275l - Ogród Bosmana - Robert Kaszubowski

Jak już rośliny mają co jeść, to albo będziesz czekał miesiąc aż Ci nitki padną, albo zrobisz zaciemnienie i po tygodniu będziesz miał sytuacje opanowaną. Jak już zdecydujesz się na zaciemnienie to wylot z filtra w górę żeby woda chlupała, zakręć CO2 i koc na akwarium. Po tygodniu będzie okej.

Po tygodniu podmiana, po podmianie MICROBE-LIFT GRAVEL & SUBSTRATE CLEANER dla ogarnięciu syfu z obumarłego glona, odpowiednie nawożenie i wyjdziesz gładko na prostą.

A jak nie to baw się w krewetki amano, szczoteczki do zębów i inne "humanitarne" rozwiązania.

Słuchaj zaciemnienie świeżego baniaka to tylko osłabienie jeszcze nie w pełni zakorzenionych roślin, i do tego głodnych, wyraźnie widać na zdjęciach braki mikro i fosforu, masz spora masę roślinną i ona zwyczajnie woła jeść, na samym potasie to sobie można startować ale z roślinami invitro tak jak to robi amano,
Ja proponuje dać jeść a glony same się cofną. Amazonia i tak fosfor będzie pić także spokojnie możesz podlewać w dawkach dziennych 0,2ppm i do tego połowę dawki sugerowanej mikro.
Startując zbiornik, roślinami z przesiadki, lub przycinek o dużej masie, trzeba się liczyć że od razu trzeba podlewać, ciężko jest przegłodzić roślinę, która w innych warunkach dostawała normalnie papu, od razu są osłabione i wykorzystują to glony.

No właśnie z invitro mam dwie rosliny z czego jedna eleocharis padła to co dostałem, ale z tego padniętego juz wychodzą pojedyncze "włoski", a druga z invitro rośnie sobie pomalutku i nie ma na niej śladu nitek. Rotale obie i heteranthera rownież zapierdzielaja i jako jedyne babluja.

Dałem wczoraj 0.4 fosforu żeby trochę azot zbiło.
Wlać dzisiaj żelazo czy pełne mikro? Mam pełna linie easy line nawozów.

Mech weeping moss zarósł w pełni nitkami w 1.5 dnia, przed wyjazdem był czyściutki.

Moze za długo świece i za mocno od początku? Mam 4x45w z odblysnikami i świece po 8h od początku.

Nitki to tam sie pobawię nawet i je ręcznie usune tylko najpierw muszę zwalczyć przyczynę ich powstawania i je zatrzymać.

Nie wiem czemu mam na połowie roślin pełno nitek a druga połowa rośnie sobie w dobre i nie ma śladu nitek na nich.

Dzięki koledzy za rady wszelkie, niestety po tak długiej rozłące ze szkiełkiem trzeba znowu wprawy nabierać.

bosman0 napisał(a):No właśnie z invitro mam dwie rosliny z czego jedna eleocharis padła to co dostałem, ale z tego padniętego juz wychodzą pojedyncze "włoski", a druga z invitro rośnie sobie pomalutku i nie ma na niej śladu nitek. Rotale obie i heteranthera rownież zapierdzielaja i jako jedyne babluja.

Dałem wczoraj 0.4 fosforu żeby trochę azot zbiło.
Wlać dzisiaj żelazo czy pełne mikro? Mam pełna linie easy line nawozów.

Mech weeping moss zarósł w pełni nitkami w 1.5 dnia, przed wyjazdem był czyściutki.

Moze za długo świece i za mocno od początku? Mam 4x45w z odblysnikami i świece po 8h od początku.

Nitki to tam sie pobawię nawet i je ręcznie usune tylko najpierw muszę zwalczyć przyczynę ich powstawania i je zatrzymać.

Nie wiem czemu mam na połowie roślin pełno nitek a druga połowa rośnie sobie w dobre i nie ma śladu nitek na nich.

Dzięki koledzy za rady wszelkie, niestety po tak długiej rozłące ze szkiełkiem trzeba znowu wprawy nabierać.

