Lista działów » Aktualności i ciekawostki


ADA nawożenie ?



Aktualności i ciekawostki akwarystyczne oraz dyskusje nie pasujące do innych działów.



11 wrz 2012, 21:17   (#211)  

Zwróćcie proszę uwagę, że w Brighty Lights ADA podaż podstawowa 1ml-20l wody to 0,22 ppm azotu i 0,20 fosforu! x7 tygodniowo ....
Według mnie tak duży fosfor ma swoje uzasadnienie i jak pisałem wyżej domniemam,
że azot w tym nawozie jest raczej uzupełnieniem tego z gruntu i z przemiany niż nakarmieniem roślin, co potwierdza tak zbliżony stosunek N do P.

Jestem jednak zdziwiony jak wymieniam info z doświadczonymi kolegami, którzy z powodzeniem trzymają kilkanaście ppm azotu i zaledwie 0,5ppm fosforu, również przy gruncie "żyjącym" i też wszystko gra, bez pyłu, zielenic itp.

AdamA
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2208
Dołączył: 15 lis 2010, 17:32
Miasto: Warszawa

12 wrz 2012, 09:15   (#212)  

Piotr Baszucki napisał(a):Po wprowadzeniu fosforanów do wody w pierwszej kolejności korzystają z niego glony, i rośliny wyższe, a jeśli tych jest mało - wiąże się on z jonami metali i sedymentuje.


Piotrze, powiedz proszę jaki jest minimalny poziom fosforu potrzebny glonom do rozwoju.
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

12 wrz 2012, 11:36   (#213)  

Kadazan, wiadmomo przeciez , że to poziom mikroskopijny. Właściwie nie da się w akwarium osiągnąc poziomu fosforu, który by zagłodził glony :)

Dlatego oczywistym jest, że inne czynniki wpływają na rozwój glonów. Nigdy nie wolno obarczać za to fosforu, tylko i wyłącznie of cors.

michu:/
Poznaje temat

Posty: 66
Dołączył: 07 maja 2010, 20:18

12 wrz 2012, 12:07   (#214)  

michu:/ napisał(a):Kadazan, wiadmomo przeciez , że to poziom mikroskopijny. Właściwie nie da się w akwarium osiągnąc poziomu fosforu, który by zagłodził glony :)


Chciałem, żeby to Piotr napisał :)

Dlatego oczywistym jest, że inne czynniki wpływają na rozwój glonów. Nigdy nie wolno obarczać za to fosforu, tylko i wyłącznie of cors.


Moim zdaniem błąd jest gdzie indziej. Zamiast stukać elaboraty na temat zwalczania glonów i przyczyn ich występowania, powinniśmy się skupiać na opisaniu optymalnych warunków do wzrostu roślin. Zdrowy wzrost roślin = brak glonów. Kiepski wzrost roślin lub ich brak = glony.

Jeśli masz jezioro w 30-50% zarośnięte makrofitami, możesz sypnąć taczkę fosforu i będziesz miał po prostu więcej roślin. Jeśli zrobisz to samo z jeziorem, gdzie roślin nie ma lub są szczątkowe - masz grochówkę (porównajcie jeziora na Florydzie - rezerwat Everglades - do polskich).

Bez fosforu, nie bez kozery zwanego makroskładnikiem, nie ma mowy o zdrowych roślinach. Dążenie do braku tego składnika sprawdza się w przypadku akwariów prowadzonych metodą PMDD, czyli bardzo umiarkowana ilość światła, ok. 15ppm CO2, limitowanie PO4. Rośliny dają radę, bo tempo wzrostu jest wolne i mają możliwość magazynowania tego składnika. W takich warunkach podanie więcej PO4 powoduje natychmiastowy niedobór CO2, a stąd już blisko do NH4 uwolnionego do wody i... słowo na g. Pochopnym jest wniosek, że dodanie PO4 wywołało glony. Glony wywołane zostały brakiem CO2. Gdyby wraz z podaniem PO4 podniesiono CO2, to problem by nie wystąpił.

