Fragment numeru :"Od wielu już lat trwa w Polsce moda na zakładanie ogrodowych oczek wodnych. Każdy kto posiada działkę i chciałby mieć na niej jakiś wycinek natury powinien, moim zdaniem, oprócz oczywiście założenia ogródka lub skalniaka, rozważyć budowę właśnie oczka wodnego.
Możliwość obserwacji tętniącego życiem wodnego mini-ekosystemu to wielka przyjemność, gwarantowany odpoczynek i możliwość obserwacji życia zwierząt i roślin związanych ze środowiskiem wodnym. W naszym zagonionym i nastawionym na konsumpcję świecie mamy coraz mniej czasu na czerpanie radości z uroków przyrody. A ta, jak wiadomo kurczy się w zastraszającym tempie i nie pozostaje nam nic innego, jak tylko ją chronić i próbować odtworzyć choćby jej cząstkę w swoim najbliższym otoczeniu. Jedni zakładają i urządzają swe oczka z wielkim zaangażowaniem i pietyzmem, nie szczędząc czasu i pieniędzy, inni - wprost przeciwnie – kupują gotowe formy, pozyskują z naturalnych siedlisk taksony rodzime (i, mam nadzieję, zawsze niechronione) ryb i roślin, pragnąc w jak najkrótszym czasie osiągnąć zamierzone efekty swojej pracy.
Wiadomo jednak, że do odniesienia sukcesu w jakiejkolwiek dziedzinie potrzebna jest wiedza i doświadczenie, bez których rzadko cokolwiek się udaje. Oczko i jego mieszkańcy wymagają skrupulatnej pielęgnacji, koniecznie dostosowanej do pory roku. Nie są to zabiegi jakoś szczególnie uciążliwe, wręcz przeciwnie – dostarczają wiele przyjemności z możliwości przebywania na świeżym powietrzu, o ile przeprowadzane są systematycznie i prawidłowo. O tym kiedy i jak ich dokonywać, aby uniknąć niepowodzeń i cieszyć się z posiadania zdrowych zwierząt oraz roślin wodnych traktuje niniejszy tekst. Mam nadzieję, że zawarte w nim praktyczne porady okażą się Czytelnikom pomocne ".
Aktualny numer kupisz
tutaj.
Czytaj węcej »