Witam wszystkich,
Chciałbym zakupić statyw do aparatu bo już mnie trochę irytuje bieganie z krzesłami i książkami podczas robienia zdjęć mojego akwa.
Trochę poczytałem opinie w internecie i autorzy odradzają statywy za mniej niż 100 zł
W różnych artykułach ludzie polecali:
- Velbon DF-61 lub Velbon DF-60 ( około 130 zł),
- Velbon sherpa 600 (około 300 zł),
- Hama statyw profil duo III (około 150 zł).
Wczoraj w pewnym sklepie stacjonarnym widziałem taki za 180 zł. Wydawał się spoko. Nie pamiętam nazwy.
Statyw potrzebuje do focenia akwarium jak już pisałem. Tylko do tego
. Zdjęcia robię z bliska około 50 cm, żeby nie używać zooma tylko po prostu tak ustawiam aparat żeby akwarium wypełniło kadr. Najważniejsze jest chyba to że punkt centralny zdjęcia jest dość nisko bo na wysokości około 100 cm nad ziemią. Nie wiem czy każdy statyw można tak nisko ustawić.
W tym momencie mam słaby kompakt canona za parę stówek. Może kiedyś kiedyś "za sto lat" kupiłbym jakąś cyfrową lustrzankę, ale z tego co widziałem na forum to ludzie zawsze jak robią jakieś super zdjęcia akwa to mają sprzęt za około 1000 zł, więc to przyszłość
Fajnieby było gdyby ten statyw pasował też do cięższej lustrzanki.
Który z wymienionych statywów ma najlepszych stosunek cena/jakość?
wiem, że można by dać nawet 500 zł, ale czy mi będzie aż taki potrzebny? Na jednym blogu autor strasznie polecał Velbona DF-60. Że po prostu się opłaca. Na innym forum znowu napisali, że to chińszczyzna i trzeba dać minimum 300 zł żeby było ok
Czy do amatorskiego fotografowania akwarium jest potrzebny aż tak drogi statyw?
Zapraszam do wypowiedzi użytkowników sprzętu tego rodzaju
Z góry dzięki za porady!