260l - Białe Glossy - Lali75

[Rafik25 ●]

Zdjęcia jak z kalendarza

[aquamateo]

I tak przy okazji, któreś z rzędu tarło moich skalarów (nie wiem które, ikra zawsze jest dzielnie broniona, ale cholerki nie czają że trzeba wybierać spleśniałą ikrę i pleśń się roznosi, ostatnio po tygodniu po prostu starłam im to z liścia)

Dobrym rozwiązaniem jest dodanie torfu do filtra, w naturalny sposób zapobiega pleśnieniu ikry. Problem w tym, że nijak ma się jego stosowanie w sytuacji gdy chcemy się cieszyć nieskazitelnym pięknem akwarium roślinnego.
Druga sprawa, to fakt że nie wszyscy zdają sobie sprawę, że u ryb pielęgnicowatych często zdarza się problem z właściwym zapładnianiem ikry przez samce. Niezapłodniona ikra rownież pleśnieje w szybkim tempie powodując przenoszenie pleśni na tą zapłodnioną.
Często brodawka u samców jest skrzywiona co przyczynia się do tego że nie cała ikra ma szansę na zapłodnienie, bo tata strzela gdzieś niecelnie w bok
Również zależy to od jakości mlecza, czyli rybiej spermy, która u ryb hodowlanych nie zawsze jest tak samo mocna jak u ryb z odłowu.
Problemy te bardzo często można zaobserwować zajmując się na większą skalę hodowlą ryb pielęgnicowatych. Dla przykładu samce dyskowców zapładniające prawie 100% złożonej przez samicę ikry osiągają wysokie ceny rynkowe.
Takie tam małe o rybach się wkradło

Super prowadzisz ten swój zbiornik, podoba się.

pozdrawiam

[Lali75 ●]

Rafik dzięki
Aquameteo, wiesz im tej ikry nie dużo pleśnieje ale nie wyjmują jej i pleśń niestety się przenosi, tak czy siak niech się uczą dla mnie to gratka co tydzień oglądac tą cała otoczkę, mam 2 dobrane parki i może kiedyś się coś uda choc na nic nie licze bo wiem że to zbiornik ogólny

[Lali75 ●]

Nowa porcja cotygodniowych fotek
O nawożeniu nie pisze bo praktycznie nic się nie zmienia, napiszę tylko o rewolucji która zrobiłam w ubiegły czwartek (podmiana wody)
Dipliss poszedł na środek, mam zamiar z niego uformować pagórek, jak wyjdzie zobaczymy, wyleciał spod coba wiec z wybarwieniem pewnie będzie kicha, zresztą nawet pod cobem nie chciał za bardzo współpracować

Rotala wspaniała poszła pod coba, jest o niebo lepiej, co będzie czas pokarze.

Walichi poszła na miejsce wspaniałej, tam jest mniej światła ale walici powinna sobie poradzić.

Tornado, pod cobem jeszcze ładniej się wybarwiła i dalej rośnie jak chwast (w czwartek była przycięta do połowy akwa, bo przesadziłam tylko młode pędy)

Belem no cóż widać, rośnie szybko, jest już mega gęsta w czwartek muszę ja przetrzewić, bo małe odnóżki z dołu cierpią na brak światła.

Inne zielska rosną jak widać, po demolce jak zwykle podmiana, woda dochodziła do siebie kilka godzin, większość starych pędów została wyrwana więc na tą chwilę częściowe kępy są dość młode.

Bent wyślij mi na pw adres w piątek poleci belem, w zamian liczę na odrobine twojego zielska, zwłaszcza tego co nie mam szczególnie zależy mi na hygrophili pinnatifidzie

[klismarcin ●]

Piękne ..... aż zapiera dech w piersi.

[Rafik25 ●]

Ależ kolorki!

