Witam! Zakładam akwarium w stylu Iwagumi.

msnolan napisał(a):Nie przekonuje mnie to.
Również wędkuję i wolę wydać więcej na markowy/pewny sprzęt, niż co sezon wymieniać chińszczyznę. Oczywiście zdarzają się odstępstwa od normy i czasem chińczyk posłuży więcej niż jeden rok, zachowując przy tym jakieś normy. Ja wolę pewniaka.
Nie odradzam zakupu HW (miałem ten filtr) ale kupujący powinien sobie zdawać sprawę, że w markowym produkcie można trafić na wadliwy, w podróbce natomiast, może trafić na dobry egzemplarz.

Nie mówię o chińskich wędkach a wędkach w niskich cenach Osobiście używam wędek Jaxon za które płacę 40-50 zł i mam je od 5-6 lat. Do tego mam kołowrotki podobno "Shimano" za około 80-100zł. Wyciągałem za pomocą takich zestawów sandacze, bolenie, szczupaki i inne ryby nawet po 80-90 cm długości, tak więc dają radę i nie uważam, że zestaw za 400-500 zł jest lepszy. Potwierdzone wielokrotnie nad jeziorem rożnowskim, żywieckim a takeże na Wiśle w okolicach Krakowa gdzie spotykałem wędkarzy, którzy po 5 razy latali po sprzęt do samochodu a w rezultacie po kilku godzinach nic nie łapali a często nawet mieli problem ze złapaniem uklejki EOT.
Ja szczerze polecam filtr HW-302, bo użytkuję od 5 miesięcy i jestem bardzo zadowolony. Nie rozumiem ludzi, którzy nawet na oczy nie widzieli ale opinię mają wyrobioną, że jest do niczego.

Z tym filtrem to jeszcze wszystko jest w fazie rozważań. Wspomniałem wcześniej o HW bo u znajomego pracuje taki filtr w 150l, kupione z drugiej ręki bo komuś się znudziło. Filtr pracuje bezgłośnie, wkłady kupione nowe i zalany wodą ze starego akwarium. Od samego początku woda kryształ. Miał on raz sytuację gdzie osoba opiekująca się akwarium pod jego nieobecność omyłkowo wyłączyła go na jakiś czas. Po powrocie załamka, syf z gilem. Załączył i nie minęło 8h i znowu czysto. Ciężko się zniechęcić do czegoś co jest naprawdę tanie i pracuję przyzwoicie. Problemy z tym filtrem również pojawiają się w JBL i Tetra dlatego wybór jest taki trudny.
Zamykając chwilowo temat filtrów, wybieram się w przyszłym tygodniu do znajomego kamieniarza. Czy poza testem na ocet są skały których nie powinno się używać? Np. Łupki, piaskowce? Nimi jestem zainteresowany. Na co zwrócić uwagę?

Moja wypowiedź odnośnie HW była oparta o słowa autora wątku, ponieważ jak sam pisał kupi ten filtr teraz, a później zmieni na lepszy. Po co 2 razy wydawać pieniądze. Tyle w tym temacie.
Odnośnie skał czytałem gdzieś, że z łupkami różnie bywa, bo mogą posiadać różne szkodliwe związki, podobnie jak serpentynit. Obecnie jestem w trakcie poszukiwania skał i chyba zdecyduję się na scenery stone - często stosowane w akwarystyce i cena do przełknięcia 6-9zł za kilogram.
Jeśli uda Ci się coś wyrwać ciekawego u kamieniarza wrzuć fotki i napisz co to za skała.

