Cześć, ostatnio oglądając akwarium zauważyłem pijawkę, próbowałem złapać natomiast uciekła w podłoże, i teraz pytanie czy pijawka może w jakiś sposób wpłynąć na wzrost roślin ? Szczególnie eleocharisa pod którym drąży sobie tunele https://youtu.be/9A0GJhVyqdo
- Załączniki
-
-
-

dogepl
- Poznaje temat
-
- Posty: 128
- Dołączył: 15 lut 2014, 16:38
Ciężki przeciwnik, nawet jak widzisz tylko jednego to jest więcej. Jeśli jest obsada zwierzęca co wszystko do likwidacji.
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
-

Krzysztof Radziszewski
- Z dużym doświadczeniem
-
- Posty: 9698
- Dołączył: 16 lut 2007, 11:46
- Miasto: Zamość PL, Manchester UK.
-
jak bym zwierzęta wszystkie przeniósł? Są jakieś środki na to paskudztwo ? Znalazłem jakiś środek ZOOLEK CAPIFORTE, może warto spróbować?
-

dogepl
- Poznaje temat
-
- Posty: 128
- Dołączył: 15 lut 2014, 16:38
Nie wiesz jak długo jest i które zwierzęta są zarażone.
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
-

Krzysztof Radziszewski
- Z dużym doświadczeniem
-
- Posty: 9698
- Dołączył: 16 lut 2007, 11:46
- Miasto: Zamość PL, Manchester UK.
-
A nie jest to przypadkiem wypławka?
-

blackmark
- Początkujący
-
- Posty: 32
- Dołączył: 14 gru 2016, 17:58
Nie ,to pijawka . Bez mocnej chemii tego nie usuniesz ,nawet jak dorosłe osobniki wybijesz to masz jeszcze do pokonania ich jaja z których wylęgną się pijawki prędzej czy później . Walczyłe z tym swego czasu w krewetkarium ,przytargałem to z roślinami , efekt był taki ze akwarium poszło do restartu bo nie sposób się tego pozbyć nie zabijając obsady i biologii .Mało tego wszystko co było w akwarium poszło w kosz ,po za dwoma korzeniami które sobie zostawiłem na nast. aranżację . Korzenie wrzuciłem do wiadra i postawiłem na strychu ,w wiadrze było nieco wody i tak sobie stało prawie 6 miesięcy . Jakie było moje zdziwienie jak po 6 miesiącach ruszyłem te korzenie ,a pod jednym nich było 14 dorosłych pijawek .. ostatecznie korzenie trafiły na śmietnik . TO nie musi być pijawka zwierzęca , tego cholerstwa jest setki odmian
-

akwaAmator
- Znający temat
-
- Posty: 1486
- Dołączył: 03 cze 2016, 15:54
A wiec trochę jestem załamany, tyle chodziłem przy aranżacji, potrzymam jeszcze obecną trochę, jak będzie plaga to restart, wszystko z invitro, wydaje mi się że były jakieś jaja na korzeniu, błąd że nie wygotowałem.
-

dogepl
- Poznaje temat
-
- Posty: 128
- Dołączył: 15 lut 2014, 16:38
Mała aktualizacja 😀 od tamtej pory pojawiły się jeszcze dwie sztuki, w dużych odstępach czasowych, padają od ręki po zastrzyku z easy carbo (wystarcza 0,5ml), po zastrzyku zawsze wychodzą z podłoża wtedy łapie do siatki gorąca kąpiel i do wc. Wydaje mi się że nie atakują zbytnio krewetek blue velvet ponieważ z 18 zrobiło mi się 57, do tego amano jeszcze żyją.
-

dogepl
- Poznaje temat
-
- Posty: 128
- Dołączył: 15 lut 2014, 16:38
dogepl napisał(a):Mała aktualizacja  od tamtej pory pojawiły się jeszcze dwie sztuki, w dużych odstępach czasowych, padają od ręki po zastrzyku z easy carbo (wystarcza 0,5ml), po zastrzyku zawsze wychodzą z podłoża wtedy łapie do siatki gorąca kąpiel i do wc. Wydaje mi się że nie atakują zbytnio krewetek blue velvet ponieważ z 18 zrobiło mi się 57, do tego amano jeszcze żyją.
Spodziewaj się nowych instrumentów.
"In a very real sense, we are all aliens on a strange planet. We spend most of our lives reaching out and trying to communicate. If during our whole lifetime, we could reach out and really communicate with just two people, we are indeed very fortunate." Gene Roddenberry
-

Krzysztof Radziszewski
- Z dużym doświadczeniem
-
- Posty: 9698
- Dołączył: 16 lut 2007, 11:46
- Miasto: Zamość PL, Manchester UK.
-
Chciałbym dodać, że jeśli rzeczywiście jest to pijawka (przydało by się lepsze zdjęcie), to są to organizmy w większości pasożytnicze, czasami drapieżne. Rośliny nie ucierpią. Główne zagrożenie jakie widzę, to atakowanie i pasożytowanie na rybach. Konsekwencje tego mogą być różne, ale wśród najczęściej obserwowanych można wymienić: osłabienie ryby oraz groźbę przeniesienia jakiejś choroby. W Polskich zbiornikach również występują różne gatunki pijawek. Można czasami zobaczyć ślady na rybach. Osobnika z tej podgromady najłatwiej rozpoznać po występowaniu na jednym z końców ciała ryjka zakończonego przyssawkami.
-

Majkel S
- Początkujący
-
- Posty: 45
- Dołączył: 14 wrz 2016, 14:51
Pływa i wyglada jak pijawka, natomiast od grudnia nie widziałem ani jednej sztuki.
-

dogepl
- Poznaje temat
-
- Posty: 128
- Dołączył: 15 lut 2014, 16:38
|
|
Recenzje
|