Witam,
Mam akwarium o dł. 130 cm na
amazonii, z plażą na całej przedniej szybie, plus ścieżka w stronę tylnej szyby. Światło: świetlówki T5 3x54W. ryby: 4 gurami mozaikowe, 7 tęczanek wernieri, 3 molinezje, 4 otoski 1 kosiarka, krewetki:5 amanek, niezliczona ilość redek.
Pozwolę sobie nasmarować parę rzeczy o moich doświadczeniach z plażą..
1. Pewnie oczywista, czyli że latem piaszczysty bok od strony okna może delikatnie zielenieć, jeśli boczna szyba nie jest całkowicie zasłonięta;
2. lekki spadek plaży w stronę "z prądem" wody z wylotu filtra, ułatwia zapanowanie nad brudkiem;
3. czyściutka i bialutka plaża (oprócz kupek krewetek) utrzymuje się u mnie sama w cieniu roślin.
Na czas lata nie przejmuję się prawą stroną mojego akwarium, w której plaża na długości ok 30 cm delikatnie zielenieje pomimo zasłonięcia okna roletą. Posadziłem tam glossie i trochę mniej się to w oczy rzuca. Pozostała część plaży czyli ok 100 cm nie ma żadnych glonów ani nalotu, ale nie pada na nią bezpośrednio światło, tylko rozproszone przez liście. Tam zbierają się pojedyncze ziarna
amazonii i odchody krewetek, które z czasem (czyszczę dno co tydzień) przesuwa delikatny prąd wody w lewo, więc w zasadzie mam do sprzątnięcia lewą część plaży. Piasek czyszczę tylko z wierzchu odsysając nieczystości wężem przy spuszczaniu wody. Przy delikatnym traktowaniu da się to zrobić bez odessania piasku, ale pod warunkiem, że nic się nie dzieje głębiej, pod powierzchnią plaży. W zacienionej części plaży nie tworzy mi się też osad na szybie, który czasem wychodzi w części od okna.