Witam wszystkich...Mam taki maly problemik...Niedawno prezentowalem tu swoje skromne akwarium,ktore po zakonczeniu przygody z pyszczakami postanowilem "przerobic" na akwariuum roslinne(przynajmniej takie mam zalozenie;)Akwarium 180*40*40,oswietlenie 2*58w,wnetrze pokrywy wyklejone folia lustrzana...Zbiornik na chwile obecna przechodzi kryzys w postaci okrzemek...
I tu jest problem-okrzemki pojawiaja sie w swiezych, lub slabo oswietlonych zbiornikach,albo tez wina byc moga stare swietlowki...Wedlug mnie ,ciemno nie jest.Rosliny ladnie ruszyly,pomimo braku dwutlenku wegla z butli.Nawoze na chwile obecna potasem ,weglem w plynie I od dwoch tygodni macro red PG...Problem jest z okrzemkami...Przyznam, ze swietlowki zostaly po pyszczakach...Troszke juz maja...
Czy to moze byc przyczyna?Postanowilem zmienic swietlowki na nowe.Zdecydowalem sie na
osram lumilux 865 I
osram fluora,kupilem jeszcze
osram lumilux 830,zeby sprawdzic , ktora bedzie lepsza.Jakie polaczenie polecalibyscie mi, majac do dyspozycje te trzy swietlowki?Czy to dobry wybor, czy raczej nie?Jeszcze jedno-wymienilem wczoraj jedna stara swietlowke na lumiluxa 865...Po jakim czasie wymienic druga, aby zmiana oswietlenia nie byla niekorzystna dla roslin(glony)?Mam nadzieje, ze ktos mi pomoze.Pozdrawiam.