Polecamy

Produkty Tetra do akwarium

Lista artykułów

Nawożenie

Niedobory makro- i mikroelementów

Autor: Piotr Baszucki (kopiowanie materiałów dozwolone jedynie za zgodą autora)


Azot (NO3- NH4+)

- składnik wszystkich aminokwasów i kwasów nukleinowych
- budulec cytokinin, fitochromu
- składnik koenzymów

niedobór (występuje bardzo rzadko)
- zahamowanie wzrostu
- plamy chlorotyczne szczególnie w starszych liściach
- czerwienienie łodyg (wzmożona produkcja barwników nie zawierających azotu takich jak antocyjany)
- słabe rozkrzewianie się roślin
- wydłużanie sie korzeni przy ograniczeniu ich ogolnej masy

Fosfor (H2PO4-, HPO42-)
- jest składnikiem podstawowych związków organicznych (kwasów nukleinowych, fosfatydów)
- występuje jako fosfor organiczny i nieorganiczny
- magazynuje i oddaje energię chemiczną (ATP)
- fosfolipidy w błonach komórkowych
- fosfatydylocholina - zapewnia włąsciwą przepuszczalność i płynność błon
- fosfoinozytole (IP3, PIP2)

niedobór
- przy względnie ciemnozielonej barwie liści - po spodniej części zabarwienie purpurowe
- słabszy wzrost

Potas (jony K+)
- aktywator kilkudziesięciu enzymów
- pełni rolę substancji osmotycznie czynnych - jest czynnikiem regulującym stopien otwarcia aparatów szparkowych u form emersyjnych

niedobór:
- żółknienie, brunatnienie i w końcu zamieranie liści
- chlorozy lub nawet plamy nekrotyczne (w środku blaszki i na krawędziach liści)
- silna redukcja organów spichrzowych

Siarka (SO42-)
- składnik wielu istonych białek (jako aminokwasy: cystyna, cysteina, metionina)
- składnik koenzymu A

niedobór (objawy podobne do objawów niedoboru azotu)
- chloroza całych liści
- więdnięcie liści
- najpierw chorują najmłodsze liście:
- żółkniecie nerwów liściowych
- czerwonawe plamy na blaszkach liściowych
- żyłkowanie może mieć zabarwienie purpurowe

Wapń (jony Ca2+)
- wraz z pektynami i hemicelulozą jest budulcem ściany komórkowej
- ma duże znaczenie jako komponent błon plazmatycznych
- jest wtórnym przekaźnikiem informacji (łączy sie z kalmoduliną)
- kofaktor amylaz, lipaz

niedobór
- zahamowanie wzrostu
- zahamowane wzrostu wierzchołkowego
- nietypowe plamy chlorotyczne
- niedobory powodują wypływ elektrolitów przez korzenie - tzw. śluzowacenie korzeni

Magnez (Mg2+)
- składnik chlorofilu
- jego jony aktywują enzym H+ATPazę i RUBISCO
- bierze udział w przenoszeniu reszt fosforanowych

niedobór
- plamy chlorotyczne przechodzące w nekrozy
- nietypowe chlorozy pojawiające sie między żyłkami

Żelazo
- bierze udział w syntezie chlorofilu (sam bezpośrednio nie wchodzi w jego skład)
- wchodzi w skład enzymów oddechowych (cytochromy, oksydaza cytochromowa, katalaza, peroksydaza)
- ma znaczny udział w procesie dysymilacji ze względu na właściowość zmiany stopnia utlenienia (z +2 na +3), w wyniku czego tworza się układy oksydoredukcyjne.

Niedobory makro- i mikroelementów
niedobór:
- chlorozy młodych liści
- brązowe plamy na liściach
Niedobory makro- i mikroelementówNiedobory makro- i mikroelementów
Hygrophila siamensis - wygląd normalny (z lewej) oraz z efektem niedoboru żelaza (prawej)

Bor
-ma zdolność neutralizowania szkodliwości nadmiaru wapnia
- przyspiesza transport asymilatów
- odgrywa rolę przy wykształacaniu się elementów płciwych - ułatwia wzrost łagiewek pyłkowych (duże ilości tego pierwiastka znajdują się w kwiatach a w szczególności w ziarnach pyłku)

Stront, Bar
- są pod względem chemicznym analogami* wapnia
- są pierwiastkami deficytowymi i są szkodliwymi składnikami wody
- stront występuje w większej ilości od baru i jest dobrze przyswajalny przez roślinność kwiatową
- bar jest lepiej rozpuszczalny w środowisku kwaśnym i wpływa na przebieg fotosyntezy (przekształcanie i przemieszczanie węglowodanów i fosforu).
- uszkodzenia roślin przez bar mogą wystąpić przy koncentracjach 0,5 mg/l


Mangan
- brak tego pierwiastka w wodzie wywołuje podatność chlorofilu na rozpad pod wpływem zbyt intensywnego światła
- jest fizjologicznym utleniczem - aktywuje kilka enzymów związanych z rozpadem węglowodanów i bierze wraz z żelazem udział w redukcji azotanów (jego działanie jest zależne od obecności żelaza) - jest antagonistą wapnia
- jego nadmiar może unieczynnić żelazo
- w liściach występuje wraz z żelazem w stosunku ilościowym 1:2

Kobalt
- dostaje się do wód i gleby przeważnie w postaci Co(HCO3)2. Możliwa jest także jego migracja z substancjami humusowymi.
- w środowisku alkalicznym łatwo się utlenia i często wytrąca się z wody wraz z magnezem
- jego przyswajalność zwiększa się wraz ze wzrostem w wodzie wolnego CO2

Molibden
- bierze udział w asymilacji azotu atmosferycznego przez mikroorganizmy oraz azotanów przez rośłiny wyższe (czynnik w procesie redukcji azotanów, względnie azotu cząsteczkowego)
- jego działanie, podobnie jak działanie manganu jest uzaleznione od obecności żelaza
- jest fizjologicznym reduktorem

Miedź
- przechodzi do wody łatwiej w kwaśnym środowisku
- występuje w przedziale wartości -10 milig Cu/l)
- najłatwiej rozpuszczają się związki miedzi dwuwartościowej
- niedobór tego pierwiastka może występować w wodach na torfach
- jest składnikiem enzymów utleniających (m.in. oksydaz fenolowych) i bierze udział w fotosyntezie (plastocyjanina w łańcuchu elektronowym)
- niedobór miedzi zmniejsza u roślin oddychanie
- w podwyższonych stężeniach działa szkodliwie na ryby, mięczaki i glony oraz bakterie - jej toksyczne działanie zależy od twardości wody
- nie jest jednak skutecznym środkiem na glony gdyż potrafią one w miarę szybko dostosować podwyższonych stężeń Cu

niedobór
- moga pojawić się niebieskozielone plamy

Cynk
- jest mało ruchliwy, występuje w postaci mało rozpuszczalnego węglanu ZnCO3.
- występuje przeważnie w ilości n*10-5 g/l
- uczestniczy w przemianie węglowodanów i białka - jest niezbędny do normalnego metabolizmu białkowego - regulacja ekspresji genow <palce cynkowe>, wchodzi też w skład enzymów fotosyntetycznych
- jest istotnym składnikiem anhydrazy węglanowej, enzymu katalizującego dwukierunkową reakcję H20 + CO2 -> H2CO3
- w wyższych stężeniach działa trująco na ryby, na glony oddziałuje ujemnie już przy stężeniu 0,1 mg Zn/l, oddziaływanie na ryby występuje już przy około 0,4mg Zn/l

niedobór:
- przy niedostatku w roślinie nie powstaje tryptofan a więc nie wytwarza się także auksyna (istotny hormon roślinny).
- zahamowanie wzrostu międzywęźli (wzrost wydłużeniowy)
- redukcja powierzchni blaszek liściowych (dezintegracja rRNA)

Nikiel
- ma podobne właściwości chemiczne do kobaltu i żelaza dwuwartościowego
- występuje przeważnie w ilości n*10-6 g/l
- ma pewien toksyczny wpływ na ryby, stężenie 10mg/l jest dla nich śmiertelne

 

Objawy niedoborów mineralnych

Objawy niedoborów mineralnych

Prawidłowa identyfikacja niedoborów mikro- i makroelementów na podstawie zmian wyglądu rośliny jest bardzo trudna i wymaga dużo doświadczenia. Objawy w wielu przypadkach są do siebie podobne. Ponadto niedobór tego samego pierwiastka może wyglądać różnie w zależności od stopnia nasilenia oraz gatunku rośliny. Sprawę dodatkowo komplikuje możliwość jednoczesnego wystąpienia kilku niedoborów i/lub nadmiarów. Należy również pamiętać o tym, że nie wszystkie niepokojące zmiany w wyglądzie roślin wynikają z niewłaściwego nawożenia. Mogą one bowiem być spowodowane także niedostatecznym oświetleniem, toksycznym działaniem podawanych leków, bądź też mechanicznymi uszkodzeniami wywoływanymi przez ryby i ślimaki. Do wyciągniętych wniosków należy więc zawsze podchodzić z dużą dozą ostrożności.

Identyfikacja niedoborów i nadmiarów musi być oparta na bardzo uważnej obserwacji roślin. Należy dokładnie kontrolować stan zarówno młodych jak i starych (często słabo widocznych) liści. Istotne informacje może również wnieść wygląd korzeni, nie tylko tych ukrytych w żwirze ale również wypuszczanych przez wiele gatunków roślin w międzywęźlach. Do typowych objawów niedoborów i nadmiarów pojawiających się na liściach należy chloroza i nekroza. Chloroza wywołana jest zmniejszoną ilością chlorofilu, objawia się zmianą barwy z zielonej na jasnozieloną, żółtą bądź nawet białą. W przypadku gatunków roślin o czerwonym zabarwieniu liści może pojawiać się kolor bladoróżowy. Można wyróżnić chlorozę punktową, ogólną dotyczącą całej blaszki liściowej, brzeżną pojawiającą się na krawędziach liści oraz międzyżyłkową dotyczącą jedynie tkanki znajdującej się pomiędzy nerwami, które pozostają zielone. Nekroza objawia się natomiast obumieraniem części blaszki liściowej, w warunkach akwariowych zazwyczaj powoduje powstawanie dziur. Niniejszy artykuł jest kompilacją informacji pochodzących z wielu różnych źródeł. W zdecydowanej większości dotyczą one jednak roślin lądowych. W przypadku każdego pierwiastka zostały zamieszczone wszystkie objawy wymieniane w dostępnej autorowi literaturze. Nie uwzględniono jedynie symptomów, których zaobserwowanie w warunkach akwariowych jest niemożliwe bądź mało prawdopodobne (np. dotyczących owoców).

Azot (N)
Azot zaliczany jest do makroelementów, stanowi on ok. 1,5% suchej masy rośliny. Jest składnikiem białek, kwasów nukleinowych i chlorofilu. Azot należy do pierwiastków mobilnych, objawy jego niedoboru pojawiają się więc w pierwszej kolejności na starszych liściach. Rośliny przyswajają azot w postaci jonów NO3-, NO2-, NH4+ oraz jako mocznik. Gatunki wodne w pierwszej kolejności pobierają jednak azot w postaci kationów amonowych gdyż jego przyswojenie wiąże się z najmniejszymi kosztami energetycznymi. Niemniej z racji na to, że jony NH4+ są toksyczne dla ryb oraz silnie stymulują rozwój wielu glonów nie zaleca się ich podawania w akwariach roślinnych. Najczęściej stosowanym źródłem azotu jest KNO3 (saletra potasowa). Najczęściej zalecany poziom azotanów to 5-10ppm. Ich zawartość należy regularnie monitorować (przynajmniej przez pierwsze miesiące od założenia zbiornika). W silnie oświetlonych akwariach nawożonych CO2 (nawet tych z dużą obsadą ryb) często zachodzi bowiem potrzeba podawania azotu. Zazwyczaj stosuje się dawki od kilku do kilkunastu ppm NO3- na tydzień. Niski poziom azotanów (na granicy niedoboru) powoduje intensyfikację koloru u wielu gatunków roślin o czerwono zabarwionych liściach.

Niedobór
W akwariach roślinnych występuje stosunkowo często. W przypadku umiarkowanego niedoboru jedynym objawem jest spowolnienie wzrostu. W cięższych przypadkach dochodzi do jego zahamowania. Typowym symptomem jest również mniejszy rozmiar liści, małe krzewienie oraz ogólna chloroza starszych liści (kolor jasnozielony do żółtego), z czasem może się ona jednak pojawić także na młodszych. W przypadku silnych niedoborów występuje również nekroza i opadanie liści. Liście i łodygi niektórych gatunków przybierają czerwony lub pomarańczowy kolor. W przypadku roślin typowo wodnych (np. wywłócznik, rogatek, moczarka itp.) może dojść do fragmentacji łodygi.

Nadmiar
W warunkach akwariowych mało prawdopodobny. Objawy nadmiaru azotu pojawiają się na całej roślinie. Liście przybierają ciemnozieloną barwę, dochodzi do zahamowania kwitnienia.

Fosfor (P)
Fosfor zaliczany jest do makroelementów, jego zawartość w suchej masie roślin wynosi ok. 0,2%. Jest on składnikiem kwasów nukleinowych i fosfolipidów, odgrywa kluczową rolę w procesach energetycznych komórek. Fosfor należy do pierwiastków mobilnych, objawy jego niedoboru pojawiają się w pierwszej kolejności na starszych liściach (według innego źródła są one obecne na całej roślinie). Rośliny przyswajają ten pierwiastek w postaci jonów H2PO4(-) i HPO4(2-). Najczęściej stosowanymi źródłami fosforu są: diwodorofosforan potasu (KH2PO4) oraz wodorofosforan dipotasu (K2HPO4). Najczęściej zalecany poziom fosforanów to 0,5-1ppm, część akwarystów uważa jednak, że powinien on wynosić ok. 2ppm. Poziom tych jonów należy regularnie monitorować (przynajmniej przez pierwsze miesiące od założenia zbiornika). W silnie oświetlonych akwariach nawożonych CO2 często zachodzi bowiem potrzeba podawania fosforu. Zazwyczaj stosuje się dawki wynoszące ok. 1ppm PO4(3-) na tydzień.

Niedobór
W akwariach roślinnych występuje stosunkowo często. Nierzadko jedynym objawem jest spowolnienie (lub w cięższych przypadkach zahamowanie) wzrostu. Zazwyczaj dochodzi także do zmniejszenia się rozmiaru blaszki liściowej. Objawy generalnie dotyczą starszych liści, z czasem mogą jednak rozprzestrzeniać się w górę rośliny aż do najmłodszych. Liście przybierają kolor ciemnozielony, fioletowopurpurowy (może pojawiać się także na łodygach) lub nie zmieniają barwy. W niektórych przypadkach dochodzi do brązowienia i zamierania końcówek liści, czasem również do ich opadania. Może również dojść do zahamowania kwitnienia. W warunkach akwariowych objawem niedoboru fosforu może być także brak "bąblowania" roślin oraz nadmierny rozwój zielenic na liściach i szybach.

Nadmiar
W warunkach akwariowych raczej mało prawdopodobny. Nadmiar fosforu może powodować niedobór mikroelementów (szczególnie cynku ale także miedzi, żelaza i manganu) lub według innego źródła potasu. Wbrew obiegowej opinii wysoki poziom fosforanów (3-5ppm) nie powoduje nadmiernego wzrostu glonów.

Siarka (S)
Siarka zaliczana jest do makroelementów, stanowi ona ok. 0,1% suchej masy rośliny. Pierwiastek ten wchodzi w skład białek oraz koenzymów. Siarka pod względem mobilności zaliczana jest do pierwiastków pośrednich. Objawy jej niedoboru często pojawiają się najpierw na młodych liściach, mogą jednak dotyczyć także całej rośliny. Siarka pobierana jest przez rośliny w postaci jonów siarczanowych - SO4(2-). W akwariach roślinnych raczej nie ma potrzeby dodatkowego podawania tego pierwiastka. Woda wodociągowa zawiera bowiem najczęściej dużą ilość siarczanów. Jony te zazwyczaj podaje się również niejako przy okazji wraz z siarczanem magnezu i siarczanem potasu.

Niedobór
W warunkach akwariowych bardzo mało prawdopodobny. Większość źródeł mówi o ogólnej chlorozie młodych liści, które przybierają bladozielony lub żółty kolor. Objawy te często występują jednak na całej roślinie. W niektórych wypadkach końcówki liści mogą przybierać żółte zabarwienie i zawijać się do dołu. Według innego źródła dochodzi do spowolnienia tempa wzrostu oraz opadania liści i zamierania stożków wzrostu.

Nadmiar
Zahamowanie wzrostu, mniejszy rozmiar liści. Chloroza międzyżyłkowa i brązowienie brzegów liści z czasem przesuwające się w kierunku środka blaszki. Istnieją również doniesienia, mówiące o szkodliwym wpływie wysokich (ok. 100ppm) stężeń siarczanów na mchy wodne. Wiele źródeł podaje jednak, że nadmiar siarki nie wpływa niekorzystnie na wzrost roślin. Wskazują na to również doniesienia akwarystów, którzy nie notowali problemów w uprawie roślin w wodzie o zawartości siarczanów wynoszącej ok. 200ppm.

Potas (K)
Potas zaliczany jest do makroelementów, stanowi on ok. 1% suchej masy roślin. Pierwiastek ten jest aktywatorem ponad 50 enzymów, uczestniczy w osmoregulacji oraz w zachowaniu równowagi jonowej. Potas należy do pierwiastków mobilnych, objawy jego niedoboru pojawiają się więc w pierwszej kolejności na starszych liściach. Rośliny pobierają go w postaci jonów K+. Najczęściej stosowanym źródłem potasu jest siarczan potasu (K2SO4) oraz chlorek potasu (KCl). Zazwyczaj stosuje się dawki od kilku do kilkunastu ppm na tydzień. W akwariach roślinnych, w których nie podaje się tego pierwiastka istnieje duże prawdopodobieństwo wystąpienia jego niedoboru. Woda wodociągowa zawiera bowiem zazwyczaj stanowczo za mało potasu w stosunku do zapotrzebowania roślin. W przypadku gdy konieczne jest podawanie znacznych ilości KNO3 w celu utrzymania odpowiedniego poziomu azotanów raczej nie ma potrzeby dodatkowego nawożenia potasem.

Niedobór
W akwariach roślinnych występuje stosunkowo często. W przypadku umiarkowanego niedoboru dochodzi jedynie do spowolnienia wzrostu (w ciężkich przypadkach może dojść do jego zatrzymania). Chloroza wierzchołków i brzegów starszych liści, często przechodząca w nekrozę, w poważniejszych stanach rozprzestrzeniająca się w kierunku środka blaszki liściowej (okolice nerwu głównego zazwyczaj pozostają jednak żywe). W innych przypadkach na liściach pojawiają się żółte, brązowe lub białe plamki przechodzące w nekrozę. Niedobór potasu może także objawiać się chlorozą międzyżyłkową całej blaszki liściowej. Według niektórych źródeł może również powodować obumieranie stożków wzrostu, kruchość pędów, słaby rozwój systemu korzeniowego oraz opadanie liści (w cięższych przypadkach).

Nadmiar
Najczęściej wymienianym skutkiem nadmiaru potasu jest niedobór magnezu lub wapnia. Według innych źródeł także manganu, azotu, cynku i żelaza. Dosyć często można się również spotkać z opiniami mówiącymi, że nadmiar potasu nie jest szkodliwy. Część akwarystów stosujących duże dawki potasu (20ppm tygodniowo lub więcej) notowało jednak przypadki deformacji młodych liści oraz zamierania stożków wzrostu. Problem ten dotyczył zwłaszcza roślin takich jak Ammania gracilis czy Eusteralis stellata.

Wapń (Ca)
Wapń zaliczany jest do makroelementów, stanowi on ok. 0,5% suchej masy roślin. Jest on aktywatorem licznych enzymów, wchodzi w skład ściany komórkowej, pełni też bardzo ważną rolę w regulacji wielu procesów komórkowych. Wapń należy do pierwiastków niemobilnych, objawy jego niedoboru ograniczają się jedynie do stożków wzrostu oraz najmłodszych liści. Przez rośliny pobierany jest w postaci jonów Ca(2+). W warunkach polskich ze względu na wysoką twardość wody wodociągowej niedobory wapnia są bardzo mało prawdopodobne. Mogą się one pojawić jedynie w przypadku stosowania dużych domieszek wody destylowanej lub z filtra RO gdy GH w zbiorniku jest mniejsze niż ok. 4 stopnie niemieckie.

