Wielki atlas roślin akwariowych - Christel Kasselmann już w języku polskim! KUP TERAZ







Lista działów » Aktualności i ciekawostki


"Mythbusters" czyli obalamy mity akwarystyczne



Aktualności i ciekawostki akwarystyczne oraz dyskusje nie pasujące do innych działów.



Mit 1: Związki fosforu powodują pojawienie się glonów.
Fałsz, fosfor jest potrzebny roślinom i w odpowiednich dawkach powinien być wprowadzany do akwarium. Może być czynnikiem limitującym wzrost roślin (np. filozofia ADA) lub nie (np. filozofia EI).

Glony w akwarium są powodowane przez:
-obecność NH4 w słupie wody
-deficyty CO2 w zbiorniku
-niedobory związków PO4 i/lub przez nieodpowiedni stosunek związków NO3 do PO4 (tzw. głodzenie roślin)

Uwaga: Dozowanie "dużych" ilości makroelementów, w tym fosforu jest uzasadnione, tylko w zbiornikach tzw HighTech - z dużą ilością światła oraz dozowaniem CO2. W zbiornikach w których nie dozuje się CO2 wzrost roślin jest na tyle wolny, że zapotrzebowanie na P jest niskie, co przy jego regularnym podawaniu, w krótkim czasie może doprowadzić do jego kumulacji i zakwitu glonów.
(opis by: macz21)


Mit 2: Nie można podawać Mikro i Makro razem / trzeba podawać je naprzemiennie
Fałsz, można podawać mikro i makro razem. Przykładem jest nawóz Tropica Plant Nutrition +, który to nawóz jest nawozem typu "All in One". Owszem z chemicznego punktu widzenia istnieje możliwość rozrywania chelatów zastosowanych w mikro przez związki makroelementów jednak większość współczesnych nawozów akwarystycznych jest produkowana na trwałych chelatach i podawanie mikro i makro razem nie ma na siebie wpływu. "Naprzemienne podawanie mikro i makro wywodzi się z EI gdzie często używa się mieszanek mikro ogrodniczych, które mają różnej jakości i różnego rodzaju chelatory nie koniecznie dostosowane do środowiska wodnego i stąd takie ogólne zalecenie. Jezeli jednak wiemy, że stosowana mieszanka ogrodnicza ma dobre chelatory, jak np. "Mikro" Intermagu, to również możemy podawać takie mikro ogrodnicze razem z makro, co wiele osób czyni, stosując EI w dawkach dziennych, mikro+makro razem, 5-6 dni w tygodniu."(cyt: spider72)
Zrób próbę podawania mikro mi makro razem jeśli nie zaobserwujesz negatywnych efektów możesz w ten sposób je stosować.
(opis by: macz21)


Mit 3: Lampa UV-C wpływa negatywnie na mikroelementy
Jest nieprawdą jakoby komercyjnie dostępne akwarystyczne sterylizatory UV wpływały w sposób znaczący na związki mikroelementów jakie dodajemy wraz z nawozami do akwarium.

Koncepcja jest słuszna i z punktu widzenia chemii fizycznej należy zauważyć że promieniowanie UV-C ma wpływ na zmianę formy chelatów.

Jednak natężenie światła zastosowane w sterylizatorach komercyjnych jest kilkudziesięciokrotnie za słabe aby można było mówić, ze ma ono znaczący wpływ na nawożenie w akwarium.

Osoby które chcą klarować wodę w akwariach roślinnych metodą lampy UV mogą spokojnie świecić lampę UV nawet 24h na dobę bez negatywnych skutków dla nawożenia, o ile stosowane będą nawozy na "silnych chelatach" (przy nawożeniu solami sytuacja możne wyglądać inaczej).
(opis by: macz21)


Mit 4: Zastosowanie ziemi ogrodowej/doniczkowej w akwarium powoduje glony i katastrofę.
Fałsz, ziemia ogrodowa to dobre podłoże do akwarium, a przy zachowaniu pewnych zasad sprawdza się zarówno w HT, jak i w LT. Błędem jest jednak traktowanie ziemi w taki sam sposób jak substratów nieorganicznych - wówczas rzeczywiście może wywołać plagę glonów w przypadku rozgrzebania podłoża.

Należy jednak wspomnieć o wielu aspektach, które utrudniają prawidłową pracę akwarium z Ziemią ogrodową jak np ogromny ładunek materii organicznej wprowadzany do zbiornika czy teżi procesy gnilne jakie będą zachodzić w takim podłożu. Dlatego przed założeniem takiego akwarium należy rozpatrzyć wszystkie za i przeciw i być świadomym ograniczeń związanych z takim wyborem.
(by: Kadazan/macz21)


Mit 5: Przy oświetleniu mniejszym niż 0,7 - 1W/l nie da się uprawiać roślin.
Nieprawda, już 0,5W/l w świetlówkach T5 z odbłyśnikami pozwala na uprawianie zdecydowanej większości gatunków roślin akwariowych, wliczając w to wszystkie rośliny trawnikowe. Dobrze komponując podłoże, oświetlenie i obsadę roślinną oraz zwierzęcą, można utrzymać piękne akwarium roślinne nawet przy 0,3W/l.
(by: Kadazan)


Mit 6: Podawanie CO2 nie ma sensu przy oświetleniu 0,5W/l (i mniejszym)
Nieprawda, rośliny potrzebują węgla niezależnie od tego jak szybko rosną, a CO2 jest jego najszybciej dostępną formą. Dodanie CO2 nawet w akwarium z 0,5W/l zdecydowanie poprawi kondycję roślin. Przy wolnym tempie wzrostu roślin (niski poziom oświetlenia) można obyć się bez zestawu CO2, ale trzeba zapewnić inne źródło węgla (oddychanie ryb, procesy metaboliczne, procesy rozkładu organiki w podłożu, węgiel w płynie) oraz ograniczyć straty dwutlenku (ruch powierzchni wody).
(by: Kadazan)


Mit 7: Oświetlenie LED nie nadaje się do oświetlenia akwarium, rośliny nie będą rosły
Fałsz, każde źródło światła jest dobre dla roślin o ile dostarcza wystarczającą jego ilość oraz emituje światło o odpowiednim paśmie które umożliwia przeprowadzanie fotosyntezy. Przeprowadzono wiele udanych prób z diodami LED, są również firmy produkujące profesjonalne belki oświetleniowe tego typu.
(na podstawie postu by: TURYSTA)