A takie typowe ogromne głazy pomarańczowo brązowe beżowe co można znaleźć w każdym ogrodzie? Mam kilka takich na działce i zastanawiam się nad rozłupaniem kilku... Taki otoczak tylko 300kg o rozłupywanie się nie martwcie, Egipcjanie i Chińczycy dawali radę to i ja sobie poradzę:)

Nie znalazłem opcji edytuj stąd double post.
Pytanie odnośnie CO2... Docelowo moją amazonie będzie porastały Henio Hemianthus callitrichoides i trawka Eleocharis acicularis, rośliny te poza dużą ilością światła muszą mieć CO2- ale to jest oczywiste...
Mam 80cm butlę 6kg po zamkniętej restauracji ale z racji gabarytów mogę mieć problem z umieszczeniem jej w szafce. Pytanie do posiadaczy butlowych układów, jakiej wielkości butle macie u siebie w szafkach?

Z pokrywą postanowione robię własną alu prawdopodobnie już z ledami, kupować taśmę czy pojedyncze układy, doradzicie jakiej firmy i ile tego przy heńku potrzebuję?

Ehhh czasem jest tak że szczere chęci nie wystarczą i plany idą w łeb.

Powyższe akwarium 112l postawię w niedalekiej przyszłości a mianowicie po remoncie salonu. Obecnie nie znalazłem miejsca na niezbędną szafkę pod kubeł i butlę.
Ale nie ma co się martwić baniak i tak stawiam...
Wielu z Was zapewne zaraz wciągnie przez zaciśnięte zęby dużo powietrza i kręcąc głowa w głębi duszy powie "to się nie uda" chodzi o filtr wew.
Nie będzie kaskady bo akwarium stawiam w pomieszczeniu w którym często śpią goście. Kupiłem baniak 60x35x30 Full optiwhite, filtr aquael turbo 500.
Plan jest taki są jak poprzednio, małe iwagumi, na podłożu aqua artu, skały już kompletuję ( jedną już kupiłem i zamówiłem więcej) będę podawał co2 z butli przez ceramiczny dyfuzor ( tak przy okazji nie chcę ktoś się zamienić na butle? Potrzebuję 0,75-1,5kg w zamian daję 6kg)
Z roślin nic się nie zmieniło, mały Henio i być może w rogach Eleocharis acicularis aby zasłonić filtr.
Pokrywę kupiłem na olx.pl , nową 2x 15w z odbłyśnikami za 40zł. Czy jak producent piszę 15 to znaczy 15 czy mogę wstawić mocniejsze? Ewentualnie taśma led rozwiąże problem.

Chcę już zamówić nawozy i bakterie... Cały weekend czytam i czytam i mam kwadratowy łeb. Jaki starter bakteryjny polecacie? Pożywkę czy bakterie? Czym Henia nawozić w pierwszych tygodniach? Wodę wymieniać 2x tyg po 25% czy raz 50%?
Co z oświetleniem czy 6h w pierwszym tygodniu dla Henia nie za mało?
Co2 myślałem o dwóch bąblach /sek.

Pomożecie?

maciekkr napisał(a):Nie mówię o chińskich wędkach a wędkach w niskich cenach Osobiście używam wędek Jaxon za które płacę 40-50 zł i mam je od 5-6 lat. Do tego mam kołowrotki podobno "Shimano" za około 80-100zł. Wyciągałem za pomocą takich zestawów sandacze, bolenie, szczupaki i inne ryby nawet po 80-90 cm długości, tak więc dają radę i nie uważam, że zestaw za 400-500 zł jest lepszy.

Co do filtra sie nie wypowiem ale i go też nie kupię a co do wędek nie wiesz co mówisz albo w życiu dobrej wędki w nie miałeś , owszem wędka nie łapie sama i liczy się doświadczenie ale proszę nie porównuj Jaxona za 50 zł do np Browning Bob Nudd Legend , chociaż Jaxon też ma bardzo dobre wędki ale nie kosztują 50 zł