[Lali75 ●]

Marcin thx
Rafik w koncu chyba rozgryzłam aparat bo zaczyna to wyglądać jak faktycznie jest:) a kolory faktycznie sa ok no poza rotala, ale tu chyba kombinacja ze światłem rozwiąże problem

[Lali75 ●]

Kolejna porcja cotygodniowych fotek, w sumie nic ciekawego się nie dzieje.
Nawożenie bez zmian, rośliny rosną, większych problemów nie ma, jakoś trochę nudno się zrobiło.
Tonina belem chce wyjść, nie mogę uwierzyć w to co widzę, jeszcze niedawno miałam trzy liche gałązki a teraz zagłuszyła rotale ceylon
Tornado podobnie, wkurza mnie że tak szybko rośnie bo nie mogę nad nią zapanować.
Rotala no cóż jest jakby lepiej ale nie do końca (kolor), podjęłam decyzje ze spróbuje z tymi ledami 8520, mimo iż nikt ich nie używa.
Dipliss po przesadzeniu w ubiegłym tygodniu został przycięty, stąd może wydawać się że rośnie wolniej, ale taki był mój zamysł, musi się ostro zagęścić.
Dziś przyjdzie trochę zielska, ale w sumie nie mam pomysłu gdzie je wsadzić
W ubiegłym tygodniu bawiłam się też w przerzucanie łyżeczka podłoża z tylnych partii zbiornika na gloskę, chyba za mocno ja przycięłam a wcześnie dość mocno wyrosła i słabo odbijała, po wrzuceniu na nią kilka łyżek podłoża i zaaplikowaniu pałeczek od razu wystrzeliła.
Ogólnie zbiornik zrobił się bardzo nudny, myślę tez o dorzuceniu jakiś ryb, znaczy wiem jakich ale cześć forum mnie pewnie za to zlinczuje, moje 30neonów simulansów mieszka w roślinach, rzadko je oglądam, zastanawiam się nad którymś gatunkiem brzanek, ale przy skalarach to ryzykowny krok, no nic zobaczymy, musze to jeszcze przemyśleć.

[pietach ●]

Może Hokejówka Amazońska - będzie cały czas na widoku

[Lali75 ●]

Może Hokejówka Amazońska - będzie cały czas na widoku

Nie wiem musze to przemyśleć, myślałam o mszystych lub purpurowych, chociaż bardziej purpurowa do mnie przemawia, natomiast nie wiem jak z dostępnością. Myślę że jakby były w sporym stadzie, dałyby skalarom spokój

[Makawity ●]

Mam wrażenie, jakby ta lewa strona odstawała trochę od reszty, wdarł się zbyt duży chaos. Wydaje mi się, że mikrozorium za bardzo się rozpanoszyło, w holendrach wygląda ładnie, gdy tworzy tylko akcent, a tu wyraźnie zdominowało lewą stronę.
Natomiast środek i prawa strona bardzo ładna, wszystko na swoim miejscu, tak jak powinno być w holendrze.

[Lali75 ●]

Mam wrażenie, jakby ta lewa strona odstawała trochę od reszty, wdarł się zbyt duży chaos. Wydaje mi się, że mikrozorium za bardzo się rozpanoszyło, w holendrach wygląda ładnie, gdy tworzy tylko akcent, a tu wyraźnie zdominowało lewą stronę.
Natomiast środek i prawa strona bardzo ładna, wszystko na swoim miejscu, tak jak powinno być w holendrze.

Ciągle się zastanawiam nad tym korzeniem, bo raz że zajmuje sporo miejsca, a dwa wiem, że microsurium go przykryło a sam korzeń jest naprawdę ładny, mam zamysł żeby zaszczepić na nim dodatkowo pinnatyfidę ,żeby przerosła korzeń i żeby właśnie ta dysproporcję zniwelowała, wokół korzenia (ogólnie tego nie widać) jest moje testarium, światła tam niewiele, ale rosną tam rośliny, które wolą twarde wody, to tak w ramach testu czy da się je pogodzić i nawet cryptocoryne crispatula nieźle rośnie. Ale mam takie samo wrażenie, tylko szkoda mi tego microsorum bo zostało wypielęgnowane od malutkiej szczepki, przeze mnie. No nic zobaczymy może dorosnę do tego żeby go wywalić

[Makawity ●]

tylko szkoda mi tego microsorum bo zostało wypielęgnowane od malutkiej szczepki, przeze mnie. No nic zobaczymy może dorosnę do tego żeby go wywalić

A to może właśnie pora na kolejny (choćby i nieduży ) zbiornik, i w nim wykorzystać nadwyżki co cenniejszego ziela...?