Mit nr 8:Akwarium należy ustawiać z daleka od okien, ponieważ światło słoneczne powoduje bujny wzrost glonów.
Nie prawda, sam fakt oświetlenia zbiornika światłem słonecznym lub częściowego padania światłą słonecznego nie jest przyczyną powstawania glonów. Przyczyny wzrostu glonów należy upatrywać się gdzie indziej (niedobory CO2, jony amonowe, niedobory makro). Oświetlenie zbiornika światłem słonecznym może wpływać (wpływa) na jego biologię, co niesie za sobą obowiązek akwarysty uwzględnienia tego czynnika w ogólnych rozważaniach na temat zbiornika i sposobów utrzymywania w nim równowagi biologicznej, niemniej samo w sobie przyczyną powstania zakwitu nie jest.
Prawdopodobny scenariusz zakwitu glonów w momencie oświetlenia zbiornika światłem słonecznym mówi o tym ze zwiększenie oświetlenia spowodowało wzrost zapotrzebowania roślin na nawozy i CO2 których w zbiorniku nie było w odpowiedniej dawce stąd rozwój glonów.
(zgłoszony przez:Cezary Karpa, opis by: macz21)


Mit 9: Nadmiar nawozów powoduje glony.
Fałsz i zabobon - jak udowodnili zwolennicy systemu nawożenia EI wysokie dawki makro i mikro elementów nie powodują powstania zakwitu glonów. Nawet przy relatywnie nie wielkim oświetleniu. Pewne przesłanki co do obalenia tego mitu można znaleźć również w pracach Toma Bara, który dopuszcza 2krotne skumulowanie dawki nawozów w swojej teorii EI. Natomiast należy nadmienić, że niektóre źródła mówią o fakcie limitowania wzrostu roślin przez bardzo wysokie stężenia makroelementów, dlatego też zaleca się zachowanie zdrowego rozsądku w zakresie stosowanych stężeń.
(zgłoszony przez: spider72, opis by: macz21)


Mit 10: Ślimaki zjadają mi roślinki.
Nie prawda. Ślimaki to wbrew pozorom to sympatyczne bezkręgowce. O ile ich widok na szybie lub roślinkach w bardzo dużych ilościach jest przerażający dla wielu akwarystów to nie wyrządzają one szkody roślinkom. Ślimak nie jest w stanie "ugryzc" zdrowej rośliny. Ślimaki żywią się materią organiczną - bakteriami, detrytusem, glonami, rozkładającymi się roślinami i jak wielu akwarystów zauważyło - tabletkami dla glonojadów :) , ich aparat gębowy wyposażony jest w tzw tarkę którą zlizują/zeskrobują materię organiczną z różnych powierzchni w tym z liści roślin . Problemów z roślinkami (dzióry w roślinkach itp) należy upatrywać w nieodpowiednim nawożeniu zbiornika.
Wysyp ślimaków w zbiorniku to rzecz normalna, najczęściej przynosimy ich jaja z roślinkami zakupionymi w sklepie lub na giełdzie.
Kilka lat temu w handlu pojawiły się w handlu ślimaki gatunku 'anentome helena' która żywi się innymi ślimakami pomagając skutecznie regulować ich populację w akwarium, przez wielu akwarystów ta metoda kontroli populacji zatoczków i świderków jest preferowana ponieważ chemiczne preparaty przeciw ślimakom mogą szkodzić innym bezkręgowcom zamieszkującym akwarium a mechaniczne pułapki dostępne w handlu przyciągają glonojady i kosiarki.
UWAGA! Istnieje bardzo niewielkie prawdopodobieństwo (ale zawsze), że masz w akwarium ślimaka gatunku 'Marisa cornaurietis'. I ten właśnie bezkręgowiec zjada roślinki, nie robi w nich jednak dziur ale zjada młode pędy i brzegi blaszek liściowych. Ślimak ten wygląda jak przerośnięty zatoczek, jest łatwy do identyfikacji.
(zgłoszony przez:robal_ag, opis by macz21)


Mit 11: Limitowanie składników makro i mikro nie powoduje glonów i problemów ze wzrostem roślin. (aka. ?A ja mam od zawsze mam PO4 0 ppm i NO3 w okolicach 5ppm i nie mam glonów a rośliny rosną pięknie)
Prawda, limitowanie składników mikro i makro (bez względu na to czy pochodzą one z słupa wody czy żyznego podłoża) nie powoduje glonów o ile dostępność żadnego z elementów (pierwiastka lub związku) nie zmaleje poniżej wartości krytycznej. Problem tkwi w tym, że trudno te wartości krytyczne określić, bo będą one różne w zależności od konfiguracji zbiornika i gatunków roślin, jednak doświadczeni akwaryści potrafią empirycznie określić tę wartość (minimalne zapotrzebowanie zbiornika na składniki).
Uprawa roślin tym systemem jest możliwa (aczkolwiek trudna dla początkujących akwarystów), ponieważ wiele osób przy tej metodzie gdy pokażą się glony szuka winy w nadmiarach, zwłaszcza fosforu, trzymając go przez to w pobliżu zera, co najczęściej pogarsza jeszcze sytuacje. Według najnowszych badań glony powstają z powodu braku składników powodującego tzw. ?głodzenie? roślin.
Taki system nawożenia wymaga systematyczności i dokładności w dozowaniu poszczególnych składników.
Uprawa roślin tym systemem będzie szczególnie trudna w ostatnio modnych akwariach High Tech z dużą ilością CO2 i światła.
O ile metoda ta jest możliwa do stosowania z sukcesami, co więcej wiele osób osiąga tą metodą bardzo dobre efekty a wiele firm akwarystycznych (producentów nawozów i testów) uznaje tą metodę za dobrą, to w świetle najnowszych badań istnieją znacznie prostsze metody upraw roślin akwariowych (np. EI)
(zgłoszony przez: Zbyszek17 opis by: macz21 na podstawie postów: Zbyszek17, spider72)


