt jest taki, że trawa jest bardzo mizerna, niby rośnie, ale bardzo wolno i słabo. Są miejsca, gdzie jest gęstsza, ale większość dna to jednak puste miejsca. Próbowałem przycinać, nie rosła potem szybciej ani gęściej. Zwiększyłem oświetlenie, bo mam akwarium o wysokości 50 cm, i owszem, jakby lepiej rosła, ale od razu miałem plagę glonów (takie ciemnobrązowe kępki), które opanowały skałki, podłoże i właśnie parvulę. No więc musiałem zmniejszyć światło. Próbowałem też obniżyć lampę, żeby zmniejszyć odległość od dna, ale nic to nie dało. Wodę leję z odwróconej osmosy, podmiany co tydzień ok. 35 l. Zmierzyłem wszystkie istotne parametry: potas 20, wapń-magnez krople A=19, B=13, wapń 75, magnez 18, żelazo poniżej 0,1, twardość ogólna GH 11, twardość węglanowa KH 7. Podaję CO2 z butli przez reaktor. I nie mam już pomysłów, czego brakuje. Filtrację mam raczej dobrą, bo mam filtr Hydor 350. Oprócz parvuli mam w akwarium tylko echinodorus tenellus, która rośnie jak szalona i dość często muszę ją przycinać, bo jest bardzo ekspansywna. Ale nawet kiedy raz zrobiłem dość dużą przycinkę, bo myślałem, że może parvula z jej powodu głoduje, to nie było żadnej zmiany. Teraz jestem bliski rezygnacji. Nie wiem, co robię nie tak. Załączam zdjęcia poglądowe. Pierwsze z dnia założenia. Drugie po 6 tygodniach.
gstroy napisał(a):Zawsze chciałem mieć gęsty trawnik z parvuli, ale jeszcze nigdy się nie udało. Teraz moje akwarium ma 10 miesięcy od restartu, użyłem aktywnego podłoża IchibanDarkSoil o granulacji Normal, stosuję nawozy serii Growise, w tym kapsułki do korzeni. Akwarium ma ok. 160 l, oświetlenie LED. I efekt jest taki, że trawa jest bardzo mizerna, niby rośnie, ale bardzo wolno i słabo. Są miejsca, gdzie jest gęstsza, ale większość dna to jednak puste miejsca. Próbowałem przycinać, nie rosła potem szybciej ani gęściej. Zwiększyłem oświetlenie, bo mam akwarium o wysokości 50 cm, i owszem, jakby lepiej rosła, ale od razu miałem plagę glonów (takie ciemnobrązowe kępki), które opanowały skałki, podłoże i właśnie parvulę. No więc musiałem zmniejszyć światło. Próbowałem też obniżyć lampę, żeby zmniejszyć odległość od dna, ale nic to nie dało. Wodę leję z odwróconej osmosy, podmiany co tydzień ok. 35 l. Zmierzyłem wszystkie istotne parametry: potas 20, wapń-magnez krople A=19, B=13, wapń 75, magnez 18, żelazo poniżej 0,1, twardość ogólna GH 11, twardość węglanowa KH 7. Podaję CO2 z butli przez reaktor. I nie mam już pomysłów, czego brakuje. Filtrację mam raczej dobrą, bo mam filtr Hydor 350. Oprócz parvuli mam w akwarium tylko echinodorus tenellus, która rośnie jak szalona i dość często muszę ją przycinać, bo jest bardzo ekspansywna. Ale nawet kiedy raz zrobiłem dość dużą przycinkę, bo myślałem, że może parvula z jej powodu głoduje, to nie było żadnej zmiany. Teraz jestem bliski rezygnacji. Nie wiem, co robię nie tak. Załączam zdjęcia poglądowe. Pierwsze z dnia założenia. Drugie po 6 tygodniach.
Niby podajesz CO2 ale ten indykator nie wygląda na zielony, albo źle widzę. Co to masz za oświetlenie, jeśli można wiedzieć? Też miałem problem z tą rośliną, przy oświetleniu DIY, po zmianie na Chihiros A 601 plus (przy zbiorniku 80 x 40 x 40 cm), zaczęła pięknie rosnąć. Może w tym tkwi problem?