W dalszym ciągu zbieram niezbędne części do mojego iwagumi. Obecnie ( ze względu na dzieciaki) urządziłem wersję roboczą. Wpuściłem kilka rybek i przez najbliższe 3-4 tygodni kompletuję resztę.
Obecnie usypałem kilka opakowań żwiru akwarystycznego 2-3mm, ułożyłem dotychczasowe dwie skałki. Filtr zaszczepiłem u znajomego i po ogrzaniu wody uruchomiłem w moim akwarium. Przy okazji dostałem małą sadzonkę Vallisnerii i Moczarki dodatkowo kupiłem koszyczek Echinodorus ( nie pamiętam dokładnie który). Grzałka ustawiona na 25*C ale w domu mam tak ciepło że rzadko się załącza. Filtr pięknie filtruje, co prawda trochę się martwiłem po kilku dniach jak woda zrobiła się lekko mglista ale to wynik mojego grzebania w dnie o czym wczesniej zapomniałem:).
Na chwilę obecną w pokrywie mam dwie świetlówki przemysłowe po 15W kupuję teraz na przód jedną 15000k. Świecę ok 10h/ dobę. Codziennie podaje 10kropli carbo i pięć fero. Dawki będę ustalał dopiero pp zaaranżowaniu iwagumi. Ph mieści się między 6-7 dokładne zbadam w tym tygodniu w pracy w laboratorium.

W akwarium pływa kilka neonków, fantomy czerwone i gupiki.
I tu jest pies pogrzebany... W zoologicznym ryby miały przeczekać cykl azotowy do ustabilizowania się podłoża. Straciłem tą możliwość i prawdopodobnie będę musiał na czas restartu( a raczej startu po falstarcie) kupić drugie szkło. Pytanie brzmi jak przyśpieszyć dojrzewanie zbiornika?
Czy podłoże wysypać na ten żwir czy żwirek usunąć?
Czy zalanie akwarium wodą wypompowaną z niego wczesniej coś pomoże?
Bakterie w filtrze i w żwirku chyba będą pomocne w zbiciu azotynów...

Do jakiego poziomu muszę zejść żeby wpuszczać wyeksmitowanych mieszkańców.
Czy bakterie w płynie również podawać? Dotychczas leżą na zapas, nigdy nie dodawałem.
W Google jest ogrom restartów i doń poradników tyle że u mnie jest już jakaś flora bakteryjna i zastanawiam się czy to nie jest mój sojusznik. Liczę na waszą pomoc.
Chyba że uważacie że teraz lepiej poprowadzić zbiornik na żwirze, tylko pewnie musiałbym górę pokryć czymś drobniejszym żeby Henio miał się jak ukorzenić. Bazalt?

generalnie mając wodę i pracujący filtr możesz zrobić podmianę z 50% przy restarcie wody na nową i rybki wg mnie nie zobaczą różnicy, oczywiście woda musi mieć podobne parametry do tej oryginalnej i odpowiednią temperaturę

więc rano wyciągasz ryby wodę wlewasz do garów, miednic, beczek co tam masz, do jednej z nich podłaćzasz filtr na najniższym biegu co by pralki nie robił, do tego "wiadra" dajesz ryby, wrzucasz im garść moczarki i przykrywasz co by nie skakały, generalnie masz w ten sposób działające akwarium we wiadrze i o ile wiadro nie jest toksyczne to ryby mogą tam sobie żyć bo dla nich najważniejsza jest filtracja wody, jej temperatura, a nie wygląd szkła...

potem zabierasz się do restartu, robisz co tam zaplanowałeś sobie (można zaliczyć sobotnia imprezę, ryby przeżyją)

po posadzeniu roślin akwa zalewasz do 50% starą wodą (jeżeli wpływa w niej syf typu brud, kawałki roślin i glonów przelewasz to przez pieluchę tetrową by wyłapać oczywiste drobiny syfu)
następnie drugą połowę uzupełniasz odstaną/uzdatnioną kranówą, załączasz grzałki w celu wyrównania temperatur

filtr przekładasz przed włożeniem ryb oczywiście, we wiadro-akwarium spokojnie parę godzin bez filtra posiedzą (chyba że to 100 ryb w 5 litrach)

po założeniu filtra wpuszczasz ryby ale nie dolewasz już wody z wiadra (najlepiej siatką wyłowić ryby)