W innych akwariach tzw. HT, gdzie światła jest często o wiele za dużo, suplementacja PO4 jest konieczna. Czy to przez podłoże (sukces Amazonii, ziemi ogrodowej i innych dobrych podłoży), czy przez nawozy. Nieprawdą jest mówienie, że nie podajesz PO4, jeśli masz Amazonię lub ziemię w zbiorniku :) Nieprawdą jest także mówienie, że w ten sposób zapobiegasz glonom - bo tego po prostu nie da się zrobić... ale można zapewnić optymalne warunki wzrostu roślinom i do tego powinniśmy dążyć.
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

12 wrz 2012, 12:36   (#215)  

Ja jeszcze dodam, że całkowicie sobie zdaję sprawę z tego, iż najprawdopodobniej część Fe i PO4 które podaję reaguje ze sobą. I po prostu to ignoruję, ponieważ moim zdaniem, wygodniej jest po prostu podać obu ciutkę więcej, bo nawet jak się coś tam strąci i wytrąci to w tych paru latach życia zbiornika nie ma to większego znaczenia, zyskuję sporo na wygodzie nawożenia a rośliny i tak swoje dostają.

Niewątpliwą prawdą są rozważania o procesach zachodzących w sedymentach dennych, ale jaki to ma związek ze startem akwarium, czy też ogólnie z typowymi akwariami roślinnymi które rzadko kiedy mają nieruszane podłoże przez okres dłuższy niż rok?

W czasach ADAView już nie da się twierdzić, że w galerii nic się po parę lat nie robi, skoro parę tygodni temu mogliśmy oglądać proces rekonstrukcji trawnika. Ile procent podłoża było przy tym wymienione? :)
Pozdrawiam,
Tomek

Nawożenie to nie kwestia wiary, tylko wiedzy.

tmaciak
Aktywny użytkownik

Posty: 507
Dołączył: 13 sty 2010, 12:29

12 wrz 2012, 12:46   (#216)  

Kadazan napisał(a): W takich warunkach podanie więcej PO4 powoduje natychmiastowy niedobór CO2, a stąd już blisko do NH4 uwolnionego do wody i... słowo na g. Pochopnym jest wniosek, że dodanie PO4 wywołało glony. Glony wywołane zostały brakiem CO2. Gdyby wraz z podaniem PO4 podniesiono CO2, to problem by nie wystąpił.


to tak czytam, może nitki na moim mikrosorium to efekt zbyt małej ilości CO2 ?
Ale wszystko bombluje mocno, ph zjeżdża z 7,2 na 6,7-8 wieczorem, przy kh 6,
a fosforu wlałem w tygodniu 3ppm ofkors w małych dawkach.

A nitki są długie, pięknie zielone i śliskie.

Może ktoś się pokusi o jakąś diagnozę?

Jedną swoją, od dawna mam taką, że są pod samą powierzchnią wody narażone na bezpośrednie, choć niewielkie światło.
I tu nie zaradzę, bo ani ich przenieść niżej, ani światła nie zmniejszę i nie podniosę, bo trawnik też energii potrzebuje.
Drugą aby nie sugerować zdradzę potem.

Poglądowo mikrosorium jak widać na foto i jak widać nie mam co z nim zrobić, jedynie zrezygnować.
Załączniki
60W 880.JPG
(169.74 KiB) Pobrane 1120 razy

AdamA
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2208
Dołączył: 15 lis 2010, 17:32
Miasto: Warszawa

12 wrz 2012, 13:48   (#217)  

Kadazan napisał(a):Piotrze, powiedz proszę jaki jest minimalny poziom fosforu potrzebny glonom do rozwoju.


Fosforu czy fosforanów (formy PO4) :) Bo to podstawowa różnica o której naprodukowałem się tyle w poprzednim poście.

Zadając to pytanie liczysz, że podam Ci ilość dla każdego znanego gatunku glonu, dla rodzaju, czy średnią arytmetyczną? Przecież to bez sensu, wszystko zależy od kondycji organizmu i jego aktualnego zapotrzebowania na pierwiastka a w szczególności liczebności w zbiorniku.

Za to o wiele łatwiej na bazie stężeń znanych z naturalnych siedlisk oszacować jakie stężenie jest dość wysokie i charakterystyczne dla akwenów eutroficznych o znacznym udziale fitoplanktonu.