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
Jeśli chodzi o lampę, to mam model Aquatic Studio Chihiros A801. A indykator jest zielony, może dobrze nie widać na zdjęciu, albo było robione świeżo po podmianie, kiedy CO2 było wyłączone.
gstroy napisał(a):Jeśli chodzi o lampę, to mam model Aquatic Studio Chihiros A801. A indykator jest zielony, może dobrze nie widać na zdjęciu, albo było robione świeżo po podmianie, kiedy CO2 było wyłączone.
I masz powód słabego wzrostu, za słabe światło do 160L. Spróbuj przesunąć lampę bardziej na przód gdzie rośnie Eleocharis.
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
Też próbowałem. Przez 2 tygodnie zero poprawy. A lampa raczej jest ok. Tylko jest problem z mocą. Na jednym ustawieniu jest za słabe światło, a na kolejnym za mocne, bo od razu szaleją glony. Obecnie pracuje mniej więcej z połową dostępnej mocy, więc jest rezerwa. Tylko te glony. Już nawet miałem myśl, żeby zakleić czymś jeden szereg diod i zwiększyć moc, ale nie bardzo wiem czym, bo taśma izolacyjna jednak może się odkleić pod wpływem temperatury.
gstroy napisał(a):Też próbowałem. Przez 2 tygodnie zero poprawy. A lampa raczej jest ok. Tylko jest problem z mocą. Na jednym ustawieniu jest za słabe światło, a na kolejnym za mocne, bo od razu szaleją glony. Obecnie pracuje mniej więcej z połową dostępnej mocy, więc jest rezerwa. Tylko te glony. Już nawet miałem myśl, żeby zakleić czymś jeden szereg diod i zwiększyć moc, ale nie bardzo wiem czym, bo taśma izolacyjna jednak może się odkleić pod wpływem temperatury.
Nie bój nic. Ustaw moc na przed ostatni poziom i świeć przez 7 godzin na dobę. Tylko wraz ze wzrostem natężenia musisz się liczyć z nawożeniem słupa wody lub wzbogacić podłoże.
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
Zapomniałem dodać zdjęcie stanu obecnego. Teraz świecę 7,5 godziny i podaję 4 ml potasu raz dziennie oraz 4 ml micro i 4 ml żelaza co drugi dzień. Do tego 4 ml macro oraz minerały do osmozy raz w tygodniu po podmianie. Jak pisałem, zwiększenie oświetlenia powoduje wysyp glonów. Jak jeszcze zwiększę nawożenie, to obawiam się, że czeka mnie szybki restart, bo ich nie opanuję. A trawa nadal będzie słabo rosła.
gstroy napisał(a):Zapomniałem dodać zdjęcie stanu obecnego. Teraz świecę 7,5 godziny i podaję 4 ml potasu raz dziennie oraz 4 ml micro i 4 ml żelaza co drugi dzień. Do tego 4 ml macro oraz minerały do osmozy raz w tygodniu po podmianie. Jak pisałem, zwiększenie oświetlenia powoduje wysyp glonów. Jak jeszcze zwiększę nawożenie, to obawiam się, że czeka mnie szybki restart, bo ich nie opanuję. A trawa nadal będzie słabo rosła.
A nie uważasz, że podajesz za mało makro, a za dużo mikro?
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
gstroy napisał(a):Zawsze tak podawałem przy tym oświetleniu i wszystko rosło OK. A jakie zmiany byś sugerował?
Jeśli stosujesz linię Growise to podawaj zestaw Makro częściej niż raz w tygodniu, może na początek dwa. W sumie nie wiemy ile tych makroelementów masz, bo nie podajesz.
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
eleocharis-sp-mini.jpg
Wersja Eleocharis mini jest najmniejszą formą Eleocharis - osiąga jeszcze mniejszą wysokość niż popularna odmiana Eleocharis parvula (3-5cm). W szybkim tempie porasta całe dn...
Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.
Sklep firmowy
Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin.
Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).