Niedobór
Mało prawdopodobny, możliwy jedynie w bardzo miękkiej wodzie. Silne zahamowanie wzrostu (także korzeni), w cięższych przypadkach zamieranie stożków wzrostu. Chloroza (brzeżna, ogólna bądź w postaci plamek), deformacja oraz zmniejszenie rozmiaru młodych liści. Według innego źródła liście przybierają ciemnozielony kolor. Możliwa nekroza wierzchołków lub brzegów młodych liści, zamieranie i opadanie kwiatów.

Nadmiar
Nadmiar wapnia sam w sobie nie jest toksyczny, utrudnia jednak roślinom pobieranie wielu innych pierwiastków. Może powodować niedobór magnezu i boru, według innego źródła także fosforu, potasu, miedzi, żelaza i cynku. Stąd w bardzo twardej wodzie może zajść konieczność zwiększenia nawożenia, szczególnie mikroelementami.

Magnez (Mg)
Magnez zaliczany jest do makroelementów, stanowi on ok. 0,2% suchej masy roślin. Pierwiastek ten wchodzi w skład chlorofilu, jest również aktywatorem wielu enzymów. Magnez zazwyczaj zaliczany jest do pierwiastków mobilnych, objawy jego niedoboru pojawiają się w pierwszej kolejności na starszych liściach. Niektóre źródła nie podają go jednak jako przykładu typowego pierwiastka mobilnego. Magnez pobierany jest przez rośliny w postaci jonów Mg(2+). W przypadku tego pierwiastka od jego bezwzględnego poziomu ważniejszy jest stosunek zawartości Ca do Mg. W naszym kraju woda wodociągowa ma często wysoką wartość tego stosunku, co może prowadzić do niedoboru magnezu. W przypadku gdy wynosi on 10 lub więcej wskazane jest dodatkowe podawanie Mg. Najczęściej stosowanym źródłem tego pierwiastka jest siarczan magnezu siedmiowodny (MgSO4x7H2O).

Niedobór
Chloroza międzyżyłkowa (czasem w postaci plamek) w pierwszej kolejności pojawiająca się na wierzchołkach i brzegach starszych liści, następnie przesuwająca się, w kierunku środka blaszki. Z czasem objawy mogą się rozprzestrzeniać również na młodsze liście. Inne źródło podaje, że objawy dotyczą przede wszystkim górnych oraz środkowych liści. Obszary dotknięte chlorozą mogą zmieniać kolor z żółtego na brązowy (niekiedy również purpurowy lub czerwony). W przypadku większych niedoborów może dochodzić do nekrozy (może ona przybierać postać punktową) oraz opadania liści. Czasem liście opadają jeszcze zanim wystąpią daleko posunięte zmiany w ich wyglądzie. Według innego źródła może również dochodzić do skręcania się młodych liści lub zmniejszenia się ich rozmiaru.

Nadmiar
Generalnie uważany za nieszkodliwy. Według części źródeł może powodować niedobór wapnia lub potasu.

Chlor (Cl)
Chlor zaliczany jest do mikroelementów, jego zawartość w suchej masie rośliny wynosi ok. 100 mg/kg. Pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowego przebiegu fotosyntezy. Uczestniczy również w osmoregulacji oraz w procesie zachowania równowagi jonowej. Chlor pod względem mobilności zaliczany jest do pierwiastków pośrednich. Pierwiastek ten jest pobierany przez rośliny w postaci jonów Cl-. W warunkach akwariowych wystąpienie niedoborów chloru jest bardzo mało prawdopodobne. Rośliny potrzebują go w niewielkich ilościach, natomiast woda wodociągowa zawiera zazwyczaj stosunkowo dużo chlorków.

Niedobór
Bardzo mało prawdopodobny. Zahamowanie wzrostu korzeni, ich końcówki stają się grube, system korzeniowy staje się bardzo mocno porozgałęziany. Punktowa lub międzyżyłkowa chloroza liści, może pojawiać się również nekroza. Objawy niedoboru chloru mogą przyjmować różną postać w zależności od gatunku rośliny.

Nadmiar
Spowolnienie wzrostu. Brązowienie końcówek lub brzegów liści oraz zmniejszenie rozmiarów blaszki liściowej. Według innego źródła chloroza międzyżyłkowa. Opadanie liści.

Żelazo (Fe)
Żelazo zaliczane jest do mikroelementów, jego zawartość w suchej masie rośliny wynosi ok. 100 mg/kg. Pierwiastek ten jest niezbędny do syntezy chlorofilu, jest składnikiem niektórych białek, bierze również udział w procesie oddychania komórkowego. Żelazo pod względem mobilności zaliczane jest do pierwiastków pośrednich. Objawy jego niedoboru pojawiają się najpierw na młodych liściach, czasem mogą jednak dotyczyć także starszych. Żelazo pobierane jest przez rośliny jako jon Fe(2+) lub Fe(3+). Pierwiastek ten powinien być zawsze podawany w postaci chelatów. Inaczej będzie się bardzo szybko wytrącał z wody w postaci nierozpuszczalnych tlenków i wodorotlenków, przez co stanie się niedostępny dla roślin. Zawartość Fe w wodzie wodociągowej jest zazwyczaj bardzo niska, co w połączeniu z silną tendencją do wytrącania się tych jonów sprawia, że niedobory żelaza występują w akwariach roślinnych bardzo często. Optymalna dawka Fe może się mocno różnić w zależności od rodzaju użytego chelatu, twardości i odczynu wody oraz natężenia i widma światła. Wszystkie te parametry wpływają bowiem na stabilność chelatów żelaza. Generalnie, im wyższe pH, GH oraz natężenie oświetlenia tym większe i częstsze powinny być dawki żelaza. Niektórzy akwaryści podają nawet do 1ppm Fe na tydzień.

Niedobór
Bardzo często spotykany. Spowolnienie wzrostu. Początkowo chloroza międzyżyłkowa młodych liści. Zazwyczaj widoczna jest ostra granica między obszarami chlorotycznymi a zielonymi żyłkami. W miarę nasilania się niedoboru chloroza zaczyna dotykać również nerwy, początkowo drobne, później również większe. W końcu cały liść staje się żółty lub nawet biały. Objawy z czasem mogą obejmować również starsze liście. Najmłodsze mogą wówczas wykazywać ogólną chlorozę, starsze natomiast międzyżyłkową. Nekroza zazwyczaj pojawia się jedynie w skrajnych przypadkach. Może dojść do zmniejszenia się rozmiaru liści.

Nadmiar
Generalnie uważany jest za mało prawdopodobny. Objawy dotyczą środkowych i dolnych liści. Początkowo pojawiają się chlorotyczne (ewentualnie brązowe) plamki, które następnie powiększają się i przechodzą w nekrozę. Według innego źródła liście przybierają ciemnozielony (czasem również brązowy lub purpurowy) kolor oraz dochodzi do zahamowania wzrostu pędów i korzeni.

Mangan (Mn)
Mangan zaliczany jest do mikroelementów, jego zawartość w suchej masie rośliny wynosi ok. 50 mg/kg. Jest on aktywatorem oraz składnikiem wielu enzymów. Jest również niezbędny w procesie wytwarzania tlenu podczas fotosyntezy. Mangan pod względem mobilności zaliczany jest do pierwiastków pośrednich. Jednak w zależności od gatunku rośliny objawy jego niedoboru mogą się w pierwszej kolejności pojawiać na młodych, środkowych bądź starszych liściach, co znacznie utrudnia prawidłową diagnozę. Mangan pobierany jest przez rośliny w postaci jonów Mn(2+). Najczęściej stosowanym źródłem tego pierwiastka jest Mn-EDTA.

Niedobór
Objawy w zależności od gatunku w pierwszej kolejności pojawiają się na młodszych, środkowych lub starszych liściach. Z czasem mogą również rozprzestrzeniać się na całą roślinę. Zahamowanie wzrostu. Chloroza międzyżyłkowa liści (w poważniejszych przypadkach ich kolor może być nawet biały). Nie dochodzi jednak do wytworzenia się ostrej granicy między żyłkami i obszarami dotkniętymi chlorozą, przejście jest raczej łagodne. Możliwe jest również wystąpienie białych smug lub żółtych, brązowych bądź czarnych plamek. W poważniejszych przypadkach występują także nekrotyczne plamki lub nekroza brzegów blaszki liściowej. Może także dojść do opadania liści oraz zahamowania kwitnienia. W warunkach akwariowych objawem niedoboru manganu może być również brak "bąblowania" roślin.

Nadmiar
Objawy dotyczą dolnych i środkowych liści, początkowo mogą być podobne do niedoboru manganu. Brązowe, czarne lub czasem czerwone plamki na liściach mogące przechodzić w nekrozę. Według innych źródeł nierównomierna dystrybucja chlorofilu powodująca chlorozę oraz nekrozę. Zahamowanie wzrostu korzeni. W niektórych przypadkach mogą pojawiać się brązowe plamki otoczone charakterystyczną żółtą obwódką. Nadmiar manganu może również powodować niedobór żelaza.

Bor (B)
Bor zaliczany jest do mikroelementów, jego zawartość w suchej masie rośliny wynosi przeciętnie ok. 20 mg/kg. Pierwiastek ten uczestniczy w procesie tworzenia ścian komórkowych oraz podziału komórek. Jest również niezbędny do prawidłowego metabolizmu węglowodanów. Bor zaliczany jest do pierwiastków niemobilnych. Objawy jego niedoboru ograniczają się raczej do stożków wzrostu i najmłodszych liści. Rośliny do normalnego wzrostu wymagają stałej dostępności odpowiedniej ilości boru. Pierwiastek ten pobierany jest w postaci jonów H2BO3(-), BO3(3-), B4O7(2-). Najczęściej podawany jest jako kwas borowy (H3BO3). W przypadku boru zakres pomiędzy niedoborem a toksycznością jest bardzo wąski, łatwo można więc doprowadzić do przenawożenia tym pierwiastkiem. Stężenia powyżej 0,5 mg/l mogą już być toksyczne dla niektórych roślin w uprawach hydroponicznych. W naszym kraju zawartość boru w wodzie wodociągowej zazwyczaj jest jednak bardzo niska i wynosi setne części mg/l. Dobór optymalnej dawki tego pierwiastka jest również utrudniony ze względu na to, że ten sam jego poziom u niektórych gatunków roślin może powodować niedobór u innych natomiast jest już toksyczny.

Niedobór
Spowolnienie wzrostu, zamieranie stożków wzrostu pędów i korzeni. Obumarcie głównego stożka wzrostu może powodować intensywny rozwój wielu pędów bocznych, które również mogą szybko ginąć. Najmłodsze liście są małe, zdeformowane i powykręcane. Szczytowa partia rośliny może przybierać postać rozety (liście stłoczone są w ciasno ułożonych okółkach w wyniku silnego skrócenia międzywęźli). Zahamowanie kwitnienia. Ogólna chloroza młodych liści, mogą pojawiać się również nieregularne brązowe plamy w cięższych przypadkach przechodzące w nekrozę. W innych przypadkach obecne są biało-żółte plamki.

Nadmiar
Objawy dotyczą środkowych i dolnych liści. Chloroza, w cięższych przypadkach przechodząca w nekrozę obejmująca w pierwszej kolejności brzegi i/lub szczyt liścia, następnie przesuwająca się w kierunku środka blaszki. Może dochodzić do opadania liści. W innych przypadkach pojawiają się nekrotyczne plamki o pomarańczowym bądź czerwonym zabarwieniu. Zahamowanie kwitnienia. Według innego źródła dochodzi do chlorozy starszych liści.

Miedź (Cu)
Miedź zaliczana jest do mikroelementów, jej zawartość w suchej masie rośliny jest niewielka i wynosi ok. 6 mg/kg. Pierwiastek ten jest niezbędny do prawidłowego przebiegu fotosyntezy, oddychania komórkowego oraz metabolizmu białek i węglowodanów. Miedź pod względem mobilności zaliczana jest do pierwiastków pośrednich. Objawy jej niedoboru pojawiają się raczej jedynie na młodych liściach. Pierwiastek ten jest pobierany przez rośliny w postaci jonów Cu(2+). Najczęściej podaje się go jako Cu-EDTA. Miedź jest pierwiastkiem niezbędnym do prawidłowego wzrostu roślin, w nadmiarze jest jednak bardzo toksyczna. W przypadku wielu gatunków zakres pomiędzy niedoborem a nadmiarem jest wąski, łatwo można więc doprowadzić do przenawożenia tym pierwiastkiem.

Niedobór
Mało prawdopodobny. Zahamowanie wzrostu. Młode liście mogą przybierać kolor niebiesko-zielony, w dalszej kolejności może pojawiać się brzeżna chloroza i nekroza końca blaszki. W innych przypadkach dochodzi do żółknięcia całej blaszki liściowej lub pojawiania się brązowych bądź białych plamek. Według innego źródła młode liście są zniekształcone oraz wykazują lekką chlorozę międzyżyłkową. Szczytowa partia rośliny może przybierać postać rozety (liście stłoczone są w ciasno ułożonych okółkach w wyniku silnego skrócenia międzywęźli). Inne możliwe objawy to zamieranie stożków wzrostu oraz zahamowanie kwitnienia.

Nadmiar
Objawy dotyczą raczej środkowych i dolnych liści. Zahamowanie wzrostu pędów, liście mogą przybierać niebieskawy odcień. Chloroza blaszki liściowej przechodząca w nekrozę. Zahamowanie wzrostu, czernienie oraz pogrubienie korzeni, mogą one przypominać wyglądem drut kolczasty. Według innych źródeł na starszych liściach pojawiają się nekrotyczne plamki, może także dochodzić do ograniczenia krzewienia. Często wymienianym efektem nadmiaru miedzi jest również niedobór żelaza. W warunkach akwariowych nadmiar miedzi może pojawić się w wyniku stosowania środków hamujących rozwój glonów, które często ją zawierają.

Cynk (Zn)
Cynk zaliczany jest do mikroelementów, jego zawartość w suchej masie rośliny wynosi ok. 20 mg/kg. Pierwiastek ten jest składnikiem bądź aktywatorem wielu enzymów zaangażowanych w syntezę białek. Jest również niezbędny do prawidłowego przebiegu syntezy hormonów roślinnych oraz metabolizmu węglowodanów. Cynk pod względem mobilności zaliczany jest do pierwiastków pośrednich. Objawy jego niedoboru mogą się jednak pojawiać zarówno na młodych jak i dolnych bądź środkowych (tu mogą się również rozprzestrzeniać na resztę rośliny) liściach, co prawdopodobnie jest cechą gatunkową. Cynk pobierany jest przez rośliny w postaci jonów Zn(2+). Najczęściej podaje się go jako Zn-EDTA. Wody z ujęć podziemnych czasem zawierają toksyczne dla roślin ilości cynku. Poszczególne gatunki mogą się jednak znacznie różnić wrażliwością na nadmiar tego pierwiastka.

Niedobór
Objawy w zależności od gatunku mogą pojawiać się na młodych, środkowych bądź starszych liściach. Zahamowanie wzrostu, znaczne skrócenie międzywęźli, mniejszy rozmiar i deformacja (często również chloroza międzyżyłkowa) młodych liści. Szczytowa partia rośliny może przybierać postać rozety (liście stłoczone są w ciasno ułożonych okółkach w wyniku silnego skrócenia międzywęźli). W innych przypadkach pojawia się chloroza międzyżyłkowa środkowych bądź dolnych liści (zazwyczaj obecne są również brązowe, ewentualnie purpurowe plamki) przechodząca w nekrozę. Części blaszki objęte chlorozą mogą przybierać kolor bladozielony, żółty lub nawet biały. Silny niedobór cynku często powoduje również opadanie liści. Według pojedynczych źródeł może także dochodzić do obumierania stożków wzrostu lub mniejszego krzewienia.

Nadmiar
Najczęściej podawanym skutkiem nadmiaru cynku jest niedobór żelaza. Czasem wymienia się również ogólną, międzyżyłkową bądź brzeżną chlorozę środkowych i starszych liści mogącą przechodzić w nekrozę. Niektóre źródła mówią również o spowolnieniu wzrostu pędów i zaburzeniach wzrostu korzeni, które wyglądem mogą przypominać drut kolczasty.

Molibden (Mo)
Molibden zaliczany jest do mikroelementów, jego udział w suchej masie rośliny jest bardzo mały, wynosi zaledwie ok. 0,1 mg/kg. Pierwiastek ten jest niezbędny do przyswojenia azotu w postaci azotanów. Molibden pod względem mobilności zaliczany jest do pierwiastków pośrednich. Objawy jego niedoboru najczęściej pojawiają się na starszych liściach. W niektórych przypadkach dotyczą również stożków wzrostu oraz młodych liści. Molibden jest pobierany przez rośliny w postaci jonów MoO4(2-). Ze względu na bardzo niewielkie zapotrzebowanie na ten pierwiastek jego niedobór jest mało prawdopodobny. Rośliny bez szkody znoszą również wysoki poziom molibdenu.

Niedobór
Mało prawdopodobny. Najczęściej objawia się podobnie do niedoboru azotu. Ogólna, brzeżna bądź punktowa chloroza dolnych liści (czasem również nekroza), oraz zawijanie się lub brązowienie brzegów blaszki liściowej. W przypadku niektórych gatunków objawy dotyczą także szczytów pędów. Polegają one na obumieraniu stożków wzrostu oraz deformacji (czasem również chlorozie i zmniejszeniu się rozmiaru) młodych liści. Może także dochodzić do spowolnienia wzrostu lub zahamowania kwitnienia.

Nadmiar
Bardzo mało prawdopodobny. Żółknięcie lub brązowienie krawędzi bądź całych liści.

Nikiel (Ni)
Ostatnio do listy mikroelementów dołączono także nikiel. Jego zawartość w suchej masie rośliny jest bardzo mała, wynosi ok. 0,1 mg/kg. Pierwiastek ten jest niezbędny do przyswojenia azotu w postaci mocznika, wpływa również na pobieranie żelaza. Objawy jego niedoboru są jak dotąd nieznane, nigdy nie udało się ich zaobserwować u roślin uprawnych.

Kobalt (Co)
Kobalt jest czasem spotykany w nawozach dla roślin akwariowych, jego podawanie nie ma jednak większego sensu gdyż pierwiastek ten nie jest roślinom niezbędny. Jego obecność wymagana jest jedynie przez rośliny motylkowe a konkretniej przez ich symbiotyczne bakterie wiążące azot atmosferyczny.


Żródła:
1.http://www.rhs.org.uk/advice/profiles0701/magnesium.asp
2.http://www.rodsgarden.50megs.com/plantnutrients.htm
3.http://hort.ifas.ufl.edu/teach/orh3254/DefSymptoms.htm
4.http://www.hydroponicsonline.com....
5.http://www.hydromall.com/grower/nutrients.html
6.http://www.msue.msu.edu/msue/imp/modf1/masterf1.html
7.http://www.incitecfertilizers.com.au/agronomic_fact_sheets.cfm
8.http://www.optimara.com/doctoroptimara/diagnosis/
9.http://www.soils.wisc.edu/~barak/soilscience326/listofel.htm
10.http://users.skynet.be/fa003137/gentians/articles/minerals_and_plants.htm
11.http://www.hydrofarm.com/content/articles/deficiencies.html
12.http://www.csd.net/%7Ecgadd/aqua/art_plant_nutrient.htm
13.http://www.hort.cornell.edu/extens...
14.http://www1.agric.gov.ab.ca/$department/deptdocs.nsf/all/agdex713?opendocument
15.http://www.smallgrains.org/Techfile/Franzen.htm
16.http://www.spectrumanalytic.com/support/library/articles/
17.http://www.hydroponics.net/learn/Deficiency_by_element.asp
18.http://www.hydrofarm.com/content/articles/factors_plant.html
19.http://www.montana.edu/wwwpb/pubs/mt4449.html
20.http://cropandsoil.oregonstate.edu/cereals/WHEAT/Nutrient Management/nutrient.htm
21.http://www.rutec.com/main.html
22.http://www.cahe.nmsu.edu/pubs/_a/A-139.pdf
23.http://aquabotanicwetthumb.infopop.cc/6/ubb.x?a=cfrm&s=4006090712
24.http://fins.actwin.com/aquatic-plants/
25.J. Kopcewicz, S. Lewak (red.), "Podstawy fizjologii roślin", PWN Warszawa 1998
26.D. Walstad, "Ecology of the planted aquarium. A practical manual and scientific treatise for the home aquarist", Echinodorus Publishing 1999
oraz własne doświadczenia.