Nie bardzo wiem, co chciałeś osiągnąć zadając to pytanie :)
Przeczytaj dokładnie moją wcześniejszą wypowiedz, mam nadzieję, że mój przekaz jest klarowny bo pozostałej części Twojego posta widzę, że chyba jest :)

W żadnej swojej wypowiedzi nie negowałem nigdy roli makroelementów, przecież sam kilka lat temu przygotowałem opracowania dotyczące ich niedoborów - byłoby to więc niedorzeczne :)

Warto jednak trochę pomyśleć zanim potraktujemy akwarium jak menzurkę z pożywką. Próbujemy naśladować stosunki stosowane w laboratoriach (chociażby Retfielda), ale zapominamy iż laboratoryjna metodyka w botanice niejednokrotnie jest opracowywane pod konkretne gatunki roślin (ogórka, pszenicę, tytoń) i nie uwzględniają dopływu pierwiastków np. z pokarmu dla ryb.

Dlatego, szczególnie w przypadku fosforanów, należy zachować umiar.
To wszystko.

Tmaciak napisał(a):Niewątpliwą prawdą są rozważania o procesach zachodzących w sedymentach dennych, ale jaki to ma związek ze startem akwarium, czy też ogólnie z typowymi akwariami roślinnymi które rzadko kiedy mają nieruszane podłoże przez okres dłuższy niż rok?


Domyślam się, że przez "nienaruszane podłoże" rozumiesz brak ingerencji człowieka w tzw. "grzebanie w podłożu" lub brak ryb grzebiących w dnie. Jeśli tak nie jest, popraw mnie proszę.

Procesy związane z uwalnianiem fosforu z osadów dennych są związane z wieloma mechanizmami, takimi jak np. falowanie wody (przypomnijmy sobie "modne" ostatnie umieszczanie w akwariach pomp cyrkulacyjnych). O dziwo wierzchnie warstwy podłoża są bardziej zasobne w fosfor niż warstwy znajdujące się niżej.

Zauważyłem, że upraszczana jest rola podłoży granulowanych to "wymieniaczy jonowych" - po prostu przyjmuje się, że tak jest i zgaduje jak może funkcjonować taki substrat. Nie ma tu żadnej rewelacji ani nowej biologii, identycznie zachowuje się ziemia , z tym że w akwarium zachodzi kilka dodatkowych procesów, które mają wpływ na cyrkulację minerałów na styku podłoża/słup wody.

Granulaty mają tę przewagę, że są zabezpieczane przed zbyt szybką degradacją w wodzie, są pozbawiane pasożytów i bakterii występujących w naturalnej glebie oraz mają w miarę stałą ilość związków humusowych określaną i kontrolowaną przed producenta (to już zależy od producenta).
Jest to jednak nadal produkt naturalny choć poddany obróbce termicznej.

Polecam również lekturę:
http://www.roslinyakwariowe.pl/biologia ... zie-p.html

Warto przy opisie stężeń podawanych przy akwarium opisywać rodzaj i moc światła oraz częstotliwość podmian wody a także wzmiankę o obsadzie roślinnej i częstotliwości karmienia.

Stężenie PO4 rzędu 5mg/l - jest to kwestia mocno dyskusyjna, szczególnie jeśli chcemy ten stan utrzymywać stale. O ile jednorazowe podanie takiej dawki w celu wysycenia tkanek roślin bywa korzystne, o tyle stały poziom może powodować nadmierną kumulację fosforu w zbiorniku.

Czy ktoś ma doświadczenia z takim stężeniem fosforanów w wodzie przez okres np. 12 miesięcy?
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

12 wrz 2012, 15:11   (#218)  

AdamA napisał(a):A nitki są długie, pięknie zielone i śliskie.


Adam, opis wskazuje, że może to być Spirogyra. A ten glon rośnie szczególnie dobrze w akwariach stabilnych ze zdrową roślinnością. Jedyną metodą jaka mi się sprawdziła to podanie Algin POND. Może dasz radę zrobić fotkę z bliższej odległości?

Anonim 1811


12 wrz 2012, 15:22   (#219)  

Spiro jest mocna podobno, a to takie jak po nadmiarze mikro, które u mnie w nadmiarze raczej nie jest.
Glon schodzi łatwo, jest delikatny.