Rośliny z in vitro zabezpiecza niejako żel który przed włożeniem wypłukujemy, one nie potrzebują tyle zasobów żeby ruszyć.
Resztę widać że masz z przycinek i te są wyraźnie głodne
Możesz świecić 8h ale na godzinne zmniejsz ilość rur do 2 jak masz możliwość, czyli 7h pełnym światłem i godzina zmniejszona ilość rur.
Fosforu nie musisz tyle dawać, wystarczy codziennie 0,2ppm i tak amazonia będzie chłonąć, te 0,2 to takie maximum i rośliny dostana swoje zanim podłoże wciągnie, przy większych dawkach może ci sypnąć drobną nitką
Z mikro zacznij od 1/3 dawki po tygodniu zwiększ do 1/2 i daj znać co dalej zdecydujemy w zależności od tego jak się sytuacja rozwinie.
Jak zaczniesz regularnie fosfor lac to pilnuj azotu bo i on zacznie spadać .

Lali75 napisał(a):

bosman0 napisał(a):No właśnie z invitro mam dwie rosliny z czego jedna eleocharis padła to co dostałem, ale z tego padniętego juz wychodzą pojedyncze "włoski", a druga z invitro rośnie sobie pomalutku i nie ma na niej śladu nitek. Rotale obie i heteranthera rownież zapierdzielaja i jako jedyne babluja.

Dałem wczoraj 0.4 fosforu żeby trochę azot zbiło.
Wlać dzisiaj żelazo czy pełne mikro? Mam pełna linie easy line nawozów.

Mech weeping moss zarósł w pełni nitkami w 1.5 dnia, przed wyjazdem był czyściutki.

Moze za długo świece i za mocno od początku? Mam 4x45w z odblysnikami i świece po 8h od początku.

Nitki to tam sie pobawię nawet i je ręcznie usune tylko najpierw muszę zwalczyć przyczynę ich powstawania i je zatrzymać.

Nie wiem czemu mam na połowie roślin pełno nitek a druga połowa rośnie sobie w dobre i nie ma śladu nitek na nich.

Dzięki koledzy za rady wszelkie, niestety po tak długiej rozłące ze szkiełkiem trzeba znowu wprawy nabierać.

Rośliny z in vitro zabezpiecza niejako żel który przed włożeniem wypłukujemy, one nie potrzebują tyle zasobów żeby ruszyć.
Resztę widać że masz z przycinek i te są wyraźnie głodne
Możesz świecić 8h ale na godzinne zmniejsz ilość rur do 2 jak masz możliwość, czyli 7h pełnym światłem i godzina zmniejszona ilość rur.
Fosforu nie musisz tyle dawać, wystarczy codziennie 0,2ppm i tak amazonia będzie chłonąć, te 0,2 to takie maximum i rośliny dostana swoje zanim podłoże wciągnie, przy większych dawkach może ci sypnąć drobną nitką
Z mikro zacznij od 1/3 dawki po tygodniu zwiększ do 1/2 i daj znać co dalej zdecydujemy w zależności od tego jak się sytuacja rozwinie.
Jak zaczniesz regularnie fosfor lac to pilnuj azotu bo i on zacznie spadać .

Mam mam, swietlowki mam rozbite na 2x2 wiec wtedy ustawie żeby drugie dwie włączały sie godzinę pózniej. Bede dawać znać jak idzie

Rosliny odkąd zacząłem dodawać makro i mikro ruszyły praktycznie wszystkie oprócz eleocharisa i limnohili.

Jednak glonów, długich brązowych nitek nie ubywa, dosyć łatwo je sie wykałaczka ściąga, jedyne z mchów jest problem.

Od wczoraj dodaje te bakterie które polecił mi joker.
Jutro podmiana połowy wody.

Wyniki na dzisiaj
No3-25
No2- poza skala nie wiem dlaczego
Po4-0.3
Fe-0.3
PH-6.6
Kh- 5
Gh-4

bosman0 napisał(a):Rosliny odkąd zacząłem dodawać makro i mikro ruszyły praktycznie wszystkie oprócz eleocharisa i limnohili.

Jednak glonów, długich brązowych nitek nie ubywa, dosyć łatwo je sie wykałaczka ściąga, jedyne z mchów jest problem.

Od wczoraj dodaje te bakterie które polecił mi joker.
Jutro podmiana połowy wody.

Wyniki na dzisiaj
No3-25
No2- poza skala nie wiem dlaczego
Po4-0.3
Fe-0.3
PH-6.6
Kh- 5
Gh-4

Czy jest dobrze, nie rób gwałtownych ruchów, jak rośliny rusza z kopyta nitki zaczną się wycofywać, ale na to potrzeba trochę czasu

Ok to bede dalej stosować dawki takie jak mi zalecaliscie. Jutro podmiana czy po podmianę jakieś większe dawki czy lepiej pozostać przy tych nadal?