Mit 12: Pierwsze 3 -4 tygodnie od startu lejemy tylko potas jako jedyny nawóz, który podajemy do słupa wody.
Nieprawda. Temat wymaga szerszego spojrzenia. Mit o nawożeniu słupa wody tylko potasem przez pierwszy miesiąc od startu akwarium wziął się z filozofii nawożenia produktami ADA. Podłoże ADA jest bardzo żyzne w związku z tym w pierwszych tygodniach od założenia akwarium wiele składników jest z niego wypłukiwanych do kolumny wody i nie ma konieczności specjalnego nawożenia słupa wody poza preparatem "Bryghty K" zawierającym w swoim składzie Potas. Jeśli startujemy akwarium na żyznym podłożu (specjalnym substracie lub ziemi ogrodowej) wydaje się być uzasadnione aby w pierwszych tygodniach od zalania zbiornika dozować mniejsze ilości nawozów. Należy jednak pamiętać o tym iż wielu akwarystów w pierwszych dniach po zalaniu zbiornika robi duże podmiany wody co może prowadzić do powstania niedoborów. Chciałbym zwrócić też uwagę na fakt, że przyczyną zakwitu glonów w pierwszych dniach/tygodniach od startu jest zazwyczaj obecność jonów amonowych w wodzie spowodowana nie wystarczającą efektywnością nitryfikacji i denitryfikacji przebiegającej w niedojrzałym złożu filtra. Efekt ten można zniwelować dodając do zbiornika specjalne szczepy bakterii lub robiąc częste duże podmiany, niemniej przyczyn powstania glonów w tym czasie w akwarium nie należy upatrywać w nawożeniu słupa wody. Prawidłowa ilość składników w słupie wody (bez względu na to jak uzyskana) w pierwszych dniach/tygodniach funkcjonowania akwarium jest kluczowa dla roślin których nie wykształcony jeszcze system korzeniowy nie jest w stanie pobierać z podłoża.
(zgłoszony przez: zvirus opis by: macz21)


Mit 13: Easy-Life EasyCarbo i Seachem Fluorish Excel to CO2 w płynie.
Fałsz - Oba te produkty zawierają w swoim składzie aldehyd, który rozkładając się dostarcza roślinom analogicznego źródła węgla w postaci krótkich, łatwo przyswajalnych łańcuchów węglowodorowych. Potoczna nazwa tych produktów odzwierciedla rezultaty ich działania jednak nie ma nic wspólnego z ich chemią. Oba środki nie zwiększają stężenia CO2 w zbiorniku, nie mają też wpływu na pH wody. Ich obecność nie zostanie zanotowana przez "drop checker" ani nie może być wyliczona ze współczynnika pH/kH. Wielu akwarystów stosuje te środki jako bufor mający zapobiegać skutkom wahań stężenia CO2 w zbiorniku (wg obserwacji z powodzeniem). Ich znaczne (5-10cio krotne) przedawkowanie w dawce dziennej, przez okres ok 2 tygodni, powoduje ustąpienie krasnorostów (z obserwacji akwarystów).
(zgłoszony przez: Plejstocen, opis by: macz21)

Mit 14: Świetlówki T5 są bardziej wydajne od świetlówek T8
Nieprawda, świetlówki T5 i T8 mają porównywalną wydajność a właściwie skuteczność wyrażoną w lm/W ( skutecznosc swietlna - to ile światła uzyskamy z wata). Natomiast wymiary T5 (są znacznie cieńsze od T8) sprawiają że więcej Watów ( świetlówek) zainstalujemy na 1m2 i dlatego są one chętnie stosowane przez akwarystów.
Ponadto nad świetlówkami T5 należy się też zastanowić przy wysokich zbiornikach bo dzięki dużej luminescencji cd/m2 i zastosowaniu odbłyśnika pozwalają skierować "mocniejszą" wiązkię światła w danym kierunku.
(zgłoszony przez: Totik , opis by: macz21/Tolik/apisto)

Mit 15: Nie można sadzić roślin w drobnoziarnistym piasku ponieważ ich korzenie zgniją z powodu słabej cyrkulacji wody
Fałsz - w rzekach i jeziorach rośliny rosną w drobnym piasku i nie gniją. Wielu akwarystów osiąga dobre rezultaty sadząc rośliny w drobnym piasku. Wielu akwarystów wysypuje tzw. "rzekę" z drobnego piasku co nie powstrzymuje roślin przed ekspansją na jej obszar. Gnicia roślin należy upatrywać w innych obszarach.
Wszystkich niedowiarków zapraszam do Wrocławskiego Ogrodu Botanicznego, gdzie można zobaczyć przepiękną kolekcję roślin wodnych posadzonych właśnie w drobnoziarnistym pisaku :!:
Mit ten wziął się prawdopodobnie z faktu, że wielu akwarystów sterylizowało piasek przez jego wysypaniem do akwarium przez długie gotowanie (prawdopodobną przyczyną tego postępowania była wiara, że tak przygotowany piasek nie ciemnieje i nie zajdzie glonem). Rośliny wsadzone do jałowego piasku gniją, gdyż jałowy piasek jak sama nazwa wskazuje nie zawiera bakterii które współtworzą ekosystem podłoża i sprawiają że staje się ono środowiskiem odpowiednim dla rozrostu korzeni. Do dnia dzisiejszego ogrody zoologiczne i botaniczne startują podłoże dla roślin przy pomocy roztworu obornika co zapewnia odpowiedni zastrzyk bakterii w krótkim czasie.
Podsumowując, podłoże akwarystyczne powinno sprzyjać rozwojowi flory bakteryjnej, drobny piasek spełnia to kryterium całkiem dobrze jednak ograniczona cyrkulacja wody powoduje, że jeśli był wcześniej jałowy to wytworzenie flory bakteryjnej w podłożu może zająć długi czas - dłuższy niż rośliny są w stanie przetrwać w jałowym podłożu.
(macz21)

Mit 16: Testy akwarystyczne są niedokładne. (Testy pokazują mi, że mam dobre parametry wody a mimo wszystko mam glony)
Prawda - testy akwarystyczne nie są dokładne. Ich dokładność jest niestety nie wystarczająca do większości zastosowań akwarystycznych. W związku z tym ustalanie reżimu dozowania nawozów na podstawie wyników testów często prowadzi do negatywnych skutków lub wręcz do katastrofy.
Czy to oznacza, że testy akwarystyczne są bezużyteczne?
Nie - należy zachować zdrowy rozsądek i mieć świadomość, że wynik testu może być niedokładny. Test powie nam o tym czy wynik jest niski, średni czy wysoki, niemniej określenie dokładnego stężenia/wyniku będzie trudne a wynik zawsze przybliżony.
Testy akwarystyczne można skalibrować poprzez przygotowanie roztworów o znanych stężeniach a następnie porównaniu wyniku ze skalą barwną dostarczoną przez producenta.
Wyniki testów należy traktować jako mocno przybliżone.
(macz21)

Mit 17: Wysokie DOC powoduje wzrost glonów
Fałsz - Stwierdzenie to jest zbyt dużym uproszczeniem.

