300l - Dutch - Godween

No taaak.... Powinienem do zdjęcia odpiąć termometr, wyjąć rurki filtra, i wogóle nie robić zdjęcia "z marszu", tylko wtedy gdy jest "ładnie" he he he... Pozdr

Ja też nigdy do zdjęcia nic nie wyjmowałem.

Odnosnie krasnorostów powiem tak, z powodu skomplikowanego złamania prawej ręki, nie grzebię w podlożu, przycinam minimalnie lewą. Efekt, ZERO krasnorostów. Same wzięły i zniknęły, a co ja się nacudowałam wczesniej, masakra. Podmiany codzienne 10%, płukanie filtra, co2 podawanie, nic nie działalo

Też zauważyłem, że czym się mniej ingeruje łapskami w akwa tym lepiej dla całego wodnego ekosystemu, ale czasami ciężko się powstrzymać wiem

Dziś mija 10 miesiąc mojego ulubionego akwa:-)
Po gruntownej przycince, nawożenie zmniejszam o 1/3 do dwóch tygodni.
Pozdr Godween

Ale się pusto zrobiło

Ale trawnik pierwsza klasa!
Przy kolejnej przycince też trzeba będzie go przyciąć aby nie odrywał się od dna przy dużej masie roślin.

Holender zawsze przyjemny do poparzenia. Szczególnie taki czysty i zadbany

Nie miałem serca wszystkiego przycinać, bo i tak wygląd po przycince trzeba odchorować dwa trzy tygodnie
A M. Monte Carlo dość się trzyma kupy w porównaniu z Hemiantusem. To był dobry wybór na trawnik. Poza tym Monte Carlo ma fajną właściwość "spływania" z twardych elementów aranżacji np. ze skał. U mnie akurat nie ma takich elementów, ale warto to uwzględnić, gdy ktoś planuje coś z Nature.

Święta racja, tylko heniek lubi przy dużym rozroście, unieść całą połać jak ufo, monte carlo jest pod tym względem niezastąpione, moja ulubiona roślina na trawnik.

Faktycznie pusto ..ryby pewno zadowolone .... trawnik primo, nic tylko teraz czekać aż reszta wystrzeli

I w końcu nadszedł kryzys... Trwa on od mniej więcej dobrych dwóch miesięcy, ale wyraźnie to wyszło teraz po przycince, gdy rośliny z wyraźnym oporem odbijają. Musiałem się co do pewnych spostrzeżeń przekonać, zanim się podzielę na Forum. Od dawna pojawiały się już problemy, jak pisałem, z Ammanią gracilis green, czy Proserpinacą, pojawiły się też kłopoty z Alternanthera reineckii rosanervig - właściwie to są rośliny wskaźniki, aaa jeszcze z Alternanthera mini, która zupełnie zaginęła. Ammania stała w miejscu, nowe listki powykręcane, stożki pozwijane, lub jak kto chce - popalone. Alternanthera również stanęła i młode listki rosły wolniej i były mniejsze niż dawniej. Pojawiać się zaczął w końcu pył na szybach i roślinach, zwłaszcza na pięknych skądinąd liściach Echinodorusa oraz dolnych liściach Alternanthery. Reszta roślin rosła bez zastrzeżeń zarówno trawnik, jak Micranthemum umbrosum, Pogostemon erectus (jak załapał po przycinkach to rósł jak chwast), Vallisneria gigantea (ta zawsze szła jak burza), Penthorum sedoides itd.