 

Dlaczego rośliny łodygowe płożą się na powierzchni dna?

Najczęstszym powodem płożenia się roślin jest:

- nieodpowiednie widmo światła
- niedobór potasu 

Najłatwiej zweryfikować to zmieniając świetlówkę świecąca nad daną rośliną na inną (lub zmieniając kolejność świetlówek jeśli jest ich kilka) oraz dodając nawozu potasowego kub soli K2SO4.

 

Warto przeczytać na forum:

Roatal walichii kładzie się na dnie zamiast rosnąć pionowo w górę 

Nawożenie roślin - Część 1

Jak wszystkie żywe organizmy, rośliny potrzebują wielu substancji dla zapewnienia wzrostu. (patrz tabela poniżej - "Minerały niezbędne dla optymalnego wzrostu").

Niektóre z nich zwane makroelementami są wymagane w raczej dużych ilościach, podczas gdy inne zwane mikroelementami lub pierwiastkami śladowymi , chociaż również niezbędne są wymagane w znacznie mniejszych ilościach.

Niektóre z tych składników pokarmowych są obficie dostępne w przeciętnym akwarium podczas gdy inne nie. Prawo minimum Leibig�a odnosi się do nich wszystkich: wzrost roślin będzie ograniczony przez składnik najmniej dostępny. Celem hodowcy roślin jest zapewnienie wszystkich składników pokarmowych w odpowiednich ilościach dla dobrego wzrostu roślin i uniknięcie nadmiernych ilości poszczególnych składników, które mogą być toksyczne lub powodować problemy z glonami.
 
Ilość składników pokarmowych jest ściśle powiązana z ilością światła w akwarium. Zbiornik z oświetleniem słabym do średniego może otrzymywać dostateczną ilość składników pokarmowych dostarczanych poprzez podmiany wody i pokarm dla ryb. Zbiornik silnie oświetlony z pewnością będzie potrzebował nawożenia przynajmniej kilkoma składnikami.
 
Rośliny potrafią przemieszczać niektóre składniki pokarmowe ze starych obumierających liści do obszarów nowego wzrostu. Pozwala to roślinie gospodarować składnikami pokarmowymi w przypadku braku nowych dostaw tych składników. W czasie prosperity rośliny są w stanie magazynować składniki pokarmowe do późniejszego użycia. Tymi "mobilnymi" składnikami są: azot, fosfor, siarka, żelazo i potas. Roślina potrafi zgromadzić dość azotu aby potroić swoją masę zanim wzrost zostanie zahamowany., i dość fosforu aby zwiększyć masę cztery do pięciu razy! I to jest przyczyna dlaczego rośliny wydają się mieć nieźle przez kilka pierwszych tygodni w akwarium i mogą zginąć jeżeli wyczerpią się im wewnętrzne zapasy.
 
Niektóre rośliny lepiej gromadzę składniki pokarmowe niż inne. To tłumaczy w pewnej mierze współzawodnictwo niektórych roślin w zamkniętym systemie. Jeżeli jakaś roślina lepiej wyłapuje i przechowuje dany składnik pokarmowy niż inna sąsiednia roślina, to może ona wyjałowić wodę z tego składnika powodując zamieranie tej drugiej rośliny.
 
W przeciętnym, ozdobnym, mocno obsadzonym zbiorniku ogólnym jest przypuszczalnie dużo azotu i fosforu dostępnego bezpośrednio od ryb i ich pokarmu. Jeżeli są odpowiednie ilości tych dwóch składników to przypuszczalnie nie brakuje także potasu.

W przypadku akwarium z kilkoma rybami i/lub bardzo silnym wzrostem roślin może się okazać konieczne dodawanie tych substancji, a w szczególności azotu i potasu. Jest to prawdziwa rzadkość aby nastąpiły braki fosforu, natomiast nadmiar prowadzi prosto do problemów z glonami. Najłatwiejsza metoda dodawania makroskładników to dodanie wody ze zbiornika z rybami do zbiornika roślinnego.

Tym którzy mają naukowe zacięcie lub tym którzy chcą rozwiązać konkretny problem polecam zakup dobrej jakości zestawu do pomiaru zawartości azotanów i fosforanów. Ostrzegam przed zestawami tanimi. W wielu przypadkach jest tak, że dostaniesz dokładnie to za co zapłaciłeś. Niedokładne pomiary mogą być gorsze niż żadne, jeżeli na nich opierasz swoje decyzje. Poziom azotanów w słabo oświetlonym zbiorniku może dochodzić do 20 mg/l nie powodując problemów z glonami, natomiast fosforany mogą czasami dochodzić do 2 mg/l także nie powodując problemów z glonami. W dobrze oświetlonym zbiorniku azotany zaczynają sprawiać problemy jeżeli ich poziom zbliża się do 10 mg/l a fosforany mogą zacząć sprawiać problemy nawet przy poziomie 0,5 mg/l.

Minerały niezbędne dla optymalnego wzrostu roślin*

Makroskładniki

Przybliżona zawartość

Węgiel (C)

43 %

Azot (N)

1-3 %

Potas (K)

0,3-6 %

Wapń (Ca)

0,1-3,5 %

Fosfor (P)

0,05-1 %

Magnez (Mg)

0,05-07 %

Siarka (S)

0,05-1,5 %

Mikroskładniki

Żelazo (Fe)

10-1500 ppm

Chlor (Cl)

100-300 ppm

Mangan (Mn)

5-1500 ppm

Cynk (Zn)

3-150 ppm

Miedź (Cu)

2-75 ppm

Bor (B)

2-75 ppm

Molibden (Mo)

ślady

*) sucha masa całej rośliny

Pod pewnymi warunkami poziom fosforanów będzie niższy niż azotanów w ustabilizowanym zbiorniku (dopóki fosforany nie zostaną przez akwarystę nieumyślnie wprowadzone). Jeżeli stwierdzisz, że masz niemierzalny poziom azotanów i wciąż mierzalny poziom fosforanów jest to oznaka, że zbiornik jest ograniczany przez niedobór azotanów. Czy jest konieczne zrobienie czegoś z tą nierównowagą czy też nie, zależy od kondycji roślin a także od ilości glonów. W zbiornikach z średnią obsadą ryb i dużą ilością szybko rosnących roślin nie jest rzeczą niezwykłą, że standardowe testy akwarystyczne wykażą niemierzalne poziomy azotanów i fosforanów. W większości przypadków wcale to nie oznacza że rośliny "głodują" z powodu braku tych składników. Rośliny są niezwykle efektywne w wyłapywaniu tych składników z wody i są w stanie robić to nawet przy stężeniach niewykrywalnych standardowymi zestawami pomiarowymi.

Czasami jednak, w szczególności gdy występuje nierównowaga pomiędzy azotem i fosforem w zbiorniku. Glony - bardziej efektywne w pobierania azotu są w stanie zabrać ten azot zyskując przewagę żywiąc się dostępnymi fosforanami niedostępnymi dla roślin wyższych. W tym przypadku często sensowne jest dodawanie azotanów. Tak samo można dodać azotanów jeżeli rośliny wykazują jego niedobór.

W obu przypadkach wybieram dodanie azotu do podłoża w postaci wolno rozpuszczających się nawozów stałych - takich jakich używa się do roślin doniczkowych, zwracam jedynie uwagę aby zawierały jak najwięcej azotu i jak najmniej fosforanów. Dobrze spisują się nawozy do paproci i palm, które spełniają te wymogi. Kawałki tego typu nawozu umieszczam głęboko w podłożu tak aby były głównie dostępne dla systemów korzeniowych roślin nie przedostając się do wody. Niektórzy hodowcy robią "kulki laterytowe" by pokryć nawozy dla zapewnienia powolnego uwalniania w zbiorniku. Sprawdzają się one głównie w zbiornikach w których głównym celem jest naprawienie nierównowagi składników pokarmowych.
Inni hodowcy preferują dodanie płynnego roztworu azotanów bezpośrednio do wody. Zainteresowani tym problemem znajdą w internecie bardzo interesujący dokument napisany przez Paula Sears'a i Kevina Conlina zatytułowany "Control of Algae in Planted Aquaria" .

Czytając ten dokument należy pamiętać, że nie najważniejsze jest jakiego producenta mikroelementy użyjemy. Można kupić mieszankę mikroelementów dla upraw hydroponicznych i wielu hodowców osiąga bardzo dobre rezultaty, można także skorzystać z koncepcji nawozu "poor man�s dosing drops" (PMDD) używając handlowych dobrych zestawów mikroelementów, przygotowanych specjalnie do celów akwarystycznych.
 
Nie ma dobrego amatorskiego sposobu na oznaczenie ilości potasu w wodzie. Dobrą wieścią jest, że nadmiar potasu nie skutkuje rozrostem glonów w taki sposób jak to robi nadmiar azotanów i fosforanów. Całkowita ilość tego minerału nie jest wartością krytyczną. Dobre nawozy akwarystyczne zawierają potas, gdyż istnieje możliwość wystąpienia w akwarium deficytu potasu. Podobnie jak azotany potas może być dozowany w postaci PMDD. Inaczej jak z azotem i fosforem, potas powinien być dostępny dla roślin bezpośrednio z wody a nie z podłoża. Potas jest roślinom potrzebny do budowy ścian komórkowych.
 
Fosforany rzadko są kłopotem ze względu na potężny przepływ tej substancji w akwarium. Badania wykazały, że rośliny w jeziorze są w stanie wyłapać wszystkie fosforany w ciągu dwóch minut, a jednocześnie fosforany w tej samej ilości powracają do wody wraz z obumierającą tkanką roślinną. Jeżeli jest jakakolwiek ryba w akwarium, jest całkowicie nieprawdopodobne wystąpienie niedoboru fosforanów. W zbiorniku bez ryb może się to zdarzyć. W tym przypadku jest istotne aby fosforany były dostępne w podłożu a nie wprost z wody. I znowu w tym wypadku można użyć nawozów stałych dla roślin doniczkowych.
 
Wapń i magnez są przypuszczalni odpowiednio dostarczane wraz z podmianą wody, o ile woda nie jest zbyt miękka i robi się regularne podmiany wody. Jeżeli twardość węglanowa jest mniejsza od 2, to może być konieczne dozowanie tych substancji. Magnez można łatwo dozować do zbiornika dodając małe ilości siarczanu magnezu (MgSO4 . 7H20), który także zaspokoi wszelkie zapotrzebowania na siarkę. Wapń może być dodawany w postaci węglanu wapnia. Inną metodą zwiększenia ilości wapnia jest włożenia pokruszonych muszelek do filtra. Nie jest dobre stosowanie podłoży wapiennych, gdyż szybkość ich rozpuszczania się nie może być kontrolowana co może doprowadzić do nadmiernego wzrostu twardości węglanowej i pH. Związki siarki zazwyczaj są dostępne w wodzie w odpowiednich ilościach i rzadko zdarza się że trzeba osobno je dozować.


Nawożenie roślin - Część 2

W poprzedniej części braliśmy pod lupę główne składniki pokarmowe niezbędne dla wzrostu roślin - węgiel, azot, wapń, potas, fosfor, magnez i siarkę. Teraz przejdziemy do pomniejszych składników pokarmowych - mikroelementów (pierwiastków śladowych), które także są niezbędne dla wzrostu roślin. Wszystkie te elementy mogą ulec wyczerpaniu w każdym akwarium roślinnym, a w zbiorniku silnie oświetlonym i gęsto obsadzonym muszą być bezwzględnie dozowane. Miej na uwadze, że każdy z tych elementów, choć niezbędny dla wzrostu, jednocześnie w większych stężeniach jest toksyczny. Jest to powodem, dla którego dozowanie pierwiastków śladowych należy stosować z umiarem i we właściwy sposób. Już z definicji wynika, że pierwiastki śladowe normalnie występują w małych ilościach.

Niektóre pierwiastki śladowe pozostają w akwarium przez długi okres w stanie stabilnym i są dostępne dla roślin w formie, która może być łatwo przez nie przyswajana. Inne, jak żelazo szybko utleniają się do postaci słabo przyswajalnej przez rośliny. Z tego powodu większość komercyjnych nawozów zawiera środki chelatujące. Chelatory są to związki chemiczne, które "przykrywają" pierwiastki śladowe zabezpieczając je przed wiązaniem się z innymi substancjami (tworzą tzw. "szczęki"). Rośliny są w stanie skorzystać z tych pierwiastków, podobnie jak niektóre bakterie znajdujące się w akwarium potrafią uwalniać pierwiastki z chelatorów powodując powolne dawkowanie ich do wody. Również podłoża beztlenowe mają tendencje do utrzymywania pierwiastków w stanie dostępnym dla roślin. Jest to właśnie jeden z powodów dla których stosowanie w pewnych okolicznościach podłoża z dodatkiem ziemi i/lub torfu może dawać bardzo dobre rezultaty. Jeszcze jedną zaletą podłoża z dodatkiem torfu jest to, że kwasy humusowe wydzielane przez torf działają jak naturalny chelator.

W akwariach z umiarkowanym oświetleniem możliwe jest zaspokojenie potrzeb roślin w stosunku do mikroelementów poprzez regularne podmiany wody oraz zwykłe karmienie ryb. Szybkość wzrostu roślin zwiększa się wraz ze wzrostem intensywności oświetlenia oraz ilością rozpuszczonego dwutlenek węgla (CO2 ) - wtedy zmiany w akwarium zachodzą szybciej i zasoby pierwiastków śladowych mogą być się wyczerpywać szybciej niż ich dostawa - wtedy zbiornik wymaga dodatkowego nawożenia.

Najbardziej prawdopodobne jest, że pierwszym pierwiastkiem, którego zacznie brakować jest żelazo. Wiele osób twierdzi, że nawet w umiarkowanie oświetlonych zbiornikach może brakować chelatowanego żelaza. Dla obficie oświetlonych akwariów chyba najlepszym rozwiązaniem jest nawożenie zbalansowaną mieszanką mikroelementów. Gdy zdecydujesz się na dostarczenie roślinom zestawu pierwiastków stwierdzając, że są one niezbędne (jeżeli masz oświetlenie rzędu 0,5W/litr lub większe), masz do dyspozycji wiele sposobów na ich dostarczenie.

Na rynku jest do kupienia coraz więcej mieszanek pierwiastków śladowych. Radzę, aby starannie przeczytać na etykiecie ich skład chemiczny. Dobre firmy zamieszczają na niej skład chemiczny mieszanki lub udostępniają go na żądanie. Odpowiedni nawóz do roślin akwariowych nie powinien zawierać azotu i fosforu, natomiast dobrze gdy posiada dodatkowo potas i magnez jako uzupełnienie do mikroelementów.

Nawozy są dostępne zarówno w formie płynnej jak i w tabletkach. Nawóz płynny stosowany jest głównie w celu dostarczenia nawozu poprzez liście (jest odpowiedni dla roślin pływających). Nawozy tabletkowe z założenia są przeznaczone do umieszczania ich w podłożu - dla roślin odżywiających się głównie przez system korzeniowy. Skład nawozów płynnych i w tabletkach niekoniecznie jest taki sam. Niektóre firmy jak np. Dupla produkują swoje nawozy jako część "systemu" nawożenia roślin. W takim wypadku często niezbędne jest stosowanie całego szeregu produktów, zarówno płynnych jak i w tabletkach, aby dostarczyć do akwarium wszystkie niezbędne składniki.

Składniki odżywcze dostępne w Twojej wodzie kranowej oraz sposób urządzenia podłoża decydują jakiego rodzaju i ile nawozu potrzebujesz. Zbiornik o podłożu z dodatkiem ziemi nie potrzebuje dodatkowego nawożenia - tak samo jak podłoże ze żwirem/ laterytem. W momencie gdy nawożenie zbiornika o podłożu z dodatkiem ziemi stanie się konieczne, jest wielce prawdopodobne że wystarczy wyłącznie dodatek nawozu płynnego.

Stosując w akwarium podłoże żwir/lateryt w szczególności jeżeli nie ma w podłożu kabli grzewczych wiele osób stwierdza, że wystarczające jest zastosowanie tylko tabletek do podłoża. Jest to bardzo istotne w przypadku zbiorników z roślinami rozwijającymi silny system korzeniowy jak Echinodorus, Cryptocoryne i Anubias spp .

Rozpoczynając nawożenie należy mieć na uwadze, że producenci nawozów dają tylko bardzo ogólne wytyczne co do ilości jakie należy dozować. Wynika to z faktu, że każde akwarium jest inne. Poza tym producenci starają się aby ich produkt był możliwy do zastosowania w dość szerokim zakresie warunków dotyczących parametrów wody w akwarium. Generalną zasadą stosowaną przez producentów jest to, aby nawóz dostarczył danego składnika pokarmowego w dostatecznej ilości dla dobrego wzrostu, aby jednocześnie nie nastąpiła koncentracja któregoś z nich w wodzie do poziomu toksycznego dla ryb lub roślin.

Każdy producent nawozu inaczej formułuje swoją wizję idealnego produktu, tak więc nawozy poszczególnych firm mogą się od siebie znacznie różnić.

Stwierdzenie, który z nawozów najlepiej sprawdza się w twoich warunkach (woda, podłoże) jest do określenia tylko metodą prób i błędów. Przypuszczalnie każdy rodzaj nawozu któregoś renomowanego producenta wpłynie na polepszenie wzrostu (zwłaszcza przy silnym świetle i dozowaniu CO2) ale znalezienie najlepszego z nich wymaga przeprowadzenia pewnych eksperymentów. O ile nie zauważysz ewidentnie negatywnych skutków stosowania danego nawozu, to czas na wypróbowanie powinien wynosić co najmniej dwa lub trzy miesiące zanim podejmiesz decyzję o zmianie na inny.
Częste zmiany stosowanych nawozów powodują, że nie jesteśmy w stanie stwierdzić czy dobrze się sprawdzają. Niektórzy nowicjusze stosują dozowanie w tym samym czasie kilku nawozów. Jest to mało rozsądne - producent każdego nawozu tak dobierał skład aby zapobiec nadmiarowi poszczególnych składników, nawozy zmieszane razem mogą spowodować, że ilość któregoś składnika wzrośnie do toksycznego stężenia.

Wróćmy do tematu nadmienionego w części pierwszej tj. opracowania Conlina i Sears'a na temat nawożenia w akwarium. Wielu hodowców roślin samodzielnie sporządza tanie nawozy dla zaspokojenia potrzeb swoich roślin. Czasami komponując swoje własne PMDD można się wpędzić w kłopoty stosując mieszanki mikroelementów stosowanych w uprawach hydroponicznych. Jeżeli zdecydowałeś się na samodzielne wykonanie nawozu, to musisz być świadom tego, że nie wszystkie mieszanki mikroelementów są takie same. Niektóre z nich mają wyższą zawartość miedzi aniżeli jest to potrzebne, a inne zbyt niską zawartość żelaza. Mieszanie nawozów jest dobre dla tych, którzy lubią eksperymentować, natomiast dla większości hodowców roślin handlowe mieszanki są zarówno bezpieczniejsze jak i bardziej efektywne.

Akwaria mocno obsadzone roślinami i silnie oświetlone mają wyższe zapotrzebowanie na składniki odżywcze niż akwaria z umiarkowanym wzrostem roślin. Ilość dodawanego nawozu powinna być dopasowana do warunków zbiornika - jest zależna od rodzaju roślin, zasobności podłoża oraz dostępności minerałów przy podmianach wody. Zawsze dobrze jest zachować ostrożność i zaczynać nawożenie od połowy zalecanej przez producenta dawki.

Jedynym łatwym do oznaczenia za pomocą testu akwarystycznego mikroelementem jest żelazo. Warto kupić dobry test na zawartość żelaza - niektóre tańsze testy są bardzo niedokładne przy niskich zawartościach żelaza. Dwie firmy znane z wytwarzania dobrych testów to Hach i LaMotte. Ja używałam również z satysfakcjonującymi rezultatem testów firmy Dupla.

