Witam,
Moja historia z akwarystyką zaczęła się dawno temu w szkole podstawowej. Któż nie pamięta tego błysku w oku dziecka na widok żywej rybki w słoiku wody
W hodowli rybek byłem niezły wówczas. Miałem 5 (co prawda małych) szkiełek, ale wtedy to było coś
Znałem na pamięć regułki - co jaka ryba je, parametry wody dla każdej , warunki itp. Taka pasja z dzieciństwa.. Jako dziecko miałem kilka sukcesów w zaplanowanym rozmnażaniu różnych gatunków i nie mówię tu, że na potęgę rozmnażałem same piękniczkowate, albo , że kolejne pokolenia były efektem chowu wsobnego, nie
Ale przyszedł niestety moment, że czas było wyjechać na studia i z przykrością zlikwidować to co tak kochałem.
Po latach gdy remontowałem mieszkanie, na jednym z śmietników zobaczyłem wystawione akwarium : 80x40x35cm! Bardzo podobne do mojego największego, jakie dawno temu miałem. Wydawało się całe, miało badziewna plastikową pokrywę i jego jedyny mankament to fakt, że było porysowane tak, jakby ktoś z radością wielokrotnie szorował je papierem ściernym. Zrobiło mi się przykro, odżyła dawno pasja , która nigdy nie zginęła w sercu. Dlatego zabrałem je ze sobą i od tamtego czasu postanowiłem, że gdy skończę remont wezmę się za reaktywację.
Od dłuższego czasu oglądam piękne roślinne zbiorniki na tym forum. Tym razem pragnę mieć właśnie holendra, może coś na kształt mixu iwagumi.. Nie wiem, szukam jeszcze, ale wiem na pewno,że musi być bujna żywa roślinność
Co do stanu szkiełka niektórzy powiedzą - przegrana sprawa, kup człowieku nowy baniak! Ale tak jest najprościej.. A ja nie chodzę na skróty, chyba że to jedyna droga.. Postaram się je wypolerować i zeszlifować- ale ten temat założę kiedyś.. Dziś zaczynam od belki power led.A zatem:
Mam może dziwne nieco pytanie, ale nikt za bardzo o tym nie pisze, więc chciałbym zapytać o belkę Led DIY, a mianowicie czy diody led powinny być szczelnie zamknięte w obudowie? Pytam bo sam jestem w trakcie składania takiej belki. Zastanawiam się czy silikonem do okoła poliwęglanu (bo to będzie moja "szybka" z soczewkami na niej 90 stopni) przejechać -żeby uniemożliwić parowanie wody tu gdzież (mam nadzieję, że do tego nigdy nie dojdzie, ale jak się ma malutkie dzieci..) zapobiec ekstremalnej sytuacji gdzie belka wpada do wody. Czy to ma sens? Dodatkowo w celach konserwacji łatwiej przetrzeć jest sam spód belki niż czyścić diody osobno.. Z jednej strony założenie prewencyjne słuszne! Z drugiej czytałem, że diody mocy + kleje do akrylu/pleksi (czy jak zwał tak zwał) w połączeniu z temperaturą samych ledów= nieporozumienie. Jak to jest? Czy ktoś się orientuje? Z tego co również wyczytałem przykrycie ledów poliwęglanem paradoksalnie powinno obniżyć temperaturę samych ledów zamiast ją podnieść. Czy ktoś z Was szanowni koledzy i koleżanki może to potwierdzić?
Jaki wpływ ma woda/ para na same ledy? Czy matowieją? Przypominam mówimy o power ledach ( w moim przypadku będzie to 40 sztuk po 1W każda na 112L). O tym, że taśmy led matowieją z czasem już wiem.
Ile Wy, szanowni forumowicze dajecie watów na litr w zbiornikach? Różnie ludzie robią z tego co widziałem. Najbardziej powtarzająca się odpowiedź to chyba jednak 40% w stosunku do litrażu zbiornika (dlatego u siebie zaplanowałem 40W w 3 szeregach: 10W przód,10W tył i 20W dla roślin, każdy oddzielnie zasilany i w dowolnym momencie wyłączany bądź ściemniany..) Oczywiście diody mieszane: Royal Blue 4 szt, Deep Red 6 szt, Full Spectrum 10szt, 6,5k 10 szt oraz chyba około 9k 10 szt. 40 sztuk również dlatego, że przy moim profilu aluminiowym i tak już robi się gęsto. 4 szeregi po 10 sztuk wyglądają estetycznie w moim mniemaniu. Proszę o opinie co na temat takiego doboru sądzicie? Oczywiście w planach będzie butla C02 + sole. Nie wiem jeszcze czy będę korzystał z metody EI czy też zrobię automatyczną dolewkę nawozów (mikrokontroler i tak już jest w schemacie do samej belki..) Dodam jeszcze, że logika oraz zasilanie belki będzie znajdowało się poza samą belką. W belce jedynie diody , przewody, radiatory i poliwęglan z kolimatorami.
