Amorath napisał(a):Krystalicznie czysta
Ryby te żyją w mocno zarośniętych wodach, więc unoszące się w toni cząstki nie stanowią problemu
Amorath napisał(a):dobrze natleniona
Nie potrzebujesz pralki, aby wodę dobrze natlenić. Takie małe rybki zużywają minimalne ilości tlenu i leciutki ruch wody wystarczy, choć prawdopodobnie dałaby radę i sama dyfuzja.
Amorath napisał(a):bez glonów
W tej kwestii to ani filtr kubełkowy nie ma nic do powiedzenia, ani ryby nie są zainteresowane
Amorath napisał(a):związków azotów na które są wrażliwe kolce.
Otóż to, dochodzimy do sedna! Zatem wiedz, że choćbyś postawił tam i sumpa to związków azotu z wody on sam z siebie usuwał nie będzie
Podstawowym celem filtracji jest nitryfikacja, a nie denitryfikacja.
Zasadniczą kwestią jest fakt, że te mikro kolcusie nabrudzą tyle co kot napłakał, więc jeżeli wystroisz im akwarium tak jak tego wymagają (gęsta roślinność) to z azotem będziesz mógł się pożegnać na zawsze, nawet bez podmian (które oczywiście też trzeba robić).
Powtórzę jeszcze drugi aspekt - to ryby wód spokojnych. Wystarczy spojrzeć na to jak pływają (a nawet wystarczy zerknąć na budowę), żeby zorientować się, że prąd wody jest dla nich niekorzystny. Spoko, możesz zdusić kubeł zaworami, tylko w jakim celu? Po cóż wydawać pieniądze na coś, czego nie będziemy używali? Coś czego nie potrzebujemy
Popatrz - jaki ja mam interes w tym, żeby Ci odradzać ten filtr? Ano nie mam żadnego, po prostu piszę szczerze.
Chcę Ci tylko przekazać, że kupno kubełka nie da Ci nic więcej niż jakiś
najmniejszy filterek wewnętrzny, albo jakaś mikro-kaskada. A dlaczego tak będzie - ano dlatego, że nie da się poprawić czegoś co już jest perfekcyjne. Zwyczajnie najmniejsza gąbeczka obsłuży gromadkę kolcobrzuchów karłowatych - bardziej pojemne medium już nic nie da, bo nitryfikacja będzie i tak spokojnie wyrabiała.
Sprawa krystalicznej wody - tak jak pisałem nie jest to żadna konieczność, ale jeżeli Ci na tym zależy (choćby z punktu widzenia wizualnego) to jeżeli zapewnisz tylko bardzo delikatny prąd (taki jak kolce lubią) to ewentualne paprochy bez problemu będą Ci osiadać na dnie.
Czytając, że chcesz robić zbiornik pod te ryby, naturalnym wydaje się fakt, że będziesz chciał zapewnić im odpowiednie warunki bytowania - stąd moje rady dot. doboru filtra.
Ostatnio panuje taka tendencja, że ludziom się wydaje, iż wydanie dużej ilości pieniążków na sprzęt jest receptą na wszystko - otóż nie. Jeśli się dojdzie do pewnej granicy to "lepszy" sprzęt niczego nie poprawia. Nie wiem kto to lansuje, ale na pewno robi na tym dobry biznes.