O kłopoty wrażliwszej grupy roślin początkowo winiłem światło, bo pojawiły się ledy DIY 110 W, ale po 1,5 miesiąca powróciłem ponownie do świetlówek, i bez zmian. Próbowałem więc przyczyny szukać w innym miejscu - w odstępach kilku tygodni zmieniałem delikatnie ilość nawozu Vimi All in One i obserwowałem, pojawiał się pył. Podejrzewałem też zmiany w twardościach, bo Amazonia po tym czasie już straciła jonowymienność, ale stosuję wodę z RO i mineralizuję ją Vimi Reminaminem. Epizod z krasnorostami przez miesiąc zwalczałem wspomagając się, jak już chyba wspominałem w wątku, Rasobijcem Rataja. Zarówno do składu Reminaminu jak i Rasobijca nie przykładałem większej uwagi. Zjechałem z nawożeniem do ilości 1ml/20L dziennie Vimi AiO i wszystko byłoby dobrze, bo większość z roślin jest niezbyt niewymagająca i rosły, a sinic ani nitek nigdy tu nie było, pojawił się za to pył, który dał mi już wiele do myślenia. Czegoś było za dużo, czegoś za mało, albo coś blokowało resztę. Mniej więcej pół roku (działanie Amazonii) było wszystko w miarę dobrze, a potem coś się rozjechało. Na to wskazywała kondycja wrażliwszych roślin, no i ten pył. Bez robienia testów zmieniłem nawożenie osobno związkami - dość klasycznie NPK 15-1-15, mikro od Aqua Rebell Flowgrow 0,2...0,3 ppm Fe/tyg. Bez zmian ani na lepsze ani - na szczęście - na gorsze. Delikatny pył nie znikał, a rośliny jakby stanęły w miejscu. Na szczęście innych glonów, nitek itd. nie było, krasnorostów też.

W końcu, aby dowiedzieć się czegoś więcej o przyczynach słabej kondycji wrażliwszych roślin, postanowiłem jednak zrobić testy wody, a to jak niektórzy wiedzą, jest ostateczność u mnie
Po podmianie 50% na czyste RO bez dozowania nawozów, ale po zmineralizowaniu Reminaminem:
K - 28...30 ppm (Zoolek)
NO3 - 20...25 ppm (Tetra)
PO4 - 0,4...0,5 ppm (Zoolek)
Kh - 3...4 stN
Gh - 8...9 stN
CO2 ok. 20 ppm (test stały Sery)
Jestem pewien, że wysoki potas większości roślinom nie szkodzi, ale również jestem pewien, że tym wrażliwszym do życia wystarcza jego niewielka ilość, a wysoka - blokuje. Trzeba znaleźć ten złoty środek. Potas podawałem w nawozie Vimi AiO, mineralizatorze, preparacie Rataja i też niewiele w mikro. Potem, w nawożeniu osobnymi związkami również podawałem go w nawozie - rozumiem logikę Tropici z ich nawozami i niewysokim potasem. Do tego u mnie dochodzą jeszcze wysokie azotany, jakby ostatnio niewchłaniane przez rośliny. Mikro nie winię, bo zawsze staram się je ograniczać, mając doświadczenia dawnych lat: lepiej podnieść samo żelazo, niż całe mikro. CO2 to filtr narurowy ze spiekiem wewnątrz, jest ok.

Nie chcę się bawić w aptekarza i bez przerwy testować, ale te wyniki pokazują mi, w którą stronę mam iść, mam nadzieję, że resztę pokażą sporadyczne testy i same rośliny z tygodnia na tydzień.

Teraz czeka mnie kilka podmian co pół tygodnia, dozowanie PO4 - 0,2 ppm/dz; gdy azotany spadną (myślę, że rośliny szybko je wchłoną, sprawdzę to testem) to będę dozował NO3 - 1,5...2 ppm/dz na razie z soli bez potasu, by sprowadzić potas do 10...15 ppm i tu też jeszcze sprawdzę to testem. Co do mikro to pozostanę przy Flowgrow, bo tam ilość potasu nie jest znów taka wielka, mam nadzieję, że w mineralizatorze Vimi również.

Nic mnie nie goni, bo nie jest to walka z atakiem glonów, ale próba poprawy stanu roślin i może czegoś się znów wspólnie nauczymy. Pierwsza lekcja to ta, że nawozy ogólne nie są dla wszystkich roślin ogólnie! Póki Podłoże aktywne działa, wiele dysproporcji koryguje, ale potem klapa. Wielogatunkowe akwarium holenderskie trzeba obserwować i nawożenie korygować - zbyt wielka ilość roślin, by wszystkim równo dogodzić , no i nie obędzie się bez testów!