AdamA
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2208
Dołączył: 15 lis 2010, 17:32
Miasto: Warszawa

12 wrz 2012, 15:33   (#220)  

Piotr Baszucki napisał(a):Stężenie PO4 rzędu 5mg/l - jest to kwestia mocno dyskusyjna, szczególnie jeśli chcemy ten stan utrzymywać stale. O ile jednorazowe podanie takiej dawki w celu wysycenia tkanek roślin bywa korzystne, o tyle stały poziom może powodować nadmierną kumulację fosforu w zbiorniku.

Czy ktoś ma doświadczenia z takim stężeniem fosforanów w wodzie przez okres np. 12 miesięcy?


Koledze chodziło raczej o dawkę tygodniową, nie utrzymywane w wodzie stężenie.

Ja osobiście w akwariach z CO2 dozuję ~3ppm PO4 (z KH2PO4 czy jak kto woli np. Seachem Phosphorus), w akwariach bez CO2 ~1ppm PO4. Najlepiej mi się sprawdza dozowanie NO3:PO4 w stosunku 5:1, więc odpowiednio dozuję 15 lub 5ppm równoważnika NO3 (od pewnego czasu z NH4NO3 lub jak kto woli np. TPN+ lub Seachem Nitrogen). Podmiany 50%.

W ponad półtorarocznym akwarium na podłożu jonowymiennym test JBLa przed podmianą pokazuje mi zwykle (z tym, że testuję raz na parę miesięcy) 0,6 - 1,2ppm PO4.

Akwaria bardzo mocno zarośnięte.
Pozdrawiam,
Tomek

Nawożenie to nie kwestia wiary, tylko wiedzy.

tmaciak
Aktywny użytkownik

Posty: 507
Dołączył: 13 sty 2010, 12:29

12 wrz 2012, 16:41   (#221)  

Piotr Baszucki napisał(a):Nie bardzo wiem, co chciałeś osiągnąć zadając to pytanie :)


Już tłumaczę :)
Na przykładzie cyjanobakterii - minimalna ilość PO4 potrzebna do rozwoju tych organizmów to 10ppb. Z kolei rośliny wyższe zaczynają przyswajać fosfor od 50ppb. To nie są ilości, które można zmierzyć testem hobbystycznym.
Próba zapobiegania glonom przez ograniczenie ilości PO4 jest jak - cytując Toma Barra - próba zagłodzenia myszy przy jednoczesnej hodowli słoni.

Stężenie PO4 rzędu 5mg/l - jest to kwestia mocno dyskusyjna, szczególnie jeśli chcemy ten stan utrzymywać stale. O ile jednorazowe podanie takiej dawki w celu wysycenia tkanek roślin bywa korzystne, o tyle stały poziom może powodować nadmierną kumulację fosforu w zbiorniku.


Kumulacja w słupie wody występuje tylko do pewnego poziomu przy założeniu "spożycia" przez rośliny i regularności podmian. Długofalowe poziomy każdego związku w akwarium można łatwo obliczyć:

http://calc.petalphile.com

Przykład: dozujemy ADA Brighty Lights 7 razy w tygodniu po 5ml do akwarium 100l netto. Jeżeli rośliny będą zużywały 50% podawanego PO4, a my będziemy wykonywać 50% podmiany tygodniowo, to już po 28 dniach poziom PO4 ustabilizuje się na 0,5ppm po podmianie i 1,5ppm przed podmianą - i tak będzie trwał cały rok lub do zmiany warunków (poboru PO4, zmiany podmian, etc.) Oczywiście algorytm nie uwzględnia wiązania PO4 w podłożu, ani pochodzącego z innych źródeł (żarcie ryb, woda do podmian, rozkład materii organiczej), ale daje dobre wyobrażenie o tym, że kumulacja nie trwa w nieskończoność, tylko do pewnego ustabilizowanego poziomu. Dotyczy to każdego innego związku.

Obrazek

Czy ktoś ma doświadczenia z takim stężeniem fosforanów w wodzie przez okres np. 12 miesięcy?


Na przykład Diana Walstad :)
Brak glonów przy stałym 5ppm PO4. Zdrowe rośliny w klasycznym LT.

A tutaj bardzo znane zdjęcie akwarium, gdzie w okresie 4-5 lat utrzymywano zakres PO4 od 5 do 10 ppm. Zdrowe rośliny w klasycznym HT.