Chemicy aby zmierzyć ilość materii organicznej w wodzie "umówili się", że jej ilość będą mierzyć licząc ilość atomów węgla wchodzącego w skład związków organicznych.

Można podjąć uproszczenie i powiedzieć, że wskaźnik ten pozwala określić ilość biomasy w wodzie.
Przyczyny powstawania glonów zostały opisane micie 1.

Sama biomasa (jako taka) nie wywołuje glonów - natomiast rozkład niektórych jej form w określonych warunkach może prowadzić do powstawania jonów amonowych co dalej może prowadzić do formowania się glonów.
(by: macz21)

Mit 18: Rośliny z uprawy emersyjnej (nadwodnej) gorzej przyjmują się w akwarium niż rośliny uprawiane pod wodą.

Wyjaśnienie:
Formy emersyjne roślin akwariowych są szeroko rozpowszechnioną formą handlową roślin - ze względu na niższy koszt produkcji są w ten sposób uprawiane od zawsze.

Problem z przyjmowaniem się roślin w akwarium zależy od wielu czynników:
- żyzności wody
- dostępności odpowiedniej mocy światła
- parametrów wody w akwarium (gatunki mają różną tolerancję na twardość, pH i temperaturę wody)
- dostępności przyswajalnej formy CO2 dla roślin
- dostępności związków mineralnych

które to czynniki są zwykle pomijane i wina braku wzrostu lub obumarcia rośliny jest zrzucana na ich formę nadwodną.

W przeciwieństwie do roślin spod wody, emersyjne formy handlowe są bardziej wytrzymałe ponieważ:

- rosną przy świetle naturalnym, zatem posiadają rozpędzony metabolizm i odpowiednie poziomy enzymów i hormonów roślinnych/, nie limitowane przez dostępność związków odżywczych w wodzie

- jako formy nadwodne posiadają sztywne łodygi, dzięki czemu bez problemu znoszą transport - szczególnie transport do sklepów zoologicznych a następnie końcowego odbiorcy, czyli akwarysty

- posiadają więcej zmagazynowanych substancji odżywczych niż formy podwodne - dzięki czemu łatwiej znoszą niekorzystne warunki w akwarium podczas procesu adaptacji do warunków podwodnych

- są pozbawione chorób i pasożytów przenoszonych w wodzie

- są pozbawione zarodników trudnych do usunięcia glonów oraz sinic

Jak wiemy rośliny emersyjne w akwarium przechodzą w akwarium proces polegający na adaptacji do warunków podwodnych. Polega on głównie na przebudowie struktur tkanek pokrywających roślinę, głównie korzenie i komórki budujące liście.

W zależności od rodzaju rośliny - adaptacja przybiera różne formy i tak:
- rośliny łodygowe (Rotala, ludwigia,limnophila, Myriophyllum) adaptują się do warunków podwodnych bez jakichkolwiek problemów.

- rośliny z rodzaju = Hygrophila, Alternanthera adaptują się dłużej niż powyższe - przy słabym oświetleniu będę gubiły starsze (dolne) liście

- rośliny z rodzaju Cryptocoryne (dotyczy zarówno roślin emersyjnych jak i submersyjnych) w większości przypadków będą traciły liście (tzw. choroba kryptokoryn). Należy wtedy obcinać chore liście pozostawiając kłącze rośliny w podłożu - w ciągu najbliższych dni wyrosną z nich nowe liście dostosowane do warunków panujących w akwarium

- rosliny z rodzaju Echinodorus adoptują się do warunków w akwarium w zależności od odmiany (kolorowe sztuczne krzyżówki adaptują się trudniej) - najczęściej objawia się to siatką na powierzchni liści a ostatecznie obumarciem całej blaszki liściowej. W ciągu kiku najbliższych dni z rozety wyrosną nowe liście dostosowane do warunków panujących w akwarium

- rośliny z rodzaju Microsorum, Anubias - adaptują się w akwarium bez jakichkolwiek problemów

Wszystkie powyższe przypadki dotyczą akwarium o odpowiednich parametrach do uprawy roslin:
z odpowiedniej mocy oświetleniem (minimum 0.4W/l w przypadku mniejszych akwariów), z wodą miękką-średnio twardą i ph 6.5 -8, żyznym podłożem i nawożone CO2.

W przypadku niekorzystnych warunków bez względu na to, czy roślina pochodzi z warunków emersyjnych czy submersyjnych - nie przetrwa. W przypadku korzystnych warunków głowna różnica polega na tym iż rośliny spod wody adaptują się szybciej - choć w akwariach typu Hi-tech różnice są prawie niezauważalne.

p.s. powyższy przypadek nie uwzględnia gatunków z wieloletnich (5-10 lat) upraw podwodnych, gdzie rośliny są adaptowane na wody o określonych parametrach (marginalnie miękką lub twarda) - dotyczy tylko zaawansowanych akwarystów.

Najczęstsze błędy przyczyniające się do powstania mitu:
- usuwanie roślin z akwarium bez cierpliwego odczekania na wytworzenie się nowych liści - traktowanie roślin jak plastikowe ozdoby a nie żywe organizmy
- sadzenie roślin w jałowym podłożu (czysty żwir)
- brak porządnej filtracji w akwarium
- świecenie za krótki (np. 4h) lub za długo (np. 18h) na dobę
- brak dozowania CO2 przy skąpej obsadzie ryb
- brak regularnych podmian wody
- nieodpowiednie parametry wody dla roślin
(by: Piotr Baszucki)
Ostatnio edytowano 14 lut 2010, 16:49 przez macz21, łącznie edytowano 23 razy

Avatar użytkownika
macz21
Zainteresowany tematem

Posty: 203
Dołączył: 17 cze 2008, 22:32
Miasto: Wrocław

05 sty 2010, 16:45   (#2)  

cieszę się że temat się podoba :D

Tak jak możesz zobaczyć wyżej dodałem mity do głównego topika tak też będę robił z pozostałymi mitami, zapraszam wszystkich do dyskusji. Jeśli ktoś ma ochotę poprawić moje/nasze opisy to tez zapraszam do współtworzenia topiku.