[Bent423 ●]

Ciągle się zastanawiam nad tym korzeniem, bo raz że zajmuje sporo miejsca, a dwa wiem, że microsurium go przykryło a sam korzeń jest naprawdę ładny, mam zamysł żeby zaszczepić na nim dodatkowo pinnatyfidę ,żeby przerosła korzeń i żeby właśnie ta dysproporcję zniwelowała, wokół korzenia (ogólnie tego nie widać) jest moje testarium, światła tam niewiele, ale rosną tam rośliny, które wolą twarde wody, to tak w ramach testu czy da się je pogodzić i nawet cryptocoryne crispatula nieźle rośnie. Ale mam takie samo wrażenie, tylko szkoda mi tego microsorum bo zostało wypielęgnowane od malutkiej szczepki, przeze mnie. No nic zobaczymy może dorosnę do tego żeby go wywalić

Miałem ten sam problem z Bolbitisami Heudelotii w akwarium 137l do którego ta roślina jest po prostu za duża i wiecznie trzeba było ją ciąć , praktycznie co tydzien .Natomiast bardzo długo się wzbraniałem przed ich usunięciem bo bardzo lubię tą roślinę a wszystkie Bolbitisy wyhodowałem z jednej podzielonej rosliny którą dostałem od kolegi który wcześniej odkupił hodowlę ryb w piwnicy po innym akwaryście i tak wegetował sobie Bolbitis u niego długi czas ( a raczej jego resztki) w jednym akwarium bez światła , liści i praktycznie korzeni w akwarium .Trochę potrwało zanim zaczął rosnąć z tych łodyg bez liści ale muszę przyznać że niesamowicie żywotna roślina .

A jak tam używasz dalej Fe Seachema ? . Ja używając go już trochę czasu poczyniłem na tyle ciekawe spostrzeżenia że u mnie będzie zawsze na stanie . Według mojej oceny bardzo dobrze to Fe nadaje się do silnie oświetlonych akwarii typu HT i dość łatwo jest go dozować bez żadnych testów opierając się tylko i wyłącznie na obserwacji szyb i roślin , mianowicie jak podamy zbyt dużą dawkę ( nawet na noc) silne światło spowoduje rozpad glukonianu (na następny dzien) którego nie wchłoną rosliny i na szybach akwarium pojawią się brązowe plamki a przy sporym przedawkowaniu mogą zbrązowieć nawet całe szybki , wydaję mi się że po tym rozpadzie w innej postaci fe i chyba o tym gdzieś nawet czytałem o ile dobrze pamiętam dalej jest dostępne dla roślin i można łatwo go przedawkować ( tym bardziej jeżeli używamy go z mikro innego producenta)nie zmniejszając dawek i cały widz według mnie polega na tym aby tak dobrać dawki aby te brązowe plamy z rozpadającego się chelatu nie pojawiały się na szybie obserwując też rosliny czy w ogóle go potrzebują . Przez jakiś czas Fe Seachema podawałem też w ciągu dnia w małych dawkach i z obserwacji wynikało że rozpędzone rosliny szybko go sobie wchłaniały i nie było widocznych objawów rozpadania chelatu na szybach akwarium . Można go też jak najbardziej łączyć z mikro innych producentów tylko trzeba to zacząć robić bardzo ostrożnie , u mnie bardzo dobrze sprawdził się np z mikro Tropica i Blue-line natomiast w jednym akwarium używając go z mikro Profito Easy life praktycznie bezobjawowo na szybkach akwarium po jakimś czasie używania przedawkowałem połączone Fe Seachema i Profito ( o ile moja diagnoza była prawidłowa) i pojawiły się nitki . Akwarium wcześniej wysłało inny sygnał że coś jest nie tak z nawożeniem słupa wody ale go niestety zignorowałem , mianowicie posadziłem sobie dodatkowo trzy rosliny małego Henka z pudełka na parapecie i dwie rosliny
każda kupiona z innego źródła bez widocznych glonów i po kilku dniach tylko na tych trzech pojawiły się nitki natomiast cała reszta roslin w akwarium w bardzo dobrej kondycji wydzielając te swoje substancje ochronne przeciw glonom do pewnego momentu była na nie bardzo odporna i gdybym nie zignorował wcześniejszych oznak błędnego nawożenia słupa wody i skorygował dawki resetując słup wody podmianą plaga by się nie rozwinęła tak sobie myślę . Natomiast łącząc swoje dotychczasowe doświadczenia z nawożeniem słupa wody bez opierania się o testy w każdym akwarium mam jakąś roślinę która zasila się w minerały tylko i wyłącznie że słupa wody np mały Heniek , Micranthemum Monte Carlo posadzone na kawałku korzenia , mech , mini pelia , bolbitis bo zauważyłem że jak jest coś nie tak z nawożeniem słupa wody to te rosliny w pierwszej kolejności u mnie w akwariach są atakowane przez glony nitkowate i jak nie zareaguje korygując nawożenie to przeniosą się za jakiś czas na inne rosliny nawet w doskonałej kondycji i przeważnie to się sprawdza .
Trochę się rozpisałem pozdrawiam Bent

