Jak powyżej. Musisz odłowić obydwie samice, bo samiec je zamęczy. Jak narybek zacznie pływać odłów również samca. Jeśli nie masz takiej możliwości to postaraj się chociaż delikatnie zainstalować kotnik, tak by nie naruszyć gniazda. Kotnik taki siatkowy w każdym akwarystycznym powinieneś dostać za kilkanaście złotych.
Bojowniki najlepiej rozmanażać w akwarium tarliskowym, w którym potem młodzież może spokojnie rosnąć. Do karmienia polecam
JBL Nobil fluid z Artemią. Zarówno bojowniki jak i pielęgnice ładnie na tym rosły i się wybarwiały jednak ten pokarm bardzo brudzi wodę niestety. Jeśli masz ochotę i żona Cię nie pogoni to polecam hodowle wazonkowców
Rozmanażałem bojowniki wielokrotnie i wiem z doświadczenia, że samce, które dorastają razem w większości przypadków się nie atakują zatem to świetna okazja żeby mieć więcej niż jednego samca w akwarium
BTW samiec ładny. Wrzuć fotę za miesiąc, dwa jak się wybarwiły młode. Narobiłeś mi ochoty na powrót do bojowników
Cieszą oko i mogłyby mnie pozbawić problemu niekontrolowanego przyrostu naturalnego gupików