Jeżeli używasz dobrze zrównoważonego nawozu dla roślin oraz jeśli odczytujesz obecność żelaza w wodzie to przypuszczalnie zawartość pozostałych składników odżywczych jest także na właściwym poziomie. Nie daj się jednak zwieść i nie przedawkuj nawozu - test na zawartość żelaza nie wykazuje obecności żelaza przez pierwsze kilka tygodni dozowania do tego rośliny potrafią magazynować całkiem spore ilości tego pierwiastka. W tym czasie dodając coraz więcej nawozu, w celu osiągnięcia wymaganego poziomu żelaza, powodujesz ryzyko przedawkowania pozostałych składników.

Obserwuj rośliny - niech one będą twoim przewodnikiem. Jeżeli rosną dobrze i wyglądają zdrowo - oznacza to, że otrzymują składniki odżywcze jakich potrzebują. Jeżeli nie - przyjrzyj się bliżej czego im może brakować. Zauważ, że w tabelkach znajdziesz opisy typowych objawów niedoborów poszczególnych składników odżywczych, a niektóre z nich mają bardzo podobne symptomy. Dodajmy do tego fakt że nadmiar jednego ze składników może blokować wchłanianie innego a wtedy okazuje się jak bardzo skomplikowane może być nawożenie roślin!


Najlepszy nawóz mikroelementowy

Na naszym forum dyskusyjnym często padają pytania o najlepszy nawóz mikroelementowy. Poniżej przedstawiamy najczęściej zadawane pytanie:

 

Witam, jak do tej pory uzywam nawozu mikro firmy Aqua-Art a do tego ferro + tej samej firmy, czyli mamy juz 2 nawozy mikroelementowe!
Mialy to byc nawozy bardzo skoncentrowane o wielkiej "mocy" lecz mimo lania pelnych dawek nawozu (przy srednio zarosnietym akwarium) z 2 butelek, obserwowalem niedobory ktoregos z mikro....
Chcialbym zapytac jaki nawoz mikro jest waszym zdaniem najwydajniejszy (najbardziej skoncentrowany)?
Na pewno nie jeden z Was mial w swojej karierze akwarystycznej przynajmniej 2 nawozy mikro i tu chcialem zapytac z jakiego nawozu na jaki ostatecznie przeszliscie?

Używaliśmy niemal wszystkich dostępnych na rynku mikroelementów, z najlepszych możemy polecić:

1. ADA (Step 1, Step2, Step3) - używane w zależności od "wieku akwarium" (to jest mądre podejście!) + ECA (bardzo wydajne żelazo w płynie) 

więcej informacji: 
http://www.roslinyakwariowe.pl/Artykuly/Nawozenie/Nawozenie-produktami-ADA.html 

oraz do poczytania szczegolowe opisy: 
http://www.roslinyakwariowe.pl/sklep/advanced_search_result.php?osCsid=2335d74bf09e3079600d4171cc34a845&keywords=step&search_in_description=0&inc_subcat=0 

Nawozy ADA zawierają dodatki fitohormonów wpływających na dobrą kondycję roślin. 

2. Easy-life Ferro + Profito 

ciekawa dyskusja na forum: 
http://www.roslinyakwariowe.pl/forum/viewtopic.php?p=146263 

oraz do poczytania szczegolowe opisy: 
http://www.roslinyakwariowe.pl/sklep/advanced_search_result.php?keywords=a&x=0&y=0&categories_id=&inc_subcat=1&manufacturers_id=93&pfrom=&pto= 

3. Tropica AquaCare Plant Nutrition Liquid, Seachem oraz nawozy Dennerle 

W następnej kolejności jest: 
Aquatic Nature i Karel Rataj oraz nawozy na bazie PMDD czyli mikroelementy Aqua-Art (polecamy Planta Gainer Classic) i Planta Activ. 

 

Porozmawiaj o mikroelementach na forum dyskusyjnym >>

 

Instrukcję sporządzania własnego nawozu PMDD odnajdziesz tutaj: 
http://www.roslinyakwariowe.pl/Artykuly/Nawozenie/Zrob-to-sam-nawoz-PMDD.html 

Polecam również: 
http://www.roslinyakwariowe.pl/Artykuly/Nawozenie/Nawozy-akwarystyczne-na-bazie-nawozow-ogrodniczych.html


Radzimy pamiętać również o nawożeniu makroelementami (Azot -N, Fosfor -P i Potas - K) - nawożenie akwarium samimi mikroelementami (sugerująć iż makroelementy dostaną się do wody jedynie z pokarmu dla ryb) jest błędem.

Aby określić zawartość poszczególnych makro i mikroelementów w wodzie skorzystaj z gotowych testów do badania parametrów wody (kliknij tutaj)

Naucz się również prawidłowych parametrów wody (kliknij tutaj).

Samodzielne sporządzanie nawozów dla roślin

Na tej stronie umieściłem przepisy na samodzielne przyrządzenie nawozów dla roślin w akwarium: PMDD (Poor Man's Dosing Drops) oraz podrabiany TMG (Tropica Master Grow).
Są to nawozy które stosowałem z powodzeniem w moim akwarium.

Uwaga:Każde akwarium jest inne i ma własną specyfikę. Nawóz powinien być jak najlepiej do< niej dopasowany i trudno z góry stwierdzić jaki skład nawozu jest najlepszy - warto trochę eksperymentować, aby się przekonać co najlepiej odpowiada roślinkom w danym akwarium.

Składniki do sporządzania nawozów

K2SO4 - potasu siarczan
MgSO4*7H2O - magnezu siarczan 7.hydrat (lub MgSO4)
KNO3 - potasu azotan
H3BO3 - kwas borowy
HCl - kwas solny 35-38%
Mikrovit Cu
Chelat żelaza FORTE (lub Mikrovit Fe)
Mikrovit Mn
Molibdenit
Mikrovit Zn


Gdzie kupić składniki do sporządzania nawozówK2SO4 , MgSO4*7H2O , MgSO4 , HCl - do nabycia w sklepach chemicznych np. w sklepach i przedstawicielstwach Polskich Odczynników Chemicznychhttp://www.poch.com.pl
H3BO3 - do nabycia w aptekach w opakowaniach 10g i cenie ok. 1,40zł

Pozostałe składniki są do nabycia w firmie INTERMAG z Olkuszawww.intermag.pl tel. (32) - 642 73 78 wewn.21, lub w sklepach ogrodniczych współpracujących z tą firmą.
Wszystkie Mikrovity są sprzedawane w butelkach o pojemności 1 litr (postać płynna), chelat żelaza Forte jest sprzedawany w opakowaniu 1 kg (proszek).
Najtaniej wychodzi zakup bezpośrednio u producenta w Olkuszu, ja jednak swoje składniki zamówiłem w sklepie ogrodniczym współpracującym z Intermagiem i zapłaciłem za komplet 65,zł

Przeliczniki

Przy sporządzaniu nawozów stosuję następujące przeliczniki do odmierzania wymaganej ilości składników:

1 łyżka stołowa = 3 łyżeczki do herbaty
1 ml = 20 kropli (k)

składniki sypkie w przeliczeniu na objętość
K2SO4 10g = 6,75 ml
MgSO4*7H2O 10g = 11,25 ml
H3BO3 10g = 12,5 ml
chelat żelaza FORTE 10g = 26,3 ml

Mając te przeliczniki dla składników sypkich można do ich odmierzania wykorzystać strzykawki o rożnych pojemnościach. Oczywiście przed przystąpieniem do odmierzania należy wyciągnąć tłoczek ze strzykawki.TMG - podrabiany nawóz Tropica Master Grow

 

500 ml

333 ml

250 ml

200 ml

K2SO4

10g (6,75 ml)

6,7g (4,5 ml)

5g (3,4 ml)

4g (2,7 ml)

MgSO4 . 7H2O

20g (22,5 ml)

13,4g (15 ml)

10g (11,25 ml)

8g (9 ml)

H3BO3 *)

2,88 ml *)

1,92 ml *)

1,44 ml *)

1,15 ml *)

Mikrovit Cu

0,85 ml (17k)

0,57 ml (11k)

0,43 ml (9k)

0,34 ml (7k)

Mikrovit Mn

5,72 ml

3,81 ml

2,86 ml

2,29 ml

Chelat żelaza FORTE

4,75g (12 ml)

3,17g (8 ml)

2,38g (6 ml)

1,9g (4,8 ml)

Molibdenit

0,33 ml (7k)

0,22 ml (4k)

0,17 ml (3k)

0,133 ml (3k)

Mikrovit Zn

0,25 ml (5k)

0,17 ml (3k)

0,125 ml (3k)

0,1 ml (2k)

HCl

1 ml (20k)

0,666 ml (13k)

0,5 ml (10k)

0,4 ml (8k)



*) dotyczy roztworu kwasu borowego H3BO3 - należy rozpuścić 10g H3BO3 w 250 ml wodyDozowanie nawozu TMG: Wg producenta nawozu TMG (firmy Tropica):

"Dozowanie: 5 ml na 50 litrów wody tygodniowo (10 ml/ 100 l). Przez pierwsze 4 tygodnie należy stosować połowę tej dawki. Po tym okresie należy tak dopasować dawkę nawozu aby zapewnić pożądany wzrost roślin (+/- 50%). Nawóz należy rozcieńczyć przed wlaniem do akwarium. Podmiany wody: Zalecamy podmiany wody nie mniejsze niż 25% co 2 tygodnie. Należy używać mniej nawozu jeżeli podmiany są mniejsze!
W razie pojawienia się glonów zalecamy zwiększenie podmian wody oraz zasadzenie w akwarium roślin szybko rosnących"


PMDD - Poor Man's Dosing DropsPrzedstawiona tutaj receptura opiera się na danych podanych na stronie Waldemara Wierdaka http://www.wwierdak.rtk.net.pl/PMDD.htm oraz na stronach The Krib www.thekrib.com
W stosunku do receptury podanej na stronie Waldemara Wierdaka są pewne zmiany - receptura którą podaję opiera się na drugiej wersji nawozu PMDD. Jest to receptura nowsza, która ma zastosowanie w akwarium bez włączonej lampy UV.

 

500 ml

167 ml

K2SO4

2 łyżki stołowe

2 łyżeczki

MgSO4 . 7H2O

1 łyżka stołowa

1 łyżeczka

KNO3 *)

1 łyżka stołowa *)

1 łyżeczka *)

H3BO3 **)

18,04 ml **)

6,01 ml **)

Mikrovit Cu

0,36 ml (7k)

0,12 ml (3k)

Mikrovit Mn

7,33 ml

2,44 ml

Chelat żelaza FORTE

9,23g (24 ml)

3,08g (8 ml)

Molibdenit

0,09 ml (2k)

0,03 ml (1k)

Mikrovit Zn

1,4 ml

0,47 ml

HCl

1 ml

0,33 ml (7k)



*) w zależności od ilości NO3 w wodzie akwariowej, jeżeli NO3>5mg/l to można nie dodawać KNO3
**) dotyczy roztworu kwasu borowego H3BO3 - należy rozpuścić 10g H3BO3 w 250 ml wody

Dozowanie nawozu PMDD:

Nawóz jest PMDD jest przewidziany do codziennego dozowania. Według praktyków zalecane ilościnawozu przedstawiają się następująco: 0,1 ml (2k) / 50 litrów / dzień
Ilość nawozu zwiększa się, jeżeli w akwarium jest stosowane silne oświetlenie, nawożenie CO2 i
duża ilość roślin. Twórcy nawozu zalecają aby dawać tyle nawozu aby poziom żelaza w wodzie utrzymywał się na poziomie 0,1 mg/l.
Zaczynając nawożenie można zwiększyć początkowe dawki nawozu (przez 1-2 tygodnie) aby osiągnąć wymagany poziom Fe.

Uwagi praktyczne

Składniki użyte do sporządzenia nawozów zawierają związki organiczne i jako takie są niezłą pożywką dla bakterii i pleśni. Przypuszczalnie winne temu są chelatory będące związkami organicznymi.
Biorąc to pod uwagę należy:
- sporządzać porcje nawozu małych ilościach, tak aby zużyć go do 2-3 miesięcy
- naczynie do przechowywania nawozu powinno być sterylne, trzeba je wygotować lub
przynajmniej wyparzyć wrzątkiem
- sporządzoną porcję nawozu należy przechowywać w lodówce, można sobie odlać "podręczną"
porcję, którą trzeba zużyć w ciągu kilku dni
- aby zwiększyć trwałość nawozu, receptura przewiduje dodanie kwasu solnego
- chelatory użyte w składnikach zapewniają stabilność nawozu w pH do 8

 

Estimative Index (EI) - dozowanie suchych soli do akwarium

Wstęp

Poniższy tekst, jest tłumaczeniem artykułu oryginalnie umieszczonego na forum UKAPS http://www.ukaps.org/EI.htm napisanego przez jego członka Clive'a Greene'a. Przedstawione dane są interpretacją metody Estimative Index, techniki zapoczątkowanej przez Tom'a Barr'a.

Ta technika sama w sobie NIE jest przepisem na sukces. Zamiast tego, jest to sposób myślenia, filozoficzne podejście do nawożenia roślin. Załączone fotografie ilustrują bezpośredni efekt wprowadzenia w życie tej techniki. Pokazują one, co może zostać osiągnięte przez odrzucenie propagandy i dyktatury "Nawozów Powodujących Glony", mentalności, która zaraża umysły tak wielu hobbystów i która znęca się nad wieloma zbiornikami roślinnymi.

Mam nadzieję, że informacja jest przekazana w dostępny sposób i czytanie sprawi Wam taką samą przyjemność, jaką mi sprawiło przedstawienie tej techniki. Moje najgłębsze wyrazy uznania przekazuje dla Tom'a Barr'a, bez którego ciągle mógłbym być uwięziony w ciemnym lochu ignorancji i strachu. Mam nadzieję, że mój artykuł, pomoże przełamać Wam stare głęboko zakorzenione mity i EI stanie się tak popularne i znane w Polsce, jak jest dzisiaj w krajach Europy Zachodniej i USA.

Clive Greene - autor.

Dyskusja na Forum

Kliknij tutaj aby porozmawiać o metodzie Estimative Index (EI) na Forum
Zapytaj jak stosować metodę EI i sporządzać własnoręcznie nawozy



The Estimative Index (EI) - Przybliżony wskaźnik
Dozowanie za pomocą suchych soli.


Ekonomia suchych proszków.

Nigdy nie przestanie mnie dziwić, dlaczego tak wielu ludzi reaguje strachem na myśl o dozowaniu suchych soli do swoich zbiorników. Z jakiegoś powodu, czują się lepiej wydając dużą ilość pieniędzy na komercyjne produkty, które zawierają te same składniki zmieszane z wodą. Dla przykładu, spojrzenie na losowo wybraną stronę internetową jednego z dobrze znanych producentów nawozów dla roślin pokazuje, że ich produkt zawiera 1.5% rozpuszczalnego w wodzie azotu i 2% rozpuszczalnego w wodzie potasu. To również bez wątpienia znaczy, że produkt zawiera 96.5% wody. Produkt ten jest najprawdopodobniej zrobiony przez dodanie do destylowanej wody azotanu potasu (KNO3) i mocznika ((NH2)2CO). Oto przykładowe humorystyczne dane. Ilości są przybliżone, bo nie liczyłem mas molowych, po prostu próba generalnej analizy.

1 kilogram (1 litr) typowego komercyjnego nawozu azotowego zawiera 10.5 grama rozpuszczalnej w wodzie formy azotu [mocznik + sole azotanowe] i 20 gram rozpuszczalnego w wodzie potasu. Będzie Cię to średnio kosztować około 28 funtów. Za te same 28 funtów, możesz kupić 25000 gram mocznika albo 5000 gram suchego azotanu potasu. Znaczy to, że mógłbyś sam "zmiksować" - około 200 litrów mieszanki azotowej i ciągle mieć wystarczającą ilość pozostałego proszku mocznika, który wystarczyłby na następne 5 lat.

Estimative Index (EI) - dozowanie suchych soli do akwarium

Strach przed suchymi solami.

Wielu waha się przed użyciem suchych soli, bo tajemnicze chemiczne nazwy i formuły są odstraszające, przywołując traumatyczne obrazy nie zdanych w szkole średniej egzaminów z chemii i związane z tymi porażkami przykre konsekwencje. Matematyka związana z dozowaniem często wydaje się być niejasna. Najczęściej, myśl o sypaniu dużych ilości "niebezpiecznych" reagentów do zbiornika jest klątwą. W tym artykule, spróbuję uspokoić te obawy i pokazać w jaki sposób, ze wszystkich rzeczy związanych ze zbiornikiem roślinnym, dozowanie suchych soli, jest właściwie najprostszą rzeczą, którą możesz zrobić, uzyskując przy tym, największy zwrot zainwestowanego czasu i pieniędzy.

Pierwszym krokiem w uspokajaniu tych obaw, jest zmiana naszego zdania na temat, czym te proszki są. Zamiast postrzegać je jako toksyczne chemikalia, powinniśmy spojrzeć na te proszki jak na pożywienie. Są one, przede wszystkim solami i powstały w dokładnie taki sam sposób jak sól kuchenna. Posypujesz tymi solami wodę w zbiorniku, tak jak byś posypywał solą kuchenną swoje warzywa na talerzu.

Dodawanie suchych soli, nie ma żadnego wpływu nawet na najbardziej wrażliwe gatunki i będą się one szczęśliwie rozmnażać, jeżeli parametry w zbiorniku potrzebne do rozrodu zostaną spełnione.

Estimative Index (EI) - dozowanie suchych soli do akwarium

Teoria EI i niektóre kluczowe wyrażenia.

EI jest skrótem od Estimative Index (Przybliżony Wskaźnik). Nie jest to jakiś tam nieuzasadniony marketingowy slogan. Słowo Wskaźnik [Index], ma znaczenie punktu odniesienia, z którego możemy mierzyć różnice lub odchylenia. Ustalamy ilość pożywienia, która jest wymagana przez pewny zestaw roślin, rosnących w pewnych warunkach (warunkach maksymalnego wzrostu). Ta wymagana ilość dla maksymalnego wzrostu jest Wskaźnikiem [Indeksem], a my Przybliżamy [Estimate] jaka ilość będzie wymagana dla zmieniających się warunków [ilość światła, roślin, etc., przyp. tłum.].

EI koncentruje się na tym, aby roślinom nigdy nie zabrakło, żadnych z wymaganych przez nie składników pokarmowych. Jednym z kluczowych wyrażeń, użytych w leksykonie EI, jest termin "Nie limitujący". Znaczy to, że nie zachodzi sytuacja, w której roślina potrzebuje pewnej ilości składnika pokarmowego, którego woda w zbiorniku nie zawiera. Innym kluczowym wyrażeniem jest "Pobieranie". Podobnie jak w sicie, rośliny wciągają wodę przez swoje błony i odfiltrowują składniki pokarmowe, które mogą w niej znaleźć. Zużywają zatem składniki z toni wodnej i z podłoża, więc jeżeli składniki te nie będą uzupełniane, ich zawartość w wodzie spadnie do zera. Zużywanie składników z wody, nazywamy pobieraniem. Ilość składników pokarmowych, zużytych w pewnym okresie czasu nazywamy "Prędkością Pobierania". Kiedy dodamy do wody określoną masę soli, zawierającą składniki pokarmowe, to sól rozpuszcza się tworząc określone "Stężenie" w zbiorniku. 1 miligram suchej soli rozpuszczonej w 1 litrze wody, da nam stężenie 1 "część na milion" inaczej 1 ppm (z ang. part per milion). Jest znacznie łatwiej mówić o koncentracji, niż o liczbach miligramów w zbiorniku, ponieważ w ten sposób możemy porównać bezpośrednio dwa zbiorniki bez względu na ich rozmiar. 1ppm w 80 litrowym zbiorniku jest dokładnie tą samą koncentracją jak 1ppm w zbiorniku o pojemności 4000 litrów, jednak zbiornik o pojemności 4000 litrów będzie miał 50 razy więcej soli rozpuszczonej w swojej objętości (również ma 50 razy więcej wody). W czasie gdy rośliny nie mają pojęcia, czy znajdują się w małym czy dużym zbiorniku, mogą jednak odczuwać stężenie soli w wodzie, gdy przechodzi ona przez ich błony, a nie całkowitą masę soli rozpuszczonych w wodzie. Jeżeli pomiar stężenia soli w Poniedziałek w południe pokazał wartość 10ppm, a ponowny pomiar we Wtorek w południe wartość 8ppm, to prędkość pobierania mogłaby być wyrażona jako "2ppm na dzień".