Mam nadzieje ze uda mi sie zejść trochę z no3 po podmianę, a zwłaszcza z tym no2 bo mija drugi tydzień od założenia a to zamiast spadać rośnie.

Jutro rownież wyciągam z filtra wkład węglowy i zeolit, gdyż jak w poradniku mijają dwa tygodnie wiec radzono juz wyjąc wegiel. Zastępuje je
eheim lav i jbl micromec.

Po nocy glony odrosły prawie do rozmiarów takich jak wczoraj przed wyciąganiem ich. Dzisiaj podmiana 50% wody. Doczekam niech sie ustoi i za godzinkę zrobię pomiary i zobaczymy co wyjdzie z tego.

Eleocharis nie chce w ogóle ruszyć połowa zmarnowała a reszta stoi tak jak dwa tygodnie temu

Jak pokopiesz się z tymi nitkami jeszcze jakiś czas to przypomnij sobie o zaciemnieniu i dopiero wtedy wlej MICROBE-LIFT GRAVEL & SUBSTRATE CLEANER, a nie teraz.

Obecnie parametry masz okej, ale nitki nie padną z dnia na dzień.

Powodzenia.

I na ile takie zaciemnienie? Co z nawozeniem w tym czasie i z roślinami wytrzymają to?

Moim zdaniem tygodniowe całkowite zaciemnienie zaszkodzi roslinom. Już bym chyba wolał wlać chemię.
Póki co ustabilizuj nawożenie i miej cierpliwość

Wrzuć amano i dodaj carbo, 4 krotna dawka zalecana. Ewentualnieprzy podmianie wody to co wystaje możesz spsikać carbo czy wypędzelkować. Tylko uważaj, bo mchy też popali.

Wrzuciłem Amano tylko ze kupiłem w trzech sklepach po 2szt bo podobno w gdansku słabo u dostawców z nimi. Tylko ze od czterech dni jak sa to nie widziałem ich ani razu na oczy co dopiero jak by miały glony jeść

No tylko słabo u mnie z czasem bo co powybieram przez godzinę, na drugi dzien po nocy jest taka sama ilośc.
Takie długie nawet na 20cm brązowe nitki cieniutkie.

FIltr nie robi ci wirówki, przepływ wody powinien być minimalny, rośliny powinny się poruszać minimalnie od przepływu wody. Poszukaj sklep na Norwida w Gdyni, będą mieli amano.

Żadne amano nie dadzą rady przy takim wzroście tego syfu, żaden aldehyd również, chyba że popalisz również rośliny, chemia najprawdopodobniej wybije Ci krewetki.

Zrób porządne zaciemnienie, ciemny koc prze 5 dni zero światła. Wlej tyle nawozów żeby podbić azot, potas, wyłącz CO2. Wylot z filtra w górę, a najlepiej deszczownica nad taflę, tak, żeby denerwował Cię dźwięk pluskającej wody.

Te rośliny, które nawet teraz stoją w miejscu przy już opanowanym nawożeniu mogą albo zupełnie się rozpuścić, albo będzie to dla nich jedyny ratunek. Pozostałe rosnące mocno się powyciągają.

Po tej akcji podmień połowę wody, wlej to co Ci kazałem. Do tego wywar z zielonej herbaty przez dobre cztery tygodnie do każdej podmiany.

Jak czytam takie podpowiedzi typu "kup Amano", "przedawkuj carbo", "zaciemnienie szkodzi", to (sorry dla autorów) mogę to jedynie porównać do walki z terroryzmem za pomocą rysunków na asfalcie.

Masz bajzel, to szybko to ogarnij i masz po kłopocie.


PS
Nikogo nie miałem zamiaru obrażać. Polecam to co u mnie przyniosło błyskawiczny skutek, po tych wszystkich zabiegach które również kilka lat temu mi radzili wykonywać.

Tak wyglada u mnie falowanie i widać trochę te glony, wczoraj prawie wszystkie wyciągnąłem, a dzisiaj po nocy to samo

Chyba za mocno, niech ktoś jeszcze się wypowie.

Udało mi sie zidentyfikować te glony i to chyba jest Rhizoclonium

Glony nie odpuszczają, codziennie praktycznie taki stan po zapaleniu światła

Juz nie wiem co robić