Rewelacja! Dzieki za szybką odpowiedź. A czy żwir pod spodem ma zostać czy go usunąć, poprawi to cyrkulację tlenową bryły korzeniowej czy będą tam się robić beztlenowe obszary gnilne?

jak na żwirku nie ma glonów to możesz zostawić

jak masz sam żwir to staraj się go wymieszać dłonią w akwarium przy poziomie 20% wody
cały syf poleci w słup wody w akwarium i dużo "kupy" uda się jeszcze odciaągnąć z podłoża a żwirek z bakteriami o ile tam są zostanie

pamiętaj by na sam koniec w jednym rogu akwa odsłonić żwir ażdo dolnej szyby i wyssać maksymalnie dużo wody, bo w tej końcówce zawsze pływa najwięcej syfu którego nie chcesz po restarcie

może dlatego łatwiej po prostu żwir wyjąć i przepłukać (ja bym tak zrobił)

No to bajka! Akwarium ma tydzień a restart będzie za ok miesiąc, więc trochę szlamu się nazbiera. Zobaczymy jaka będzie jego kondycja po wzruszeniu, najwyżej go wypłuczę. Ok wielkie dzięki, znowu jestem trochę mądrzejszy:)

Przy małym zbiorniku guardian z dobrymi szlifami i transparentnym sylikonem nie będzie się wiele różnił od opti white. Z tym, że kupując taki zbiornik płacisz wiele za robociznę, także warto dołożyć do opti. Generalnie opti w małych zbiornikach pasuje ze względu na estetykę. Natomiast nie ma co się łudzić, że ma jakieś lepsze parametry niż float. Opti white i jego wysoka przenikalność świetlna daje różnice przy większych grubościach szyby.

Absolutnie się z tobą zgadzam... Ale... Moje szkło kupiłem za niecałe 170zł a takiego wymiaru nigdzie nie znalazłem( z wysyłką) Niestety w pobliżu łatwiej znaleźć szkło niż szklarza stąd ten zakup.
Z baniaka jestem bardzo zadowolony.

Pojawia mi się " kurz" od wewnątrz... Za dużo świece? Czy odstawić carbo i fero?

Ten kurz dziś wygląda gorzej... Wieczorem będę robił małą podmianę bo chcę wyczyścić filtr. Z szyb zeszło ładnie, ściereczka brązowa. Niestety żwirek i kamienie mocno zabrudzone... Czy do odstanej wody dać bakterie? Trochę mniej dziś będę świecił i zrobię rybom post. Carbo i ferro chyba też odpuszczę. To minie? Kirysy sobie z tym poradzą czy zewnętrznych środków mam użyć?

kurz czyli zapewne okrzemki - to jest normalne w nowym zbiorniku. prawdopodobnie masz twardą wodę z duża zawartością krzemu. Najlepsza znana metoda w akwarium roślinnym otoski - 1 otosek na 20l wody działa cuda. Są również wkłady do filtra redukujące krzem w wodzie (dedykowane do akwarystyki morskiej, ale działają dobrze w słodkiej wodzie). Dobra wiadomość, że prawdopodobnie etap ten minie nie mniej jednak staraj się usuwać okrzemki z podloża, dekoracji i szyb.

Witam,

bardzo chaotycznie piszesz i chaotycznie chyba zacząłeś start akwarium.
Najpierw woda i ryby? Potem żwir i rośliny?
Powinieneś zrobić to w odwrotnej kolejności. Masz za mało masy roślinnej a lejesz nawozy o których nawet nie masz pojęcia. Czyszczenie filtra nic tu raczej nie da a może nawet zaszkodzić
Moja propozycja: daj rybki znajomemu, spuść wodę z akwarium. Wyczyść wszystko i wytrzyj do sucha.
Otwórz piwo/cole/wodę zrób sobie herbatę i zacznij od początku.