Jest to podstawowa arytmetyka każdego schematu dozowania i jest ważną rzeczą, aby czuć się pewnie z pojęciami stężenia i prędkości pobierania. O stężeniu powinniśmy myśleć tak samo, jak na przykład o słodkości napoju.

Prędkość pobierania składników przez roślinę, zależy głównie od ilości światła padającej na powierzchnię jej liści. Więcej światła stwarza "Zapotrzebowanie" na więcej składników. Roślina nie ma w tym absolutnie żadnego wyboru. Rośliny produkują swoje własne pożywienie na taśmie montażowej. Wszystkie składniki potrzebne do wytworzenia tej żywności, muszą zostać zebrane na tej taśmie montażowej, po czym złożone i przetransportowane do magazynów. Wysoki poziom światła przyspiesza tempo przesuwu taśmy montażowej i roślina musi przyspieszyć tempo zbierania składników. Jeżeli brakuje składników dla taśmy montażowej, pierwszą reakcją rośliny jest użycie każdej ilości pokarmu, które zmagazynowała. Jeżeli składniki nie zostaną dostarczone i jeżeli roślina zużyje zmagazynowaną żywność, jej wzrost zaniknie, a roślina znajdzie się w niebezpieczeństwie.

Szybko rosnące rośliny łodygowe, mogą być szybko rosnące tylko z powodu ekstremalnej prędkości pobierania zaspokojonej dostępnością składników odżywczych.




Więc możemy zobaczyć, że jeżeli 80-cio litrowy zbiornik jest oświetlony przez 20 watów światła, to pobieranie jest wolne, powiedzmy 1ppm na dzień na przykład. Wszystko co muszę zrobić, to być pewnym, że w zbiorniku zawsze jest co najmniej 1ppm , aby pokryć zapotrzebowanie roślin w zbiorniku. Jeżeli dodałbym następne 20 watów światła, to prędkość pobierania prawdopodobnie wzrosłaby do 2ppm na dzień. Jeżeli kontynuowałbym dostarczanie składników tylko w ilości 1ppm na dzień, to taśma montażowa szybko by się zatrzymała. Musiałbym dostarczać co najmniej 2ppm na dzień.

Więcej światła zawsze stwarza wyższe zapotrzebowanie na składniki/CO2. Większe pobieranie napędza bardziej energiczne tempo wzrostu. Potężny Pogostemon Stelleta (Eustralis) ma nienasycony apetyt na składniki/CO2. Po rakietowym wzroście do powierzchni, 40cm od pozycji gdzie był posadzony miesiąc wcześniej, jego korona została odcięta i posadzona ponownie. Jak pokazano poniżej, korona spowolniła swój pionowy wzrost na korzyść wzrostu wszerz. Jej średnica mierzy ponad 13cm. Dla porównania, można zobaczyć gałązki Didiplis Diandra po lewej stronie drugiego zdjęcia. Ekstremalne prędkości wzrostu jak pokazane, nie każdemu się podobają, ale są niewiarygodne do czasu gdy ich nie zobaczymy.

Estimative Index (EI) - dozowanie suchych soli do akwarium

Estimative Index (EI) - dozowanie suchych soli do akwarium

Oryginalne eksperymenty EI podążały za tą linią rozumowania i poziom światła był nieustannie zwiększany, aby spowodować większą i większą prędkość pobierania. W pewnym momencie, fizyczne ograniczenia pobierania zostały osiągnięte, gdzie zwiększanie poziomu światła, nie powodowało już zwiększenia prędkości pobierania lub prędkości wzrostu. Ta granica była na poziomie 1.3-1.6 Wat/litr, więc dla zbiornika 80 litrów, dodanie więcej niż 100-120 Wat w świetlówkach T5, nie spowodowałoby zwiększonego tempa wzrostu. Wartość 1.3-1.6 Wat/litr, może być rozważana jako nie limitująca, ponieważ rośliny nie mogą już zrobić pożytku z większej intensywności światła, niż ta wartość. Przy tym nie limitującym oświetleniu możemy wiec zmierzyć, szybkość pobierania różnych składników pokarmowych. Skoro dodanie większej ilości światła nie powodowało zwiększonego pobierania tych składników, to zmierzone prędkości pobierania przy nie limitującym świetle, mogą również być rozważane jako nie limitujące wielkości pobierania składników. W odstępach tygodniowych, pomiary te zostały zanotowane jako przybliżone wartości:

Azotany (NO3) 20ppm na tydzień
Potas (K) 30ppm na tydzień*
Fosforany (PO4) 3ppm na tydzień
Magnez (Mg) 10ppm na tydzień
Żelazo (Fe) 0.5ppm na tydzień

* W oryginalnym eksperymencie EI użyto K2SO4, jako dodatkowego źródła potasu, jednak po czasie okazało się, że ilość potasu zawarta w KNO3 jest wystarczająca by pokryć potrzeby roślin i K2SO4 zostało usunięte, aby uprościć nawożenie. Obecnie akceptowalny poziom potasu wynosi 10-30ppm K.

Liczby te, mówią nam, że jeżeli dostarczymy ppm wyszczególnione przy każdym ze składników, to będziemy dostarczać maksymalną ilość składników, które rośliny są w stanie skonsumować, nawet jeżeli zbiornik (dowolnego rozmiaru) jest oświetlony przez 1.3-1.6 Wat/litr. Niewiele osób ma 1.3 Wat/litr w zbiorniku i jak widzieliśmy, mniejszy poziom światła stwarza mniejsze zapotrzebowanie na składniki pokarmowe, więc jeżeli mieli byśmy zbiornik oświetlony tylko przez 0.5 W/litr, to skonsumowałby mniejsze ilości niż te podane powyżej. Problem jest taki, że nie jesteśmy pewni o ile mniej, ponieważ pomiary nie były zrobione dla każdego możliwego poziomu światła. Dobra wiadomość jest taka, że nie ma to znaczenia. Jeżeli zbiornik ma mniejsze oświetlenie niż 1.3 Wat/litr, to po prostu znaczy to, że mamy większy margines błędu i istnieje mniejsza szansa, że zapotrzebowanie na konsumpcję będzie większe niż dozowanie. Gdy zdobędziemy trochę doświadczenia i będziemy uważnie monitorować zbiornik, będziemy zdolni ustalić, jeżeli chcemy, o ile możemy obniżyć dozowanie, aby dopasować je do niższego poziomu światła. Jest to miejsce, gdzie ?Przybliżona? (Estimative) część ma zastosowanie.

Aby dostarczyć 20ppm azotanów na tydzień, moglibyśmy założyć, że zbiornik ma prędkość pobierania 20ppm/7dni w tygodniu = 3ppm na dzień (mniej więcej). Moglibyśmy dozować 3ppm dziennie, ale wynalazca tej procedury zadecydował w tamtym czasie, aby po prostu podzielić te ilości na 3 części i dozować trzy razy w tygodniu, czyli 7ppm trzy razy w tygodniu - Pn. - Śr. - Pt. (przypuszczalnie łatwe do zapamiętania). Dozowanie 3x w tygodniu, umownie stało się standardową procedurą, jednak nie jest to żelazna zasada. Zostały zrobione obliczenia chemiczne, aby przeliczyć ppm na ilości łyżeczek do herbaty suchych soli. Poniżej, jak przykładowy zbiornik 80 litrów, mógłby być nawożony:

Niedziela - 50% lub więcej podmiana wody i później dozowanie [3/16 łyżeczki KNO3] + [1/16 łyżeczki KH2PO4] + [1/2 łyżeczki MgSO4x7H2O]
Poniedziałek - 1/16 łyżeczki CSM+B*
Wtorek - [3/16 łyżeczki KNO3] + [1/16 łyżeczki KH2PO4] + [1/2 łyżeczki MgSO4x7H2O]
Środa - 1/16 łyżeczki CSM+B*
Czwartek - [3/16 łyżeczki KNO3] + [1/16 łyżeczki KH2PO4] + [1/2 łyżeczki MgSO4x7H2O]
Piątek - brak dozowania
Sobota - brak dozowania

*CSM+B - sucha mieszanka chelatowanych mikroelementów
Żelazo (Fe) 7.8%
Mangan (Mn) 2.2%
Miedź (Cu) 0.1%
Cynk (Zn) 0.4%
Bor (B) 1.4%
Molibden (Mo) 0.06%


Możesz policzyć, że jeżeli zbiornik byłby oświetlony mocą 1.3 Wat/litr, i jeśli prędkość pobierania byłaby maksymalna (3ppm), składniki mogłyby się skończyć tuż o poranku w dniu podmiany wody. Jeżeli opuściłeś dzień dozowania, to mógłbyś naprawdę zacząć igrać z ogniem. Jednak większość z nas nie używa tak dużej ilości światła i w zbiorniku jest nadmiar składników w dniu podmiany wody. Niektórzy ludzie naprawdę się niepokoją z powodu tego nadmiaru lub "kumulacji nawozów". Jednak tak naprawdę nie ma to żadnego znaczenia. Jeżeli już, to daje Ci to dodatkową poduszkę bezpieczeństwa, jeżeli ominiesz dzień lub dwa dozowania, gdy byłeś na przykład za miastem z powodu długiego weekendu.

Wielu ludzi kojarzy podmianę wody z kontrolowaniem kumulacji nawozów, jednakże podmiany wody w zbiorniku z dużą ilością światła są niezbędne z powodu produktów ubocznych wydzielanych przez ryby i metabolizm roślin. Martwe lub rozkładające się liście, wydalanie protein i enzymów, odchody, uryna i detrytus, wszystkie ulegają rozkładowi do jonów amonowych gdy pozostawione w zbiorniku. Celem podmian wody, jest usunięcie tak dużo tych organicznych odpadów, jak tylko możliwe.

Przykład dozowania łyżeczkami podany powyżej dla 80 litrowego zbiornika, może być skalowany bezpośrednio. Jeżeli Twój zbiornik jest o połowę mniejszy, mógłbyś użyć o połowę mniejsze dawki soli. Jeżeli zbiornik miałby na przykład 230 litrów, mógłbyś zwyczajnie pomnożyć ilości łyżeczek przez 230/80 lub 3. Nie ma potrzeby być dokładnym. Nie ma potrzeby obliczania, ile faktycznie masz wody (80 litrowy zbiornik, ale tylko 60 litrów wody). Właśnie dlatego jest to ?Przybliżone? (Estimative). Tak długo, jak masz więcej składników niż maksymalny możliwy pobór, rośliny nie będą głodować.

Wiele obliczonych ilości łyżeczek, zwłaszcza dla małych zbiorników, jest śmiesznie mała, tak jak 1/32 łyżeczki na przykład. Jest to wyraźnie śmieszna porcja gdy chcemy ją odmierzyć. Obejściem problemu, jest albo zrobienie roztworu na miesięczne dozowanie, albo suchej mieszanki i zwiększenie dozowanych porcji.

Tak zwane "rośliny korzeniowe" (uważane za odżywiające się głównie przez korzenie, przyp. tłum.) (błotne - przyp. redakcji) odnoszą wspaniałe korzyści przez dozowanie kolumny wody, i tak naprawdę należą do najbardziej żarłocznych roślin pobierających pokarm z kolumny wody. Prędkość wzrostu Echinodorus'ów może być brutalny i mogą z łatwością połknąć zbiornik, zarówno poniżej jak i powyżej powierzchni podłoża. Częste przycinanie i okazyjne wyrywanie jest niezbędne, aby trzymać te gatunki pod kontrolą w czasie dozowania EI.

Estimative Index (EI) - dozowanie suchych soli do akwarium



Mieszanka makro NPK (Azot + Fosfor + Potas) na zbiornik 80 litrów.
1 miesiąc = 4 tygodnie
3 dawki NPK na tydzień
więc będzie 12 dawek NPK na miesiąc
Pomnóż pojedynczą dawkę w łyżeczkach przez 12 => [3/16 łyżeczki KNO3] x 12 = 2 i 1/4 łyżeczki KNO3
[1/16 łyżeczki KH2PO4] x 12 = 3/4 łyżeczki KH2PO4
[1/2 łyżeczki MgSO4x7H2O] x 12 = 6 łyżeczek MgSO4x7H2O
Dodaj to wszystko do 600ml wody z kranu lub destylowanej.

Teraz, mieszanka posłuży na 12 dawek, więc każda dawka wyniesie 600ml/12 = 50ml
To czyni życie łatwiejszym, ponieważ potrzebujesz tylko trzy dawki tego NPK na tydzień.

Zawsze oddzielaj CSM+B (mikro) od NPK (makro), ponieważ ma skłonność do reagowania z fosforanami. Możesz dozować CSM+B jako proszek lub jeżeli jest to bardziej wygodne dodaj 8x1/16 łyżeczki => 1/2 łyżeczki do 200ml wody i dozuj 25ml dwa razy w tygodniu.

Naturalnie roztwór można skalować w ten sam sposób. Jeżeli zbiornik jest dwa razy większy to powinieneś dodać dwa razy więcej soli do 600ml wody i tak dalej. Pytano mnie również "Co to jest łyżeczka"?. "Czy mam użyć czubatej łyżeczki czy płaskiej łyżeczki"?. Odpowiedź: Nie ma to znaczenia. Po prostu bądź konsekwentny, tak że jeżeli potrzebujesz zrobić poprawkę w dozowaniu (zarówno w dół, jak i w górę), będziesz miał możliwość zrobienia tego logicznie.

A co z testami?

Na myśl przychodzą mi trzy rzeczy, których nie lubię w prowadzeniu akwarium. Pierwszą jest czyszczenie/usuwanie glonów, drugą podmiany wody i trzecią musi być testowanie wody. Zazwyczaj, gdy początkujący akwarystya wchodzi do sklepu zoologicznego, by kupić swój pierwszy zbiornik, jedną z pierwszych rzeczy do kupna której popchnie go sprzedawca jest kupienie testów. Testy są często dodatkiem do zestawów akwariowych. Dlatego wzrastamy z przekonaniem, że testy są normalną czynnością związaną z akwarium, dlatego wielu ludzi jest w szoku, gdy doradzam im, by wyrzucili testy do kosza. Wytłumaczę tutaj moje powody, by porzucić testowanie:

1. Testy dla hobbystów, do naszych celów są niedokładne. Nie byłoby to takie złe samo w sobie, ale są one jeszcze niekonsekwentnie niedokładne. Znaczy to, że jednego dnia pokażą nieznacznie błędny wynik, a następnego dnia, ten sam test może być bardzo niedokładny. Zwykła zmiana wilgotności powietrza może wypaczyć wynik testu.

2. Testy są drogie. Im bardziej dokładny test, tym jest droższy. Firma Hach produkuje jedne z najbardziej renomowanych testów, ale mogą one być dziesięć razy droższe niż powszechnie używane testy.

3. Testy, nawet te najbardziej dokładne, nie powiedzą ci niczego więcej, co już byś wiedział, jeżeli postępujesz zgodnie z procedurą dozowania. Jeżeli dozowałeś 7ppm azotanów dzisiejszego ranka i Twój zbiornik zużywa maksymalnie 3ppm, to wieczorem wiesz, że w zbiorniku pozostało co najmniej 4ppm. W filozofii dozowania EI, obchodzi Cię tylko, czy masz co najmniej zamierzone wartości w zbiorniku. Celem jest, aby unikać dozowania poniżej limitu prędkości pobierania składników. Jeżeli masz więcej niż ten limit, to świetnie, ale ponieważ wiesz ile dozowałeś, to wiesz na pewno, że masz co najmniej tyle.

4. Rodzaje glonów, które rozwijają się w naszych zbiornikach, zwykle pojawiają się ze szczególnego powodu, w związku z brakiem szczególnego składnika. Pojawienie się określonego typu glonu, mówi nam więc, który składnik wymaga większego dozowania.

EI nie wymaga więc testowania, ponieważ znane ilości składników są dodawane do zbiornika, eliminując tym samym wszelkie niejasności. Oczywiście, jeżeli lubisz testować, to jak najbardziej testuj, ale bądź świadom pułapek.

Czy wszystkie te składniki nie wywołają glonów?

Jest rzeczą ważną, aby być świadomym, że istnieje szereg czynników, które mogą spowodować plagi glonów, a które nie są związane ze sposobem dozowania nawozów. Typowe przyczynowe czynniki, są wymienione poniżej:

1. Niewydajne metody rozpuszczania CO2.
2. Słaba dystrybucja przepływu wody w zbiorniku.
3. Niewystarczająca opieka nad zbiornikiem, np. nie czyszczenie filtrów, lub kumulacja detrytusu.
4. Przekarmianie zwierząt.
5. Nadmierne wzruszanie podłoża.

Wszystkie te czynniki mają jedną wspólną cechę - wszystkie powodują uwolnienie jonów amonowych do kolumny wody. W punkcie 1. i 2., jony amonowe są uwolnione do wody przez same rośliny, ponieważ ich struktura komórkowa degraduje się z powodu zagłodzenia, skutkiem tego jest uwolnienie nie tylko jonów amonowych, ale również składników pokarmowych i materii organicznej. Właśnie dlatego, możemy zobaczyć różne rodzaje glonów atakujących rośliny. Taka sama degradacja pojawia się, gdy dozujemy niedostateczne ilości nawozów. W punktach 3. i 4., jony amonowe są produkowane w procesie rozkładu materii organicznej. W punkcie 5., jony amonowe są uwolnione do wody, z powodu prostego faktu, że w ziemi lub substracie żyje miliardy bakterii, które przetwarzają różne formy azotu do jonów amonowych, podczas gdy inne typy bakterii przetwarzają jony amonowe do azotynów, a jeszcze inne przetwarzają azotyny do azotanów. Podłoże jest światem samym w sobie, który ma duży wpływ na ekologię zbiornika. Wzruszanie podłoża, tak jak podczas przesadzania roślin, uwalnia wszystkie te produkty do kolumny wody. Jony amonowe w obecności światła powodują masowy rozwój glonów. Natychmiastowa podmiana wody, powinna zawsze towarzyszyć dużym pracom z podłożem. We wszystkich tych przypadkach, poziom stężenia jonów amonowych w wodzie, który może powodować masowy rozwój glonów, jest znacznie niższy od poziomu, który mógłby być zmierzony testem na NH3/NH4.

Jeżeli chcemy osiągnąć sukces z EI, (lub każdą inną metodą dozowania w tej kwestii), musimy pozbyć się starej fałszywej zasady, która mówi nam, że przyczyną glonów są składniki pokarmowe (nawozy). Wręcz przeciwnie, możemy zobaczyć, że plagi glonów są rezultatem za małej ilości składników odżywczych w kolumnie wody w związku z listą przyczynową powyżej.

Żadna dyskusja o EI nie może być kompletna bez wspomnienia CO2. Sposoby dozowania CO2 i jego pomiaru w wodzie jest omówiona w towarzyszącym artykule Pomiar poziomu CO2 i jego dystrybucja w zbiorniku.

Na pierwszym zdjęciu Ludwigia var Cuba, która jest egzotyczną lecz nie wybaczającą błędów rośliną. Rozpuści się w niepamięć jeżeli dozowanie nawozów i/lub CO2 spadną poniżej założonych poziomów. Na drugim zdjęciu Ludwigia Glanduosa nosi napis na naszyjniku "No Bozos". Obydwa gatunki wspaniale korzystają z EI + dozowania CO2.




W pełnej zbroi. Zbiornik z dużą ilością światła, prowadzony zgodnie z założeniami dyskutowanymi powyżej, z dużą ilością CO2 na stabilnych poziomach i dozowaniem według reżimu EI, tworzy przyjazne roślinom środowisko odporne na ataki glonów i wynagrodzi hobbystę oszałamiającymi kolorami i poziomami przyrostów nie z tej ziemi.


Artykuł napisany przez członka UKAPS* - Clive Greene, nick: ceg4048, http://www.ukaps.org/EI.htm

*UKAPS (United Kingdom Aquatic Plant Society) ? Stowarzyszenie Miłośników Roślin Wodnych Zjednoczonego Królestwa.