Obrazek

to tak czytam, może nitki na moim mikrosorium to efekt zbyt małej ilości CO2 ?
Ale wszystko bombluje mocno, ph zjeżdża z 7,2 na 6,7-8 wieczorem, przy kh 6,
a fosforu wlałem w tygodniu 3ppm ofkors w małych dawkach.


Adam, a jak mierzysz poziom CO2? Masz indykator?
"Nie zgadzam się z Twoimi poglądami, ale po kres moich dni będę bronił Twego prawa do ich głoszenia." - Voltaire

Avatar użytkownika
Kadazan
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2649
Dołączył: 19 lut 2005, 18:19
Miasto: Toruń / Bydgoszcz

12 wrz 2012, 16:49   (#222)  

Kadazan napisał(a):Adam, a jak mierzysz poziom CO2? Masz indykator?


nie nie mam indykatora, obserwuję bąblowanie i mierzę pH
Podaż jest naprawdę duża, bo 3b/s w liczniku JBL, a jak widać nie mam wogóle łodygowców

AdamA
Z dużym doświadczeniem

Posty: 2208
Dołączył: 15 lis 2010, 17:32
Miasto: Warszawa

12 wrz 2012, 16:51   (#223)  

Kadazan napisał(a):Przykład: dozujemy ADA Brighty Lights 7 razy w tygodniu po 5ml do akwarium 100l netto. Jeżeli rośliny będą zużywały 50% podawanego PO4, a my będziemy wykonywać 50% podmiany tygodniowo, to już po 28 dniach poziom PO4 ustabilizuje się na 0,5ppm po podmianie i 1,5ppm przed podmianą - i tak będzie trwał cały rok lub do zmiany warunków (poboru PO4, zmiany podmian, etc.)


A co więcej, jeśli założymy podmiany 33% (ADAowe minimalne 1/3 zbiornika) to już będziemy mieli odpowiednio ~1,5 i ~2,1ppm.

Jak łatwo policzyć, osoba dozująca 10ppm i robiąca podmiany 25% i osoba dozująca 20ppm i robiąca podmiany 50% osiągają długofalowo analogiczne stężenia. Ale, zagadka, o której osobie się mówi, że robi ściek nawozowy w akwarium? ;)
Pozdrawiam,
Tomek

Nawożenie to nie kwestia wiary, tylko wiedzy.

tmaciak
Aktywny użytkownik

Posty: 507
Dołączył: 13 sty 2010, 12:29

12 wrz 2012, 17:08   (#224)  

Z innej beczki to moim zdaniem nieco przykre jest, że na forum, gdzie promuje się walkę z glonami naturalnymi "spsosobami" znani akwaryści proponują od razu stosować algicydy, oparte między innymi o siarczan miedzi.

Warto pochylić się nieco głębiej nad przyczynami powstawania glonów i skupiając się na potrzebach roślin jak pisał Kazadan, a nie walce z glonami można osiągnąć długofalowy sukces.

Tak jak napisał kolega tmaciak chodziło mi oczywiście o tygodniową podaż PO4 a nie utrzymywanie na siłę określonego stężenia.

Stawianie granic w możliwych stężeniach poszczególnych pierwiastków jedynie w oparciu o mity, które nie wiem czemu mimo rozwoju wiedzy akwarystycznej wciąż dla niektórych są jedyną prawdą, jest postępowaniem niewłaściwym. Zamykaniem sobie drogi na wypadek kłopotów, które ostatnio patrząc raczej się zwalcza dokarmieniem roślin a nie głodzeniem glonów, któych i tak nie da się zagłodzić. Ważne by pamiętać o dobrej cyrkulacji i odpowiednim poziomie co2, któy nadal jest kłopotliwy do ustawienia dla wielu.

michu:/
Poznaje temat

Posty: 66
Dołączył: 07 maja 2010, 20:18

12 wrz 2012, 17:25   (#225)  

Michu, powodzenia w walce ze Spirogyra naturalnymi metodami ;) Pewnie się da, ale jest baaaardzo ciężko.