[Lali75 ●]

Tak używam tego fe, i cóż mogę powiedzieć, ciężko mi go przedawkować jakiś czas temu przez tydzień wlewałam po 7,5ml a to już bardzo dużo, i jedynie ksieżniczka alternathera pokazała mi że jest go nieco za dużo, na,starszych liściach wystąpił ewidentny obiaw przedawkowania. Ani szyba ani inne badyle nie pokazały nic, normalna dawka na moj zbiornik to nakrętką dziennie, czyli sporo 5ml chyba tam jest. Myślę że wynika to z tego że mikro daję ciut mniej niż wynika z litrarzu. Ale ciężko mi na tą chwile coś sknocić w nawożeniu, a glona żadnego od dawna w tym akwarium nie widzialam. Byly jakies zielenice kropkowe, ale jakis czas temu zniknęło wszystko. Nitek w rządnym wypadku dorobić sie nie mogłam, mimo masy eksperymentow, zmian nawozów i dawek, ot tak z dnia na dzień bez podmian. Ogólnie ciężko go rozchwiać nawet jakbym sie postarała. Jedynie na dawki fosforu jest czuly i to chyba jedyna możliwość zaglonienia go, to przy dawkach powyżej 0,4ppm / dziennie sypie pyłem ale nie tylko po szybie ale i po roślinach. Takze duże dawki fe nic zlego nie robią mimo nawożenia podłoża paleczkami, co tydzień minimalna dawka to trzy paleczki i to tez w tym uwzględniam bo przecież, ta pałeczka też conieco wyrzuca do slupa wody
Ps. Sory pisze z fona

[Lali75 ●]

Wczoraj pisałam z telefonu, wiec ciężko było wszystko zebrać do kupy, ogólnie to w wyniku tego co wypracowałam akurat na tym zbiorniku mogę powiedzieć że fe sachema jest naprawdę chyba jednym z najlepszych na rynku, to samo fe z mikro rebella sypało nalotem po roślinach, tu w samym fe tego nie ma, nie wiem jak z mikro to będzie wyglądało, nosze się jeszcze z przetestowaniem całej te linii, odstrasza mnie potas, nawet ich fosfor go zawiera, po przejściach z tym zbiornikiem i świadomością ile trwa wypłukanie jego nadmiaru, trochę się boję, zastanawiałam się czy nie spróbować seachemu prawie w całości czyli bez potasu, a potas dołączyć tylko i wyłącznie w przypadku braków. No nic zobaczymy. Z ciekawością będę Bent śledzić twój wątek bo jestem ciekawa co z tego wyniknie. Z drugiej jednak strony kondycja moich roślin jest w moim odczuciu naprawdę niezła, głównie mi chodzi o wielkość liścia, długość międzywęźla, i nie wiem czy mi się chce już kombinować, skoro mikro cala w dawce niższej niż sugeruje producent, w połaczeniu z fe sachema i greenem cala + fosfor z soli nieźle się sprawdzają. Nie można również zapominać o patyczkach nawozowych, na każdą podmianę idą 3szt połamane na trzy kawałki, poza tym że wzmacniają podłoże uwalniają też co nieco do słupa. Ale faktycznie kusi mnie jeszcze linia seachem. Z połaczen które testowałam akurat na tym zbiorniku najsłabiej wypadło mikro ferki, praktycznie po kilku dniach było widać, że do mojego zbiornika nie pasuje, dawka musiała by być kilkukrotnie wyższa a to już wychodzi drożej niż sama ada
Od jakiegoś czasu tez nie testuje wody, jak widze problem staram się na czuja i sprawdza się doskonale, tak jak to było kiedyś zamin powstały te wszystkie testy, ro tez mieszam na oko, zeszłam już do 80% ro około 20 kranu, mg poza tym co jest chrome cala (a jest bo sprawdziłam ) i greenie nie podaje, więc myślę ze sam mg na ta chwile osculuje gdzieś na 5mg/l max,

Skatowałam jeszcze belem, bo chciałam wiedzieć co jej szkodzi, wyciagnełam wnioski i myślę że już wiem jak z nią postępować, a najbardziej cieszy mnie to że wbrew logice cześć moich roślin dawno powinna wykonać deta bo sa z tych twardolubnych, a całkiem nieżle się mają i rosną, więc kolejnym bzdetem jest powiedzenie że przy kilkunastu gatunkach roślin ciężko je utrzymać wszystkie w dobrej kondycji. W moim odczuciu da się ale wszystkie zmiany (tak jak u mnie schodzenie do bardzo miękkich twardości) należy robić stopniowo i powoli, w moim odczuciu cześć roślin (przynajmniej z tych co mam zwyczajnie mimo jakiegoś tam szoku, przystosowała się do innych warunków niż maja w naturze.