Avatar użytkownika
macz21
Zainteresowany tematem

Posty: 203
Dołączył: 17 cze 2008, 22:32
Miasto: Wrocław

20 sty 2010, 21:34   (#3)  

zvirus napisał(a):
mayaca napisał(a):...Ja jednak osiągam dobre rezultaty nie dozując fosforu i azotu.Dlaczego poziom NO3.PO4 -0,00ppm jest be?...


Chyba jednak musisz sprecyzować :wink:
Jak wiadomo, PO4 i NO3 masz "z ryb" a wynik 0 w teście równie dobrze może być 0.5,1,3 itd...
Jeżeli używasz kranówy to na 90% wlewasz nawet niewielkie ilości NO3 i PO4. A może się mylę?

Mieszkam w kraju gdzie pada co 2 dzień więc woda w wodociągach jest b. miękka [kH1, gH2] Ostatnio otrzymałem wyniki laboratoryjnego[dokładnego] badania wody. Średnie NO3 to 3ppm, średnie PO4 to 1ppm.... w kraju gdzie pada co drugi dzień :wink:

Jedno z moich akwariów na Amazonii zamieszkuje kilka krewetek Crystal. Używam RO + Sole. Bez podawania CSM+ i fosforu wszystko "stoi" przy 0.3W/l...

Wracając do ADY, jak wiadomo nawozy ww., to " w większości woda z dodatkiem nawozów" więc cały sukces opiera się na żyznej ziemi, wodzie z kranu i dużych podmianach. Wg. mnie oczywiście.


No cóz ,masz rację .Nie pisze ze makro nie ma ,pisze ze go nie dozuje .Oznacza to że utrzymywany jest stały bardzo niski poziom tych pierwiastków.W mojej kranówce te parametry sa niemierzalne.Nie podaje i nie zamierzam podawać makro ,wszystko jednak funkcjonuje prawidłowo.


"Gdyby ludzie wiedzieli jak rzadko zostają zrozumień ,woleli by milczeć "
J.W.von Goethe

Avatar użytkownika
mayaca
Zaawansowany użytkownik

Posty: 804
Dołączył: 09 maja 2008, 20:58
Miasto: Polska -wyłącznie

21 sty 2010, 14:04   (#4)  

kolejny update zrobię w sobotę, pozdrawiam wszystkich z pięknego Bukaresztu.

Avatar użytkownika
macz21
Zainteresowany tematem

Posty: 203
Dołączył: 17 cze 2008, 22:32
Miasto: Wrocław

21 sty 2010, 14:28   (#5)  

Mit 10: Ślimaki zjadają mi roślinki.
Oj...tu mam dziwne doswiadczenia.... w krewatkarium małym znajomy przerzucil pare slimakow (ramshorn dokladnie) na czas zabawy w duzym baniaku (skąd slimaki pochodzily)...po paru dniach nie mial glosi na trawniku...tzn duzo listkow "zniknęło"
jakies pomysly?

Avatar użytkownika
Heathen
Zainteresowany tematem

Posty: 218
Dołączył: 09 maja 2007, 15:31
Miasto: Zabrze

21 sty 2010, 19:19   (#6)  

Najprawdopodobniej trafił na Marisa cornaurietis, która jest często mylona z pospolitymi w akwarium zatoczkami, a jest spokrewniona z ampulariami i zupełnie roślinożerna. Marisa często jest nazywana "giant ramshorn snail" - coś jakby "zatoczek olbrzymi".
Pozdrawiam
------
>>Moja strona<<
Na tym forum można odnieść wrażenie, że Heteranthera zosterifolia nigdy nie istniała...

Avatar użytkownika
Yahilles
Znający temat

Posty: 1678
Dołączył: 21 maja 2007, 21:02

21 sty 2010, 19:41   (#7)  

Bardzo sie ciesze że wątek został wyczyszczony i napisany od nowa , bo juz strasznie odchodziliście od głównego tematu i nie mogłem się połapac :lol: , oczywiście na nowo bedę śledził wasza dyskusje :)

Avatar użytkownika
Nakamura
Poznaje temat

Posty: 127
Dołączył: 08 lis 2009, 17:39
Miasto: Warszawa

21 sty 2010, 19:46   (#8)  

http://www.petfish.net/articles/pix/Mar ... rietis.jpg
Yahilles dzieki stokrotne dzięki...
z tym znajomym to właśnie, on sam do konca nie byl pewien co to za niby ramshorn.....dorwalem od niego pare jajek z roslinkami, slimak ladny...ale kruca fux widze ze i umnie podzera mlode pędy...ide na łowy!

A mialy nie jeść roślin!
Imho trzeba doprecyzować że sa gatunki ktore żrą na potęge świeże listki niczym sałatę:(((

Avatar użytkownika
Heathen
Zainteresowany tematem

Posty: 218
Dołączył: 09 maja 2007, 15:31
Miasto: Zabrze

21 sty 2010, 19:56   (#9)  

Marisy są rzadko spotykane, a mit dotyczy pospolitych, drobnych ślimaków, takich jak zatoczki, rozdętki czy świderki - bo niektórzy niesłusznie oskarżają je o zjadanie roślin.
Pozdrawiam
------
>>Moja strona<<
Na tym forum można odnieść wrażenie, że Heteranthera zosterifolia nigdy nie istniała...

Avatar użytkownika
Yahilles
Znający temat

Posty: 1678
Dołączył: 21 maja 2007, 21:02

22 sty 2010, 09:02   (#10)  

Rzadko spotykane...ale nie u mnie w akwa...woczraj cały słoik wyciągnąłem;D
Ktoś chce marisy:>?

A co do mitu....slimak to slimak, laik ja ja nie oskarżał marisy! bo keidys wyczytal ze slimaki nie jedza roslin...