Anonim 1811


12 wrz 2012, 17:46   (#226)  

Kadazan napisał(a):Przykład: dozujemy ADA Brighty Lights 7 razy w tygodniu po 5ml do akwarium 100l netto. Jeżeli rośliny będą zużywały 50% podawanego PO4, a my będziemy wykonywać 50% podmiany tygodniowo, to już po 28 dniach poziom PO4 ustabilizuje się na 0,5ppm po podmianie i 1,5ppm przed podmianą - i tak będzie trwał cały rok lub do zmiany warunków (poboru PO4, zmiany podmian, etc.)


Podaj nam link do analizy nawozów ADA, o którą opierane są powyższe wyliczenia.
Bez jej wyników nie wiemy skąd wzięły się te ppmy.

Fajnie, że pokazałeś akwarium, ale pojedyncze zdjęcie średnio do mnie przemawia,
czy dysponujesz może linkiem z parametrami technicznymi prezentującym start akwarium i jego rozwój w czasie?
Dysponuję fotografiami zbiorników, w których dawki fosforanów były niewykrywalne przez ogólnodostępne testy akwarystyczne, rośliny również były w świetnej formie. Pytanie ile jednym i drugich zbiorników ma szansę zaistnieć u innych akwarystów? Lepiej byłoby wypracować uśrednione założenia i wspólną metodę - tak jak np. robi to T.Amano.

oczywiście algorytm nie uwzględnia wiązania PO4 w podłożu, ani pochodzącego z innych źródeł (żarcie ryb, woda do podmian, rozkład materii organiczej), ale daje dobre wyobrażenie o tym, że kumulacja nie trwa w nieskończoność, tylko do pewnego ustabilizowanego poziomu. Dotyczy to każdego innego związku.


Chodzi Ci o to, że o poziomie PO4 w słupie wody decydują podmiany wody?
To miałoby sens, przy założeniu że podmieniamy wodę na RO o znanym składzie,
w przeciwnym razie możemy zgadywać.

Generalnie kumulacja trwa tak długo na ile jest to możliwe (np. fosfor ma się z czym wiązać i są do tego odpowiednie warunki). Czy orientujecie się może czy Tom Barr badał pojemność sorpcyjną któregoś z granulatów akwariowych? (to byłoby naprawdę fajne porównanie możliwości poszczególnych gotowych rozwiązań i przy okazji dało by nam rzut na rzeczywiste możliwości jonowymienne tych substratów).

Wracając do kalkulatora:
Szczerze, to zalecałbym traktowanie tak szczegółowych kalkulacji z lekkim przymrużeniem oka. Nie uwzględniają one dostarczania fosforu z pokarmem (a im gorsza jakość pokarmu tym go więcej w składzie), a także elementu kumulacji fosforu przez rośliny - w zależności od ich źródła pochodzenia i dotychczasowej kondycji. Inaczej pochłaniać fosfor będą wyrośnięte rośliny z poprzedniej aranżacji a inaczej np. od kolegi z kiepskiego akwarium. I tutaj pewnie tkwi błąd wielu osób, które mimo korzystania z bardzo ciekawego kalkulatora nie są w stanie dojść o co chodzi (a jak widzimy po tematach na forum - jest to nagminne). Wiele zależy też od początkowych stężeń, polecam wyniki badań na roślinach wodnych:
http://www.scielo.br/pdf/rbbio/v60n2/a06v60n2.pdf
z których wynika m.in. że na przykład Eichornia crassipes nie reaguje większym przyrostem przy stężeniach fosforanów powyżej 1.06mg/l - a jest to jeden z popularniejszych gatunków wykorzystywanych w ekologii.

Czy jest zatem sens stosowania stężenia rzędu 5mg/l i czy 5-krotnie większe stężenie (w stosunku do 1.06mg/l podanego na przykładzie Euchorna crassipes), usuniemy cotygodniowymi podmianami wody? Chyba nie bardzo.

Odnośnie samej pracy - jest w niej też nieco o stosunku N:P i produktywności roślin (trzeba jednak zadać sobie pytanie - czy maksymalny możliwy wzrost w jednostce czasu jest celem - nas akwarystów? Raczej nie i prawdopodobnie o to chodzi też T.Amano - o maksymalnie dobrą kondycję roślin przy relatywnie wolnym wzroście).