Postaram się nadal dzielić z postępami

Vimi All in One jedni to chwalą i jest ok u mnie po paru dniach pojawił się pył i była szybka odstawka tego nawozu.

Godween napisał(a): Co do mikro to pozostanę przy Flowgrow, bo tam ilość potasu nie jest znów taka wielka, mam nadzieję, że w mineralizatorze Vimi również.

W Reminamin akurat samego potasu jest dość dużo bo 7%. Więc mineralizując wg ich zaleceń (20g na 80l) masz ok. 17.5 ppm potasu w wodzie do podmiany.

olololo napisał(a):

Godween napisał(a): Co do mikro to pozostanę przy Flowgrow, bo tam ilość potasu nie jest znów taka wielka, mam nadzieję, że w mineralizatorze Vimi również.

W Reminamin akurat samego potasu jest dość dużo bo 7%. Więc mineralizując wg ich zaleceń (20g na 80l) masz ok. 17.5 ppm potasu w wodzie do podmiany.

Tak, teraz sprawdziłem w kalkulatorze, rzeczywiście dużo. W ustabilizowanym więc akwarium w zupełności wystarcza taka dawka w wodzie do podmiany. Bez dodatkowej suplementacji.

Godween więc tak, w odpowiedzi na to co pisałeś, myślę że z kranówką i mieszaniem to niezły pomysł. Co do nawożenia.
Nie byłabym bym sobą gdybym czegoś nie kombinowała, i zanim mi napisałeś również kupiłam nawozy sachemu
Wczoraj poszła podmiana i pierwsze dawki,
Sugerowane dawki sachemu ni jak mają się do mojego baniaka (zwłaszcza azotu i fosdoru) z mikro jak zwykle jade na granicy niedoboru, chwile mi zajęło przeliczenie tego wszystkiego. W takim razie zaczniemy razem, twoje dawkowanie przynajmniej w teorii, jak najbardziej prawidłowe. Daj znać co z tego wyniknie i pamiętaj że przy seachemie i teście na no3, wynik mnożysz razy 2

Po codziennych dużych podmianach, azot spadł do ok. 12...15 ppm NO3, codziennie po podmianie dodawałem fosforanów 0,2 ppm. Natomiast potas stoi na poziomie ok. 20, podłoże go ma pewnie jeszcze sporo i dodaję też do podmian Reminamin, ale poza tym już nie będę długo suplementował dodatkowego potasu osobno w nawozie, więc myślę, że taki stan mi na razie odpowiada.

Tak, zakupiłem Seachema. Kedyś już z nim miałem krótką próbę w mniejszym akwarium. Zacznę od dawek proponowanych przez producenta (dawki wydaje się głodowe!!!) i będę obserwował - sam jestem ciekawy co z tego wyniknie.

Cieszę się z dwóch rzeczy: po pierwsze pył całkowicie zanikł i po drugie z kilku alternather, które się ostały wyrastają zdrowe i mocne listki - taki obrazek to radość

Jak ustaliłeś dawki ???? Ciekawa jestem bo z przeliczników tego co sugerują, straszna bieda
Ja ustaliłam dawki tygodniowe
MIKRO 12,5ml
Fe 12ml
a Azot i Fosfor jak na butelce dawka zalecana ale leję ją codziennie, a jak znam życie azot spadnie do zera przed zmianą nawożenia i tak podbiłam 5ppm specjal n (miałam w zbiorniku 1 , mimo że już jakiś czas temu zwiększyłam nawożenie greenem) czyli według tego co pisze seachem podam 7ppm
Potasu nie leje,
Jak pisałam u siebie w wątku dołożyłam światła i zaczęło chlać azot, zwiększyłam dawki makro Cala GREEN żeby podbic, bo wyszły braki, przed zmianą na seachema sprawidziłam azot, test pokazał 1, zresztą widziałam po badylach ale chciałam się upewnić.
Zwiększone ilości azotu z GREENA podawałam kilka tygodni, w srode sprawdziłam potas (dawno tego nie robiłam ) znów mam około 20. Już jakiś czas etemu kupiałam seachem, byłam zadowolona z fe. Widać że w makro cala potasu jest masa i chcąc podbić azot, potas się zaczyna kumulować