Prawa autorskie: Copyright to Clive Greene and UKAPS www.ukaps.org

tłumaczenie: spider72

Dyskusja na Forum

Kliknij tutaj aby porozmawiać o metodzie Estimative Index (EI) na Forum
Zapytaj jak stosować metodę EI i sporządzać własnoręcznie nawozy


WYWIAD Z AUTOREM

spider72
Wiem, że jesteś osobą posiadającą bardzo szeroką wiedzę na temat roślin i ich procesów życiowych, ponieważ śledziłem wiele Twoich postów, zwłaszcza na forum UKAPS ( http://www.ukaps.org/forum/index.php ), ale również na forum Toma ( www.barrreport.com ). Czy jesteś więc w jakikolwiek sposób związany zawodowo z roślinami lub ich biologią, czy po prostu jesteś entuzjastą zdobywającym wiedzę samodzielnie w temacie związanym z hobby?

ceg4048 - Clive Greene
Cóż, jak wiesz kocham rośliny tak samo jak bio-nauki z nimi związane, jednakże nie działam na polu biologii. Dorastałem w Nowym Jorku, niedaleko lotniska im. John'a F. Kennedy'ego, i byłem pod wielkim wpływem lotnictwa. Posiadam stopnie naukowe i zawodowe w inżynierii lotniczej i kosmicznej oraz inżynierii przemysłowej zdobyte na Uniwersytecie Embry-Riddle w Daytona Beach na Florydzie i pracowałem na polu nauk lotniczych od czasu ukończenia uczelni w 1981r. Pracowałem jako projektant i tester systemów rakietowych (dlatego wiem jak złej jakości są testy), a obecnie pracuję jako konsultant cywilnych systemów lotniczych. Wiele z odkryć naukowych związanych z roślinami, również mają zastosowanie w mojej pracy; radar i astrofizyka, aerodynamika i hydrodynamika, zdalne systemy kontroli lotu i systemy logiczne, amunicja chemiczna i atomowa, systemy pneumatyczne i hydrauliczne. Wiele z podstawowych założeń użytych w tych sferach nauki, również znajdują zastosowanie w dynamice fizjologii roślin, i ten związek mnie fascynuje.

spider72
Od jak dawna zajmujesz się akwarystyką?

ceg4048 - Clive Greene
Uprawiam rośliny od około 20 lat, mieszkając w Europie Zachodniej i Wschodniej, jak również w Azji i Ameryce. Miałem akwaria i rozmnażałem ryby (zaczynając od gupików i rozwijając się w kierunku dyskowców i pielęgnic karłowatych) od wczesnych lat 70-tych.

spider72
Jak długo jesteś na wojnie o EI i od jak dawna stosujesz tą metodę?

ceg4048 - Clive Greene
Zacząłem dozować Dupla Drops* [*jeden z pierwszych nawozów do akwariów roślinnych wprowadzonych na rynek przez firmę Dupla, przyp. tłum.] około roku 1990 i krótko potem zacząłem używać PMDD* (wprowadzonego przez The Krib**) [*Poor Man Dupla Drops - z ang. Dupla Drops dla biednych; **The Krib - jedno z pierwszych forów internetowych, które miało dział poświęcony roślinom akwariowym http://www.thekrib.com , przyp. tłum.], ponieważ produkt Dupli był bardzo drogi, następnie przeniosłem się na EI, zaraz na początku tego wieku. Wojna systemów dozowania na forach, naprawdę stała się zacięta około 2002r. i dołączyłem do forum Tom'a, kiedy zostało utworzone w 2004r. UKAPS było pod-forum na forum Tom'a i później odłączyliśmy się, ponieważ było zbyt dużo nacisków na hobbystów z USA.

spider72
Co jeszcze mógłbyś powiedzieć o sobie lub swoich doświadczeniach, co mogłoby mieć wpływ na ludzi, aby przekonać ich do używania metody EI?

ceg4048 - Clive Greene
Jestem również płetwonurkiem i nurkowałem w niektórych z najbardziej egzotycznych miejsc na świecie, jak Hawaje, Karaiby, The Keys* [*grupa około 1700 wysepek na południowy zachód od Półwyspu Floryda, przyp. tłum.] i na Marianach, w cieśninie Puget Sound* (* zespół cieśnin i dróg wodnych w stanie Waszyngton) i widziałem na własne oczy rezultaty działania składników pokarmowych w kolumnie wody. Gdzie składniki te są obecne w ekosystemie, różnorodność i ilość form życia jest zadziwiająca. Gdy ekosystem jest ubogi w składniki pokarmowe, sprawia to że nurkowanie jest bardzo nudne.

Zatem widziałem rozwój różnych typów schematów dozowania i ich rezultaty. Gdy zaczęto używać wyższego poziomu światła w zbiorniku, widziałem więcej i więcej problemów z różnymi schematami dozowania. Zbiornik wolny od glonów osiągnąłem tylko i wyłącznie gdy używałem jako nawozu PMDD+PO4 dozowane według schematu EI.
EI było tak proste, że naprawdę nie było potrzeby używania żadnego z innych schematów dozowania, które wymagały wiele testowania i monitorowania. Testy były drogie, niedokładne i nudne, monitorowanie parametrów wody marnowało wiele czasu i zabierało przyjemność z oglądania zbiornika. Upłynęło wiele czasu, zanim pozbyłem się strachu przed wyższymi poziomami nawozów, więc wiem jak jest to trudne, zarówno dla początkującego jak i zaawansowanego hobbysty, którzy trzymają się tego strachu. Specjalnie założyłem ten 600 litrowy zbiornik, którego zdjęcia można zobaczyć w artykule, aby rozbroić ten strach we mnie. Tak właściwie, to dozowałem tam trzykrotne ilości nawozów, niż te zalecane w EI, aby udowodnić samemu sobie raz na zawsze, że mitem jest to, że rośliny nie lubią wyższych poziomów nawozów.

Następnie poszedłem o krok dalej, i zastosowałem teorię EI na oczku wodnym, które miałem kiedy mieszkałem w Wielkiej Brytanii. Jeżeli przejdziesz do działu oczek wodnych forum UKAPS, to zobaczysz, że mam tam wątek o używaniu EI w oczku wodnym i wyniki są pokazane na zdjęciach. (http://www.ukaps.org/forum/viewtopic.php?f=25&t=123 )

Mam zatem, pełne zaufanie do założeń EI, ponieważ sprawdziły się nawet gdy zostały zastosowane w ekstremalnych warunkach. Ważną rzeczą w temacie EI i Tom'a Barr'a jest to, że on i jego technika są odbiciem użycia Metod Naukowych. To była ta sama metoda, której użyli Europejczycy, aby wydźwignąć się z okresu Średniowiecza do Renesansu. Jestem naukowcem, więc ta metoda była dla mnie bardzo naturalna. Efekty stosowania Metod Naukowych mówią same za siebie, ale wcale nie musisz być naukowcem, by zastosować tą technikę. EI dodaje odwagi gdy uczysz się prowadzić akwarium i przysparza Ci sukcesów w czasie tej nauki. Kilka, jeżeli w ogóle, innych metod, jest właściwie oparta na biologii lub na Metodach Naukowych.

Mam nadzieję, że to pomoże!

spider72
Dziękuję za Twój czas.

ceg4048 - Clive Greene
Cała przyjemność po mojej stronie.

Wywiad przeprowadzono 10 i 11 września 2009r. przez internet.

Dyskusja na Forum

Kliknij tutaj aby porozmawiać o metodzie Estimative Index (EI) na Forum
Zapytaj jak stosować metodę EI i sporządzać własnoręcznie nawozy

Estimative Index Toma Barr'a - tłumaczenie

Dzięki uprzejmości Toma Barr'a, który bezinteresownie zgodził się na przetłumaczenie jego artykułów na temat opracowanej przez niego metody nawożenia EI (Estimative Index), mam przyjemność przedstawić moje tłumaczenie.

Być może wielu po przeczytaniu tego artykułu, porzuci stare mity powstałe przez lata wokół naszego hobby i prowdzenie akwarium roślinnego stanie się dla nich przyjemnością, tak jak stało się dla mnie.


Komentuj na forum >>


Niech krótkim wstępem do artykułu będą słowa autora z mojej prywatnej korespondencji z nim, na upublicznienie której się zgodził:

Tom Barr napisał:
Yes, old school folks who are abkle to grow plants well while limiting
PO4, but can also make sure they have enough CO2 once they add PO4, see the
dramatic results.

If the CO2 is poor or just barely able to keep up, then you have a lot of
issues.

This leads to blaming PO4, not CO2.
If you strongly limit NO3 or PO4, you obviously do not require as much
CO2, so the plants do not fully use the light (wasting light energy, and
CO2 supply) or CO2.

If you do not limit PO4/NO3, then you do not limit CO2, the only factor
left is light.

So with good lower light, you have a nice system.

ADA does this same thing.
Their light is a lot lower than many think, I've measured about 2 dozen
ADA full set ups, everyone was very close light wise.

They add ferts to the sediment and run light /lean in the water column.
This works well, and side steps the people who believe higher NO3/PO4
causes algae, but the total nutrient sis similar to that of EI.

I suggesting sediment rich sediment and EI together, this way you get the
best of both methods.
The sediment last longer also and provides a back up should you forget
etc.

Tłumaczenie
Tak, ludzie "starej szkoły" doskonale potrafią uprawiac rośliny limitujac w tym samym czasie PO4, ale trzeba być pewnym, że dodając PO4 ma się wystarczajacy poziom CO2, inaczej zobaczysz dramatyczne rezultaty.

Jezeli poziom CO2 jest niski lub ledwo się utrzymuje [na odpwiednim poziomie], to wtedy masz masę problemów.

To prowadzi do obwiniania PO4, a nie CO2.
Jezeli silnie limitujesz NO3 lub PO4, wtedy oczywiście nie będziesz potrzebował aż tak wiele CO2, w tym wypadku rośliny nie wykorzystują światła w pełni (marnując energię świetlną i dostarczany CO2) lub CO2.

Jezeli nie limitujesz PO4/NO3, wtedy nie limituj CO2, a jedynym czynnikiem który pozostaje jest światło.

Więc z odpowiednio niższym poziomem swiatła, masz przyjemny (dobry) system.

ADA robi to samo.
Ich poziom światła jest o wiele niższy niz wielu myśli, zbadałem około dwóch tuzinów kompletnych zbiorników ADA, każdy z nich był bardzo blisko wyważonego poziomu oświetlenia.

[ADA] dodaje nawozy do podłoża i stosuje słabe nawożenie kolumny wody.
To działa dobrze i nie trafia do ludzi, którzy wierzą, że wyższe poziomy NO3/PO4 powodują glony, ale w rezultacie, daje to w końcowym rozliczeniu podobny poziom nawozów jak w EI.

Ja proponuję podłoze, żyzne podłoże i EI stosowane razem, w ten sposób otrzymasz najlepsze korzysci płynące z obu metod.
Podłoże wystarczy na dłuzej i stanowi rezerwę gdybyś zapomniał [nawozić] itp
.




NAWOŻENIE METODĄ ESTIMATIVE INDEX (PRZYBLIŻONEGO WSKAŹNIKA), BEZ POTRZEBY UŻYWANIA TESTÓW


Estimative Index (Przybliżony Wskaźnik) ? Co to jest?
Estimative Index jest prostą metodą dozowania składników odżywczych dla każdego zbiornika bez potrzeby używania zestawu testowego. W skrócie, akwarysta dozuje często, aby zapobiec wyczerpaniu się jakiegokolwiek składnika (niedobory roślin) i robi duże tygodniowe podmiany wody, aby uniknąć skumulowania któregoś ze składników (blokowanie pobierania - inhibicja). W ten sposób, możemy z łatwością utrzymywać dokładne przybliżenie lub "przybliżony wskaźnik" (czyli estimative index, stąd nazwa metody; przyp. tłum.) poziomu składników odżywczych w ciągu tygodnia, nie za wysokie, nie zbyt niskie i ... nie ma potrzeby używania testów ponieważ dokładność jest wystarczająca i w większości przypadków lepsza niż dokładność testów. Bazuje na zwyczaju, że większość akwarystów robi i zna, wielkość tygodniowych podmian wody. Zrobiłem wiele testów w ciągu tygodnia lub trzech tygodni, przy użyciu bardzo dużej ilości światła (450 mikromoli / m ^ 2/sec w odległości 8 cm od źródła światła) i wielu różnych gatunków szybko rosnących roślin łodygowych. To będzie stanowić zakładaną podstawę "maksymalnej szybkość pobierania" [składników przez rośliny]. Prędkość pobierania składników jest istotna przy ustalaniu górnej granicy potrzeb roślin. Kiedy tylko akwaryści znają tę prędkość, mogą być pewni, że nie wyczerpie się zapas żadnego składnika odżywczego, przynajmniej w zależności od światła. Ta "prędkość" pobierania lub dawkowania jest tym, co jest naprawdę ważne, a nie zachowanie pewnego stałego poziomu "nie zużytych" składników. Stabilny zakres, to wszystko co jest potrzebne dla dobrego zdrowego wzrostu. Pomysł stabilnego zakresu jest poparty obserwacjami wielu ludzi z całego świata, razem z różnorodnością jakości wody kranowej jakiej używają, jak również przeglądu odpowiednich badań, zawartych w Raportach Barr?a część 7 i 8 z 2005 roku. Zakres ten okazał się być dość duży w górnych granicach. Generalnie, stosując 50% podmiany wody tygodniowo, akwarysta skumuluje maksymalnie dwukrotność dawek dozowanych tygodniowo. Więc jeśli chcesz utrzymywać 10-20ppm NO3, to jest to dość proste bez brania zestawu testowego do ręki (patrz rys. oraz przykład poniżej). Podobne zakresy mogą być osiągnięte dla innych składników odżywczych i węższy zakres może zostać osiągnięty za pomocą nawozów rozcieńczonych w wodzie.

Te maksymalne zakresy są również zmienne, ale te zakresy, które sugeruję są tylko wskazówką, różne rośliny i różne konfiguracje zbiornika, mogą zużywać więcej składników, ale rośliny nie wpędzą się w niedobory przy tych zakresach [składników] i prędkościach ich pobierania. Akwarysta nie jest ograniczony do robienia 50% podmian wody tygodniowo, można podmieniać więcej, na przykład 75% i to wyzeruje 75% objętości wody, tak jak robienie wzorcowego roztworu do sprawdzania i kalibrowania testów. Częstsze podmiany wody również mogą być robione, ale osiągnięcie wyznaczonego przez akwarystę celu, może być dokonane stosunkowo łatwo dla tej mniej ufnej 50% tygodniowej podmiany wody.

Rośliny mogą pobierać więcej niż potrzebują do wzrostu, jest to coś, co nazywamy ?luksusowe pobieranie?. Innym problemem jest, że roślinie może brakować jakiegoś składnika i jego pobieranie może być znacznie większe przez kilka pierwszych tygodni i później zmaleć. Jest to nazywane ?falowym pobieraniem?.


Przykładowe prędkości pobierania, przy wysokim poziomie oświetlenia i CO2 na dzień (24godz.):

NO3 1-4ppm

NH4 0.1-0.6ppm (nie dozuj NH4, bo powoduje powstawanie glonów)

PO4 0.2-0.6ppm


Te wartości nie zakładają, że spowodujesz niedobory, jeżeli będziesz dozował mniej niż podano, ale podanie większych dawek nie przyczyni się już do polepszenia kondycji roślin.
To jest zagadnienie, które akwaryści muszą zrozumieć. Zasadniczo, jest to bardzo mało prawdopodobne, że rośliny będą kiedykolwiek potrzebować więcej niż te dawki, nawet przy bardzo intensywnym oświetleniu. Dozowanie wystarczającej ilości składników odżywczych, aby zapobiec niedoborom jest głównym celem, a nie dokładne ustalenie wielkości pobieranych składników i wymagań do wzrostu.

Uwaga: do ustalenia zakresów i testowania parametrów zawartych w tym artykule użyto testów Hatch?a i Lamotte?a, sprawdzonych na roztworach wzorcowych.. Większość tanich testów akwariowych dla hobbystów jest często niedokładna i stwarza wiele problemów akwarystom. Podczas gdy niektóre mogą dobrze działać, to lepszym pomysłem jest sprawdzenie ich na znanych roztworach standartowych. W ten sposób zweryfikujesz ich dokładność, tak się robi w badaniach naukowych. Nie zakładaj, że test jest dokładny. Prowadzi to do wielu frustracji, dezorientacji i słabych efektów w uprawie i było jednym z głównych powodów, że zasugerowałem taki sposób nawożenia.

Potrzeba takiej precyzji nie jest niezbędna, ponieważ rośliny mają szeroki zakres pobierania składników odżywczych o różnych stężeniach. (Raport Barr?a części 5, 7 i 8 z 2005r.), które są powyżej poziomu niedoborów i zanim poziom ich nadmiaru stanie się problematyczny (patrz rys. poniżej). Dzisiaj używam bardziej wyrafinowanych metod testowania niż testy Lamotte?a czy Hach?a, używam wieloparametrowego spektrofotometru kolorometrycznego, który jest 100x bardziej precyzyjny i dokładny w szerszym zakresie, używającego samo diagnostyki i automatycznej kalibracji. Jest to bardzo proste w obsłudze urządzenie i jest używane do uzyskania odpowiedzi na konkretne pytanie, a nie monitorowania ?metody dozowania? praktykowanej przez przeciętnego akwarystę, ale nie zaszkodzi akwaryście, jeżeli będzie to robił.



Tak naprawdę nie wiem jakie poziomy NO3 czy PO4 (na przykład) stwarzają problemy roślinom lub wywołują glony w akwarium roślinnym pełnym roślin. Poziomy NO3 powyżej 40ppm, mogą powodować problemy zdrowotne u ryb. PO4 na bardzo wysokich poziomach może wpływać na alkaliczność (KH), powyżej 5-10ppm.

Wyraźnie widać, że te poziomy są dużo większe, niż rośliny potrzebują i zakres pozostawia duży zapas w docelowym dozowaniu, nawet gdy akwarysta rozminie się z nim dwukrotnie.

Prawidłowe pomiary oświetlenia w akwarium są bardzo drogie (ja używam miernika PAR, który mierzy światło w mikromolach/m2/sec). Światło jest jedną z największych niewiadomych w prowadzeniu zbiornika roślinnego, wat/galon (lub wat/litr) nie mówi Ci wiele, ale przybliżone wskazówki są dobre, jeżeli akwarysta utrzymuje dobry poziom CO2 i składników pokarmowych. Dozować można za pomocą pompy dozującej, jeżeli jest takie życzenie akwarysty, ale jest stosunkowo prosto dozować samemu regularnie. Można potem okroić dozowanie, aby dodawać nawozy ?na styk?, a później zwiększać dozowanie nawozów [razem ze wzrostem roślin], do indywidualnych potrzeb zbiornika. Ważnym aspektem tej metody, jest świadomość, że nadmiar składników pokarmowych nie powoduje rozkwitu glonów, jak wielu autorów dawniej i dzisiaj wciąż utrzymuje, bez przeprowadzenia testów krytycznych w akwarium ze zdrowymi roślinami. Jest to wielka ulga, wiedzieć, że ?nadmiar? fosforanów, azotanów i żelaza nie powodują rozkwitu glonów.

Przez wiele lat było to założenie, ale jest błędne. Jony amonowe (NH4+) na niskich poziomach, były głównym czynnikiem powodującym rozkwity glonów w rozumieniu ?nadmiaru? składnika pokarmowego. Z tego powodu, akwarium roślinne używające CO2 ze średnim i wysokim poziomem światła, nie może mieć wystarczającej ilości azotu dostarczanej przez wzrastające dodawanie większej i większej ilości ryb do zbiornika, bez spowodowania rozkwitu glonów. Nie potrzeba wiele jonów amonowych, aby spowodować taki rozkwit. Jeżeli dodasz NO3 z KNO3, to nie będziesz miał żadnego rozkwitu glonów, ale jeżeli dodasz nawet 1/20-tą tej część jonów amonowych, to spowodujesz bardzo intensywny rozkwit glonów. Ten test może zostać powtórzony wiele razy, raz za razem z tym samym rezultatem. Dodanie NO3 nie spowoduje rozkwitu. Zobacz czy sam możesz to sobie udowodnić.