Avatar użytkownika
Heathen
Zainteresowany tematem

Posty: 218
Dołączył: 09 maja 2007, 15:31
Miasto: Zabrze

22 sty 2010, 23:48   (#11)  

Heathen napisał(a):Rzadko spotykane...ale nie u mnie w akwa...woczraj cały słoik wyciągnąłem;D

Wskaż palcem akwarystów, którzy je mają... ja takich spotkałem tylu, że policzyłbym na palcach rąk ;]
Pozdrawiam
------
>>Moja strona<<
Na tym forum można odnieść wrażenie, że Heteranthera zosterifolia nigdy nie istniała...

Avatar użytkownika
Yahilles
Znający temat

Posty: 1678
Dołączył: 21 maja 2007, 21:02

30 sty 2010, 19:58   (#12)  

Proponuje kolejny mit:

[b]Rosliny z uprawy emersyjnej (nadwodnej) gorzej przyjmują się w akwarium niż rośliny uprawiane pod wodą.</b>

Wyjaśnienie:
Formy emersyjne roślin akwariowych są szeroko rozpowszechnioną formą handlową roślin - ze względu na niższy koszt produkcji są w ten sposób uprawiane od zawsze.

Problem z przyjmowaniem się roślin w akwarium zależy od wielu czynników:
- żyzności wody
- dostępności odpowiedniej mocy światła
- parametrów wody w akwarium (gatunki mają różną tolerancję na twardość, pH i temperaturę wody)
- dostępności przyswajalnej formy CO2 dla roślin
- dostępności związków mineralnych

które to czynniki są zwykle pomijane i wina braku wzrostu lub obumarcia rośliny jest zrzucana na ich formę nadwodną.

W przeciwieństwie do roślin spod wody, emersyjne formy handlowe są bardziej wytrzymałe ponieważ:

- rosną przy świetle naturalnym, zatem posiadają rozpędzony metabolizm i odpowiednie poziomy enzymów i hormonów roślinnych/, nie limitowane przez dostępność związków odżywczych w wodzie

- jako formy nadwodne posiadają sztywne łodygi, dzięki czemu bez problemu znoszą transport - szczególnie transport do sklepów zoologicznych a następnie końcowego odbiorcy, czyli akwarysty

- posiadają więcej zmagazynowanych substancji odżywczych niż formy podwodne - dzięki czemu łatwiej znoszą niekorzystne warunki w akwarium podczas procesu adaptacji do warunków podwodnych

- są pozbawione chorób i pasożytów przenoszonych w wodzie

- są pozbawione zarodników trudnych do usunięcia glonów oraz sinic

Jak wiemy rośliny emersyjne w akwarium przechodzą w akwarium proces polegający na adaptacji do warunków podwodnych. Polega on głównie na przebudowie struktur tkanek pokrywających roślinę, głównie korzenie i komórki budujące liście.

W zależności od rodzaju rośliny - adaptacja przybiera różne formy i tak:
- rośliny łodygowe (Rotala, ludwigia,limnophila, Myriophyllum) adaptują się do warunków podwodnych bez jakichkolwiek problemów.

- rośliny z rodzaju = Hygrophila, Alternanthera adaptują się dłużej niż powyższe - przy słabym oświetleniu będę gubiły starsze (dolne) liście

- rośliny z rodzaju Cryptocoryne (dotyczy zarówno roślin emersyjnych jak i submersyjnych) w większości przypadków będą traciły liście (tzw. choroba kryptokoryn). Należy wtedy obcinać chore liście pozostawiając kłącze rośliny w podłożu - w ciągu najbliższych dni wyrosną z nich nowe liście dostosowane do warunków panujących w akwarium

- rosliny z rodzaju Echinodorus adoptują się do warunków w akwarium w zależności od odmiany (kolorowe sztuczne krzyżówki adaptują się trudniej) - najczęściej objawia się to siatką na powierzchni liści a ostatecznie obumarciem całej blaszki liściowej. W ciągu kiku najbliższych dni z rozety wyrosną nowe liście dostosowane do warunków panujących w akwarium

- rośliny z rodzaju Microsorum, Anubias - adaptują się w akwarium bez jakichkolwiek problemów

Wszystkie powyższe przypadki dotyczą akwarium o odpowiednich parametrach do uprawy roslin:
z odpowiedniej mocy oświetleniem (minimum 0.4W/l w przypadku mniejszych akwariów), z wodą miękką-średnio twardą i ph 6.5 -8, żyznym podłożem i nawożone CO2.

W przypadku niekorzystnych warunków bez względu na to, czy roślina pochodzi z warunków emersyjnych czy submersyjnych - nie przetrwa. [b]W przypadku korzystnych warunków głowna różnica polega na tym iż rośliny spod wody adaptują się szybciej - choć w akwariach typu Hi-tech różnice są prawie niezauważalne.</b>

p.s. powyższy przypadek nie uwzględnia gatunków z wieloletnich (5-10 lat) upraw podwodnych, gdzie rośliny są adaptowane na wody o określonych parametrach (marginalnie miękką lub twarda) - dotyczy tylko zaawansowanych akwarystów.


[b]Najczęstsze błędy przyczyniające się do powstania mitu:</b>
- usuwanie roślin z akwarium bez cierpliwego odczekania na wytworzenie się nowych liści - traktowanie roślin jak plastikowe ozdoby a nie żywe organizmy
- sadzenie roślin w jałowym podłożu (czysty żwir)
- brak porządnej filtracji w akwarium
- świecenie za krótki (np. 4h) lub za długo (np. 18h) na dobę
- brak dozowania CO2 przy skąpej obsadzie ryb
- brak regularnych podmian wody
- nieodpowiednie parametry wody dla roślin
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12262
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

02 lut 2010, 11:42   (#13)  

Piotr Baszucki napisał(a):- sadzenie roślin w jałowym podłożu (czysty żwir)


Ja myślę, że to akurat nie przyczyna, każda roślina wodna potrafi pobierać składniki, całą swoją powierzchnią. No i rzadko która roślina łodygowa będzie miała korzenie, bo sprzedaje się je najczęsciej jako cięte, bez korzeni.
Należy tylko pamiętać, że mając sam żwir w akwarium, musimy zapewnić dopływ składników przez kolumnę wody, dotyczy to również roślin "korzeniowych", które w naturze często pobierają składniki przez korzenie.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

02 lut 2010, 13:06   (#14)  

spider72 napisał(a):
Piotr Baszucki napisał(a):- sadzenie roślin w jałowym podłożu (czysty żwir)


Ja myślę, że to akurat nie przyczyna, każda roślina wodna potrafi pobierać składniki, całą swoją powierzchnią. No i rzadko która roślina łodygowa będzie miała korzenie, bo sprzedaje się je najczęsciej jako cięte, bez korzeni.
Należy tylko pamiętać, że mając sam żwir w akwarium, musimy zapewnić dopływ składników przez kolumnę wody, dotyczy to również roślin "korzeniowych", które w naturze często pobierają składniki przez korzenie.