Ale nie w tym rzecz, nie o to chodzi by czepiać się kalkulatora - tak jak napisałeś jest to pewien obraz dający wyobrażenie o poziomach pierwiastków w wodzie akwariowej a sam kalkulator jest fajnym opracowaniem o którym pisaliśmy nawet w newsletterze.

Zainteresował mnie natomiast poziom absorpcji fosforu w ciągu tygodnia, czy te dane podawał Tom Barr na przykładzie pomiarów w swoich akwariach czy pochodzą z jakiejś literatury?

michu:- napisał(a):Z innej beczki to moim zdaniem nieco przykre jest, że na forum, gdzie promuje się walkę z glonami naturalnymi "spsosobami" znani akwaryści proponują od razu stosować algicydy, oparte między innymi o siarczan miedzi.


Michał nie przesadzaj, co w tym przykrego :)
Maciek opisał metodę, która się u niego sprawdziła z najlepszym efektem,
jeśli wolisz naturalne metody nic nie stoi na przeszkodzie abyś je stosował i pomagał swoimi opracowaniami innym. Jednak wymaganie od innych akwarystów opisywania jedynie naturalnych metod jest dziwne a określanie alternatywnych metod "przykrymi" - niezrozumiałe.
Wolisz, żeby podał Ci naturalne sposoby, których skuteczność bywa mniejsza a sprawdzoną metodę zachował w tajemnicy? To trochę bez sensu. Maciek chyba wystarczająco naopisywał się różnych metod (zarówno naturalnych jak i gotowców), żeby nie zasłużyć na czytanie czegoś takiego.

Na bazie własnych badań laboratoryjnych na 3 grupach roślin wodnych z czystym sumieniem mogę stwierdzić, że siarczan miedzi był jednym ze składników, który uszkadzał tkanki roślin i negatywnie wpływał na poziom fotosyntezy w sposób porównywalny z bardziej wyspecjalizowanymi preparatami.

na badanie m.in. preparatu Tropical Algin poświęciłem kilka miesięcy a z wynikami pomiarów oraz dokumentacją fotograficzną możesz zapoznać się całkowicie bezpłatnie tutaj:
http://www.roslinyakwariowe.pl/artykuly ... erska.html

p.s. nie reprezentuję marki Tropical
mgr biologii - botanik, specjalista z zakresu fizjologii roślin wodnych
Ostatnio edytowano 12 wrz 2012, 18:05 przez Piotr Baszucki, łącznie edytowano 1 raz

Avatar użytkownika
Piotr Baszucki
roslinyakwariowe.pl

Posty: 12280
Dołączył: 19 cze 2003, 10:52
Miasto: Nowa Ruda/Wrocław/Kraków

Wspieram stronę kontem Premium

12 wrz 2012, 17:53   (#227)  

Piotr Baszucki napisał(a):Podaj nam link do analizy nawozów ADA, o którą opierane są powyższe wyliczenia.
Bez jej wyników nie wiemy skąd wzięły się te ppmy.


http://www.barrreport.com/showthread.ph ... r-analysis
Pozdrawiam,
Tomek

Nawożenie to nie kwestia wiary, tylko wiedzy.

tmaciak
Aktywny użytkownik

Posty: 507
Dołączył: 13 sty 2010, 12:29

12 wrz 2012, 18:24   (#228)  

Piotrze,

Nie schodźmy na manowce. Nikt nikgo nie będzie rolliczał czyjej firmy jest przedstawicielem nie o to w dyskusji chodzi.

Chodziło mi o to, że kolega ma bardzo ładny zbiornik, nie wygląda na bardzo zainfekowany, więc po co drastyczne metody. Też stosowałem raz erytromycynę jak nic innego nie działało, ale nie polecam przy zaobserwowanych małych ilościach. Zawsze warto rozpatrywac inne metody a najlepiej nie zwalczać glonów skupić się na roślinach. Trochę cierpliwoći i konsekwencji, mniej skakania z jednej metody na drugą i z każdym glonem można sobie poradzić by nie stał się istotnym ciężarem baniaka.