Z wyjątkiem NH4 i mocznika, wyższe poziomy PO4 (fosforanów), K+ (potasu) i NO3, również w szerokim zakresie (do około 20-30ppm) i Fe (żelaza) mogą być utrzymywane bez żadnych negatywnych efektów, nawet przy skrajnie wysokich poziomach oświetlenia (np. 1.5 wat/litr na głębokości 30cm z użyciem reflektorów lustrzanych, U kształtne silne lampy kompaktowe-450 mikromoli przy 8cm odległości od źródła światła, większość zanurzonych roślin wodnych prowadzi maksymalną fotosyntezę przy natężeniu światła około 600 mikromoli/m2/sek., przynajmniej ta jedna była testowana przy nie limitujących poziomach CO2, różne gatunki mogą mieć różne poziomy).

Powodem dla którego wybrałem wysoki poziom oświetlenia, było skrócenie czasu zanim pojawi się rozkwit glonów i zapobieżenie rywalizacji o światło. Jest to podobne do ?testu drogowego? nowego modelu samochodu przy dużej szybkości. Jeżeli glony pojawiałyby się z powodu podwyższonego poziomu składników pokarmowych, to czy mogły się pokazać kiedy światło, CO2 i składniki pokarmowe były nie limitujące dla obydwu zestawu zmiennych. Z mniejszą ilością światła, obniżoną do punktu kompensacji światła (LPC, Light Compensation Poin), możemy założyć mniejsze pobieranie i mniej problemów z utrzymaniem ?stabilnego zakresu? składników pokarmowych. Trudniej jest odciąć powiązania przy wolniejszym tempie wzroście (np. mniej światła), zabiera więcej czasu, zanim dostrzeżemy różnice we wzroście roślin i powoduje mniej napięć związanych ze wzrostem w systemie. Również zmniejsza błąd, od czasu gdy pobieranie jest wystarczająco szybkie aby dostać odpowiednio dobry test o dużej rozdzielczości, podczas gdy przy poziomie światła 0.4-0.5 wat/litr ze świetlówek, potrzeba więc czasu, aby 5ppm NO3 zostało zużyte. Dobre testy jak test Lamotte?a zostały użyte aby zwiększyć dokładność rezultatów. Testy te były sprawdzane na szeregu standartowych roztworów o znanym stężeniu, aby potwierdzić ich dokładność. W ten sposób mogłem testować różne pomysły ze znacznie większym zaufaniem. Jeżeli wybrałbym testowanie zbiornika roślinnego bez CO2, to zabrało by to bardzo wiele czasu oraz wymagałoby bardzo drogich testów i metod. Dodatkowo, wiele składników mogłoby zostać zużytych szybko, zanim miałbym szansę je zmierzyć.

Powróćmy do zbiorników bez CO2, zebrana wiedza na zbiorniku z wysokim poziomem światła i dodatkiem CO2, pozwala na całkiem dobre przewidywanie/powiązania prędkości pobierania składników również dla zbiorników bez dodatku CO2. Prędkość pobierania jest zredukowana z powodu mniejszej ilości światła i CO2. Generalnie używam stosunku około 6:1 dla wolniejszego pobierania składników dla zbiorników bez CO2, ale obciążenie zbiornika spowodowane rybami może zmieniać ten stosunek. Zasadniczo rośliny w zbiornikach bez CO2 rosną 6-10x wolniej niż zbiorniki z dodatkiem CO2.

Ta metoda jest charakterystyczna dla zbiorników z dodatkiem CO2 i wyższym poziomem światła, ale działa nawet lepiej z niższym poziomem światła i CO2 lub dodatkiem Seachem Excel (?węgiel w płynie?) jako źródło węgla, dla zbiorników z dodatkiem węgla lub morskich czy innych zbiorników potrzebujących pewnych ilości składników odżywczych. Sugeruję poziom 30ppm CO2, podczas gdy dla zbiornika z poziomem światła 0.5 wat/litr poziom 15-20ppm może być dobry, wielu używających świetlówek kompaktowych o dużej mocy z reflektorami będzie potrzebować wyższych poziomów CO2, zakres 20-30ppm jest optymalny dla okresu naświetlania. Zostało to odkryte przez dodawanie coraz większej ilości CO2, aż do poziomu, gdy nie powodowało już to większego przyrostu netto roślin, utrzymując w tym samym czasie stały poziom składników odżywczych i światła przez cały okres doświadczenia. Badania przeprowadzone na trzech wodnych chwastach (roślinach szybko rosnących), pokazują, że rośliny osiągną maksymalne pobieranie węgla na poziomie 30ppm CO2, bez względu na intensywność użytego światła (Van et al. 1976). Maksymalny poziom CO2 bez względu na to jak silne światło możesz mieć zainstalowane wynosi około 30ppm CO2 dla tych trzech szybko rosnących chwastów, które jak możemy założyć mają wyższe zapotrzebowanie na CO2, niż wolniej rosnące rośliny akwariowe wystawione na światło znacznie mniej intensywne niż słoneczne. Podczas gdy potrzeby niektórych roślin mogą przewyższać niektóre z podanych parametrów, to jest to jednak bardzo mało prawdopodobne że się tak stanie i nie znalazłem na to żadnych dowodów podczas uprawiania blisko 300 gatunków podwodnych słodkowodnych organizmów roślinnych. Ten poziom CO2 jest wystarczający dla nie limitowanego wzrostu, tak jak dla PO4, NO3 i mikroelementów. W tym sensie CO2 jest przedawkowane, ponieważ jest to cel łatwiejszy do osiągnięcia i pomiaru. Dodanie większej ilości nie zaszkodzi roślinom i jest limitowane tylko zdrowiem ryb i poziomami O2 (tlenu).

Podczas gdy wielu dyskutowało zasługi nawozów, zbyt wielu nowych akwarystów padło ofiarą zbyt niskiego poziomu CO2, nawet ekspertom często zdarza się wpadka z próbami utrzymania dobrego poziomu CO2 w ich zbiornikach od czasu do czasu. Żadna metoda dozowania nawozów nie będzie działać dobrze bez dobrego i stabilnego poziomu CO2 lub Excela (Seachem) (węgiel w płynie).


Używanie wody kranowej.

Woda kranowa jest tania i podmiany wody zabierają mniej czasu niż testy (woda do akwarium morskiego jest chyba wyjątkiem, jednak mieszanki soli kosztują niemałe pieniądze). Podmiany wody kosztują również mniej, niż testy/testowanie i są bardziej głupoto odporną metodą przybliżonego obliczania poziomu nawozów w Twoim akwarium roślinnym gdy dozujemy NO3, Fe i PO4. Jest to również prostsze i nie wymaga wiedzy chemicznej i kalibracji testów na roztworach wzorcowych. Rośliny często głodują i niedokładne testy są przeważnie za to odpowiedzialne. Wielu ludzi ma odczucie, że woda kranowa jest nieodpowiednia dla roślin, jest to po prostu nieprawda. Stare mity wciąż krążą i mówią, że nadmiar PO4 zawarty w wodzie kranowej powoduje glony, zostało wyraźnie pokazane przez wielu hobbystów, że jest to opatentowana nieprawda. Woda kranowa posiada składniki pokarmowe, więc nie musisz ich aż tyle dozować, jest to właściwie dobra rzecz! Po co czegoś się pozbywać aby za chwilę dodawać to z powrotem?


Masz twardą wodę?

Świetnie, nie musisz dodawać żadnej sody do pieczenia (NaHCO3 przyp.tłum.) lub związków zwiększających GH w Twoim zbiorniku. Zwiększenie GH do poziomu 3-5 GH zaspokoi potrzeby zbiornika z większą ilością światła przez okres tygodnia. Możesz użyć Seachem Equilibrium (remineralizator) do tego celu, lub mieszaniny CaCl2 (lub CaSO4 chociaż nie rozpuszcza się łatwo w wodzie) i MgSO4 w stosunku 4:1 aby zwiększyć GH. Możesz to dodać bez wiedzy jakie jest Twoje GH dodając równoważność 1dGH po tygodniowej podmianie wody (lub trochę mniej, jeżeli rzadziej podmieniasz wodę).

Rośliny wolą miękką wodę? Raczej nie, ani ja, ani inni doświadczeni akwaryści nie znaleźliśmy roślin, które byłyby zależne od miękkiej wody, pomimo że może być kilka wyjątków spośród być może 300 gatunków, możemy bezpiecznie powiedzieć, że rośliny wolą twardszą wodę i istnieje badanie naukowe pokazujące, że jest to prawda, (Bowes 1985), (T.Barr, C.Christianson obserwacje czystej twardej wody w potokach Florydy, USA i Brazylii). Kilka roślin, około 5, 6 gatunków, wydaje się woleć miękką wodę, ale jest to spowodowane KH, GH wydaje się ponosić małą odpowiedzialność tak długo jak jest wystarczająca ilość Ca i Mg. Więc GH może być dozowane trochę wyżej, jeżeli masz wątpliwości lub jeżeli chcesz sprawdzić, aby zobaczyć, czy powoduje to jakieś problemy czy nie.
KH z drugiej strony, wydaje się mieć wpływ na te specyficzne rośliny (na większość nie ma wpływu) do poziomu około 5-6dKH. Tak naprawdę nie ma limitu jak niskie powinno być KH dla dobrej kondycji roślin, ale może to spowodować trudności z pomiarem poziomu CO2. W każdym razie istnieje sposób, aby obejść ten problem. Jednak wciąż każda roślina będzie rosnąć przy poziomach KH 5 i GH 5-10, lub mniej. Nie mogłoby to być rozważane jako ?miękka? woda, właściwie byłoby to idealne. Tak więc dopóki nie uprawiasz tych kilku eklektycznych gatunków, tak długo nie ma potrzeby stosowania wody RO lub dejonizowanej czy filtrowania wody kranowej przez węgiel aktywny, ale robiąc to nie wyrządzimy roślinom żadnej szkody, tak długo jak woda posiada wystarczającą twardość GH dla roślin i KH aby ustalić poziom CO2.

Podmiany wody: użyj wiaderka w zbiornikach o mniejszej pojemności, lub DIY system używający węży ogrodowych podłączonych do kranu dla spuszczania i nalewania wody. Dużej średnicy węże dość szybko załatwią sprawę w większych zbiornikach. Specjalnie zbudowany stały system rur również czyni podmianę wody bardzo łatwą. Jeżeli zbiornik jest daleko od zlewu, to dłuższy wąż to wszystko czego potrzebujesz. Stałe systemy ściekowe i automatyczne podmieniacze wody są powszechnie opisywane w szczegółach w internecie.


Problem

#1 Dozowanie.
To może być bardzo podstępne gdy mamy do czynienia ze zbyt dużą ilością zmiennych. Często sugeruje się ?kup testy? i testuj, aby zobaczyć jaki są poziomy składników pokarmowych.
Ja sugerowałem to samo prawie 10 lat temu.

Działa to dobrze z CO2 (ale ludzie powinni sprawdzić dwa razy dla pewności przed dalszym działaniem) i GH ale inne składniki jak NO3, K, PO4, żelazo jako przybliżony poziom mikroelementów, są bardziej problematyczne. Bardzo często, biedny akwarysta gania od jednego składnika do drugiego i wydaje małą fortunę i spędza mnóstwo czasu dobrze i uważnie testując wodę każdego tygodnia, lub kilka razy w każdym tygodniu, próbując się dowiedzieć czego brakuje. Ogólnie rzecz biorąc, wielu nigdy nie znalazło przyczyny co jest źle, po wszystkich tych czynnościach z testowaniem.
W 95% przypadków był to za niski poziom CO2 i problem nie ma nic wspólnego ze sposobem dozowania składników. Robiąc po prostu duże podmiany wody, pozbywamy się wszystkich tych zmiennych i dozując znaną ilość składników z powrotem do zbiornika możemy zresetować zbiornik każdego tygodnia. Nawet jeżeli dasz trochę za mało, nie musisz się martwić że jakiś składnik się skończy, bo poziomy nawozów jakie sugerowałem są dla zbiorników z dużą ilością światła i jak wiesz, jeżeli poziom Co2 jest na odpowiednim poziomie, to nie ma obaw, że pojawią się glony z powodu tych wyższych poziomów składników w kolumnie wody. Wiedza ta pozwala nam na dużą elastyczność i używanie bardzo prostej metody na utrzymanie stałego poziomu każdego składnika w Twoim zbiorniku bez potrzeby robienia testów. Możesz zgadywać dozowanie na podstawie poprzedniego tygodnia i powtórzyć. Kalkulator dozowania Chack?a Gadd?a działa dobrze dla miłośników chemii lub tych, którzy chcą wiedzieć jak dużo powinni dozować, zobacz tutaj:
http://www.csd.net/~cgadd/aqua/art_plant_dosage_calc.htm

Nie ma tutaj sztywnej i prostej zasady robienia 50% podmian wody tygodniowo. Ta metoda może być zastosowana przy podmianach wody robionych raz w miesiącu lub raz na dwa tygodnie, lepsze bardziej spójne wyniki otrzymamy gdy będziemy robić 50% tygodniowe podmiany, ale dobrze prowadzony zbiornik może obyć się dłużej bez podmiany wody. Akwaryści mogą obserwować zdrowie roślin i dozować trochę mniej w trakcie zdobywania doświadczenia o indywidualnych potrzebach ich zbiorników. Kiedy nabiorą wyczucia w dozowaniu mogą oszacować potrzeby zbiornika jeszcze dokładniej.


To jest przykład dla ludzi stosujących 10ppm KNO3 dozowane tygodniowo. I przy założeniu 0, 25, 50 i 75% pobrania składnika przez rośliny/bakterie. Maksymalna kumulacja w tym wypadku wynosi 2x tygodniowa dawka. Pokazany jest zakres w matematycznym modelu (dzięki Gomer) więc to jest przyczyna dla której testy użytkownikowi EI nie są potrzebne, bardzo dokładny test został użyty dla weryfikacji tych krzywych wykresu i zakresów i obserwacje, model i metody testowe pokrywają się dobrze.

Więc zaczyna to być bardzo blisko do stabilnego poziomu składników odżywczych a mniej tylko ?zgadywanie?.


#2 Testowanie
To jest ogromne zagadnienie dla większości ludzi. Testy kosztują prawie tyle co filter lub znacznie więcej w niektórych przypadkach. Niektórzy mogą pozwolić sobie na dobre testy Lamotte?a/Hach?a, większość nie może lub nie chce inwestować w nie 300 $. Tańszych testów nie ma w ofercie dla pomiarów K. Testy na NO3 są bardzo problematyczne i skale kolorometryczne są trudne do oceny w tańszych zestawach. Niektórzy ludzie są ślepi na kolory (daltoniści). Wiele osób nie chce nawet testować i/lub mają odczucie, że nie ma potrzeby testowania. Nie byłbym w stanie nakłonić niektórych akwarystów do testowania nigdy, nie ważne co bym im powiedział, że mają zrobić. Ja zaliczałem się do tej grupy przez wiele lat. Ja nie testowałem również i nie testuję teraz, ale jestem dużo bardziej konsekwentny teraz i również wiem dlaczego to działa! Znam teraz szybkości pobierania składników i zrobiłem wiele testów od czasu moich dawnych złych dni. Również robiłem duże tygodniowe podmiany wody, więc jak namieszałem z dozowaniem, to zawsze zresetowałem zbiornik każdego tygodnia. Mam stosunkowo prostą metodologię, aby ominąć harówkę, zwłaszcza z testowaniem żelaza czy NO3. Zagadnieniem tutaj jest utrzymanie tych składników na określonym poziomie. Skupimy się na dwóch grupach, azotanach (NO3), fosforanach (PO4), potasie (K), czyli tak zwanym makro składnikach i elementach śladowych reprezentowanych przez żelazo (Fe) jako wskaźnik dla innych elementów śladowych, które są zawarte w mieszankach mikroelementów. Jest kilka specjalistycznych testów i mierników dostępnych dla wielu, do pomiaru śladowych metali i boru, ale w rzeczywistości żaden hobbysta nigdy ich nie mierzy. Więc każdy zgaduje na temat poziomu mikroelementów na porządku dziennym, nawet najgorliwsi zwolennicy testowania dozowanych ilości!

Używając łyżeczki (suche sole) i odmierzając w mililitrach (płynne roztwory), możemy być bardzo dokładni.

Pewnie lepszym pytaniem będzie, jak blisko do odpowiedniego zakresu składników musimy się zbliżyć, aby mieć wspaniały wzrost roślin bez glonów?

Używając ?Estimative Index? dokładność może być następująca przy użyciu łyżeczki do herbaty i płynnych roztworów dla mikro, zauważ, lepsza dokładność może zostać osiągnięta przez rozpuszczenie odważonej masy każdego z tych składników w dejonizowanej wodzie i dodawanie mililitrów skoncentrowanego płynu do zbiornika zamiast suchych soli, ale nie daje to wiele użytkownikowi w kategoriach wzrostu i zdrowia roślin, które są głównymi powodami pomocnymi w ulepszeniu dozowania.

(+ lub -) 5ppm CO2 jest w porządku w zakresie 20-30ppm
(+ lub -) 1ppm lub około tyle NO3 jest dosyć rozsądne
(+ lub -) 2ppm K+ jest dosyć rozsądne
(+ lub -) 0.2 ppm PO4 jest dosyć rozsądne (?)
(+ lub -) 0.1ppm Fe jest rozsądne (?)

CO2 zakres 25-35ppm
NO3 zakres 5-30ppm
K+ zakres 10-30ppm
PO4 zakres 1.0-3.0ppm
Fe 0.2-0.5ppm lub więcej (?)
GH zakres 3dKH ~ 50ppm lub więcej

Uwaga:
PO4 i Fe są dwoma składnikami, które są trudne do oceny bez wcześniejszej oceny innych składników. Jeżeli NO3, K i CO2 są na dobrym poziomie, to możesz dodać spore ich ilości w szerokim zakresie. Ja dodawałem prawie 3ppm PO4 konsekwentnie tydzień po tygodniu. Odpowiedź roślin jest nieprawdopodobna.
Glony w postaci zielonych kropek nigdy nie były problemem gdy utrzymywane były wysokie poziomy PO4, nawet na anubiasach przy dużym oświetleniu. Ostatnio skupiłem się na dozowaniu mikroelementów. Wielu utknęło na starym stanowisku utrzymywania poziomu żelaza na 0.1ppm. (szczególnie od czasu prac nad stworzeniem PMDD). Cóż, co ten poziom nam mówi? Czy mówi nam co jest dostępne dla roślin? Czy to wystarczy? Czy większe dawki powodują glony?


Robimy test

Mogę powiedzieć z moich własnych doświadczeń, że wysokie poziomy mikroelementów (Fe) w żaden sposób nie przyczyniają się do obecności glonów. Sprawdziłem dwa razy inne składniki zanim wyciągnąłem wnioski. Kilku hobbystów i zdaje się firm akwarystycznych nie zadało sobie trudu, aby spojrzeć na to z tej kontrolowanej perspektywy. Od początku, dla akwarysty, aby wyciągnąć wnioski na temat składnika, to składnik musi być wyizolowany a Ty musisz mierzyć tylko zmienne zależne. To jest stosunkowo proste używajac Estimative Index; zasadniczo robiąc każdego tygodnia roztwór odniesienia zawierający właściwy poziom składników odżywczych i zgadując z dużym przybliżeniem do czasu następnej podmiany wody. Daje to akwaryście potężne, proste i łatwe w użyciu narzędzie/metodę by zapewnić bardziej kontrolowane środowisko bez wielkiego wysiłku. W pewnym momencie rośliny nie pobiorą już więcej mikroelementów. To samo można powiedzieć o PO4. Dodając więcej, po prostu nie zwiększymy już tempa wzrostu ani o krok. Wiele roślin pobierze na zapas, co często nazywamy ?luksusowe pobieranie? składników jak PO4 czy NO3. Więc może to nie poprawić wzrostu, nawet jeżeli rośliny pobierają te składniki. Musimy być ostrożni i nie zakładać, że pobieranie = wzrost/potrzeba.