Nie kazda - vide caly rodzaj Nymphaea, wiekszosc przesatawicieli Aponogeton (ale to juz moje czepianie sie)

Sprostowanie: w naszym sklepie rosliny lodygowe sa ukorzenione w koszyczkach (zarowno rataj jak i Tropica. Bez korzeni sa ew. rosliny z przycinki lub pochodzace z jakichs amatorskich hodowli.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12262
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

02 lut 2010, 14:16   (#15)  

No to jak nie każda, jak mówisz, to przynajmniej większość, zwłaszcza z tych które trzymamy w akwarium.
W każdym razie mam na myśli to, że większości roślin nie jest potrzebne koniecznie żyzne podłoże aby przyjąć się w akwarium, czy przekształcić w formę submersyjną. Wiele roślin jak żabienice, czy zwartki, które w naturze pobierają składniki głównie przez korzenie, z powodzeniem będzie rosła w czystym żwirze pod warunkiem odpowiedniego nawożenia kolumny wody. O tym, że w naturze odżywiają sie głównie przez korzenie, decyduje sprawa lokacji składników pokarmowych, które występują głównie w sedymentach.
To, że rośliny te preferują pobieranie składników przez korzenie, jest również swojego rodzaju mitem, co pokazali niejednokrotnie sami akwaryści, trzymając te gatunki na czystym żwirze. W wielu przypadkach, odżywianie tych roślin przez liście daje o wiele lepsze rezultaty w ich uprawie, gdyż powierzchnia ich liści jest o wiele większa niż powierzchnia korzeni i w kolumnie wody następuje ciągły przepływ składników pokarmowych, podczas gdy w sedymentach przepływ jest często żaden i roślina musi szukać składników korzeniami i inwestować zasoby w ich wzrost.
Spostrzeżenia akwarystów w tym zakresie zostały potwierdzone przez badania dwóch naukowców Madsen'a i Cedergreen'a w 2002, którzy po prostu obcieli takim roślinom korzenie i nawozili tylko kolumnę wody. Badane rośliny rosły w takim samym tempie jak rośliny kontrolne z korzeniami i pobierajacymi składniki z sedymentów.
W świetle tego, moim zdaniem, żyzny substrat nie może być jednym z kluczowych powodów, dla których większość rośliny nie chce przyjać się w akwarium czy rosnąć lub przekształcić z jednej formy w drugą, z wyjątkiem moze kilku, o których wspomniałeś. Ale jak to złosliwi mówią, wyjątek potwierdza regułę.
Ja osobiście, oczywiście zawsze popieram dostarczanie składników dla roślin obiema drogami, przez podłoże i wodę, ale nie zmienia to faktu, że często możemy z sukcesem używać tylko jednej metody, dlatego ja optuję, za wykreślenie żyznego substratu, jako jednego z głównych czynników w pomyślnej adaptacji roślin w akwarium.
Pozdrowienia
... sypnijcie no tu szwagrze, jeszcze łopatę fosforu do tej nalewki i będzie git.
Obrazek Obrazek

Avatar użytkownika
spider72
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2654
Dołączył: 16 sty 2008, 16:30
Miasto: Wick, Szkocja

14 lut 2010, 16:50   (#16)  

witam po długiej nieobecności...

odświeżam temat, dodałem 2 mity i umieściłem w 2 poprawki.

Avatar użytkownika
macz21
Zainteresowany tematem

Posty: 203
Dołączył: 17 cze 2008, 22:32
Miasto: Wrocław

14 lut 2010, 17:46   (#17)  

spider72 napisał(a):No to jak nie każda, jak mówisz, to przynajmniej większość, zwłaszcza z tych które trzymamy w akwarium.
W każdym razie mam na myśli to, że większości roślin nie jest potrzebne koniecznie żyzne podłoże aby przyjąć się w akwarium, czy przekształcić w formę submersyjną. Wiele roślin jak żabienice, czy zwartki, które w naturze pobierają składniki głównie przez korzenie, z powodzeniem będzie rosła w czystym żwirze pod warunkiem odpowiedniego nawożenia kolumny wody. O tym, że w naturze odżywiają sie głównie przez korzenie, decyduje sprawa lokacji składników pokarmowych, które występują głównie w sedymentach.
To, że rośliny te preferują pobieranie składników przez korzenie, jest również swojego rodzaju mitem, co pokazali niejednokrotnie sami akwaryści, trzymając te gatunki na czystym żwirze. W wielu przypadkach, odżywianie tych roślin przez liście daje o wiele lepsze rezultaty w ich uprawie, gdyż powierzchnia ich liści jest o wiele większa niż powierzchnia korzeni i w kolumnie wody następuje ciągły przepływ składników pokarmowych, podczas gdy w sedymentach przepływ jest często żaden i roślina musi szukać składników korzeniami i inwestować zasoby w ich wzrost.
Spostrzeżenia akwarystów w tym zakresie zostały potwierdzone przez badania dwóch naukowców Madsen'a i Cedergreen'a w 2002, którzy po prostu obcieli takim roślinom korzenie i nawozili tylko kolumnę wody. Badane rośliny rosły w takim samym tempie jak rośliny kontrolne z korzeniami i pobierajacymi składniki z sedymentów.
W świetle tego, moim zdaniem, żyzny substrat nie może być jednym z kluczowych powodów, dla których większość rośliny nie chce przyjać się w akwarium czy rosnąć lub przekształcić z jednej formy w drugą, z wyjątkiem moze kilku, o których wspomniałeś. Ale jak to złosliwi mówią, wyjątek potwierdza regułę.
Ja osobiście, oczywiście zawsze popieram dostarczanie składników dla roślin obiema drogami, przez podłoże i wodę, ale nie zmienia to faktu, że często możemy z sukcesem używać tylko jednej metody, dlatego ja optuję, za wykreślenie żyznego substratu, jako jednego z głównych czynników w pomyślnej adaptacji roślin w akwarium.