Wracając do PO4 to oczywiście, że są akwaria z mninimalnym poziomem PO4 i piękne i bez glonów. Chodzi mi o to by jednoznacznie nie negować możliwości prowadzenia baniaka przy nieco wyższym PO4. Mój obecny sposób dozowania to bardziej jako ciekawostka. Chociaż w moim przypadku określenie stężeń tyodniowych jest przemyślanym działaniem. Dzięki temu, że znam stężenia swoich nawozów mogę dość dokładnie reagować na to co się dzieje w baniaku.

Chester, a czemu spiro jest aż taka straszna. Ma co prawda podobne wymagania, jak i inne nitki zielone co rośliny wyższe, ale bez przesady. Dobry poziom co2 i cyrkulacja plus ręczne zbieranie i nie miałem większych trudności z poradzeiem sobie.

michu:/
Poznaje temat

Posty: 66
Dołączył: 07 maja 2010, 20:18

12 wrz 2012, 18:43   (#229)  

Lub też z innej strony. 3ppm PO4 w moim zbiorniku 112L kosztuje mnie maksymalnie 2 grosze tygodniowo. Jeśli zejdę z tej dawki to najprawdopodobniej jak zwykle pojawi się pył i zielenice, więc będę musiał znowu zaprzątnąć sobie głowę przeliczeniem dawek.

I powstaje pytanie po co? Dla ułamka grosza oszczędności tygodniowo? Nawozy są tanie, to mój czas jest drogi :) wolę szybko ustabilizować zbiornik przy odpowiednim nawożeniu niż czekać na stabilizację, marnować czas i wodę na podmiany, płacić za testy itp.
Pozdrawiam,
Tomek

Nawożenie to nie kwestia wiary, tylko wiedzy.

tmaciak
Aktywny użytkownik

Posty: 507
Dołączył: 13 sty 2010, 12:29

12 wrz 2012, 22:21   (#230)  

Wracając do kalkulatora:
Szczerze, to zalecałbym traktowanie tak szczegółowych kalkulacji z lekkim przymrużeniem oka. Nie uwzględniają one dostarczania fosforu z pokarmem (a im gorsza jakość pokarmu tym go więcej w składzie)

Bardzo ciekawa informacja, skoda że jest taka jałowa i nic nie wnosi do tematu oprucz niewiadomej.A może jest ktoś w stanie określić stężenia o jakim mowa.
Z mojego punktu widzenia jest to naprawdę niewielki ułamek tego co podajemy nawożąc.Wracając do kalkulatorów to się zgodzę, jeżeli nie ma się wyobraźni i odpowiedniej wiedzy to lepiej podchodzić do nich z przymrużeniem oka. Bo napytamy sobie więcej szkody niż pożytku.
Przy okazji mala zagadka dla znawców .:lol:
Po co wlewamy codziennie 3,4mg/l potasu jeżeli roślinom wystarcza od kilku do kilkunastu mg/l tygodniowo.
Aby przekonać się, czy faktycznie kalkulator liczy dobrze wystarczy przeprowadzić test :
1 psiknięcie na 20l i zrobić pomiar takiej wody.Głodnych wiedzy szczególnie zachęcam do takiego testu mających niezbędne środki . :lol:
Żaden system nawożenia nie gwarantuje sukcesu ,wszystko zależy od twojej wiedzy.
tao.

Avatar użytkownika
tao
Znający temat

Posty: 1359
Dołączył: 16 mar 2012, 10:44











Powiązane tematy


Baza wiedzy akwarystycznej


 
  Działamy od 2001 roku i wspólnie z ponad
30 tysiącami akwarystów z całej Polski zdobywamy wiedzę i dzielimy się doświadczeniem oraz informujemy o nowościach z branży
akwarystycznej.

Sklep firmowy

Bogata oferta ponad 300 gatunków i odmian roślin. Ponad 15 000 produktów dostępnych wysyłkowo lub do
odbioru osobistego w Krakowie (obowiązuje rezerwacja).
Punkt odbiorów: Kraków ul. Młyńska Boczna 5



Użytkownicy przeglądający ten dział: FoCuS_PL, Naleśnik Akwariowy, Piotr Baszucki, sik21, Totik i 358 gości

Copyright © 2001-2024 roslinyakwariowe.pl ®
Wszelkie prawa zastrzeżone. Kopiowanie, rozpowszechnianie całości lub fragmentów strony zabronione.