Najlepiej od zapoznania się z podstawami uruchomienia zbiornika roślinnego.

Pozdrawiam

Na co Ci świetlówka o barwie 15000K?! 6500 kup a nie 15000, 15000 to do solniczki..

emik napisał(a):Witam,

bardzo chaotycznie piszesz i chaotycznie chyba zacząłeś start akwarium.
Najpierw woda i ryby? Potem żwir i rośliny?
Powinieneś zrobić to w odwrotnej kolejności. Masz za mało masy roślinnej a lejesz nawozy o których nawet nie masz pojęcia. Czyszczenie filtra nic tu raczej nie da a może nawet zaszkodzić
Moja propozycja: daj rybki znajomemu, spuść wodę z akwarium. Wyczyść wszystko i wytrzyj do sucha.
Otwórz piwo/cole/wodę zrób sobie herbatę i zacznij od początku.

Najlepiej od zapoznania się z podstawami uruchomienia zbiornika roślinnego.

Pozdrawiam

Ja tego nawet startem nie nazywam co falstartem... U mnie było akurat odwrotnie... Najpierw był żwir rośliny i woda a potem ryby. Wiedziałem że substrat reszta skał i docelowe rośliny będę kompletował przez 1-1,5mc dlatego zrobiłem dzieciakom frajdę aby przez te 1,5 mc nie gapiły się w puste szkło i nie widzę w tym nic złego. Jeżeli uważasz że zasadzenie większej ilości roślin rozwiąże moje problemy a nawożenie tym ( choć doradzone) jest niewłaściwe to poinformuj mnie bez tej całej "otoczki".

Jeżeli uważasz że to jedyne rozwiązanie problemu brązowych glonów to ja uważam że poczekam za inną opinią. I zaznaczam że od wczoraj staram się zaznajomić z problemem i mimo wszystko dalej nie wiem czy to okrzemki czy inne dziadostwo. Dlatego liczyłem na pomoc osób bardziej doświadczonych.

emik napisał(a):Witam,

bardzo chaotycznie piszesz i chaotycznie chyba zacząłeś start akwarium.
Najpierw woda i ryby? Potem żwir i rośliny?
Powinieneś zrobić to w odwrotnej kolejności. Masz za mało masy roślinnej a lejesz nawozy o których nawet nie masz pojęcia. Czyszczenie filtra nic tu raczej nie da a może nawet zaszkodzić
Moja propozycja: daj rybki znajomemu, spuść wodę z akwarium. Wyczyść wszystko i wytrzyj do sucha.
Otwórz piwo/cole/wodę zrób sobie herbatę i zacznij od początku.

Najlepiej od zapoznania się z podstawami uruchomienia zbiornika roślinnego.

Pozdrawiam

Ja tego nawet startem nie nazywam co falstartem... U mnie było akurat odwrotnie... Najpierw był żwir rośliny i woda a potem ryby. Wiedziałem że substrat reszta skał i docelowe rośliny będę kompletował przez 1-1,5mc dlatego zrobiłem dzieciakom frajdę aby przez te 1,5 mc nie gapiły się w puste szkło i nie widzę w tym nic złego. Jeżeli uważasz że zasadzenie większej ilości roślin rozwiąże moje problemy a nawożenie tym ( choć doradzone) jest niewłaściwe to poinformuj mnie bez tej całej "otoczki".

Jeżeli uważasz że to jedyne rozwiązanie problemu brązowych glonów to ja uważam że poczekam za inną opinią. I zaznaczam że od wczoraj staram się zaznajomić z problemem i mimo wszystko dalej nie wiem czy to okrzemki czy inne dziadostwo. Dlatego liczyłem na pomoc osób bardziej doświadczonych.