Bent pisał że są bardzo wydajne, no cóż może mikro i fe ale z przeliczenia makro widzę że jednak lipa, przynajmniej na takiej wielkości zbiorniki jak nasze, taniej wychodzi specjal n i fosfor aqua rebell, zresztą ten azot rebela ma bardzo podobny skład ma dołożone troche ca i mg, a w moim wypadku to chyba lepiej, bo kranu do ro daje tyle co kot napłakał

Lali75, Co do Seachema, mikro - będę podawał podobnie, zresztą tyle piszą w instrukcji. Co do Nitrogena i Phosphorusa, to wszedłem na ich stronę i tam na ich forum są fajne wskazówki, zwłaszcza od moderatorów. Piszą, że w większości ich zbiorników podają co najmniej trzy razy w tygodniu polecane dawki podstawowe, czyli w pozostałych mogą to być wskazane dawki podawane jeszcze częściej nawet codziennie w zależności od potrzeb zbiornika. Trzeba badać relację azotu do fosforu 5:1, czyli mierząc azotany to 10:1. Oni maja taktykę nawożenia nazwałbym to "granicznego", ale można oczywiście wszystko podbić, lecz to nie ma sensu, mając inne tańsze nawozy obok siebie, np. sole.

Co do Aqua Rebella - są to fajne nawozy, mam ich Flowgrow, kiedyś Light oraz nawóz potasowy i stosowanie tych nawozów w dawkach polecanych wychodzi chyba nieźle i nie ma w nich (oprócz typowo potasowego) tak dużo potasu jak pisałaś, przelicz sobie jeszcze raz (skład ilościowy jest podany). No jest oczywiście ten potas w niewielkich ilościach, ale nie stosując osobnego typowego potasowego, to w pozostałych fosforowym, azotowym i mikro jest to do zaakceptowania nawet chyba przez Ammanię

Cena? No AR wychodzi korzystniej niewątpliwie, a azotowy mają naprawdę niezły, podobny do Nitrogena.

Na razie podałem po podmianie wczoraj podstawową polecana dawkę mikro, żelaza, Nitrogena i Phosphorusa. Planuję podawać co drugi dzień.

O tym pisałam Godween znam produkty rebella, i czym innym jest ich nawóz MAKRO (tam potasu jest dużo) a czym innym specjal n, fosfor ,
specjal n używałam jak cal wyrzucał potas więc znam go dobrze i zbliżony składem do seachemu ma tylko trochę mg i ca co w moim wypadku jest lepszym rozwiązaniem.

Ja wiem że czasem tak pisze że ciężko się połapać ale wynika to z presji czasu i tysiąca myśli na sekundę.

Makro aqua rebel - sporo potasu
Butelki azot, fosfor - super produkty i potasu niewiele
Nie wiem jak w light bo z tego co wiem on tylko do uzupełnienia jest i o ile pamiętam ma podbity fosfor

znalazłam skład aqua rebell makro- w moim odczuciu potasu nie potrzeba aż tyle
NO3 1,00 mg/l
PO4 0,10 mg/l
K 1,30 mg/l
Mg 0,10 mg/l

Ale ja wogóle przy holendrze nie biorę już mieszanin makro pod uwagę. Teraz wiem o czym pisałaś. Tylko osobne nawozy wchodzą w grę. No może kieeedyś spróbuje Tropici. Tak więc na chwilę obecną linia Seachema. Co do Licht AR to nawóz fosforowy z dodatkiem niewielkiej ilości azotu. Dobry był przy świeżej Amazonii, gdy oddawała jeszcze azot do słupa wody.