Jest to miejsce gdzie powinna być górna granica zakresu. Nie ma potrzeby marnowania drogich mikroelementów. Akwaryści, którzy mieli przedtem problemy z glonami mogą chcieć spróbować dodać PO4, a później więcej mikroelementów w połączeniu. Działa to dobrze nawet przy bardzo wysokim poziomie oświetlenia. Jeżeli rozkwit glonów ma się pojawić, to uwidoczni się szybciej przy intensywniejszym, wyższym poziomie światła. Dozowałem duże ilości mikroelementów cały czas, od momentu kiedy moim odniesieniem jakiś czas temu był rekomendowany przez Karla Schoeler?a poziom 0.7ppm Fe i czułem jakby trochę więcej mogło pomóc, jeżeli zbiornik ma się dobrze, jako że wiele rekomendacji wydaje się być w połowie drogi. Karen Randall proponował wielu akwarystom w przeszłości wyższe poziomy CO2 niż powszechnie sugerowane 10-15ppm CO2, pomimo tego nieliczni poszli tą drogą dalej i zasugerowali to ostatnio. W każdym razie testowałem wiele razy i próbowałem znaleźć jakieś powiązanie z pobieraniem za pomocą testów, zacząłem się mniej koncentrować na aspekcie testowania i wpadłem na to, co myślę jest lepszą metodą na dozowanie mikroelementów. Wciąż twierdzę, że wielu akwarystów dozuje o dużo za mało mikroelementów. Nigdy nie bałem się rozkwitu glonów z powodu tych wszystkich wielkich bitew jakie stoczyłem z glonami w przeszłości i później zacząłem studiować i wywoływać kultury glonów w zbiornikach morskich i słodkowodnych. Niewielu hobbystów chciałoby zniszczyć swoje zbiorniki rozkwitem glonów, aby dowiedzieć się dlaczego glony tak naprawdę tam są. To właśnie był wymóg, aby dowiedzieć się co wywołuje glony, a później ten proces musi być powtórzony, aby być pewnym, że wyniki nie są odosobnionym przypadkiem, i że mogą być powtórzone przez innych badaczy gdzie indziej. Często testujemy parametry, już po pojawieniu się glonów, często tracąc okazję aby zbadać, co naprawdę spowodowało ich rozwój. Więc wiedza jak powtórzyć rozkwit oraz go wywołać, pełni kluczową rolę w zrozumieniu przyczyn obecności glonów w naszych zbiornikach.


Przybliżona (estimative) część.

Akwaryści po prostu dodają określone ilości mikroelementów w stosunku do znanej ilości wody (ml/dzień/litraż netto zbiornika). Jeżeli zbiornik ma mniej roślin, małą ilość światła, wtedy możemy zredukować częstotliwość ale nie dawki. Podobnego schematu możemy użyć w dozowaniu makroelementów. W ten sposób, zasadniczo robisz ?roztwór odniesienia?, za każdym razem gdy dozujesz i zakładasz pewien poziom pobierania, i dwa następne razy przed zrobieniem dużej podmiany wody na koniec tygodnia. Jeżeli masz mało roślin lub mało światła (0.5 wat/litr lub mniej w zwykłych świetlówkach) może uda Ci się dozować tylko raz w tygodniu. Dowiadując się składu wody kranowej pod względem zawartości PO4, NO3, K i Fe dzwoniąc do firmy, która ją dostarcza, możesz przy podmianie wody użyć oczywistej chemii lub kalkulatora Chuck?a, aby obliczyć co musisz dodać aby osiągnąć Twój wymagany poziom składników bez używania testów. Nawet jeżeli pomylisz się trochę, to ciągle jest w porządku (zobacz powyżej + lub -). Właściwości wody kranowej będą miały pewne wahania, ale jeżeli jesteś blisko średnich wartości zakresów, to wciąż powinieneś być przyzwoicie blisko. Więc wyobraź sobie zbiornik, gdzie nie testujesz wody z wyjątkiem CO2 (pH i KH) i tylko ten jeden od czasu do czasu. Wszystko rośnie dobrze. Nie ma zgadywania. Brzmi dobrze? Wyniki oczywiście są dobre. Zbiorniki, które nigdy nie widziały glonów są dość powszechne, 10 lat temu, niestety tak nie było.

Akwaryści próbowali nawożenia tylko za pomocą podłoża przez wiele lat z dobrymi i złymi wynikami. Ostatecznie w podłożu skończą się składniki i wtedy rośliny cierpią. Podczas gdy możesz zlikwidować zbiornik i startować zupełnie od początku co około roku, lub użyźnić ponownie zbiornik, to właściwie pozostaje Ci czekać do czasu aż coś pójdzie źle zanim możesz coś z tym zrobić, zamiast trzymać się zapewnienia przybliżonych poziomów na przykład w kolumnie wody. Pewne zbiorniki ze średnim/niskim oświetleniem i dużą obsada ryb mogą pokrywać zapotrzebowanie roślin bez dodawania makroelementów przez dłuższy okres czasu, ale jest to ciągle dozowanie nawozów, po prostu tempo pobierania jest wystarczająco wolne by pokryć zapotrzebowanie roślin dla tego poziomu światła/CO2, ale glony są dalekie od warunków je limitujących. Każdy kto miał glony i próbował podmiany wody aby je odprawić wie, że to nieprawda. Innym zagadnieniem z ludźmi którzy często nie dodają makro i mikroelementów itd., jest to, że wielu z nich robi duże podmiany wody. Ludzie Ci, często nie wiedzą, co zawiera ich woda z kranu. Jeżeli jest bogata w NO3 i PO4 jak w wielu regionach USA i Europy, wtedy każdego tygodnia gdy robią dużą podmianę wody, dodają składniki odżywcze i CO2. Ludzie zastanawiali się dlaczego moje rośliny rosły tak dobrze przy podmianach wody, które robiłem każdego tygodnia i kiedy ją przetestowali znaleźli wysokie poziomy PO4, dodawałem dużo KNO3 i mikroelementów przy dużej ilości światła i nie miałem problemów z glonami czy dramatów z kondycją roślin lub ich wzrostem. Kilka metod sugeruje nawożenie podłoża na starcie i po okresie kilku miesięcy stopniowe dodawanie nawozów do kolumny wody. Każda długoterminowa metoda ostatecznie przechodzi w metodę dozowania kolumny wody do czasu, aż podłoże nie zostanie z powrotem użyźnione lub wyciągnięte i ponownie zaopatrzone w nawozy. Zawartość składników w podłożu jest niezwykle trudna do zmierzenia, podczas gdy ich pomiar w kolumnie wody jest łatwy a dozowanie spójne, zapewniając stabilny poziom składników dla roślin.

Możesz rozszerzyć tą metodę, aby obejmowała wszystkie inne składniki jak mikro, PO4 czy nawet KH i GH. Możesz próbować cokolwiek wydaje Ci się być ?perfekcyjnym? dla wzrostu roślin i eksperymentować. Dobrych rozmiarów tygodniowe podmiany wody, są wspaniałą drogą aby uniknąć skumulowania się wszelkich błędów w ?dozowaniu? i ?testowaniu?. Testy (te dobre) nie są tanie i wielu [ich użytkowników] jest zbyt niekonsekwentnych lub nie chce się kłopotać używaniem ich. Ta metoda używa KNO3, KH2PO4 i mieszanki mikroelementów i możesz spróbować wielu mieszanek mikro i spróbować ich dozowania. KH2PO4 i KNO3 są bardzo tanie a mikroelementy są stosunkowo tanie, do czasu gdy nie masz bardzo dużego zbiornika, również są dostępne tanie mieszanki mikro w proszku. Dobra stroną tej metody jest to, że nawozy te są dostępne na całym świecie, tanie, niezmiennie takie same, nie markowy produkt akwarystyczny i przez to o wiele tańsze. Kiedy polecę Wu z Singapuru, aby dozował ? łyżeczki, 1,67 grama KNO3, to on może dozować tą sama rzecz, której ja używam tutaj, może być dla niego niemożliwym kupienie produktu danej marki akwarystycznej, której ja używam tutaj. Więc ta metoda może być używana na całym świecie, nie tylko w USA.


Typowy zbiornik

Typowe dozowanie dla zbiornika z dużą ilością światła i małą obsadą ryb:
Objętość 80 litrów
1.5 wat/litr ? 2x55wat 5000K/8800K
CO2: 25-30ppm (wyłączam moje CO2 na noc)
Filter kanistrowy
Podłoże: Fluorite (każdy porowaty materiał bogaty w żelazo będzie dobry), grubość 7-10cm


Typowe dozowanie

? łyżeczki KNO3, 3-4x w tygodniu (co drugi dzień)
1/16-1/32 łyżeczki KH2PO4, 3-4x w tygodniu (co drugi dzień)
Mikro podawane w dniach kiedy nie podaję makro, więc 3x w tygodniu, 5ml każda dawka.
Seachem Equilibrium (remineralizator) 1/8 łyżeczki po podmianie wody


Więc akwarysta dozuje tak naprawdę trzy rzeczy, KNO3, KH2PO4 w dniu podmiany wody i potem co drugi dzień, mikro w dni, w których nie ma dozowania makro, aż do następnego tygodnia. Zrób 50-70% podmianę wody, dozuj makro z powrotem, dodaj mikro następnego dnia i powtórz. Możesz stopniowo zmniejszać ilości, aż dostrzeżesz różnice we wzroście roślin, aby dopasować się do indywidualnych potrzeb Twojego zbiornika. Powinieneś stosować zmienione dozowanie przez trzy tygodnie, zanim zmienisz je ponownie. Zabierze to trochę czasu, ale jest tego warte. Nie spowoduje to glonów dopóki nie przegapisz czegoś, w szczególności CO2 i za małej ilości NO3, które w 95% przypadków są odpowiedzialne za kłopoty z glonami. Jeżeli skupisz się na potrzebach roślin, to glony przestaną rosnąć. Mam nadzieję, że to pomoże i zakończy większość frustracji wodnego ogrodnika i będzie się on mógł skupić na aquascaping?u i wzroście roślin, zamiast w kółko pytać jak pozbyć się glonów. Akwarysta nie musi się sztywno trzymać tygodniowych podmian wody lub zaakceptować ich wielkość w ilości 50%. To wyrówna dozowanie do dwukrotnych dozowanych ilości, więc nic nigdy nie będzie przedawkowane więcej niż 2x poza wartość ustaloną.

Matematyka, która za tym się kryje, wygląda następująco:


Przykład #1

Przypuśćmy, że dozujesz 10ppm KNO3 na tydzień. Zakładam, że robisz 50% tygodniowe podmiany wody. Jeżeli zrobisz obliczenia, to odkryjesz że:

Jeżeli przyjmiesz, że nic nie zostało zużyte przez rośliny, to maksymalnie skumuluje się 20ppm

Jeżeli przyjmiesz, że 25% zostało zużyte przez rośliny, to maksymalnie skumuluje się 16ppm

Jeżeli przyjmiesz, że 50% zostało zużyte przez rośliny, to maksymalnie skumuluje się 13.3ppm

Jeżeli przyjmiesz, że 75% zostało zużyte przez rośliny, to maksymalnie skumuluje się 11.4ppm

Stężenie nie będzie 15ppm przy 25% tygodniowym poborze z powodu kumulacji w poprzednim tygodniu, jeżeli uwzględnimy je w równaniu.




Typowy wykres danych w modelowym eksperymencie zużywania składników, wykres stężenia w funkcji czasu.



* Rodzaje eksperymentów badających pobieranie składników: Problem: komórki zostają nasycone w czasie, więc pobieranie jest niedoszacowane przy niskich stężeniach. Prędkość pobierania zależy silnie od światła, ta jednostka jest słabo poznana w akwarystycznym hobby i stanowi wyzwanie w swojej dziedzinie dla badaczy ze względu na jej zmienność w czasie sezonowo, miesięcznie, dziennie, z minuty na minutę, z sekundy na sekundę (chmury, plamy na słońcu, itp.)
* Istnieje różnica pomiędzy pobieraniem z ośrodka i asymilacją do postaci związków organicznych, zwłaszcza dla azotu [NO3-] i [NH4+], i aminokwasów. Zależy to od zdolności magazynowania nieorganicznych jonów, prędkości reakcji enzymatycznych i potrzeb komórki.
* Komórki mają zdolność adaptacji i przystosowania się do ciągłych niskich poziomów składników pokarmowych przez zdolność magazynowania składników (pobieranie falowe)
* 2 podstawowe modele: model Monod?a: oparty na zewnętrznych stężeniach, które mogą być poniżej granic wykrywalności lecz wciąż biologicznie przydatne i model Droop?a, który bazuje na wewnętrznych stężeniach i który jest często ważniejszy i łatwiejszy do mierzenia, ponieważ stężenia są wyższe niż chwilowe stężenia zewnętrzne. Zewnętrzne stężenie przedstawia również skalę problemów: mikro glony mogą dostrzegać mini cząstki składników pokarmowych w mikrolitrowych objętościach, podczas gdy my mierzymy zazwyczaj wyłącznie w zakresach mililitrów. Innymi słowy, porównując model słonia i myszy, obydwoje są roślinożercami: ale mierzymy tylko rośliny większego rozmiaru (powiedzmy drzewa), nie małe grupki krótko żyjących roślin ziołowych, którymi mogą żywić się myszy, ale jeżeli słoń miałby polegać tylko na nich, to zacząłby głodować. Niektóre rośliny są lepsze od innych w tym pobieraniu również dzięki stosunkowi powierzchni do objętości
* Myriophyllum ma znacznie większy stosunek powierzchni do objętości niż Anubias, Stosunek powierzchni do objętości pozwala Myriophyllum na bycie znacznie lepszym konkurentem niż Anubias w wyścigu po składniki pokarmowe w kolumnie wody, ale Anubias wyrównuje szansę powolniejszym wzrostem i może znieść niższe poziomy światła. Dodając nadmiar składników pokarmowych i CO2, pozwala obydwu roślinom rosnąć dobrze razem bez konkurowania.


Powyżej, typowy uogólniony model dla wzrostu i pobierania składników dla szerokiego zakresu organizmów samożywnych. Na podstawie rysunku powyżej, z punktu widzenia uprawy roślin, jest to bardziej produktywny sposób poprzez zapewnienie nie limitujących warunków (zielone pole ? dobre stężenie składników) roślinom wodnym jako że docelowe stężenie ma szerszy zakres jak również związane z tym lepsze tempo wzrostu. Utrzymywanie stałych ustalonych stężeń w ciągu okresu czasu jest trudne i niepraktyczne dla wielu ogrodników, ale użyteczny zakres jest raczej prosty do osiągnięcia. Ograniczanie wzrostu roślin wodnych, może być użyteczne w badaniu indywidualnych różnic i zachowań gatunkowych, ale nie jest to dobra metoda dla stabilnej uprawy. Ilość nielimitowanych składników pokarmowych i poziomy światła muszą być całkiem duże zanim zablokują pobieranie. Poziomy przy których występuje blokowanie pobierania są nieznane dla wielu składników pokarmowych w przypadku roślin wodnych i ich maksymalne poziomy w akwarium są generalnie związane z koncentracjami toksycznymi dla zwierząt, jak ryby czy krewetki. Zakres ten daje nam ogromnie użyteczny przedział, który jest stosunkowo prosty i łatwy do osiągnięcia, aby zapewnić stabilne poziomy potrzebne do uprawy. Limitujący zakres jest znacznie węższy i trudniejszy do zapewnienia stabilnego przedziału z praktycznego punktu widzenia, przy nie popełnianiu zbyt wielu błędów w dozowaniu lub ilości dostarczanych składników. Ponieważ światło przyspiesza pobieranie składników, jego mniejsze natężenie zapewni nam mniejszy błąd przy niskim limitującym poziomie składników, tak długo jak punkt kompensacji światła (LCP) pozostanie zachowany. Generalnie, niższe natężenia światła bliskie LCP mają również niższy zakres, gdy nie limitujący poziom składników jest zachowany. Badania przeprowadzone przez firmę Tropica, przeprowadzone przez Ricca and Van et al. (1986) dały takie same rezultaty dla trzech zanurzonych roślin wodnych. W obydwu przypadkach z perspektywy uprawy, metoda nie limitowania poziomów składników pokarmowych jest lepsza i zapewnia większą odporność i stabilność przy niższym natężeniu światła.

Końcowym rezultatem jest dramatyczny wzrost roślin wodnych i niska obecność glonów, dzięki prostej w użyciu metodzie, która pozwala akwaryście stosować dozowanie w szerokim zakresie i otrzymać zdrowy wzrost.
Podczas gdy wiele książek i artykułów bezie zalecać inaczej, większe stężenia składników pokarmowych i stosunkowo niskie światło, mogą spowodować dramatyczny wzrost roślin. Jedyne co potrzebujesz zrobić, to spróbować samemu aby przekonać się, że to rzeczywiście prawda. Teoretyczne sugestie przeciwników na poparcie ich argumentów nie idą w parze nawet z praktycznymi eksperymentami.

Metoda EI raz zastosowana, może być bardzo prosta i kosztować niewiele. Jest to prosta procedura i właściwie tylko problemy związane z CO2 mogą wpływać na rośliny w zbiorniku, przez co eliminuje wszystkie czynniki oprócz CO2.


Dodatkowe źródła:
Bowes G. 1991. Growth in elevated CO2: photosynthetic responses mediated through rubisco. Plant, Cell and Environment, 14: 795-806 (invited review)
Madsen TV, Maberly SC, Bowes G. 1996. Photosynthetic acclimation of submersed angiosperms to CO2 and HCO3-. Aquatic Botany, 53: 15-30
Additional reading:
Canfield, D.E., Jr., K.A. Langeland, M.J. Maceina, W.T. Haller, J.V. Shireman, and J.R. Jones. 1983. Trophic state classification of lakes with aquatic macrophytes. Canadian Journal of Fisheries and Aquatic Sciences 40:1713-1718.
Canfield, D.E., Jr., J.V. Shireman, and J.R. Jones. 1984. Assessing the trophic status of lakes with aquatic macrophytes. pp. 446-451. Proceedings of the Third Annual Conference of the North American Lake Management Society. October. Knoxville, Tennessee. EPA 440/5-84-001.
Canfield, D.E. Jr., and M.V. Hoyer. 1988. Influence of nutrient enrichment and light availability on the abundance of aquatic macrophytes in Florida streams. Canadian Journal of Fisheries and Aquatic Sciences 45:1467-1472.
Canfield, D.E. Jr., E. Phlips, and C.M. Duarte. 1989. Factors influencing the abundance of blue-green algae in Florida lakes. Canadian Journal of Fisheries and Aquatic Sciences 46:1232-1237.
Agusti, S., C.M. Duarte, and D.E. Canfield Jr. 1990. Phytoplankton abundance in Florida lakes: Evidence for the frequent lack of nutrient limitation. Limnology and Oceanography 35:181-188
Bachmann, R. W., M. V. Hoyer, and D. E. Canfield Jr. 2000. Internal heterotrophy following the switch from macrophytes to algae in Lake Apopka, Florida. Hydrobiologia 418: 217-227.
Bachmann, R.W., M.V. Hoyer and D.E. Canfield, Jr. 2004. Aquatic plants and nutrients in Florida lakes. Aquatics: 26(3)4-11
Bachmann, R. W. 2001. The limiting factor concept: What stops growth? Lakeline 21(1):26-28.
Van, T. K., W. T. Haller and G. Bowes. 1976. Comparison of the photosynthetic characteristics of three submersed aquatic plants. Plant Physiol. 58:761-768.

Chciałbym podziękować Neil Frank, Karen Randall i specjalnie Steve Dixon za ich wkład przez wiele lat, jak również Paul Sears i Kevin Conlin, Claus z Tropica, ludziom z SFBAAPS, każdy z nich przyczynił się do powstania i zrozumienia EI. Był to wysiłek grupowy aby rozwiązać wiele problemów z glonami, które mieliśmy w tamtym okresie.


Prawa autorskie: Copyright Tom Barr 2005
tłumaczenie: spider72

 

Komentuj na forum >>

Baza wiedzy akwarystycznej


 
 Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży akwarystycznej.

 
Zapraszamy na Forum Dyskusyjne

Sklep akwarystyczny

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin.
Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do odbioru osobistego w Krakowie.
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5

Czytaj więcej o odbiorze osobistym

 
Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.
           


 
Facebook Login