Filtr po czyszczeniu zaczął głośno pracować. Przez dwa miesiące pracował bezszelestnie. Później zmniejszył się przepływ, postanowiłem więc zajrzeć do środka. Filtr wewnątrz nie sprawiał wrażenia specjalnie brudnego, na wszelki wypadek wyczyściłem wirnik. Brudne były wewnątrz węże i rurki. Po czyszczeniu przepływ wrócił do normy, ale filtr zaczął pracować jak traktor
. Nie pomogło dokładne odpowietrzenie. Po tygodniu troszkę ucichł ale daleko było do tego jak pracował na początku. Dokładne oględziny filtra ujawniły przyczynę:
Ośka wirnika powinna mieć na obu końcach gumkę. Tutaj na jednym końcu jej brak. Poprzednio przy składaniu filtra założyłem że została w gnieździe wirnika. Jak się okazało tam jej nie ma. Musiała zapodziać się podczas czyszczenia. Zamówiłem nowy wirnik i nastała błoga cisza
Proszę uważać na gumki od ośki wirnika