Podeslij prosze namiary publikacji z 2002, chetnie rzuce okiem.
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12262
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

14 lut 2010, 19:38   (#18)  

No to może kolejny mit:
Kamienie podnoszące twardości nie nadają się do akwarium roślinnego.

Przyznam szczerze, że nigdy nie zwracałem na to większej uwagi i rośliny rosły.
Jakieś 3 lata temu jako podłoże miałem grys marmurowy wymieszany z bazaltem jako podłoże. Z twardościami bywało różnie, ale rośliny rosły bardzo dobrze.
Później zrobiłem restart, bo naczytałem się jak to kamienie i żwir podnoszący twardość to zło.
Obecnie posiadam, kostkę w której mam kamienie nie całkiem obojętne i wszystko pięknie hula.


Kamienie adowskie też bywają dobrymi "utwardzaczami".

marthinez
Zainteresowany tematem

Posty: 276
Dołączył: 14 wrz 2008, 20:30
Miasto: Szczecin

14 lut 2010, 19:57   (#19)  

marthinez napisał(a):No to może kolejny mit:
Kamienie podnoszące twardości nie nadają się do akwarium roślinnego.


Nigdy nie słyszałem takiego mitu w odniesieniu do roślin. Kamienie takie nie są zalecane ze względu na ryby, które lubią miękką wodę. I ta zaada chyba dalej obowiązuje.

Avatar użytkownika
Totik
Stały bywalec

Posty: 459
Dołączył: 09 sie 2004, 20:08
Miasto: Kryspinów

14 lut 2010, 20:19   (#20)  

Dlatego napisałem w odniesieniu do roślin.

A ile to razy czyta się posty osób, które odpowiadają na pytania początkujących.

- Cześć zakładam swoje pierwsze akwarium. Czy te kamienie się nadają?
- Zrób test octowy i jak się pieni to do śmieci.

Nie ma słowa o obsadzie rybnej.
I powiedzmy sobie szczerze. Które ryby, prócz dysków wymagają bezwzględnie wody miękkiej?
U mnie kamienie potrafiły tygodniowo podnieść dKH o 2-3 stopnie.
Zgadnij co na to neony i ramirezki?
Te drugie bardzo często składają ikrę.

Zresztą to forum roślinne i często dyskutuje się tu o kamieniach podnoszących twardość i wpływie tego na rośliny.
Poczytaj tematy choćby o kamieniach seiryu stone.

marthinez
Zainteresowany tematem

Posty: 276
Dołączył: 14 wrz 2008, 20:30
Miasto: Szczecin











Powiązane tematy
  • Coś z Wiednia czyli Aquael w Liquid Nature

    Podrzucam link: https://www.youtube.com/watch?v=BCnzwBBu4yE

    Wyświetlenia: 771 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...

  • Mini M - czyli co możemy upchać do 20l :)

    mini3.jpg Lotos tylko do dużych akwariów przestrzegali...Aponogeton madagaskarski to minimum 50cm mowili.... a tymczasem w 20 litrach :) p.s. bulwa lotosa odpaliła się dopiero po 3 miesiącach - t...

    Wyświetlenia: 1134 | Odpowiedzi: 3 czytaj więcej...

  • Test Zoolek NO3 - fakty i mity

    Witam. Ponieważ po internecie krążą różne opinie na temat testów Zooleka, postanowiłem sam sprawdzić, czy rzeczywiście jest aż tak zły jak są o nim opinie :) Przeprowadziłem "kalibrację" tes...

    Wyświetlenia: 31232 | Odpowiedzi: 106 czytaj więcej...

  • Akwarystyczne prezenty dla aquascapera

    https://www.youtube.com/watch?v=ao3NpiihfQ8 Zapraszam do obejrzenia filmiku GreenAqua :)

    Wyświetlenia: 636 | Odpowiedzi: 0 czytaj więcej...

  • Jak pozbyć się potasu czyli mega kumulacja?!

    Witam, mam jak sądzę problem z kumulacją potasu w wodzie i nie mogę się go pozbyć. Macie jakiś pomysł jak szybko obniżyć jego poziom po za podmianami wody które niewiele pomagają? Trochę o akwarium k...

    Wyświetlenia: 4100 | Odpowiedzi: 22 czytaj więcej...

  • Dyskowce - akwarium roslinne Prawda i Mity

    Pod innym tematem powstał pomysł na założenie osobnego wątku odnośnie dyskowców w akwariach roślinnych. Postanowiłem rozwinąć watek i mam nadzieje ze wielu z Was będzie zainteresowanych tym tematem ty...

    Wyświetlenia: 105757 | Odpowiedzi: 334 czytaj więcej...

  • Cyrk CO2, czyli kto to kupi...?

    Właśnie przeglądałem internety i mało nie spadłem z krzesła... Reduktor CO2 z dwoma manometrami i zaworem precyzyjnym za 466,56 PLN. Chodzi o reduktor włoskiej firmy Oxyturbo, który w zależności od sp...

    Wyświetlenia: 6329 | Odpowiedzi: 15 czytaj więcej...

  • Laik w dziedzinie krewetek, czyli jakie krewatki.

    Witam. Jaki rodzaj krewetek wybrać do 30l dokładniej do 31, 5 litra. Z parametrów mojej kranówy wiem że moge hodować krewetki neocaridina(przepraszam jak źle napisałam). A i jaką gruboś szkła wybrać 4...

    Wyświetlenia: 3950 | Odpowiedzi: 1 czytaj więcej...

  • Lajik w dziedzinie krewetek, czyli co mam wybrać?

    Witam. Chciałabym rozszerzyć swoją akwarystyke w krewetki. Nigdy ich nie miałam. Myślałam o kostce 30l. Filtracja:aquael versamax fzn- mini Oświetlenie:ta mała lampka aquael plant 6w Podłoże:aquashrim...

    Wyświetlenia: 3953 | Odpowiedzi: 3 czytaj więcej...

  • UV - prawda i mity

    Wiem, że temat był już wielokrotnie poruszany na forum. Jednakże chciałbym zebrać podsumowanie tego zagadnienia. A cała sprawa rozpoczęła się od jakiegoś czasu gdyż mam spore kłopoty z glonami a to pr...

    Wyświetlenia: 34040 | Odpowiedzi: 12 czytaj więcej...



Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: kamil piputa, Naleśnik Akwariowy i 377 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.