Zastanawiałem się nad dodatkowym radiatorem na samą belkę (prawie na całości grubości 35mm), ale to chyba już przesada zwłaszcza, że diody przyklejam na małe radiatorki pastą termoprzewodzącą do stelaża belki/ profilu aluminiowego 800x 160 x 2mm. Co sądzicie na ten temat? Z analiz forów akwarystycznych jak również elektronicznych wynika jednakowo, że to co zabija ledy to nie tak bardzo złe parametry samego zasilania (choć to też jak ktoś przesadził oczywiście..)co wysoka temperatura pracy! Zatem ile wynosi optymalna temperatura? 40-50 stopni?
Inny dylemat to podwieszenie samej belki, który można rozbić na 2 pomniejsze pytania:
a) na jakiej wysokości wieszać belkę? Ze względów praktycznych (przy pracach nad zbiornikiem nie trzeba zdejmować przesuwać belki, tylko komfortowo sobie wisi) postanowiłem podwiesić nad akwarium. Jedna z odpowiedzi jakie przypadły mi do gustu to : " na takiej, żeby w oczy nie raziło"
Prosto i na temat! Ale czy znowu wieszając wyżej nie tracimy zbyt dużo światła dla roślin? Poza tym im wyżej tym mniej światła wpadnie (dlatego tez soczewki 90 wybrałem i nie przejmuję się kolejnym ciekawym tematem opisywanym już na tym forum- a mianowicie % odbijanego światła, który ucieka poza zbiornik)? Zatem gdzie leży ta optymalna granica? Czy da się to jakoś policzyć na cm?
b) na co podwieszacie swoje oświetlenie? Pytam o stalowe linki. Widziałem gotowe rozwiązania do belki jarzeniowej dostępne w markecie nawet. Jedne lepsze inne gorsze , cenowo oczywiście różnie.. Ale też można zrobić taki zestaw samodzielnie. Trochę linki (może być w koszulce- tylko czy ta koszulka z czasem przypadkiem nie żółknie?), karabińczyki, zatrzaski, wkręty oczkowe i jazda.. Ktoś się porywał na tego typu DIY'y?
Jak wiercicie otwory pod kolimatory w plexi/poliwęglanie? Czy używacie wierteł piórowych, puszkowych, frezarek, CNC? Firma zajmująca się dystrybucją poliwęglanu ma w ofercie również frezowanie, ale koszt 40 otworów to 150zł przynajmniej! Miła pani z marketingu poleciła samemu się zająć tematem jako, że poliwęglan jest dość wdzięcznym materiałem w obróbce.
Dlaczego wybrałem poliwęglan niektórzy zapytają. Odpowiedź jest bardzo prosta! Otóż byłem zachwycony wytrzymałością poliwęglanu w stosunku do pleksi. Na YouTube są przykłady. W skrócie - mocne uderzenie bejsbolem nie rusza jej. Strzelano również z broni. Mocna rzecz i praktyczna , która wytrzyma lata! Pleksi także jest bardziej podatna na uszkodzenia mechaniczne, zadrapania itp. Poliwęglan można giąć na zimno- to kolejny plus. Nie trzeba żonie piekarnika zajmować
Koszt stosunkowo wysoki - w moim przypadku będzie to około 80 zł za 8mm, ale jak już robić to porządnie! Szacowny łączny koszt całego wykonania (poza dodatkowymi funkcjonalnościami sterowania akwarium przez mikrokontroler) aktualnie są na poziomie około 400 zł. Prawdopodobnie to jeszcze nie koniec.
Oczywiście na samym początku planowania pytań miałem więcej
Część z nich została rozwiązana, a inne nietypowe jak powyżej postanowiłem zebrać do kupy i wrzucić w jeden wątek. Marzy mi się po cichu, że być może z Waszą pomocą i doświadczeniem uda nam się stworzyć jakiś prekursor poradnika dotyczącego projektowania oświetlenia DIY.Taki z prawdziwego zdarzenia, żeby nie było trzeba wertować dziesiątek forów. Wszak byłoby niesamowicie mieć wszystko w jednym miejscu. Osoby zaczynające swoją przygodę z tym typem oświetlenia mogłyby tylko i wyłącznie skorzystać, a wasza wiedza nie przepadnie. Czyż nie to jest ideą forum?
Z czasem postaram się dodawać jakieś zdjęcia wraz z opisem jak prace idą. Aktualnie czekam na kolejną porcję elektroniki z Chin (kontroler, obudowy led 3mm, zasilacz, przekaźnik 8 kanałowy, czujniki, wtyczkę mikrofonową i inne).Trochę to trwa. Jeśli ktoś obawia się z Chin kupować to dodam od siebie, że elektronikę najczęściej tam kupuje bo jest tania, darmowa wysyłka, oraz jeśli coś nie jest tak to serwis nie patyczkuje się jak
allegro. Tam wszystko działa sprawnie, w tym i zwroty poniesionych kosztów. Same diody zamówiłem z Polski (Epistary głównie). Radiatory, pastę, profil aluminiowy również. Kabel 7 żyłowy uznałem za rewelacyjne rozwiązanie zasilania mojej belki 1 wiązką (pamiętajcie , że planuję 3 niezależne szeregi), a nie lubię patrzeć na plątaninę niepotrzebnych i dyndających kabli.
I na samym końcu przepraszam za tak długi wątek
Nie chciałem stworzyć opowieści akwarystycznej wujka Janusza i dylematów z nią związanych
Pozdrawiam serdecznie i gorąco zachęcam do twórczej wymiany doświadczenia!!