Acha można by pisać wykłady ale wszystko się da, tylko trzeba to robić bardzo bardzo powoli. Acha i żeby było jasne, ja nie pisze że się da trzymać belem w kh10 i gh 18, ale jeśli większość tego co mamy w baniaku jest ze strefy miękkiej to te z twardej można do tej miękkiej przyzwyczaić, tylko należy to robić stopniowo.
Też się rozpisałam

[Lali75 ●]

tylko szkoda mi tego microsorum bo zostało wypielęgnowane od malutkiej szczepki, przeze mnie. No nic zobaczymy może dorosnę do tego żeby go wywalić

A to może właśnie pora na kolejny (choćby i nieduży ) zbiornik, i w nim wykorzystać nadwyżki co cenniejszego ziela...?

Maklawity już przerobiłam w życiu po 4ry zbiorniki w domu jakoś nie mam chęci do tego wracać
Już lepiej się pozbyć korzenia

[Makawity ●]

tylko szkoda mi tego microsorum bo zostało wypielęgnowane od malutkiej szczepki, przeze mnie. No nic zobaczymy może dorosnę do tego żeby go wywalić

A to może właśnie pora na kolejny (choćby i nieduży ) zbiornik, i w nim wykorzystać nadwyżki co cenniejszego ziela...?

Maklawity już przerobiłam w życiu po 4ry zbiorniki w domu jakiś nie mam chęci do tego wracać
Już lepiej się pozbyć korzenia

Hehe, tak też przypuszczałem...


A wracając do nawozów, chyba używałaś też Zooleka w tym baniaku jeśli dobrze kojarzę, pisałaś że dobrze schelatowane, tylko nie pamiętam czy chodziło o mikro, czy samo Fe...

[Lali75 ●]

Co do zooleka nie mam do niego zastrzeżeń, zarówno mikro niebieskie (brak potasu) jak i samo fe, natomiast tu używałam dawek dużo wyższych niż zakłada producent, wiec zakładając że butelka kosztuje już nie pamiętam ile ale chyba około 16zł a butelka to chyba 250ml o ile dobrze pamiętam, i dawkach w moim wypadku około 40ml mikro /tydz , mało ekonomiczne
Cal chyba 65zł butelka dawka w moim wypadku 14ml /tydz różnica spora cal starcza na dużo dłużej

Różnicy wielkiej nie widziałam do cala zwyczajnie wróciłam bo została mi prawie cała butla ze startu, niedawno się skończyla wiec dokupiłam już cala
Co do samego fe porównując zoolek i seachem widzę, diplisowi jednak bardziej seachem pasuje mimo iż fe zooleka jest nieźle schelatowane, w każdym razie zawsze wykrywalne przez test.

Ale nie przetestowałam jakby zmniejszyć mikro zoolek w połączeniu fe seachemu

[Lali75 ●]

Tak na szybko belka na ledzie smd 8520 7000k dojechała, czy światła jest dużo więcej? nie wiem jakoś różnicy wielkiej nie widzę, światła i tak było dużo więc może dlatego za bardzo nie widzę, dla ciekawskich jak to świeci, te 7000k epistara wpada lekko jakby w fiolet, nie wiem czy to będzie widać na zdjęciu ale w moim odczuciu z plantami i sunny aquela wygląda nieźle. Jakbym miała to porównywać do świetlówki to coś ala aquastar

Akwa jest po podmianie i czochraniu, rotala ceylon wyleciała cały prawy bok zajęła tonina, wcześniej ją tnąc skracałam od dołu i robiłam rozsadę z pnączy bocznych, w tamtym tygodniu ściełam kilka szczytów, to co zostało w podłożu wypuściło masę nowych stożków, piszę ot tak bo gdzieś jak o niej czytałam było info że po ścięciu szczytów z łodygi nic nie odbija